HYDE PARK 2005

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez Ściana Cz, 28.04.2005 15:04

Teremi - Ja tam wole domek z marcepanu!!!! Chociaz jak znam siebie, to bym go zezarla w 5 minut.

Magnolia - zajrzyj na strone #10 w HP - Twoj lezak w paski, jak stal tutaj, tak stoi... Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez teremi Cz, 28.04.2005 15:13

Tak naprawdę to lubię "wedlowską gorzką" i to w małych ilościach
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Magnolia Cz, 28.04.2005 15:14

oj to dobrze, że go nikt nie ujradł :) i że stoi... ale pogoda dzisiejsza w Warszawie nie skłania do leżenia na nim. pada....
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Ściana Cz, 28.04.2005 15:22

ale my przeciez nie w Warszawie...my w Hyde Parku.....niech sobie pada... z deszczem wszystko splywa.... ide umyc dusze....
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Magnolia Cz, 28.04.2005 15:28

no nie mów... pobrudziła się??????
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez teremi Cz, 28.04.2005 15:31

Może nie myj a pomaluj na wiosnę Twojej duszy chyba będzie ładnie w kolorach wiosny
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Magnolia Cz, 28.04.2005 15:36

więc idź... pomaluj swój świat na kolorowo!
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Ściana Cz, 28.04.2005 15:39

moj swiat juz jest we wscieklych, dominujacych, krzykliwych kolorach....
a ja, tak skromnie, wolalabym wszystko na ... szaro-golabkowo ;)
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Cz, 28.04.2005 17:48

Dzien dobry wszystkim. Sciana ty dalej w tej mgle siedzisz ze tak wszystko na szaro golabkowo widzisz ty sie lepiej przejdz na wspomnienia z PRL-u to sie od razy zabarwisz. Jakis Diego Rivera-Sciana agitator-prowaokator. On chyba cos takiego namalowal. Buzka. U nas dzisiaj deszcz, moze byc juz ostatni deszcz tej wiosny i lata az mnie ciarki przechodza na ta mysl. Przygnebiajace mam dzisiaj skojarzenia. Jestem wcisnieta miedzy PRL a barwny komercajlizm zachodniej korupcji. Nie brac niczego na serio, klonowanie sie nie udalo. Moze jutro bedzie jak u Chagall'a.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Ściana Pt, 29.04.2005 01:15

Wspomnienia z PRL-u smiesza ale i strasza, nie sadzisz? Ja tam patrze z zachwytem do przodu, raczej niz do tylu.

Dzien dobry wszystkim. Nie ma jak zaczac dzien od sztuki.
MC, dla Ciebie - prowokator Diego, a na deser - Chagall. Lepiej nie moglas trafic.

PS niestety musze usunac oba, bo potrzebne mi miejsce w przestrzeni na nowe zdjecia..
Ostatnio edytowano Cz, 19.05.2005 08:46 przez Ściana, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Pt, 29.04.2005 03:07

MarysiuB - dla Ciebie wodospad, taki na nasza miare. Widzisz nad nim malusi kawalek teczy? Ona niesie nadzieje.

PS pozniej - wodospad z Yellowstone przechodzi do archiwum.
Ostatnio edytowano Cz, 19.05.2005 08:48 przez Ściana, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Maria Pt, 29.04.2005 06:32

Dzien dobry , czesc, halo !!!!

Uliczka Vermeera :
Załączniki
Delft.jpg
Avatar użytkownika
Maria
 
Posty: 102
Dołączył(a): Śr, 16.03.2005 13:38
Lokalizacja: Krak

Postprzez M.C. Pt, 29.04.2005 06:49

Sciano, zaczne od deseru, Diego poczeka na inny nastroj (apetyt). Bylam kiedys, jakies dwa lata temu na wystawie Chagalla w MoMa, SF. Co to byla za wyprawa.... W muzeum tlumy. Maz, pociechy, wozek, plecak i ja. Maz ogladal Pierca Brosnnana stojacego pod jednym z obrazow. Zgromadzilo sie wokol niego pare wielbicielek, jedna starsza pani glaskala go po twarzy Pierca ma sie rozumiec) a on sie wyrozumiale usmiechal. Nie moglam na to patrzec, maz zdawal mi relacje. Starszy syn sie gubil, mlodszy nie chcial siedziec w wozku. Obie pociechy mialy dosyc tej cale wystawy po okolo 15 minutach. Moj maz mial dosyc przepychajacych sie ludzi. Czy ja zdolalam cos poogladac? Gdybym dzisiaj miala opisac konkretny obraz to pewnie nic by z tego nie wyszlo. Pomimo wszystko pozostalo mi wrazenie bajkowosci, latajacych nowozencow, zaowalowanych panien mlodych. I te niesamowite kolory.... Kulminacyjnym punktem bylo wypatrzenie przez mojego syna na jednym z obrazow chlopca z gola pupa.
We mnie uporczywie tkwia wspomnienia. Rozne takie, istotne i niewazne: szmelc, mydlo i powidlo. Moj maz to moje przeciwienstwo. Dochodzi do tego ze ja musze opowiadac naszym dzieciom co sie przydazylo gdy ich tato byl maly. A przeciez znam jego historie tylko z drugiej reki. Smijemy sie ze P. wymazuje informacje ze swojej pamieci gdy traci ona wartosc uzytkowa. Mam tez takie wspomnienia ktore sa zalakowane na amen i nie otwieram ich wcale. Przyszlosci nie lubie roztrzasac, bo wydaje mi sie ze mam nad nia ograniczona kontrole. Zyje tak sobie od switu do nocy, od Chagalla do Riviery.
O 50% obniza sie wydajnosc osob ktore ciagle sprawdzaja swoj E-mail, dzisiaj przeczytalam w Newsweeku.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez M.C. Pt, 29.04.2005 07:02

Piekne, Marysiu, dziekuje we wlasnym imieniu. Czy widzialas ten film Dziewczyna z perlowym kolczykim (Girl with Pearl Earing)? Sam film niezbyt mi sie podobal, ale zachwycilao mnie jak on mieszal te swoje farby. No i zdjecia tez. troche jak obrazy. Przyjemnego dnia. U nas juz noc ale ja jeszcze musze upiec dwa slodkie ciasta na karnawal w szkole mojego syna... Do nastepnego razu.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Maria Pt, 29.04.2005 07:12

Dzien dobry i dobranoc M.C., w Krakowie budzi sie sloneczny dzien.

Uwielbiam "Dziewczyne z perla" , kiedy tylko moge ,pielgrzymuje do Hagi, zeby ja obejrzec. W ogole jestem od lat Vermeeromanka, Vermeerofilka itp.
Ksiazka " Dziewczyna z perla " mi sie podobala, film tez. Bardzo malarski, piekne zdjecia - gotowe obrazy. Cudowne, vermeerowskie swiatlo. Byl taki moment w filmie, przy ktorym sie poryczalam, ale to z powodu bardzo osobistego odniesienia, wiec dla innych moze wcale nie byl to moment wzruszajacy.
A to mieszanie farb.... Alchemia. Jeszcze moj dziadek ucieral, mieszal , sam robil farby ( gdyby zyl mialby teraz 124 lata, choc ja nie jestem taka znowu stara ) , czasem moja mama mu pomagala. A ja kupuje gotowe, w dodatku akryle...
Avatar użytkownika
Maria
 
Posty: 102
Dołączył(a): Śr, 16.03.2005 13:38
Lokalizacja: Krak

Postprzez Maga Pt, 29.04.2005 10:09

Dzień dobry z... Gorzowa Wlkp. Masz rację ¦ciano - Gorzów to moje rodzinne miasto :-) Widokówka pokazuje przedwojenne miasto, które mało przypomina teraz to obecne. I piszę to z przykrością, że tak niewiele zostało piękna przedwojennego Landsberga, z urokliwymi uliczkami, kamienicami. Chciałam tak dla kontrastu zamieścić aktualne zdjęcie Mostu Staromiejskiego (w czasie wojny został wysadzony, a architektura "nowego" powojennego pozostawia wiele do życzenia). Niestety nie znalazłam, ale może sama pstryknę jakieś zdjątko i zamieszczę to sami przekonacie się.

A i muszę się Wam pochwalić, że nawet na takiej pustyni kulturalnej jakim jest właśnie Gorzów, zdarzają się prawdziwe perełki. Otóż od wczoraj w Muzeum Warty-Spichlerz można oglądać wystawę rysunków Zdzisława Beksińskiego zatytułowaną "Prace na papierze z lat 1957-62". Zbiór liczy 101 pozycji. Prace pochodzą z prywatnej galerii w Poznaniu. Jest to dopiero trzeci pokaz tego zbioru w naszym kraju. W 2002 roku był pokazywany w Sopocie i niedawno krótko w poznańskiej Galerii Zamek. Jestem bardzo ciekawa tej wystawy i na pewno ja zobaczę.
Avatar użytkownika
Maga
 
Posty: 244
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 11:11

Postprzez Maga Pt, 29.04.2005 12:20

Serdecznie zapraszam!

Ale się dzisiaj rozpisałam a to dlatego, że mam trochę luzu w pracy.
Wszyscy czują majowy weekend, który już tuż, tuż no i obchodzimy Dzień Drogowca - co prawda spóźniony, ale jest wesoło.
Avatar użytkownika
Maga
 
Posty: 244
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 11:11

Postprzez Ściana Pt, 29.04.2005 14:34

Dla MC - San Francisco z lotu satelity (nie ptaka, chociaz kto go tam wie...)
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Monika (boston) Pt, 29.04.2005 14:53

Sciana- macie tam tyle zurawinek czerwonych czy dachowka wszedzie taka sama?? :)
Bo Boston wyszedl w kolorach jego przecietnej pogody...
Załączniki
boston.jpg
Avatar użytkownika
Monika (boston)
 
Posty: 42
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 13:55
Lokalizacja: Boston

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum