HYDE PARK 2005

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez Ściana Wt, 10.05.2005 01:44

Bardzo ciekawe. Dzizys, jak ja pojde z moja grypa, to mnie tez zaprosza na kanapke? Ja tam wole kanapke z zoltym serem i salata. Nie wzgardze. Przez te grype, to nic nie jem. Zakupow nie ma komu zrobic. Apetytu brak.

W temacie powaznym. Wczoraj z moimi dzieciakami w szkole krecilismy film. Chlopcy pracowali nad storyboard (cholera, jak to jest po polsku? Marysiu z Gliwic, moja tlumaczko, prosze pomoz). Cytuje co im wyszlo....Pomysl nalezal do nich...

Film Wojenny
Scena #1: Korea Poludniowa szykuje sie do wojny
Scena #2: Korea Polnocna szykuje sie do wojny
Scena #3: Wojska spotykaja sie na granicy pomiedzy Korea Poludniowa i Korea Polnocna (w miejscu zwanym DMZ: demilitarized zone)
Scena #4: Wojska walcza
Scena #5: Korea Poludniowa zwycieza
Scena #6: Korea Polnocna i Korea Poludniowa lacza sie. Powstaje jeden kraj: Korea

Oto o czym mysla koreanskie 14-latki.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Wt, 10.05.2005 01:57

No i na koniec piosenka
Dzisiaj spiewa AMJ

"niech ktoś zatrzyma wreszcie świat
ja wysiadam na pierwszej stacji teraz tu
niech ktoś zatrzyma wreszcie świat
bo wysiadam
przez życie nie chcę gnać bez tchu
jak w kołowrotku bezwolnie się kręcę
gubiąc wątek i dni
a jakiś bies wciąż powtarza mi prędzej
a życie przecież po to jest żeby pożyć
by spytać siebie: mieć czy być
no życie przecież po to jest żeby pożyć
nim w kołowrotku pęknie nić
jak w kołowrotku bezwolnie się kręcę
gubiąc wątek i dni
a jakiś bies wciąż powtarza mi prędziej
niech ktoś zatrzyma wreszcie świat
ja wysiadam
na pierwszej stacji teraz tu
już nie chcę z nikim ścigać się
z sił opadam
przez życie nie chcę gnać bez tchu
będę tracić czas
szukać dobrych gwiazd
gapić się na dziury w niebie
jak najdłużej kochać ciebie
na to nie szkoda mi zmierzchów
poranków i nocy
jak w kołowrotku
bezwolnie sie kręcę
gubiąc wątek i dni
a jakiś bies wciąż powtarza mi prędzej
a życie przecież po to jest zeby pożyć
by spytać siebie: mieć czy być
bo życie przecież po to jest żeby pożyć
nim w kołowrotku pęknie nić"
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Trzynastka Wt, 10.05.2005 02:12

No i jak tu pogodzis obie?
MarysiuB, pewnie chodzi o sczepionke przeciwko wirusowi HPV, ktory czesto kojarzony jest z pozniejszym powstaniem raka szyjki macicy.
Czy ona bedzie w pelni skuteczna i rewelacyjna? Z tego, co wiem, tych wirusow jest okolo 70-80 rodzajow i pieronsko szybko umieja sie zmieniac dla zmylenia przeciwnika. Szczepionka taka nie jest jedynym rozwiazaniem.
Na kanapeczke raz na jakis czas, owszem, niestety trzeba, ale to tylko wykrywa zmiany, a nie zapobiega. Wracamy do punktu wyjscia, czyli znowu moj uklad obronny sie klania, czyli to, co teraz robie.
W Wasze strony pojechala dzis bardzo madra naukowo glowa, najpierw do Australii, potem Korea, potem Japonia, zeby o tym przypominac.
A niedlugo na polskiej stronie o zdrowiu poczytac bedziecie mogly o tych paskudnych swinstewkach, co je z owocami i warzywkami wcinamy codziennie, a zaburzaja nasze hormony. Potem mamy z tego guzki w babskich miejscach ( ja juz mam to za soba).

Sciana!
Medycznie i zyciowo ciekawsza byla Twoja opowiesc o prawie tych samych fizjologicznych sprawach, na szczescie dolozylas tam slowko o uniesieniach.... no przeciez nie mowie od razu o milosci.
I do MC, skoro to ten sam Adonis, to dlaczego on sie w ogole nie starzeje, skoro zwraca i teraz uwage? Spytajcie, co zazywa... Pilnie potzrebuje odpowiedzi. Moj maz wczoraj zostawil wieczorem telefoniczna wiadomosc zmienionym glosem. Chodzilo mu o intensywne drgania na gorze podczas chrapania i konieczne przeniesienie ich z ta sama intensywnoscia na dol, bo z tym troche gorzej. Mysle nad madra odpowiedzia, takiego intrygujacego pytania od dawna nikt mi nie zadal.
Pozdrawiam...13
P.S. Spogladam na dol, Sciana, gdzie Ty znowu dezerterujesz i chcesz wysiadac na pierwszej stacji? Pisalam Ci, mozna zgubic tylko jeden do trzech dni, tydzien stracony to juz totalne marnotrawstwo!!! Ja dzis wysiadlam na pierwszej stacji bez tchu w lesie podczas ambitnych prob biegania.
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez MarysiaB Wt, 10.05.2005 02:16

Hallooo, Sciana. Ale tu wczoraj balowaliscie! Tango i kankan, mam tylko nadzieje, ze nie na stolach!
Wczoraj w radiu uslyszalam, ze Korea Polnocna ma materialy do wyprodukowania szesciu bombek, ale nie tych swiatecznych. Wcale sie nie dziwie Twoim 14-letnim uczniom, ze pewne obsesje ich przesladuja. Scena nr6 daje Prawdziwa Nadzieje. Ale znajac moj pesymistyczny oglad swiata, to ja bym sie raczej bunkrowala. Smieje sie, bo jaki mamy wplyw na cokolwiek? Nasze piosenki i wierszyki, to mozemy sobie...
Wiesz co, prosiaczek chrum-chrum jestem. Nie podziekowalam Ci za wodospad na moja miare. Dzieki. Rzeczywiscie lubie wodospady, ale nie zadne Niagary. Pod tym katem studiuje mapy podczas naszych wycieczek. Plus latarnie morskie. Bo najczesciej w ladnych, dzikich miejscach. Kiedys na Kangaroo Island zaliczylismy 3 czy 4, lacznie z wycieczka z przewodnikiem. Spore wrazenie zrobil na mnie cmentarz latarnikow i ich rodzin z konca 19. i poczatku 20. wieku. Zupelna glusza, morze, busz, skaly, a w wodzie foki. Moglabym pracowac w takim miejscu. Plus ksiazki. Tylko, ze teraz to wszedzie technika, panie. A dla Ciebie wiersz ks. J. Twardowskiego:

SCIEZKA

Modle sie zeby go nie ogloszono swietym
nie malowano
nie wytykano palcami
nie osmiecano zyciorysem koniecznym i niepotrzebnym

bez fotografii tak dokladnej ze nieprawdziwej
bez reklamy smierci
bez wiary wygladzonego szkielka
zeby byl sciezka jak zycie drobna
schylona jak klosy
przez ktora przebiegl Jezus
niesmialy i bosy

Ps1 Trzynastko, pozdrawiam. W gazecie napisali, ze po szczepionce testy nie beda juz potrzebne.
Ps2 SPADAM, bo zycie wzywa.

Latarnia morska na Cape Schanck:
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Ściana Wt, 10.05.2005 02:37

Trzynastko - Ty mnie nie strasz swinstwami w warzywach i owocach. To co ja mam jesc? Mieso - niet. Warzywa - niet. Owoce - niet. No to co ja mam jesc?????
I skoro o Adonisie-Kostasie mowa, to prosi sie o cd. Za chwile dodam.
Ja dezerteruje do pracy jeno. Innych ucieczek nie przewiduje. Bo czy mozna od zycia uciec? Kiedys mozna bylo w sen....Teraz spac nie moge. Insomnia. Do tego czytam straszne oniryczne ksiazki przed snem....I potem boje sie zasnac.

MarysiuB - kankan oczywiscie na stole. "Tancze na stole, kiecke zadzieram, tluke butelki, depcze szklo". Tak to szlo.
Mnie tez ta scena #6 dala Prawdziwa Nadzieje. Moja szkola jest raczej anty-polityczna. Nawet w kontrakcie mamy, zeby nie nosic T-szertow z pacyfkami, z napisami "stop the war", portretami cze gewary albo przekreslonym wizerunkiem dzordza dablju busza czy innego mao. To co ja mam nosic? Czasami nosze moja ulubiona japonska z kreskowka "let's get high" (dzizys - ja wychowuje mlodziez!!!) albo polska Mleczki "wolnosc dla Pikusia". Szef sie jeszcze nie pokapowal. Japonskiego i polskiego nie zna....
Mam nadzieje, Prawdziwa Nadzieje, ze mnie za ten film nie wyleja z pracy i nie deportuja z kraju.
Foki, foki, foki - moje ulubione. Caly dzien wyleguja sie i nic nie robia. Tylko takie prosiaczkowe chrum-chrum. W temacie fok albo innych lwow morskich -> MC, a bylas z dzieciakami na Pier39 w SF? Tam wlasnie mieszkaja sea lions.

Wierszom i piosenkom mowimy glosno TAK.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Wt, 10.05.2005 02:40

Ciag dalszy
Voila:

"Ja nie wiem, jak mam o nim opowiedzieć, bo trochę mi głupio. Troche się wstydzę.
CAŁOWAŁ... MOJE... w życiu nie powiem co. W życiu! Bo mi głupio!
Nie, musze powiedzieć, bo jak bym nie powiedziała to nie mogę dalej opowiadać.
Całował moje... ROZSTęPY! I MÓWIŁ... że to jest TAK FANTASTYCZNIE, ŻE JA TO MAM!
Co to za facet! Rewelacja!!! Kłamie kobiecie i sam w to wierzy!!! Rewelacja!"

I co Wy na to?
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Trzynastka Wt, 10.05.2005 02:52

Oj, Sciana, jak to co my na to:
jego sklonowac, nie nas i to szybko.

Przy uchu mam sluchawke, trwa konferencja telefoniczna, tyle zdolnosci, zeby tak dlugo i nudno gadac, no.... prawie podziwiam.... tylko nie wiem, czy mam ochote sie tego nauczyc.
Sea lions, zaraz najde, prosto z Kalifornii, a jak slicznie marudza, bezustanne szemranie...
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Ściana Wt, 10.05.2005 02:56

No i ruszam do pracy. Moj szef wezwal mnie do siebie na 15:00. Dzizys!!!! Za co? Czy on zaglada tutaj do HP?
Ruszam z piesnia na ustach. Z musicalu RENT. Obsada: Roger, Mimi, Others.

"ROGER:
Who do you think you are?
Barging in on me and my guitar
Little girl hey
The door is that way
You better go you know
The fire's out anyway
Take your powder take your candle
Your sweet whisper
I just can't handle
Well take your hair in the moonlight
Your brown eyes goodbye, goodnight
I should tell you I should tell you
I should tell you I should no!
Another time another place
Our temperature would climb
There'd be a long embrace
We'd do another dance
It'd be another play
Looking for romance?
Come back another day
Another day
MIMI:
The heart may freeze or it can burn
The pain will ease if I can learn
There is no future
There is no past
I live this moment as my last
There's only us
There's only this
Forget regret
Or life is yours to miss
No other road
No other way
No day but today
ROGER:
Excuse me if I'm off track
But if you're so wise
Then tell me why do you need smack?
Take your needle
Take your fancy prayer
And don't forget
Get the moonlight out of your hair
Long ago you might've lit up my heart
But the fire's dead ain't never ever gonna start
Another time another place
The words would only rhyme
We'd be in outer space
It'd be another song
We'd sing another way
You wanna prove me wrong?
Come back another day
Another day
MIMI:
There's only yes
Only tonight
We must let go
To know what's right
No other course
No other way
No day but today
MIMI & OTHERS:
I can't control
My destiny
I trust my soul
My only goal is just
To be
There's only now
There's only here
Give in to love
Or live in fear
No other path
No other way
No day but today
ROGER:
Control your temper
She doesn't see
Who says that there's a soul?
Just let me be
Who do you think you are?
Barging in on me and my guitar
Little girl, hey
The door is that way
The fire's out anyway
ALL:
No day but today
No day but today
No day but today
No day but today
No day but today
ROGER:
Take your powder take your candle
Take your brown eyes, your pretty smile, your silhouette
Another time, another place
Another rhyme, a warm embrace
Another dance, another way
Another chance, another day"

PS There is no future. There is no past. Fajne, co?
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez double13 Wt, 10.05.2005 03:01

Sciana!
Moze bedzie lepiej tylko szemrac, jak te na obrazku kiedy zawezwie Cie szef?
Jak to dobrze, ze mnie nie moze zawezwac szef za te miny przed chwila podczas konferencji. Powodzenia, cichutko szemrac radze, z cierpliwoscia sea lions i sluchem przygluchej zabki, jak to juz przerabialismy wczesniej.
Avatar użytkownika
double13
 
Posty: 38
Dołączył(a): Wt, 26.04.2005 06:14

Postprzez Ściana Wt, 10.05.2005 03:11

double13
co to za obiecanki cacanki?.....sea lions i owszem ale na bicz, a nie na pier39.
Bede jak te sea lions, glucha zabka, albo te trzy malpki...
Dzizys, kto na mnie doniosl? jakis donosiciel-wielbiciel...No dno!!!!

PS pozniej - usuwam zdjecie malpek: gluchej, niewidomej i niemej.
Ostatnio edytowano Cz, 19.05.2005 08:26 przez Ściana, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Wt, 10.05.2005 06:13

Trzynastko, wszak bogowie, boginie (to my) wiecznie mlodzi. Sciana blyskawicznie, to z lodki podsylalas mam teraz troche wyrzuty sumienia ze sie dopominalam...Polityka dzisiaj NIE, medycyna nie, foki Tak, juz kiedys byly podgladane ale dosyc dawno, wiec pora je znowu odwiedzic. Zawsze zostaje czekolada. Pusto mam dzisiaj w glowie, przesylam wiec

Alchemie baniek mydlanych

Ze slomki rozkrojonej na zlocista gwiazde
wyrasta pierwsza banka: biala, metna, nudna,
pecherz, obwisle wymie, z ciezka dojka z mydla,
ktora splywa na ziemie w mokrej niknac plamie.
Po czym jak ptak zasiada na slomce nastepna:
zielona i rozowa jak zamorska ara,
dluzy sie, i ogromna, sploszona z galazki,
drzy w powietrzu, az mydlem prysnie idac wniwecz.
Lecz jesli ci oddechu starczy na dmuchanie,
to z ostatkow roztworu pozostalych w slomce
jeszcze jedna wykwitnie-malwowa i zlota,
przekreslona krzyzami platynowych okien.
I juz nic nie wydmuchasz-o ile z ust twoich,
przedluzonych ta slomka o gwiazdzistych wargach,
nie blysnie klejnot teczy, szkielko chybotliwe,
faramuszka z Murano, nie zdolna do wzlotu,
i szeptami zachwytu potracona-zgasnie,
w mgnieniu oka skonczona...Slomka twoja splunie
w slad za nia reszta mydla...nadplynie wspomnienie
...zabawne porownanie...i z naglym westchnieniem
w wodzie z mydlem zanurzysz slomke po raz drugi
MPJ
Dobranoc
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Maga Wt, 10.05.2005 07:08

Dzień dobry HP.

Czytam zaległości z kilku dni i widzę, że zrobiło się bardzo piosenkowo, a szczególnie ¦cianie ;-)
¦ciana nie martw się, ja mam to samo co Ty - jak sobie wkręcę rano jakąś piosenkę w głowę to tak już do wieczora, ale lubię to.
Zmykam już (czytaj: masa pracy) a na do widzenia oczywiście moja dzisiejsza piosenka przewodnia. Ciekawa jestem czy znasz tę melodię?
Pozdrawiam wszystkich z zimnego, deszczowo - gradowego Gorzowa.

[POGODNO]
Górniczo-hutnicza orkiestra dęta
robi nam papa-rara
robi nam papa-rara
to robi nam
Górniczo-hutnicza orkiestra dęta
robi nam..

a co na to NATO?! NATO na to nic!

NATO robi nam, robi nam, robi nam papa-rara

robi nam Górniczo-hutnicza orkiestra dęta
robi nam papa-rara

uważaj na zakrętach, nie pal tutaj skręta

a co na to NATO? NATO na to nic
NATO robi nam papa-rara

ju noł di opasses, uważaj na wilki man
Avatar użytkownika
Maga
 
Posty: 244
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 11:11

Postprzez MarysiaB Wt, 10.05.2005 07:16

Kompletnie nie znam, ale suuuper, szczegolnie 'papa-rara'.
U mnie pogoda siada. B. zle to znosze, bo do zycia potrzebuje slonca i bezchmurnego, przezroczystego nieba. Wtedy rozkwitam. Chyba zaczne pisac o dolach albo strzele sobie jakas zimowa drzemke.
Witam Gorzow. Wszystkim zycze dobrego dnia.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Ściana Wt, 10.05.2005 14:24

Witam KWA
pozdrawia Was Wasza blyskawica.

MC - jak czekolada to tylko na Ghirardelli Square. Albo banki mydlane - gdziekolwiek.

Maga - papa-rara i owszem. Pogodno gra Fochmanna. NATO na to nic!!!! Dla Ciebie i dla mnie fragment ze slownika wyrazow obcych. Wiem juz co nam dolega:
perseweracja - "psych. uporczywe utrzymywanie się a. powtarzanie uprzytomnień, słów, zdań, skojarzeń, uczuć itp. tej samej treści, fragmentów melodii, wypowiedzi, tych samych omyłek, czynności". Moze teraz znajdziemy na to jakies lekarstwo. Papa-rara. A moze nie, bo i po co? Papa-rara.

MarysiuB - na doly najlepsze wino, kobiety i spiew. Moga byc i kankany na stole. Papa-rara (j/w). U nas Ci tego dostatek.

Jako bonus...cd ta lodka
Voila
"Bo taki normalny facet to w ogóle nie umie rozmawiać z kobietami, trzeba mówić o tym, o czym on chce, on przewodniczy w rozmowie, a po trzecie, każdy mówi jakieś słowa i w ogóle nie ma rozmowy... Jaki tu dać przykład? Tak na przykład. A co ja tak na przykład mogę mówić do jakiegoś obcego faceta?
- Ooooo... Jak ja lubię jesień. Nie?...
A taki normalny facet to by się od razu zdziwił...
- Naprawde? Bo ja wolę lato. Każdy woli lato!
A nie było o porach roku, ani co on woli, tylko, że ja jestem taka romantyczna i oryginalna i tajemnicza, że lubię jesień!..."

cdn...

Ps Dziekuje za wszystkie wiersze i piosenki. Nasza Perseweracja. Szukam piosenki dla Was.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Wt, 10.05.2005 14:54

No i znalazlam
"Powiedz sasiedzie, jak ci sie wiedzie,
Za sciana, ktora ponoc uszy ma.
Mowia, ze w swiecie wielkie zamiecie,
Moze ich tutaj nie przyniesie wiatr.
Wpadnij na chwile, wiesci mam tyle,
Ile sie razy maz general snil.
Podam herbate z lipowym kwiatem
I konfitury z przedwojennych dni.
Pogawedzimy sobie nieco, kart zapytamy co nas czeka.
Starzy znajomi skads przyleca, moze sie uda nie narzekac.
Wybacz spoznienie, juz sie nie zmienie,
Ale pamietam co to gest i szyk.
Kwiat w butonierce, na dloni serce
I po kryjomu gdzies nalewki lyk.
Nalewka zlota, zycia ochota,
Radosci siostra i do tanca zew.
Rusze do tanca lekko na palcach,
No, moze calkiem lekko to juz nie."
A.Sikorowski
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez dancerka Wt, 10.05.2005 15:05

..........
Ostatnio edytowano Pn, 19.02.2007 17:54 przez dancerka, łącznie edytowano 1 raz
dancerka
 
Posty: 718
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 12:16

Postprzez Ściana Wt, 10.05.2005 15:38

W Azji sluchaja rzeczy roznych kwadratowych i podluznych

Teraz japonskich:

最後のキスはタバコのFlavorがした
Saigo no kiss wa tabako no Flavor ga sita
ニガくてせつない香り
Nigakute setsunai kaori
明日の今頃には
Asita no imagoro niwa
あなたはどこにいるんだろう
Anata wa dokoni irun darou
誰を想ってるんだろう
Nanio omotte irun darou

by
宇多田 ヒカル
Utada Hikaru
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Małgosia Sz Wt, 10.05.2005 17:42

Wróciłam właśnie z urlopu. Nie było mnie dwa tygodnie no i teraz nie mam szans na ogarnięcie tego wszystkiego na forum. Staram się przeczytać chociaż HP (przeszło 20 stron), ale udało mi się dopiero przejść przez kilka. Ale dzięki Tobie ¦ciano zrobiłam sobie emblemat (jakieś 25 stron temu napisałaś Marii jak to się robi). Acha, przeczytałam, że lubisz kalifornijskie wina, więc mam nadzieję, że widziałaś Sideways (chyba taki jest tytuł tego filmu w oryginale - polski tytuł Bezdroża). Film zdecydowanie dla Ciebie!!
No i zaraz zobaczę, czy emblemat się udał - to tulipany z urlopu w Holandii. Ale ja jestem techniczną nogą więc się nie zdziwię, jak pojawi się coś dziwnego (nie widziałam jak zmniejszyć do 80 pikseli, nie wiem nawet co to są piksele:))).
Pozdrawiam Was i wracam do czytania.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ściana Śr, 11.05.2005 02:44

Dzem dobry HP

Osob na stronie: 1 (slownie jeden). Czyli kota nie ma, myszy harcuja....Myszy: 1 (slownie jedna). To ja muzyke na full, flacha do lapy, kankan na stole i takie tam....

Kilka minut pozniej......
Troche poszalalam, ale tak w pojedynke to bez sensu...Ciemno wszedzie, glucho wszedzie. S A M O T N O S C.
No to czekam na towarzycho. Myszy (zaby) gdzie jestescie?

Na dzem dobry najlepsza piosenka (obiecuje, ze od dzis beda tylko fragmenty, zeby nikt nie narzekal, ze za dlugie te moje wystapienia publiczne).

Malgosiu Sz witamy po urlopie. Ogarniesz, ogarniesz. Czytaj wybiorczo - zwlaszcza moje posty. Szkoda na nie czasu. Tulipany sliczne! A piksele to piksele. Prosta sprawa.
Sideways - check!

No i piosenka (fragment)

"Nie ma innej drogi na poludnie
Poza tym sie nie spiesze
Albo tu boje sie
Czemu mysli pan ze jestem smutna
Probuje mnie pocieszyc
Oboje wiemy ze
W jedna strone mamy bilet
Powrot nie wchodzi w gre..."

AMJ oczywiscie.

Ps pozniej - usuwam plakat Sideways, ktory byl dla Malgosi Sz oraz wszystkich wielbicieli win...
Ostatnio edytowano Cz, 19.05.2005 08:24 przez Ściana, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez teremi Śr, 11.05.2005 08:26

w ramach rekompensaty za "nocną samotność" do "nocnej flachy" cd. Andrzeja Sikorowskiego

"Piosenka toast"
To jest toast za nasze zdrowie
za ajenta sklep za rogiem
za spokój zmęczonych powiek
którego nam dzisiaj brak

To jest toast za wielką rzekę
w którą wchodzisz by być człowiekiem
za kraje nasze dalekie
których nam dzisiaj brak

To jest toast za nasze żony
za poetów i za uczonych
za raj dawno stracony
którego nam dzisiaj brak

To jest toast za nasze dzieci
i za księżyc który im świeci
kiedy w wieczornej zamieci
idą za nami pod wiatr

z majowym pozdrowieniem tym co za WIELKĄ WODĄ (i nie tylko).
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum