www.krystynajanda.pl

przez **micluk** So, 23.04.2005 15:01

Co za cudowny dzień, wydałem wszytskie pieniądze, kieszeń pusta, ale książek ze sto. Teraz już tylko przeczytać, a okazja nadarzy się niebawem-tydzień spokoju, wręcz zakonnego. Powodzenia życzę, Michał.

przez **Marta Sienkiewicz** So, 23.04.2005 17:19

przez **marzena.marcinczak** N, 24.04.2005 08:11

a ja nabyłam " Przyszłość świata" Mayora. zapowiada się obiecująco....

przez **micluk** Pn, 25.04.2005 11:10

Kupiłem coś, co już od zbyt częstego użytku zupełnie zniszczało. Mianowicie dwie pozycje leżace "w konstelacji mojego ducha", jak się mawia:
Francois Rabelais:"Gargantua i Pantagruel",
Michel de Montaigne:"Próby"
aaa i jeszcze na horyznocie pojawiły się Niebezpieczne związki Laclos'a.
Poza tym "Lunatyków" Brocha, zaległe książki Gombrowicza, wspomnienia Reicha-Ranickiego, "Dawnych mistrzów" Thomasa Bernharda, "Mistrza z Petersburga" Coetzee, i wymieniać, a wymieniać. Teraz pozostało, posługując się gwarą (niestety ustrój wykształca nawet swój język) kapitalistyczną - skonsumować ( z tego miejsca chciałem powiedzieć, że wielki i gwałtowny, wybuchający z choleryczną żywiołowością, wstręt budzi we mnie określanie literatury wolnorynkową nowomową). Pozdrawiam, Michał.

przez **Marta Sienkiewicz** Pn, 25.04.2005 13:16

Konsumuj zatem i przekabluj, co najlepiej Ci się trawiło ( zwłaszcza Gombrowicz "wart jest mszy", a podobno "wychodzi z obiegu"- młodzieży tak twierdzi, że użyję wstrętogennej nowomowy rynkowej:-)))

przez **Maria** Pn, 25.04.2005 14:05

I ja wczoraj kupilam "Dawnych mistrzow" Bernharda, bardzo interesujaca.
A oprocz tego w kwietniu jeszcze : " Cien wiatru" Carlosa Ruiza Zafona,
" Opowiadania" Tomasza Manna, stary tom pozyczony nie wrocil,
"Autobiografie" Agathy Christie,
"Wiersze wybrane " Herberta , bo stary tom p. T. Mann
Chcialabym jeszcze kupic 2.tom "Dziennikow" Anais Nin i pare innych ksiazek, ale te zakupy musza poczekac.

przez **micluk** Pn, 25.04.2005 14:56

Gombrowicz wart mszy monumentalnej, odprawianej z rozmachem. Nie powiem by wychodził z obiegu. Ostatni przegląd tetralny to potwierdził - wystwiano prawie tylko jego autorstwa dramaty. Mnie wilelką przyjemność sprawia rozkoszowanie się słowem przez niego podanym, na dość wykwitnej, nie posrebrzanej, a prawdziwie srebrnej paterze.
Zadenuncjuje dwu autorów, czyli Montaigene'a i Rabelais'a. Czytam ich stale i bez ustanku, choć klasyka to żywsza niż niejedna powieść współczesna.
Ciekawa perspektywa się wyrysowała- stworzenie tworu tak sprzecznego, dziwnego i śmiesznego, że aż pociągającego. ¦ciślej idzie mi o utworzenie Urzędu Czytelnictwa, gdzie agenci wypytywaliby o książki....hmm...wymysł skażony historycznie, wymierzony w dawny system- ciekawe czy zdałby próbe w prozie:)

"Dzinniki" tom II-mam, przeczytałem, polecam.
Pozdrawiam

przez **Krystyna Janda** Wt, 26.04.2005 21:14

Pozdrawaim Was serdecznie i zazdroszczę że macie czas na czytanie ot tak sobie.....

przez **micluk** Cz, 28.04.2005 08:04

Jak można przerwać tak pasjonującą, tak ciekawą lekturę?
Nie, nie. Prosze do niej wrócić, to byłaby podłość porzucić ten twór Pani Jelinek.
Pozdrawiam.

przez **Krystyna Janda** Cz, 28.04.2005 19:28

Ja połknęłam ze trzy noce temu, w tę noc przed moją premierą...zachwycona zresztą tą lekturą...

przez **Krystyna Janda** Cz, 28.04.2005 19:43

Obie świetne....a pnu życzę powodzenia i sukcesem uwieńczonych starań....

przez **micluk** Cz, 28.04.2005 20:31

Jeśli spodobała się Pani Jelinek, nawet ze swomi rygoryzmami i oskarżeniem we krwii, dla innych nie do przyjęcia, to polecam "Wymazywanie" Bernharda. Literatura najwyższej klasy, z takich co niegdy nie strupieje.

przez **Krystyna Janda** So, 30.04.2005 07:29

Teraz? " Dziennik we dwoje" Białoszewskiegi i Stańczakowej....

przez **micluk** N, 01.05.2005 17:53

Przepraszam, a nakładem czyjego wydawnictwa to się ukazało?

przez **Krystyna Janda** Pn, 02.05.2005 07:02

O to wydanie z 1992 roku . Wydawnictwo BORGIS Ltd

www.krystynajanda.pl

¦wiatowy Dzień Książki

¦wiatowy Dzień Książki