UGN & WASSA

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

UGN & WASSA

Postprzez Magnolia Pt, 27.04.2012 23:57

Droga Pani Krystyno,

Dziś wieczór szłam do Teatru Polonia z uczuciem, jakbym szła po półrocznej czy rocznej przerwie..
Tzn. tak będzie jeśli chodzi o sam spektakl... Ale ja dziś ogólnie idąc do Teatru czułam się wyjątkowo, premierowo... Z niewiadomych trochę przyczyn..

UGN... byłam pewna, że dziś odbiorę "na smutno".. tak też się stało.. W moim odbiorze dzisiaj "nacisk został położony" na PTS Tonki. I w kontekście traumy Tonki "smutek" nie jest właściwym słowem...
Więc moje odczucia są smutno-traumatyczne z rozdzierającym krzykiem "dlaczego, dlaczego ja?!".....
Pogodne elementy odciągnęły mnie jednak od "krainy wielkiej melancholii"..
Na szczęście.. Ale czy na długo?

Dziękuję za podpisy.. na plakatach..

Jutro pożegnanie Wassy.. Oj smutno!

----------------------------------------------------------
Dopisek z dnia 28/04/2012

Nie będę mnożyć postów, więc dopisuję...

Dziś byłam na ostatniej Wassie..

Obrazek

"Wassa" była z nami jakiś czas... Dzięki temu spektaklowi zaznajomiłam się trochę z twórczością Gorkiego, za co bardzo dziękuję.. Dzięki Pani sięgam po nieznaną mi dotychczas, ale jak się okazuje, bardzo wartościową literaturę. Bardzo jestem Pani za to wdzięczna.

"Wassa" już podczas premiery zrobiła na mnie duże wrażenie... Sztuka nie jest co prawda współczesna,
a jednak temat przewodni - jak najbardziej. Poszczególne postaci sprawiły, że spektakl mnie całkowicie pochłonął.. Oglądając kolejny raz.. już pierwsze takty muzyki sprawiały, że już byłam w NIM...
Kreacje aktorskie są w "Wassie" naprawdę wyjątkowe... dzięki nim sztuka mnie tak porusza.. do głębi..

Dziś oglądałam (wczoraj właściwie) ten spektakl z wielkim żalem w sercu, że to ostatni raz... Poczułam dziś tę wyjątkowość "Wassy" i jak bardzo jest Ona "dla mnie", jak bardzo Ją czuję..
Niektóre zdania... po prostu.. trafiają prosto w serce....
I dziś "Wassa" tak bardzo trafiła mnie prosto w serce, emocje wbijały w fotel, bym na koniec poczuła smutek bliski łez... Pewnie też dlatego, że to ostatni raz...

Gdybym tylko wiedziała, że jest nadzieja... prosiłabym o niezdejmowanie "Wassy" z afisza...

Bardzo, bardzo Pani dziękuję za ten spektakl.. ten dzisiejszy i w ogóle za obecność "Wassy Żeleznowej"
w Och-Teatrze. Z całego serca....

A po spektaklu, korzystając z pogody, spacer...:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam najserdeczniej,
Klaudia

----------------------------------------------------
Magnoliaplace.tumblr.com
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Re: UGN & WASSA

Postprzez Krystyna Janda N, 29.04.2012 06:41

Grałam ze ściśniętym gardłem, ten spektaklnie zasługiwał na tak krótkie życie. Niestety prawa rynku....Głęboki ukłon. Dziękuję za kwiaty.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja



cron