HYDE PARK

[teremi]

Kochana Kangurzyco ja tam mogę świętować przy każdej okazji - od spotkań w E. po AO
a w kwestii relacji ze spotkania na szczycie w raczej "na/w" (?) depresji, to chciałam taktownie przypomnieć, że zalegasz z relacją z AO chyba sprzed 2 - 3 lat, co to więc jest kilka tygodni . Jedno mogę powiedzieć - było sympatycznie i miło (Misiek mnie zauroczył) a Wyspa Skarbów została przez nas odkryta (cokolwiek to znaczy - Sowa i Misiek wiedzą)
W kwestii opcji "na kolanach" ja mam na szczęście ten problem do końca życie rozwiązany. Ortopeda zakazał mi klękać - nie chciał dać mi tego na piśmie ale stwierdził, że mam przestrzegać jego zalecenia

[GrejSowa]

Kangusia: "W Polsce dyktat kleru? Naprawde? Grejsiu, czyzbys chciala uprzedzic rozwoj wypadkow? No dobrze, dodam cos jeszcze do Twojej wyliczanki."

No, to i ja dodam

[GrejSowa]

Teremi, pozdrawiaMY mocno! Ja jeszcze jestem w szoku pourlopowym, a w pracy mnóstwo pracy, zakręty, labirynty i klomby, że polecę klasykiem Relacja układa się w głowie, będzie wkrótce. Do zobaczenia w przyszłym roku!

[Marcellino]

Tak, klecznictwo powoli staje sie nasza cecha narodowa. Im wyzej kto siedzi, tym bardziej kleczy: z prawa, z lewa i ze srodka. Wszyscy wzorowo.
W ramach zapowiadanej reformy edukacji nauka klecznictwa musowo stanie sie przedmiotem obowiazkowym w szkole jako element wychowania patriotycznego. Wszak Polak to katolik. A ocene bedzie sie wliczac do sredniej.

Zamiast "czapka do ziemi" --> "na kolana". Druhny se zapiszom w kajecikach co by faux pas nie walnac.

[GrejSowa]

Podobno jak PIS wygra, to moja ukochana radiowa Trójka ma się nazywać Trójca.

Dobrej nocy. Jutro, a właściwie dzisiaj, pokojowa nagroda Nobla. Można już ćwiczyć ukłony

[MarysiaB]

Grejsiu, dwie sprawy:
1) wczesniej nie sygnalizowalas 'problemu', bo moze go po prostu nie bylo, czy nie rysowal sie, nawet gdyby B. Komorowski nie kleczal, a lezal plackiem,
2) nie lubie wyliczanek na jedno kopyto, a Ty jak widze nadal w ten desen.

U mnie dzien dobry i kawa z rana jak smietana.

[GrejSowa]

U mnie dobry wieczór, dobry bo piątkowy i nie mogę się już doczekać porannej, sobotniej kawy. Wypiłabym już teraz, ale nie mogłabym spać.

Kangusiu, udowodniłyśMY, że w dzisiejszych czasach, mając do dyspozycji odpowiednie narzędzia, wiedzę i możliwości, mogłabym (np. w ramach prezentu urodzinowego) bez większego problemu przekonać choć na chwilę przynajmniej część świata, że jesteś mistrzynią futbolu australijskiego albo że wygrałaś AO Na marginesie dodam, że jak dla mnie, to PBK mógłby nawet leżeć krzyżem jak nie przymierzając Rysiek Czamberlejn w bazylice św. Piotra (nie muszę chyba dodawać w jakim filmie, bo też na pewno ryczałaś jak bóbr, przyznaj się).
A co do punktu 2 - to co, mam zmienić kopyto, czy może wyciągnąć oba, żebyś była zadowolona?

U nas z lata zrobiła się prawie zima. Kaloryfery zaczęły grzać. Ktoś może wie, czy jest w planach jakaś jesień w tym roku?

[MarysiaB]

Grejsowa: "to co, mam zmienić kopyto, czy może wyciągnąć oba, żebyś była zadowolona?"

?? Grejsiu, to nie ja deklaruje tu raz po raz niezaleznosc i bezstronnosc. A Ty owszem, a Ty tak. Albo wiec przestan deklarowac, albo przynajmniej pisz tak, zeby mozna bylo w te deklaracje uwierzyc.
Jeszcze niedawno, bo pod koniec czerwca nie widzialas problemu, mozna powiedziec wrecz przeciwnie: “Mnie osobiście to straszenie PISem i kościołem itp.. naprawdę bawi:-)”. Skonczyly sie wakacje i BUM! mamy ‘dyktat kleru’ i 'panstwo wyznaniowe'. Ale jak? skad? dlaczego? Moze nowy prezydent zamieszal, co Grejsiu? Jesli zmieni sie uklad sil w Polsce, zawsze bedzie mozna powiedziec, ze dyktat kleru to mamy od chrztu Polski, nie?

U mnie piatkowy wieczor byl wysmienity. Poszlam z druhnami do francuskiej restauracji i skusilam sie na jednego slimaka.

[GrejSowa]

Wesół dzień, Kangurzyco, jak mawia jeden z moich ulubionych redaktorów.

Nic się nie martw, trwam niezmiennie i konsekwentnie przy swoim, tylko po prostu raz piszę poważnie, serio, a raz na wesoło, czyli robię sobie tak zwane jaja, z przekorą pisząc, śmiejąc się i bawiąc. Myślałam, że po tylu latach nie muszę tego obwieszczać, ale ok, od teraz na wszelki wypadek będę w takiej sytuacji wchodzić z transparentem pt. PAJACA Cały humorystyczny efekt szlag trafi, ale z dwojga złego wolę być właściwie zrozumiana. Możemy się też umówić tak, że z tym transparentem wyjadę TAM, a TU nie będzie śladu. I niech się inni martwią, co ne? Ten mój ostatni wpis, w którym pisałam "precz z dyktatem kleru" to była pajaca w związku z niedawnym show księdza Charamsy i z nagłą wzmożoną obecnością kleru w mediach. W razie wątpliwości mogę złożyć dalsze wyjaśnienia

Nie oznacza to, że ja się niczego nie boję. Na przykład boję się państwa, w którym rośnie w siłę proceder odbierania dzieci rodzicom (patrz np. głośna sprawa rodziny Bałutów z Niska). Nie dotyczy to zresztą tylko Polski. W głównych mediach mało na ten temat. Napiszę o tym jak znajdę chwilę.

A teraz się odalam na meczyk Agnieszki i do spraw.

Dobrej soboty!

[MarysiaB]

Grejsiu, U&U, niech zyja PAJACE!
Meczyk tez ogladalam, u znajomych na imprezie (jejku, jak mysmy jej kibicowali , duch w narodzie nie ginie, nawet 16 tys. km od ojczyzny). Niestety, A. Radwanska pagibla.

[MarysiaB]

Dzien dobry. Droga Teremi, zalegam z relacja z AO? Nie moze byc. I to sprzed 2-3 lat? No to moglam zapomniec na amen. OK, zaskocze Cie, mam nadzieje, ze milo, i bedzie relacja zdjeciowa z Singapuru, bo tez zalegam. Ale to w nocy, bo teraz wybywam. Dobrej niedzieli wsiem.

[MarysiaB]

Zalegla relacja zdjeciowa z Singapuru zamiast zaleglej relacji z AO sprzed 2-3 lat:

[teremi]

dzięki - za takie zdjęcia anuluję wszystkie Twoje zaległości

[Marcellino]

pisz tak, zeby mozna bylo w te deklaracje uwierzyc.

A ktoś jeszcze wierzy?

[Rfechner]

Marysiu,zdjecia super,Pozdrawiam

[MarysiaB]

Witajcie! Trzynastego we wtorek wszystko zdarzyc sie moze. Nawet punkt zwrotny w zyciu Kangurzycy. Po marazmach i dolach wystrzelilam w kosmos i upajam sie lotem. Trwaj, szczesliwa chwilo.
Ciesze sie, ze zdjecia sprawily przyjemnosc, co rozumiem, bo tez lubie ogladac. Zalaczam jeszcze kilka i dobranoc.

[GrejSowa]

Kangusiu, uwielbiam jak jesteś w stanie nieważkości. Orbituj dalej.

Drapacze chmur, wiszące ogrody, wiszące mosty, baseny na dachu, bajeczne oświetlenie, przepych, rozmach, postęp i nowoczesność, wszystko wielkie, przestrzenne i wysokie do nieba, wielki świat, high life, Kangurzyca ubiera się u Prady, a Stary u Gucci'ego.

No, nie wiem, jak po czymś takim mam tak po prostu wejść i wkleić relację z krótkiego urlopiku we Fromborku i okolicach

[GrejSowa]

Kangusiu, Jureczek zaprasza na fajną imprezę 16 października - "Noc w Instytucie Lotnictwa" - największą w Warszawie imprezę edukacyjną, której celem jest popularyzacja sektora lotniczego i kosmicznego w Polsce oraz promocja zawodów inżynierskich.
Może wpadniesz?

[MarysiaB]

Grejsiu, nie wymyslaj. Przeciez wszyscy wiedza, ze najbardziej mi leza zadupia, nadbuzanskie i w Australii Poludniowej. Ale do basenu na dachu hotelu Marina Bay Sands jeszcze bym wpadla, nie mowie nie.
Dawaj Frombork i okolice.

Jureczek zaprasza na 16 pazdziernika? Nie ma szans, bede jeszcze na orbicie.
Dobrego dnia.

[teremi]

wszystkim Małgorzatom najlepsze imieninowe życzenia - słońca w duszy i dobrego humoru każdego dnia