HYDE PARK 2005

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez MarysiaB Cz, 21.04.2005 09:22

Wpisy sie troche poprzeplataly bez sensu, ale nic to, tym bardziej, ze nie zamierzony komizm sie pojawil.
Mario, wiem, ze moze bolec, b. bolec, tak bardzo, ze ciezko wstac i wyjsc do nowego dnia, bo uczucie zyciowej porazki przytlacza. Ale mozna, warto na to bolesne doswiadczenie spojrzec tak, jak Ty to zrobilas pare dni temu w Tworczosci. Ze mozna sie odbic i odrodzic, ze moze byc inaczej, lepiej, ze przyjda weselsze dni. Duzo sil w walce z dekadenckimi nastrojami zycze. M.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Małgosia Sz Cz, 21.04.2005 12:32

cholera musiałam to wszystko z ostatnich dni przeczytać ze dwa razy, żeby cokolwiek zrozumieć :))) beznadziejna jestem, gubię się już zupełnie w tym forum, pozwolicie, że będę podczytywać was tutaj na HP tylko...
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez MarysiaB Cz, 21.04.2005 12:46

Droga Malgosiu! To dla nas zaszczyt. Pozdrawiam serdecznie. I smieje sie.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Ściana Cz, 21.04.2005 14:49

MarysiuB, czyli Nasza Droga Redaktor Naczelna,

obiecuje nie robic nigdy wiecej rabanu. W sytuacjach kryzysowych bede Cie tylko bombardowac nieskonczona iloscia emaili, az mnie w koncu zablokujesz i znienawidzisz nienawiscia wulkaniczna.

I na koniec tylko jedna sprawa: W prawdziwym Hyde Parku, mowcy moga przemawiac na KAZDY temat. Do wyboru, do koloru. Ja ciesze sie, ze kazdy z nas ma inny punkt widzenia, styl zycia, poczucie humoru, percepcje swiata i czlowieka. Gdybysmy wszysycy byli tacy sami, identyczni, to zycie byloby strasznie nudne....Pozdrawiam. Ja - czyli blazen HP, ktory lubi sobie pobrykac.

PS Malgosiu Sz - witaj
PS2 MarysiuB, kolejny cytat na aukcje "smiech to zdrowie"
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez MarysiaB Cz, 21.04.2005 15:21

Sciana, Twoje bombardowania bardzo mi ostatnio pomogly. Mysle, ze kazdego podnosi na duchu mysl, ze gdzies, ktos, cos...Szczegolnie, jak sie tego ktosia na oczy nie widzialo. Co do uczuc, o ktorych piszesz, to mam swoje slabosci. Jedna z nich nazywa sie Sciana. Pozdrawiam. I bez tytulow prosze!

Smiech to zdrowie - baaanal, duzo Ci za to nie dam. Ja znalazlam cos takiego: "Smiejac sie, prawde powiedziec (ktoz broni?)" - z 'Satyr' Horacego. Albo: "Trzeba sie smiac nie czekajac na szczescie, bo gotowismy umrzec, nie usmiechnawszy sie ani razu." - z 'Charakterow' La Bruyere'a.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Ściana Cz, 21.04.2005 16:02

MarysiuB....bez tytulow (a widzisz, jak ja sie Ciebie slucham?). Dzieki za wszystkie slowa.
Ja dzisiaj nie w sosie. Humoru brak.
Skoro przegralam w tym konkursie na cytaty, to przesylam rysunek pana AM. Czy to Ty na zakupach w M. ????? Hi, hi...
Zaliczylam?

PS pozniej - usuwam zdjecie Marysi.....teraz musicie sobie wyobrazic jak Ona wyglada...
Ostatnio edytowano Cz, 19.05.2005 08:44 przez Ściana, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez MarysiaB Cz, 21.04.2005 16:14

Suuuper! Wypisz-wymaluj - ja. /...justyna.../ jeszcze kwiaty by mi dolozyla. Dzieki. Wiesz, co robie: s p a d a m.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Ściana Pt, 22.04.2005 02:59

MarysiuB!!!

yum yum balls. Sciana pozdrawia i zyczy - sama wiesz, czego najbardziej.
Jak juz sie otrzasniesz, to zajrzyj do HP. Jakos tak smutno tutaj...

PS <...justyna..>, a gdzie te kwiaty?!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez MarysiaB Pt, 22.04.2005 03:06

Sciana, bede pooozniej, jesli w ogole. Dzieki - yum yum balls. Smutno? Cos Ty! Wrecz przeciwnie, czego i Tobie zycze. Pozdrawiam Cie serdecznie.

Ps. Kwiatow nie ma. Kiedys komus sie przysnily.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Ściana Pt, 22.04.2005 03:08

smutno...smutno...i co ja moge? Ale pocieszam sie Twoja/Wasza radoscia!!!!
Badz w ogole.
Dzisiaj wszystko jest bez sensu...Pozdrawiam z mojego kredensu.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Pt, 22.04.2005 04:27

Chmury sie zbieraja, chyba nadciaga jakas burza.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez MarysiaES Pt, 22.04.2005 08:53

a ja juz wcale nie wiem o co chodzi.........czy znowu jakas awanturka? Dawno nie bylam na forum tylko z doskoku czytalam bo mialam troszke perturbacji rodzinnych ,ale juz jest ok wiec zaczynam troszke wiecej czytac........i czasem sie wtracac........serdecznosci dla Marysi z M pozdrawiam u mnie zimno a chcialabym juz troche ciepelka
Avatar użytkownika
MarysiaES
 
Posty: 250
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 11:12

Postprzez Anna MM Pt, 22.04.2005 08:55

Oczywiscie - tam w korespondencji. Zobaczymy, co będzie!!!!
Anna MM
 
Posty: 1808
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 20:53
Lokalizacja: ....

Postprzez M.C. So, 23.04.2005 02:49

Uppps, ja raczej mialam na mysli sam Hyde Park, bo watek o szczerosci i podejrzliwosci czytalam z opoznieniem.

To co nastepuje to pytanie do Krakowian. Przyznam ze stawiam je tutaj troche z ciekawosci czy ktos sie tej kwestii chwyci. A nie wnosze jej jako osobnego tematu, bo w Hyde Parku czuje sie bezpiecznie. Oto ona. Przyszly do mnie dzisiaj para naszych dobrych znajomych z pytaniem czy slyszalam co sie dzialo w Krakowie. Nic nie slyszlam. Wyjasnily mi wiec ze w Krakowie odbywala sie Parada Gejow. Moje przyjaciolki byly oburzone ze ci w paradzie zostali obrzuceni obelgami i ze policja nie interweniowala. Jestem w trakcie tlumaczenia petycji od moich przyjaciolek skierowanej do organizatorow owego marszu a wyrazajacej poparcie i sympatie. Ja sama zastanawiam sie czy sprawa jest rzeczywiscie warta petycji czy moze rozdmuchaly ja tutejsze media. Czy cos na ten temat wiecie Krakowianie? MarysiuB mama nadzieje ze poruszenie tego tematu tutaj w Hyde Parku Ciebie nie krepuje.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez MarysiaB So, 23.04.2005 08:21

M.C., cos Ty, w zyciu! Jesli cos/ktos mnie w ogole krepuje, to przede wszystkim ja sama. Moj A. to nawet zna taki wierszyk: Zycie minie ci ze smakiem... ;) Z wrodzonego poczucia przyzwoitosci nie koncze. I milo, ze w HP czujesz sie bezpiecznie. Czekam na relacje.

Mi oczywiscie takie parady nie przeszkadzaja. Jesli sa ludzie, ktorzy czuja potrzebe spotkania sie i przemaszerowania glowna ulica miasta, to prosze bardzo. Tylko za bardzo nie wiem, czemu to ma sluzyc. Wspolnej zabawie? Podkresleniu innosci? Wykrzyczeniu swoich racji? Prowokacji? Ja na pewno nie paradowalabym, tylko po prostu zyla po swojemu, co caly czas staram sie robic.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez dancerka So, 23.04.2005 09:30

........
Ostatnio edytowano Pn, 19.02.2007 17:37 przez dancerka, łącznie edytowano 1 raz
dancerka
 
Posty: 718
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 12:16

Postprzez MarysiaB So, 23.04.2005 09:48

Uwazam, ze powod jak najbardziej zrozumialy. I dla organizatorow takiej imprezy powinien byc oczywisty. Wolnosc wolnoscia, tolerancja tolerancja, ale wiekszosc tez ma chyba jakies prawa. A demolek w poprzednich latach oczywiscie nie rozumiem.

Innosc, nie tylko seksualna, nigdy mi nie przeszkadzala, ani nie wywolywala u mnie jakis silniejszych emocji, ani w Polsce, ani na obczyznie. Warunek - nie mozna szkodzic innym i narzucac swojego stylu zycia.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez sonia So, 23.04.2005 11:24

Chuligani zawsze znajda okazje do demolek...chyba obojetne im z kim zaczynają, zakazy nie sa dobre, ale złoty srodek trudny do wybrania....urzednicy na urzedach wykorzystali powód do zakazu a po prostu sami nie wiedza jak to rozwiazać..skrajnosci są po obu stronach.Ogladałam dyskusje po ostatniej paradzie i duzo mi sie nie podoba po obu stronach.
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez Marta Sienkiewicz So, 23.04.2005 11:42

Wiecie, co myślę? Agresja zawsze rodzi agresję i nie ma na to mocnych w naszym kraju, niestety. Ktos się zastanawiał, po co ta parada...Może dla tych wszystkich powodów, które wymienił. Może po to, żeby poczuć się wreszcie w jakiejś wspólnocie, ludzie chyba bardzo czegoś takiego potrzebują, zwłaszcza, kiedy na co dzień muszą się ograniczać, lub udawać, tak mi się wydaje. Takie parady są dla mnie trochę jak współczesna sztuka, nie zawsze zrozumiałe, ale potrzebne, choćby do sekundy refleksji, do przemyślenia. Wiecie, co jeszcze mają wspólnego z taką sztuką ? Strasznie są tępione, a niepotrzebnie chyba... Uważam, że jeśli na przykład nie podoba się Nieznalska ( nie wiem, czy dobrze pamietam nazwisko, przepraszam z góry), to po prostu nie chodzę na jej wystawy, skoro uważam, że obrażają moje uczucia - nie oglądam ich, nie biorę w nich udziału i tyle! Ale NIE potępiam, Nie lecę z kamieniami, NIE wlokę do sądu i Nie urządzam polowań na czarownice. dokładnie to samo dotyczy parad czy manifestacji - czy oni kogoś atakują, mam wrażenie, że po prostu zmuszani są do obrony i tyle. Druga strona medalu, że nie umieją się bronić w sposób wyważony i kulturalny, niestety...Martwi mnie coś innego: obu stronom nie zależy na kompromisach, nie próbują ze sobą rozmawiać - SZKODA, bo zawsze warto rozmawiać! Do upadłego, do wyrzygania i zaśnięcia przy stole... Ale ROZMAWIAć!!!!
pozdrawiam Kraków, za którym strasznie tęsknię.
Marta Sienkiewicz
 
Posty: 27
Dołączył(a): N, 20.03.2005 11:40

Postprzez sonia So, 23.04.2005 11:49

Ja widziałam taka rozmowę w Tv u Pospieszalskiego Warto Rozmawiać... to była jatka do wyrzygania( sory za słowo ale cytuje) nie spałam do rana minął rok i problem ten sam...:P
Żeby nie było nieporozumień zgadzam sie ,ze nie podoba mi sie nie ogladam, jestem obojętna, inność toleruje bo cóz to jest "norma" i kto ja ustala?
Ide odkurzac bo w "zupie będzie zasłona":))))
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum