Zagubiony.......

[Piotr z Florydy]

Dzien dobry Pani Krystyno!!!!
Strasznie dlugo sie tu nie pokazywalem, ale to tylko dlatego, ze nie umiem sie na owym forum odnalezc. Pelno tu halasu, plotkowania i (niestety, ale musze powiedziec) jarmarcznego charmideru, typu jedna baba drugiej babie...... Jakies sztuczne i podejrzane uprzejmosci.......
Niestety - nie dla mnie, dlatego tez postanowilem, ze jesli bede chcial cos napisac, to prosto do Pani. A pisze z prostego powodu - brakuje mi tego pisywania z Pania, czekania na odpowiedz, tego takiego intymnego poniekad bywania z Pania. No niby juz to ma nie wrocic, ale jesli jeszcze ktokolwiek by obstawal za ta opcja - to ja jestem pierwszy - za powrotem do starego porzadku. I niechze Pani sobie kasuje co chce, cenzuruje, i nie odpowiada komu nie chce, ale niech to bedzie, jak bylo........
Poza tym jakis czas temu napisalem mail do agencji GRAMI, czy jest jakakolwiek mozliwosc na (przepraszam za slowo) sprowadzenie Pania tutaj, ale chyba nie za bardzo sie tym interesuja, bo jakos do tej pory odpowiedzi nie dostalem. Tak wiec juz poczekam sobie do przyjazdu do Polski, a wtedy sie Pania nasyce.
A niech mnie tylko Pani gdzie pojedzie........!!!!!!!!!!!!!
Z wiadomosci ostatnich - zaadoptowalem wlasnie ostatnio sobie pieska, albo pieske, bo to ona i mam z nia urwanie glowy, bo to jeszcze dziecko - 9 tygodni. A broi........ A przewraca wszystko, a dywany gryzie, kable co popadnie. Rosnie w oczach i nie moge sie doczekac kiedy bede mogl z nia chodzic do szkoly, bo chce, zeby byla madra. A podobno jeszcze labradory (bo ona wlasnie taka jest) sa latwe w szkoleniu i w ogole przyjazne - zobaczymy......
Kiedy sie juz naucze, jak zmniejszyc zdjecie do malego formatu - to postaram sie zamiscic tu na stronie.
Pozdrawiam najserdeczniej z okropnie goracej Florydy
Piotr

[MarysiaES]

Pozdrowienia Piotrze z Florydy...........tez wolalam stary porzadek ale coz......tez szukam i nie umiem znalezc ale trudno.........

[Piotr z Florydy]

Dzien dobry!!!
Juz sam nie wiem do kogo mam tytulowac, bo przeciez wszyscy moga to czytac, ale nie o to chodzi :))))) Mowie zatem dzien dobry kazdemu, kto to czyta.
Ogolnie obawialem sie, ze ktos do mnie napisze i zbeszta, za to, ze okreslilem owe forum jako jarmarczny charmider, ale chyba przeszlo. Bo poki co nikt sie nie czepia. Tak, czy siak - nic mnie tu nie zmusi do polubienia tego forum, bo jest po prostu - no nie wiem - jakies takie - nie moje, nie wedlug mnie. Ale co tam.......
Pozdrawiam rowniez wszystkich bardzo serdecznie, w kazdym miejscu tego swiata!!!!!!
Piotr

[sonia]

Nie bardzo przeszło ale ja sie nie dopisuje do cudzej korespondencju, to jest wyjątek ....szczerze pozdrawiam:)))

[Ania M.]

Jestem również jak na razie obserwatorem -rką tego co sie dzieje na forum, wydaje mi sie, że się "spłyciło". Jednak w poprzedniej formie miło było przeczytać uwagi Pani Krystyny, dowcipne i rzeczowe, miły komentarz itp. Bardziej Pani Krysia była obecna - takie przynajmniej mam wrażenie. Ale może po prostu trzeba się przyzwyczaić, jak do każdej nowości.
Mam serdeczną prośbę do wszystkich, ponieważ nie ogladem telewizji - tzn tylko wybrane rzeczy, jeśli coś będzie wiedzieć o innych programach prócz repertuaru naszej Ulubienicy, oczywiście z Jej udziałem, dajcie znać, bo wszystko przelatuje mi "koło nosa". Pozdrowienia.
Serdeczności dla Pani Krystyny.

[Krystyna Janda]

Pozdrawiam wszystkich i ciebie Piotrze. Mój krąg spraw do załatwienia tak się powiększył że na korespondencyjne "westchnienia", refleksje i uważne pochylanie się teraz nad każdym nie bardzo mam zwyczajnie czas. Przepraszam. To forum troszkę mnie zwolniło zobowiazków, choć nie całkiem. Po każdym nowym, wychwywanym psie od szczenika remontowałam mieszkanie. Pozdrowienia.

[julia5]

witam. mnie także bardziej podobała sie poprzednia forma. pisałam list i czułam że pisze go do pani Krystyny Jandy, bo wlasciwie tylko czekalam na odpowiedz od pani. innych istów zazwyczaj nie czytałam ponieważ nie obchodziło mnie czy ktos skomentuje moj list czy nie, liczyla sie dla mnie tylko odpowiedz od osoby do ktorej ten list pisalam. ale mysle ze to kwestia przyzwyczajenia...

[Krystyna Janda]

Ja pozdrawiam.