HYDE PARK 2005

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez Ściana Cz, 12.05.2005 14:14

MarysiuB - jezdzenie walcem zupelnie mi nie sluzy...Ogluchlam od tego ruchu drogowego. Taka glucha zaba sie ze mnie zrobila...Rzeczywiscie nie odrozniam rzeczywistosci od snow. Oraz powaznych od niepowaznych. Przeciez mowilam, ze czytam oniryczne ksiazki. Wlasnie skonczylam. I nie bylo to "Wesele". Ale tego Chochola to mam we krwi. Dziwny ten swiat. Powtarzam raz jeszcze: antybiotykom zgodnie mowimy NIE. MY tzn ona i ja. Czyli Sciana i ja....Przeciez juz tutaj pisalam, ze mam podwojna osobowosc, rozdwojenie jazni, depresje maniakalna (a ten walec to niby skad?)....A Trzynastka to i tak Cie puknie w glowe ze te Twoje pro-antybiotykowe wystapienie!!!! Kobieto!!! Przeciez mamy 21 wiek - jakie antybiotyki? Naturalna medycyna. My tu w Azji wiemy o czym mowimy. Chinska medycyna naturalna, akupunktura, palenie wosku w uszach (pamietasz jak sie spalilas?). I jeszcze na temat mojej osoby w australiskiej tv. Kazdy ma swoje 5 minut. Kurna olek, moje juz minely...i nikt mnie nie uprzedzil? a gdzie czerwony dywan? miejsce dla VIP-a? platynowa karta kredytowa? limuzyna? francja-elegancja? Ta moja azjatycka grypa sie do Ciebie zbliza....fakt...a wiesz kto za tym stoi? NO KTO? Dlaczego ona z Azji pedzi z wiatrem do Australii.....TO SIE NAZYWA ZEMSTA. Czyli plan dziala. Wracam do mojej czarnej magii, woodoo, tarota i innych moich sztuczek. Abrakadabra...Abrakadabra...

PS jak tutaj wytrzymacie do mojej 24 (czyli za godzine i 46 minut), to Wam cos pokaze....Tylko cicho sza.....
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez duska38 Cz, 12.05.2005 14:16

MOI DRODZY! no i mam emblemacik...Co prawda nie mogę się pochwalić iż zrobiłam sama...bo to dzieło mojej "połówki" ...ale pomysł jest mój....Więc jak WAM się widzi?
Avatar użytkownika
duska38
 
Posty: 429
Dołączył(a): Pt, 25.03.2005 16:37
Lokalizacja: Nareszcie - na SWOIM miejscu :)))

Postprzez nie ma mnie Cz, 12.05.2005 14:21

...o, jeżu....
Duśka....zapomniałaś ZMYć maseczkę?.....
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez Ściana Cz, 12.05.2005 14:22

dla mnie BOMBA.

ale ja nie mam prawa glosu.... albo tez...nikt sie z moim zdaniem w HP nie liczy...
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez nie ma mnie Cz, 12.05.2005 14:24

¦ciana, ....co to za niska samoocena?!
przecież Cię chwaliłam przed chwilą...no, co jest....
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez duska38 Cz, 12.05.2005 14:26

Dzięki! ...wiedziałam że jestem śliczna! ¦ciana - nie prawda! ja liczę się każdą opinią...za TWOJĄ szczególnie dziekuję
Avatar użytkownika
duska38
 
Posty: 429
Dołączył(a): Pt, 25.03.2005 16:37
Lokalizacja: Nareszcie - na SWOIM miejscu :)))

Postprzez Staszek Cz, 12.05.2005 14:26

Mała! Mademoiselle ¦ciana - Il'Grande!!!

DU¦KA... ładna maseczka
- Tyś zapewne... koteczka..!
Staszek
 
Posty: 195
Dołączył(a): Wt, 19.04.2005 17:34

Postprzez Ściana Cz, 12.05.2005 14:31

NATO na to NIC.
Czas na piosenke:

"I come home
In the morning light
My mother says"When you gonna live your life right?"
Oh momma dear, we're not the fortunate ones
And girls they wanna have fun
Oh girls just wanna have fun
The phone rings
In the middle of the night
My father yells "What you gonna do with your life?"
Oh daddy dear, you know you're still number one
But girls they wanna have fun
Oh girls just wanna have
Thats all they really want
Is some fun
When the working day is done
Oh girls they wanna have fun
Oh girls just wanna have fun
girls they wanna
wanna have fun
girls
wanna have
Some boys take
A beautiful girl
And hide her away from the rest of the world
I wanna be the one to walk in the sun
Cuz girls they wanna have fun
Oh girls just wanna have
Thats all they really want
Is some fun"
C.Lauper
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Trzynastka Cz, 12.05.2005 14:35

Sciana, moj Ty rzeczniku prasowy, no oczywiscie, walcem razy kilka MarysieB za antybiotyki na przeziebienie! Ludzie, w dzisiejszych czasach takie teorie? MarysiuB, wierz w chemie ile chcesz, ale madrze stosowana. Krotko: antybiotyk dziala TYLKO I WYLACZNIE NA BAKTERIE, koniec, kropka, a przeziebienie jest spowodowane przez wirusy. Tak mi odpowiedz, jak Scianie po ludzku i prosto, jakim cudem moze zadzialac w przypadku czegos, czego z natury nie tylko przejechac walcem nie umie, a po prostu nie dotyka? Daaaawno temu, "old school", medycyna stosowala antybiotyki w celu "unikniecia dodatkowych zakazen", no w domysle bakteryjnych i nic wiecej. Jakie tego skutki, oplakane, a ze metoda old school pokutuje w naszym karju wiem, kiedy jezdze tam na prelekcje. Wierz w chemie, tylko pamietaj, ze ona powinna celnie strzelac, a strzela z broni maszynowej tam, gdzie trzeba punktowo.
Duska:
Na przeziebienie tam na miejscu:
litosci z tym czosnkiem z mlekiem, tez mi nie przechodzi przez gardlo, ale przeciez mozna przemycic duze ilosci ukryte w kanapce.
Wielkie dawki Vit.C, najlepiej 500mg co 2 godziny (bez strachu), az do ustania glownych objawow, potem zostawic 500 mg dziennie przez nastepny tydzien.
Pewnie macie tam czysty sok z czarnego bzu, ladowac ile sie da (antyoksydanty, mocniejsze, niz witaminy w leczeniu stanow zapalnych).
A od Staszka wrocic do postu o rzeczach ulubionych i zapodac sobie rum z Jamajki do tej historycznie polecanej herbaty z cytryna. Duuuuuuuuuuuzo plynow, spokojnie, lekturka, i zycze powrotu do zdrowia.
Ludzie, jak bym sobie chciala przychorowac na 3 dni, zeby mi glos odjelo, albo zeby pojawila sie awaria telefonu (marny los tutaj, zeby trwala 3 dni). Lekturka, herbatka, swiety spokoj, marzenie. Tylko jeden problem do omijania, unikac trasy, gdzie przejezdza Sciana walcem. Sciana, znowu mowie szeptem, skieruj sie na Australie, za te reklame antybiotykow. Powinnam wyslac email do mojej madrej glowy, ktora tam MarysiuB u Ciebie teraz jest i za kare wyslac Cie na indywidualny wyklad o "konczacej sie erze antybiotykow".
Sciana, nie bylo japonskiej wisni we snie, szarosci tez nie bylo, spalam szybko, ale tutaj w HP bal, znowu bal. Tanczcie dalej, bede podgladac zza biurka.
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Ściana Cz, 12.05.2005 14:42

hi hi....zza sciany, a NIE MOWILAM, ze ktos (tzn Ty, MarysiuB) oberwie od Trzynastki.
Marysiu, trzymaj sie mnie, to moze jeszcze wyjdziesz na ludzi. MOOOOOZEEEEEEEE!!!!

PS Trzynastko, jak to nie bylo japonskiej wisni??? Ty mnie nie bajeruj! Wiem, ze byla. Moja miedzynarodowa kontrola snow nie klamie!!!! Dlaczego chcesz wyrzucic Japonie ze swojej podswiadomosci?! Cos wszyscy sie uwzieli z ta Japonia....Pozdrawia Ciebie, Twoj lekko urazony rzecznik prasowy...
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez MarysiaB Cz, 12.05.2005 14:42

