HYDE PARK 2005

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez MarysiaB Śr, 20.04.2005 11:44

Sonia: HP spi???

Soniu! Szpiegujesz mnie, czy co? Pod kocem bylam, troche zycie przespalam. Baaardzo pomaga. Co jakis czas dopadaja mnie cierpienia psychiczne /o otchlani kiedys pisalam/, a ostatnio i fizyczne. Tzw. komplet. Pierwszych nie rozwijam, zeby nie spowodowac lawiny porad. Julia na pewno bardziej ich potrzebuje /patrz temat: Smutno mi.../. A fizyczne takie, ze ostatnio mnie torturowali - konkretnie porazali reke pradem. Podobno lekarze. Podobno badali moje nerwy, czy cos. Kuuurcze, to ja mam jakies nerwy??

M.C., Ty to masz zawsze niezle historyjki /to w temacie: Lataj LOT-em/. Ja trzymam sie zasady: w samolotach nie alkoholizuje sie. Ze wzgledu na wysokosc nie chce eksperymentowac. Poza tym jak podroz trwa np. 30 godzin, to mozna sie upic, wytrzezwiec i znowu miec lekki zawrot glowy. Tylko gdzie ja bym wtedy wyladowala?

Sciana, czy ktos Ci mowil, ze jestes meczydusza? Dla Ciebie nowa zlota mysl: Cukier krzepi, a zycie oslabia. Moje. Nie dziekuj, nie dziekuj, nie ma za co, drobiazdzek.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez julia5 Śr, 20.04.2005 11:52

MarysiuB fajnie ze juz zawitalas, zajrzyj na smutno mi... napisalam cos tam do ciebie... pozdrawiam pa.
julia5
 
Posty: 811
Dołączył(a): N, 03.04.2005 22:28

Postprzez MarysiaB Śr, 20.04.2005 11:53

Kuuurcze, jakies przyslowia, powiedzenia ludowe wpadly mi nagle do glowy: Nie mierz innych swoja miara, Nie oceniaj innych wedlug siebie. Albo cos w tym stylu. Ale skad? Dlaczego?
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Staszek Śr, 20.04.2005 11:58

Ja myślę Kamilu ...........!
Ostatnio edytowano Śr, 04.05.2005 20:39 przez Staszek, łącznie edytowano 1 raz
Staszek
 
Posty: 195
Dołączył(a): Wt, 19.04.2005 17:34

Hyde Park

Postprzez maradali Śr, 20.04.2005 11:58

Pani Marysiu B, gratuluje Mara
maradali
 
Posty: 650
Dołączył(a): Pt, 25.03.2005 21:51
Lokalizacja: Europa

Postprzez KAMIL Śr, 20.04.2005 12:05

źle mnie zrozumiałeś Stasiu.
a co do internetu to prawda, połączył Swiat, Polaków z Polską chociaż Polacy wszędzie potrafią sobie zrobić swoją małą Ojczyzne...tylko bez tych pagórków leśnych, bez tych łąk zielonych.
Pozdrawiam
motywacja, skrzydła, pomysły dzięki temu się rodzą. Jak mówią inaczej to kłamią.
KAMIL
 
Posty: 8719
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:39

Postprzez Ściana Śr, 20.04.2005 12:12

Marysiu!!! Smieja sie moje oczy do Ciebie. Z Toba.
A na serio - co z Twoimi nerwami? znalezli jakies? A moze te nerwy, to przez Forum. Czyli: cukier krzepi, a Forum oslabia. Nie dziekuj ;-)
Jesli chodzi o mocne trunki w samolocie, to lecialam kiedys z San Francisco do Monachium (Lufthansa). Na pokladzie byli sami (no prawie) Niemcy. Panie Stewardesy, w pocie czola, roznosily drinki...Po kilku godzinach zrobila sie mala impreza, czyli cos w stylu niemieckiego Octoberfest. Toasty, spiewy i rechoty. Pan pilot upominal cale towrzystwo trzy razy "prosze panstwa, prosze zajac swoje miejsca i pic duzo wody!!!". Nic nie zmyslam. Nic mi sie nie snilo.
Marysiu - "meczydusza" to chyba komplement, co nie? Pozdrawiam - Twoja Sciana z niska samoocena i bez miarki.

Panie Staszku - ja nie zza oceanu, ja zza Uralu, ale jakby sie Pan uparl, to i ocean by sie znalazl.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez MarysiaB Śr, 20.04.2005 12:15

I znowu te przyslowia i cytaty!
Jesli to nie jest prawdziwe, to jednak dobrze wymyslone. /G. Bruno/
Tak to prawda, jak dziad Magda, a baba Grzegorz, to i czegoz?
Prawda w oczy kole.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Ściana Śr, 20.04.2005 12:24

Czasami czlowiek musi, inaczej sie udusi. Pamietasz?
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez MarysiaB Śr, 20.04.2005 12:36

Oczywiscie, ze pamietam. Od tego sie zaczelo. A wiesz, ze dzisiaj pod wplywem roznych tesknot zajrzalam na pierwsze strony HP? Niby tak niedawno, a mialam wrazenie, ze czytam nie siebie, ale kogos obcego albo daaawno widzianego. Mimo wszystko lepsze nastroje mialam. Ale p. Staszek mnie dzisiaj ta mowa wiazana zaskoczyl! Nooo...Na razie spadam, bo sprawy.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Ściana Śr, 20.04.2005 12:46

Hi,hi...ja tez czytam..To chyba jakas telepatia. Jestem na stronie #5 i caly czas sie smieje, ba .... nawet rechocze. Mam nadzieje, ze sie od tego rechotu nie udusze... Pa.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Śr, 20.04.2005 13:07

ONA: Ja mam 40 lat. Wiem czego moge sie spodziewac. Wiem czego naprawde juz nie moge. Wiem czego mam sie bac. Wiem czego nie musze. Ale wyjsc za maz ze strachu przed samotnoscia - to wspanialy pomysl i bardzo humanitarny wobec partnera....(smiech).
ona: Czego Ty szukasz, Agata?
ONA: ...Nie wiem....
Ostatnio edytowano Śr, 20.04.2005 13:29 przez Ściana, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Śr, 20.04.2005 13:14

ON: Spalas?
ONA: A ty spales? .....Wszystko dobrze?
ON: Badz za kwadrans pod mostem ... tam gdzie zawsze ...na sekunde ... na chwile..
ONA: Dobrze ... dobrze ... do zobaczenia
ON: Czy tak bedzie zawsze?
ONA: Co? ...co powiedziales?...o co ci chodzi?...
ON ....nie moge bez ciebie zyc..
Ostatnio edytowano Śr, 20.04.2005 13:30 przez Ściana, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Śr, 20.04.2005 13:20

ON: Chcesz mnie zostawic...
ONA: Nie... nie.. tylko ja juz nie moge ... ja nie moge ... nie chce ... nie mam sily
ON: Dobrze.. dobrze, ze to powiedzialas ... ja tez nie moge ... nie wytrzymuje
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Śr, 20.04.2005 13:23

ONA: Pestka
ona: Co powiedzialas?
ONA: Pestka. Kazdy ma w sobie pestke, jak owoc. Bo pestka jest to, w co nigdy nie przestajemy wierzyc.
ona: Co jest twoja pestka?
ONA: ... milosc ...
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Śr, 20.04.2005 13:26

ON:
nie wolno nam sie oskarzac
nie wolno miec pretensji
niech bedzie jak chce
byle tylko moglo byc
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Śr, 20.04.2005 13:28

Teresa:
prosze cie odejdz od niej
o to tylko cie prosze
wszystko wroci do normy
wszystko
tylko spokojnie
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Śr, 20.04.2005 14:37

MarysiuB, Trzynastko - czekam tutaj na Was.....a Wy gdzie, no gdzie???? Smutno mi Boze.....oj, bedzie sie dzialo....
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Trzynastka Śr, 20.04.2005 14:43

My w sprawie Julii przekonujemy, ze terapia wstrzasowa i czyny to najlepsze lekarstwo na wszelkie smutki. Ja zareagowalam tak potrzasajaco bo w czasie mojej podrozy sluchalam na temat wieeeeeeeeeeelkich problemow i ten u Julii wydawal mi sie zagladaniem tylko w siebie bez spojrzenia na chwile przez ramie na innych. Jednoczesnie wiem, ze chwilowy problem bardzo mlodego czlowieka moze byc dla niego najwazniejszy na swiecie.
U mnie aktywnosc, nawet jesli na sile zycie mnie wtedy do dzialania popycha, jest w stanie zmniejszyc wszystkie smutki.
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Ściana Śr, 20.04.2005 14:47

Hej Trzynastko. Witam...Wasze wystapienie sledze z zapartym tchem. Chyba z wrazenia nie pojde spac....Gratuluje odwagi moralnej. Terapia wstrzasowa - to jest to, co Tygrysy lubia najbardziej...
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum



cron