przez o. Śr, 20.07.2005 14:20
a i jeszcze kupiłam sobie roczny zapas paluszków słonych z żerania, bo były w promocji po 60 gr... nie wiem po co mi one, ale niech leżą... a nóż widelec przyjdą kiedyś goście :)
Agniś, gołąbki powiadasz? Z tego co pamiętam to była wersja dla leniwych wyjątkowo. Mięso mielone wołowo-cielęce, czosnek, jajka, bułka tarta, marchewka i pietruszka starte na tarce, kapusta biała posiekana sól i pieprz, razem wymieszać i z tego uformować kotlety, obtoczyć w mące i smażyć na oleju, jak zwykłe kotlety. Potem podleć bulionem i dusić ok 15 min. A teraz sos - na patelni rozpuścic masło, dodać 2 ząbki czosnku (pokrojone a nie zmiażdżone!) + koncentrat pomidorowy + bulion + śmietanę, zagotować + natkę pietruszki... i finito!
Proporcji nie pamiętam, wiem, że na kg mięsa 3 jaja. A reszta chyba do smaku, jak kto lubi. Sonia podobno zawsze takie robi, to Ci proporcje poda, mnie to zaciekawiło, ponieważ nigdy nie spotkałam się z taką wersją gołąbków!