przez Trzynastka So, 30.04.2005 06:58
MC, azjatyckie Sciany, Marysie z Antypodow i wszystkie dobre dusze przechadzajace sie alejkami HP, zycie ciezkie nastalo, ziemniaki przypalilam wczoraj, kisiel robilam na oslodzenie zycia o polnocy, a na koniec musialam sie zapedzic do biurka i niestrudzenie pisze o tych zdrowotnych madrych rzeczach co powinny powstac juz lada moment.
Jakos leci, bez klonowania, Droga MC, samo zycie.
Marysi z Antypodow znajde jutro cala tecze z Yosemite National Park, moze ja to wywola spod kocyka (cos to zwatpienie w rodzaj ludzki na forum nadzwyczaj dlugo trwa tym razem, niepokojace). Taki wielki kawal teczy z wodospadu z Yosemite udalo mi sie uchwycic, a nie na darmo madrzy ludzie mowia, ze to kolejne miejsce mocy na ziemi. Wielu specjalistow od leczenia raka tam wysyla swoich pacjentow. Cos w tym jest, nieprzecietnie dobrze czuje sie czlowiek dreptajac po tamtejszych sciezkach. Jesli gdzies wrocic niebawem, to wlasnie tam. Kolejne takie miejsce to Devils Tower w Wyoming, podobno do dzis przy tej niesamowitej skale modla sie potomkowie Indian. A szalency wspinaja sie na sam szczyt.
Poznalam kiedys Jamie Clarke, Kanadyjczyka, ktory trzykrotnie probowal wspiac sie na Mount Everest. Podczas jednej z wypraw o malo nie stracil zycia, stracil jednak bezpowrotnie przyjaciela, dla ktorego inne wartosci byly podczas wyprawy najcenniejsze. Tamtemu chodzilo tylko o szczyt, Jamie nauczyl sie czegos wiecej. Do dzis motywuje ludzi. Po chwilach wielu upokorzen podczas trzeciej proby zdobyl najwyzszy szczyt swiata. Dla odmiany udal sie potem na Sahare, jego ksiazki sa zdumiewajacym studium pokonywania wlasnych slabosci. On sam ma niesamowite poczucie humoru, szczery usmiech i tony energii do rozdzielenia, cudowny facet. Polecam jego ksiazke "The Power of Passion", bardzo trudne chwile przekazane jako wskazowki dla kazdego z nas.
Na zywo mam niezle forum teraz i tak bedzie przez caly maj, nadsylajcie dobre okruszki, chlone...pozdrawiam...pechowa Trzynastka... gdzie tam...
MarysiuB, czy wielka tecza i duzy wodospad wystarcza, zebys wyszla z ukrycia, ten jeden nastepny raz?