przez czaczkes So, 12.03.2005 02:01
Soniu pisałam już kiedyś, że tańczę a raczej tańczyłam... tzn. dalej tanczę ale już nie występuje.... i ten mój zespół robi widowisko taneczne.... zresztą jak się spotkamy to Ci opowiem... bo mam nadzieje, ze bedziesz w czwartek...
Jeśli chodzi o kryzys to czasami go miewam, ale na szczeście na krótko :))
Ja też zmykam. Spokojnej nocy....
Już gwiazdy lśnią,
już dzieci śpią,
sen zmorzył twą laleczkę,
więc główkę złóż
i oczka zmruż,
opowiem ci bajeczkę.
Więc główkę złóż
i oczka zmruż,
opowiem ci bajeczkę.
Był sobie król,
był sobie paź
i była też królewna.
Żyli wśród róż,
nie znali burz,
rzecz najzupełniej pewna.
Żyli wśród róż,
nie znali burz,
rzecz najzupełniej pewna
Kochał ja król,
kochał ją paź,
kochali ją we dwoje
i ona też
kochała ich
kochali się we troje.
I ona też
kochała ich
kochali się we troje.
Lecz straszny los,
okrutna śmieć
w udziale im przypadła:
króla zjadł pies,
pazia zjadł kot,
królewnę myszka zjadła.
Króla zjadł pies,
pazia zjadł kot,
królewnę myszka zjadła.
Lecz żeby ci nie było żal,
dziecino ukochana;
z cukru był król,
z piernika paź,
królewna z marcepana.
Z cukru był król,
z piernika paź,
królewna z marcepana.
Psst... Iskierka zgasła.