przez GrejSowa Śr, 03.08.2005 18:56
"Grejs wyrusza w rejs", odcinek 4532:
¦ciana, jaki Czarls, jaki Czarls??? Oczywiście, że SZARL!!! Zapamiętaj sobie!!! SZARL!!! KaPeWu??? Boże, wszędzie same wędki, wszędzie wędka, gdzie nie spojrzę - wędka!!! WęDKOLAND EWRYŁER!!! Zwariować można...
Słuchaj, wiesz, tak się zastanawiam...jeśli ja już nie będę miała zębów, to po cholerę będziesz mnie ciągnąć do tego dentysty, co?? Aaaaa, no, chyba, że potrzymać mnie za łapkę czy ewentualnie przytulić, to tak..rozumiem...z tym to u mnie zawsze nadwyżka popytu nad podażą...ale czy koniecznie u dentysty??? Ja to bym, na przykład, wolała u Ciebie, w kredensie, kulturalnie pod kocykiem, z winkiem, co to wiesz: "mmmm, dobry rocznik, mmmm" etc...Ale, okej, jeśli Ty wolisz u dentysty, to ja dla Ciebie mogę nawet wdychać ten cholerny lizol!!! Taka jestem!!! Mdli mnie od tego i rozprasza, zero nastroju i klimatu, ale trudno!!
Lekarze od zębów to Ci się wyraźnie pomylili, taki dla bezzębnych, to winszuje nie Coronę, tylko koronki, co nie? Znasz taką piosenkę?? Zaśpiewam Ci: "Cała jestem w koronkach...la la la, la la la..."
Ząb do picia wody jest niezbędny, bo ja lubię robić sobie płukanie zębów, a jak nie ma żadnego, to niby jak?? Zębem nie otwieram butelek, w żadnym razie, moje ukochane piwko Miller (to była reklama) jest TWIST OFF. Mówi Ci to coś, kochana moja??
No, jeepem przez kanion się nie da, mówisz?...Ale ja na filmie widziałam, amerykańskim, ale wiesz, może one faktycznie gdzieś bokiem jechały, górą lub dołem, obwodnicą, nie wiem, w każdym razie kanion było widać...ale w Hollywood to ja wiem, że wszystko możliwe, fotomontaże i te sprawy. No, dałam się nabrać i już!! Moja strata. Ale samolot i balon odpada!! Boję się jak cholera, przecież wiesz, to po co mnie straszysz, co??? To już wolę się przejść, można?? Wiesz, co?? A co powiesz na szczudła??? Tam przecież chyba kamieni i kamyczków od jasnej cholery, a w szczudłach to łatwo nogę postawić, gdziebądź i będzie dobrze, no i widok jak ta lala!!
A z tym Brad'em Pitt'em to tak się zdenerwowałam z tej zazdrości!!! A dobrze, a niech sobie będzie i Twój!! Co mi tam!! Ja wiem, z nim byłoby Ci o niebo lepiej pod kocykiem, to jasne jak B+B=Noce i Dnie!! Tylko wiesz, co?? JA, to bym Ci w życiu never nie gwizdnęła kasy w kopercie z szafki nocnej, w życiu!!!! Jeszcze bym Ci dołożyła (spokojnie!! kasę tylko mam na myśli;)) Ale, proszę bardzo, Twoja sprawa, Twój wybór!!! Miłego wieczoru!!
Za "'wku..." dziękuję Ci po stokroć!!! Niedopowiedzenie, niedomówienie, tajemnica, szukanie, domysły, wyobraźnia szaleje..dokładnie tak jak lubię!! Ale, wiesz, co??? Spokojnie mogłabyś jeszcze dopisać jedną literkę...wprawdzie byłoby może troszkę bardziej jednoznacznie, ale jednak wciąż dwuznacznie, choć chyba jednak bardziej jedno...;))
"Break the law" to nie JA, tylko Franek, to on, to on!!! Nie zwalaj na mnie!!!
P.S. 1
Może zacznij już przepisywać na czysto ten monsoon, co??
P.S. 2
Nie, to JA się bronię, a TY mnie atakujesz!!! Udowodnić Ci???
P.S. 3
Twoje jasnowidzenie mnie nie rusza...Jasnowidź sobie dalej, good luck!!;)))
P.S. 4
Fioletowa jestem faktycznie od Twoich śliwek. Obdukcja w toku...Odpowiesz mi za to, łobuzie!!!
Twoja Krystle-Samosia
Izabello, ale się rozćwierkałaś, nadrabiaj zaległości, nadrabiaj!!!;))))
Ostatnio edytowano Śr, 03.08.2005 22:46 przez
GrejSowa, łącznie edytowano 3 razy