Swojego meza poznalam 19 lat temu i wtedy zaczelismy jezdzic na Mazury, jeszcze w czasach narzeczenskich. Razem z nami 5 - 6 osob. Pierwsza wyprawe pamietam do dzis, wlasnie za Pierkunowo. Nie mielismy motoru /pozniej/ ani samochodu /jeszcze pozniej/ i caly sprzet, namioty, materace, spiwory, butle itp. dzwigalismy na ramionach. Poza tym to byly takie czasy, ze wszystko, rowniez prowiant ciagnelo sie ze soba. Plus dwa wiadra robakow na ryby, bo na miejscu tez przeciez moze nie byc. Niestety, robaki w upale zdechly. Wykonczeni do granic mozliwosci, prawie jak te robaki, dotarlismy do Gizycka, tam jeden nocleg, wypozyczylismy lodki i jeziorem na miejsce spoczynku. Faaajnie bylo, naprawde. Panowie na ryby od wczesnego ranka, a my kobitki roznie, glownie polegiwanie. Czasami zdarzyl sie nawet obiad. Kiedys dwoch kumpli meza wybralo sie ladem do Gizycka po piwko. Mieli kupic 50 butelek, a przyniesli w dwoch plecakach ponad 80, bo akurat byla dostawa. Ale porzadek zawsze po sobie zostawialismy, czego nie mozna powiedziec o innych, niestety. Np. panowie wybudowali w ziemi wedzarke, bo ryby glownie wedzilismy, wracamy za rok, a ona zasypana smieciami po sufit. Poza tym Ci, ktorzy przyplywali na noc zaglowkami, tez czesto bagno robili. Np. w lasku byl domek z serduszkiem, ale 'turystom' zawsze bylo za daleko. Wstajesz rano, wyczolgujesz sie z namiotu, idziesz do owego przybytku, a tam posrodku sciezki gola d... umykajaca posuwistymi ruchami w krzaki. No i Niemcy czesto zaskakiwali swoja nieobyczajnoscia. Generalnie bylismy tam sami, ale kiedys mielismy takich pod bokiem przez pare dni. No to sie napatrzylam od rana do wieczora na roznice w budowie anatomicznej osobnikow meskich i zenskich. Duzo jezior zna moj maz, m. in. wlasnie Kisajno, bo przez wiele lat dzialal w akademickim klubie wedkarskim. Wyjazdy, zawody itp. Ciekawe towarzystwo tam dzialalo, ludzie w roznym wieku, roznych profesji itd., m.in. W. Cimoszewicz przychodzil do mojego meza ze skladkami czlonkowskimi. Wszystkich laczyly ryby, reszta sie nie liczyla. Lapali, ale rowniez pomagali zarybiac, walczyc z klusownikami itp. Bo miejscowi z Mazur, litosci dla ryb nie mieli. Duuuzo historii...Stare, b. dobre czasy, m.in. dlatego ze mlodosc.
Ostatnio edytowano Cz, 12.05.2005 15:36 przez MarysiaB, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez dancerka Cz, 12.05.2005 14:44

........
Ostatnio edytowano Pn, 19.02.2007 18:12 przez dancerka, łącznie edytowano 1 raz
dancerka
 
Posty: 718
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 12:16

Postprzez MarysiaB Cz, 12.05.2005 15:32

Nooo, Trzynastko, ledwo sie wygramolilam spod krzeselka. Ostatkiem sil dotarlam do lodowki po schlodzone winko i...TWOJE ZDROWIE!!! Bo u mnie juz 13 maja, w dodatku piatek, czyli tak jak najbardziej lubisz. Trzynastko, z calego serca wszystkiego najlepszego - duzo zdrowia, milosci, szczescia rodzinnego i zebys niczego nie musiala wyrzucac za ramiona. Prezenty: piosenka M. Bajora, pospolity kwiat australijski z drzewa warataha /podobno po aborygensku znaczy 'piekny'/ i kask na droge. STO LAT!!!

MICHAŁ BAJOR - DO TRZECH CNÓT

Gdy kruczo kracze przyszłość czarna
Wiatr dziejów niesie wilczy zew
Gdy mnie ścierają czasu żarna
Na szczyptę mąki, stertę plew
Gdy na ołtarzu wielkiej bzdury
We mgle kadzideł prawda mrze
Ty, co przenosić możesz góry
Ty, wiaro, nie opuszczaj mnie

Gdy sens istnienia z rąk umyka
I w czarną dziurę wpada świat
Gdy coraz szybciej zegar tyka
I garb starganych ciąży lat
Gdy krąg Fortuny martwo stoi
I czarno-biało nawet śnię
Gdy koń już dawno w murach Troi
Nadziejo, nie opuszczaj mnie

Gdy w ludzkie serca lodem skute
Daremnie wcieram uczuć maść
Gdy mi po cichu szyje buty
Ten, z którym konie mogłem kraść
Gdy uśmiech każe wietrzyć zdradę
Gdy szukam fałszu w każdej łzie
Gdy dzień po dniu nasiąkam jadem
Miłości, nie opuszczaj mnie
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Ściana Cz, 12.05.2005 15:39

argh....znowu mnie ta Kangurzyca ubiegla.....wiec dopadam ja .....
na wytlumaczenie mam tylko jedno - u mnie ciagle jeszcze 12 maja.

Sto lat! Sto lat!!!!!

A moje zdjecie wszystko Ci powie - zaba, motyka, gora, slonce, glowa w chmurach i serce na dloni. Mysle o Tobie cieplo. Przytulam do serca.

PS Oczywiscie Twoje zdrowie. Pijemy miedzynarodowo!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez sonja Cz, 12.05.2005 15:42

Hello! czyje urodziny???:)))))))))))))))))))))))) Myszka cudo....
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez dancerka Cz, 12.05.2005 15:52

.........
Ostatnio edytowano Pn, 19.02.2007 18:13 przez dancerka, łącznie edytowano 1 raz
dancerka
 
Posty: 718
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 12:16

Postprzez Trzynastka Cz, 12.05.2005 15:56

No i gdzie tak pedzicie, dziewczyny z HP? Nic nie przygotowane, dopiero w mojej strefie sie zaczyna czwartek, 12-ego, a my juz swietujemy jutro?
Dzieki wielkie za zyczenia, za kask ochronny, kwiatki, ktore uwielbiam, dobre slowa i zabkowo-kolorowy mix. Prawie wszystko, co potrzebne mam, oby tylko bylo tak, jak teraz.
Albo za malo chce, albo sie juz nasycilam, nie potrzeba mi wiecej.
Tylko apetyt na zycie zostaje ten sam.........
Dziekuje bardzo za pamiec...13, czyli jutro big 41.

P.S. Sciana, nie bedzie walca na MarysieB; zobacz rzeczniku, tak kulturalnie wytracila bron z reki.
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez MarysiaB Cz, 12.05.2005 15:59

A Ty, Sciana, jak zwykle, za grosz wyczucia. 'Kangurzyca ubiegla' - oczywiscie, to najwazniejsze! Uwazaj, bo ambicja Cie wykonczy. I jeszcze pokretne tlumaczenia, ze 'ciagle jeszcze 12 maja'. Zegareczek trzeba bylo sobie przestawic. CHA, CHA, CHA!!! Nawet geografia przeciwko miedzynarodowym zapedom Sciany, popatrzcie ludzie. W tv dzisiaj bylas, MALO?
Trzynastko, prawda jest taka, ze gdyby nie ja, to w zyciu by o niczym nie pamietala. 'Przytulam do serca' - tylko podlizywac sie potrafi. Przykro mi Trzynastko, ale taka jest prawda.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez dancerka Cz, 12.05.2005 16:09

...........
Ostatnio edytowano Pn, 19.02.2007 18:14 przez dancerka, łącznie edytowano 1 raz
dancerka
 
Posty: 718
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 12:16

Postprzez Trzynastka Cz, 12.05.2005 16:22

Dancerko, dziekuje, ale gdzie ta "chalupka" sie miesci, za chwile bede w Polsce, z checia ten prezencik odbiore, powolujac sie na zyczenia i zdjecie.
MarysiuB, rzecznicy prasowi prawie zawsze wiedza, jak uzyc odpowiednich slow, zeby zadowolic publicznosc. Scianie sie udaje. Doceniam Twoja prawde, doceniam.
Teraz o klimaciku na 4 pory roku, a nie myslisz o Hawajach? Sloneczko prawie zawsze, male roznice temperatur, przyroda cudna, ludzie powooooooooooli majacy w nosie tempo naszego zycia. I jakbym miala cos do poboznych zyczen dolaczyc, to niech mi sie spelni wlasnie to......malenki kawalek ladu tam, nad oceanem. I wierze, ze tak bedzie...no kiedys, za kilka lat, na stare ( ha, ha) lata...
Sciana, tam w moja podswiadomosc do japonskiej wisni to malenkie marzenie wprowadz przez swoich zaufanych ludzi. I.. niech sie stanie...............
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum