Anioł wcielony...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Anioł wcielony...

Postprzez Magnolia Wt, 29.03.2005 10:59

... czyli anioł przychodzi wieczorem

I przyszedł, przedwczoraj zagościł w mym domu, w Pani osobie... Z przyjemnością słuchałam Pani pięknych opowieści... jak zawsze. A opowieści nie mogły zacząć się w tym wypadku od niczego innego – tylko od Małej Steinberg. Jeśli mam myśleć o aniołach i jakiejś sztuce teatralnej – to tylko o Małej. W tym spektaklu... tuż nad sceną... tuż nad Małą...... unoszą się anioły. A kiedy Mała odchodzi... to widzę je bardzo wyraźnie... jak zabierają Małą tam – w stronę światła, tam, gdzie wszystko jest jednością...
W ogóle Mała jest jak anioł i Pani jest poprzez nią dla mnie takim aniołem. Anioł i niepotrzebne żadne inne słowa... a Mała to pierwszy spektakl, w jakim Panią zobaczyłam po raz pierwszy, a jednocześnie najintymniejszy spektakl jaki widziałam w ogóle. Żaden inny nie ofiarował mi tylu osobistych przeżyć, żaden nie jest dla mnie tak ważny, żaden – tak bliski...

Ale wracając do aniołów... Anioły, jak Pani pisze to dla Pani „ruch i ciepły podmuch powietrza”..... Więc jak Pani w najbliższym czasie wejdzie do Polonii... i poczuje wokół siebie ciepły strumień powietrza... to będą ciepłe myśli od Magnolii, które natychmiast zamienią się w anioły, które pomogą Pani spełnić Pani to piękne polonijne marzenie.....

Pozdrawiam ciepło i serdecznie!

ps. to zdjęcie Pani ziecia "z Warszawy" jest fenomenalne!
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Krystyna Janda Śr, 30.03.2005 08:21

Pozdroweinia....anielskie...
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja