HYDE PARK 2005

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez MarysiaB Wt, 31.05.2005 15:29

Sciana, pewnie masz racje, tylko ze on tak jakos tej jednej szufladki sie uczepil. A z drugiej strony, to w czym mial grac? Nooo, nie wiem...Ale i tak go kocham za 'Kobiete samotna'.
Sciana, jeszcze cos poczytam, a potem spadam. Chcialam napisac o S. Corby i do teremi o trawestacji 'Powrotu taty' (dzieki za wspomnienie z dziecinstwa!), ale dzisiaj juz nie dam rady. A na koniec oczywiscie epopeja.
Dobrej nocy, do zobaczenia, przeczytania, HP.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Ściana Wt, 31.05.2005 15:49

Malgosiu Sz - no przeciez mowie, ze ja umiem czytac w myslach, hi hi. No i co, jakie wrazenia?

Jagna - JF to zdecydowanie talent. Rowniez rezyserski. Mnie sie tylko zdaje, ze ona w tym filmie (Milczenie owiec) nie grala z JN, tylko z panem SPAH (czyli Sir Philip Anthony Hopkins), ale moze mi sie to snilo.

MarysiuB - a co Ty sie tak ze mna dzisiaj ladnie zgadzasz? "Kobieta samotna" to jest to. A "Przypadek"?
No to czekamy na te obiecanki cacanki...

Ja spadam, juz na 100%. Padam na komp. A jeszcze tyle do zrobienia. Niech juz bedzie jutro!!!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Rikki Wt, 31.05.2005 16:02

pewno już poszłaś, ¦ciano, a tu ja poczułem, że koniecznie muszę się z Toba przywitać...

witaj!!!!!!!!!!!!!
Rikki
 
Posty: 433
Dołączył(a): Pn, 02.05.2005 18:43

Postprzez Ściana Wt, 31.05.2005 16:07

WITAJ RIKKI!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez GrejSowa Wt, 31.05.2005 16:44

Mam przerwę w zajęciach, więc od razu myk do kompa. Widzę, że tu wszyscy w pochodzie odprowadzającym ¦cianę na lotnisko, transparenty, piosenki, apel, melodeklamacje i te sprawy. Jestem i ja, bo coś czuję, że wieczorem, to już nie będę miała komu strzelać. Zatykać uszy, bo będę strzelać 24 razy (można sobie zamykać i otwierać 24 razy mój post dla lepszego efektu)!!! ¦ciana, Ty mi jeszcze powiedz, z czego ja strzelam i czym, to chyba padnę. A i tak padnę plackiem na płycie lotniska, a jak się da to i chwycę to wielkie żelazne ptaszysko za ogon. Z płyty się nie ruszam aż do Twojego powrotu, no chyba że mnie zeskrobią z tej płyty, to tak.

Bywaj dziewczę młode!!! Płyń po morzach i oceanach, fruwaj po niebach i doleć gdzie trzeba!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Wt, 31.05.2005 16:54

Jak to czym strzelasz?
1. Korki_small
2. Korkowiec_small
Widac to jak na dloni, tzn na zdjeciach.

PS znowu dwoja z szybkiego czytania - ja nie lece, ja tylko odbieram turnus z lotniska. Dzizys, kobieto, chociaz raz, raz jeden, usiadz na 5 minut i uwaznie przeczytaj to co ja pisze....
A z plyty sie nie ruszaj. Plackiem tam leż albo krzyzem, az winy zostana Ci przebaczone.

Pozdrawiam MalgosiuM.
Twoja moze-milosierna-a-moze-nie Sciana.

PS za strzaly dziekuje...chociaz troche od nich ogluchlam...
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Małgosia Sz Wt, 31.05.2005 16:59

MarysiuB, BL grał troszkę innych ról (w Janciu Wodniku, Panu Tadeuszu), nawet reżyserował trochę, ale żebyś wiedziała jak tu na niego krytycy napadli!, ja cenię go też za to, że on otwarcie mówi, że z zawodu, który wykonuje musi utrzymać siebie i swoją rodzinę i nie ma tego całego krygowania się, mówienia o pieniądzach itp, którego ja nie cierpię (zresztą wdałam się kiedyś tu w korespondencji z jednym panem w mały spór, kiedy mu przeszkadzały reklamy na stronie KJ),
ale wracając do BL, ja się też zaliczam do tych co go kochają, w moim przypadku, za Przypadek Kieślowskiego.
Dobrej nocy
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ściana Wt, 31.05.2005 17:12

Zdjecie. Przypadek. Boguś.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Małgosia Sz Wt, 31.05.2005 17:15

Sciana, I will kill myself:), też chciałam to zdjęcie wkleić tylko nie umiałam oczywiście, Boże zaczynam się czuć jak w podwójnym życiu Weroniki
Sciana smok piękny, ja kocham niebieski kolor
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez GrejSowa Wt, 31.05.2005 17:20

¦ciana, a korki jak się inaczej nazywają, tak bardziej popularnie i swojsko, co?

P.S.
Mnie się już wszystko we łbie pomieszało z tej rozpaczy pożegnaniowej, bo Ty tak szybko piszesz, że ja nie zdanżam.
Pomieszało, i teraz jestem zmieszana, i tyle. Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie dziękuję. Z płyty się nie ruszam, możesz po mnie przegonić turnus, za karę, a niech mam!!! Niech mnie w cholerę stratują i już, będzie święty spokój!

Ja nie wiem, co widać na zdjęciach, bo tu inny komp. Zobaczę w domu i się najwyżej zdziwię, trudno. A bo to pierwszy raz?

Jak to ogłuchłaś? To Ty nawet nie słyszysz jak ja piszę? ODBIÓR!! ¦CIANA, JAK MNIE SŁYSZYSZ, ODBIÓR!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Wt, 31.05.2005 17:29

MalgosiuM
Odbior.
Nawet wiem z jakiej strony te Twoje zdjecia: polskaludowa.com, zgadza sie?
A do tego cytat:
"Pistolet zabawka korkowiec . „Naboje” do tego pistoletu stanowiły tzw. korki (stąd nazwa pistoletu), środka wybuchowego chloranu potasu z fosforem czerwony) opakowane wielokolorowym, grubym papierem. Sprzedawane były a małych kartonowych pudełkach, wypełnionych wiórkami. Korek wkładany był do lufy, pociągnięcie spustu powodowało uderzenie w korek iglicy znajdującej się w lufie. Strzał z korkowca był głośny i z błyskiem spowodowanym eksplozją prochu w korku."
A co Ty mi tutaj za audiotele urzadzasz??? Lepiej sie zacznij uczyc do kolokwium!!!! I sie odmieszaj. Winy przebaczone.

PS MalgosiuSZ - pozdrawiam na niebiesko. Weronika.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Wt, 31.05.2005 17:32

Hej, Sciana, szerokiej drogi takze powrotnej.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez MarysiaB Wt, 31.05.2005 17:32

Przybywam! WLASNIE!!! Sa znaki na niebie i ziemi...To do Malgosi Sz.
"Przypadek" suuuper, daaawno ogladalam. Moze gdzies wypozycze. A "Kobiete samotna" nagralam, bo pokazali w australijskiej tv. I to nawet kilka razy. "Przypadek" to troche zmalpowali w Hollywood, tylko w takiej lzejszej wersji, nieee? I Jancia widzialam i oczywiscie 'Pana Tadeusza'. Aaa i nawet rewolucjoniste, czy prowokatora, czy tez rewolucjoniste-prowokatora zagral. Ze Stenka (chyba), moglam wszystko pomieszac. Ale jednak ton nadawala inna tworczosc, ta 'napad bandziorow na krzak pomidorow'.
A teraz spadam NAPRAWDE. No, chyba ze cos...
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez GrejSowa Wt, 31.05.2005 17:37

Zgadza się, KAPISZONIE jeden!

Uczę się, odmieszałam się, dzięki. Oddalam się do pracy wolnym krokiem do tyłu śpiewając " I tak się trudno rozstać"...


Na zrazie wegetariańskim!! Czyli NA-ZRA!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez teremi Wt, 31.05.2005 20:11

Witam wieczorową (jak dla kogo) porą,

Marysiu B, jeżeli trzeba będę dzielnie dbała o kask ochronny na Twojej głowie, bo masz rację, wędrując po bezdrożach czasami źle trafiasz, ale przecież inaczej życie (i to na Forum) byłoby nudne. Bierz przykład ze starszych, bardziej doświadczonych i nie zadzieraj z "młodzieżą", bo chyba następuje konflikt pokoleń a tym samym czytania ze zrozumieniem; z pisaniem (ze zrozumieniem) część polskiej młodzieży też ma kłopoty, bo ich tego nie uczą.
Nasi artyści? macie (ze ¦cianą) w tej dyskusji absolutną rację; nawet największe talenty nie zawsze mają szansę pokazania się i są często dziwnie wykorzystane i nie myślę tu o reklamach. Problemem (?) jest też nasze przywiązanie do "tu". Nie mamy odwagi - artyści też - rzucić wszystko i ryzykować. Oni boją się jeszcze stracić to, co tu osiągnęli; boją się, że jak wyjadą - tam się nie uda - to tu zostaną zapomniani nie tyle przez widownię ile przez producentów, reżyserów itp. To są oczywiście tylko moje prywatne przemyślenia, ale mamy wspaniałych wielu aktorów, a tak niewielu wyjechało i zrobiło karierę (?). Przepraszam, że nie pozostałam biernym czytelnikiem Waszej debaty.

¦ciana, nie odbierz przez pomyłkę innych z tego lotniska no i nie pomyl lotnisk, bo jak się tak wyjdzie z kredensu, to może nastąpić lekki zawrót głowy (zwłaszcza, że w kredensie była "winna" piwniczka!!!) i żeby nie było manka w ilości gości, to zatrudnij "główną księgową" wg Agnieszki Osieckiej:

"Czy to śpiew słowika,
czy to świt perłowy?
- Nie, nie, nie,
to uśmiech naszej Głównej Księgowej!...

a uśmiech czyni cuda.
Mam nadzieję, że ilustracją (?) rozważań teatralnych mogą być słowa przez nas lubianej AO

"Do teatru!"

Pytała matka mnie zdziwiona:
-Ach, dokąd idziesz, córko zła?
A ja jej na to, zawstydzona:
-Ach do teatru, matko ma!
A matka nie chce na mnie patrzeć,
nie widzi absolutnie celu:
-Co będziesz robić tam, w teatrze?
Idź lepiej prosto do burdelu.
Tam życie też raz po raz
wygląda niby szpas,
tam lipa i pic,
i światło, i nic,
i dziwka, i szpieg,
i ranek jak ściek,
i goło, wiadomo, się lata,
tylko że jeszcze jest... zapłata!
Raz mówi do mnie narzeczony -
ach, czemu nie chcę z nim już spać?
- Nie podchodź, miły, od tej strony,
ja dzisiaj mam w teatrze grać.
A chłopak nie chce na mnie patrzeć,
nie widzi absolutnie celu,
-Co będziesz robić tam, w teatrze?
Idź lepiej prosto do burdelu!
Tam życie też raz po raz
wygląda niby szpas,
tam lipa i pic,
i światło, i nic,
i wódka, i kac,
i chandra na plac,
i goło, wiadomo, się lata,
tylko że jeszcze jest ... zapłata

Tym co zawitają w HP w Dniu Dziecka - wszystkiego (tu wstawia każdy co chce dostać) najlepszego, w dużych ilościach, życzy DOROSŁA (?)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez M.C. Wt, 31.05.2005 21:01

Ja zycze sobie duzo deszczu w Kalifornii w lecie i juz wiem ze sie nie spelni...

Scian jezeli jeszcze tu zagladniesz przed czy po lotnisku, to

1. Dawalas zdecydowanie odczuc ze gdzes wyjezdzasz, wiec teraz nie krec. Moze np prosto z samolotu wsiadacie w autokary ktore podjezdzaja na plyte lotniska. Na upartego mozna wiec na tej wlasnie plycie wyrazac tesknote (czytaj ulge).

2. Pozegnanie trwa okolo 5-ciu dni

3. Wieszac sie nie bede bo tu nie ma trzepakow.

4. Kerouac, wiem juz chcesz z HP zrobic bitnikowo.

Bogusia L slabo z Polski pamietam, byl jakis serial z jakas blond aktorka, bylam nieletnia a tam bylo duzo scen rozbieranych, o i jeszcze byl w tym serialu Jerzy Radziwilowicz (?) Pozniej juz tylko jakies wywiady, Pan Tadeusz i K.

Ostatnia (czyzby) piosenka odlotowo-odjazdowa

She's got her ticket
I think she gonna use it
I think she going to fly away
No one should try and stop her
Persuade her with their power
She says that her mind is made
Up

Why not leave why not
Go away
Too much hatred
Corruption and greed
Give your life
And invariably they leave with you
Nothing

Young girl ain't got no chances
No roots to keep her strong
She's sheed all pretenses
That someday she'll belong
Some folks call her a runaway
A failure in the race
But she knows where her tickets takes her
She will find her place in the sun

And she'll fly
fly
fly...
(Tracy Chapman)
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Wt, 31.05.2005 22:32

Ogólne DOBRY wszystkim!!

M.C. - dzięki za punkt 1, myślałam, że się już nie wyplącze z tego...

Jeśli chodzi o punkt 2, to mnie się wydaje, że to pożegnanie trwa od zawsze. Tak się z tym oswoiłam, że na powitanie też chyba będę się żegnać.

Przy punkcie 3 płaczę rzewnymi łzami, bynajmniej nie z powodu wieszania, ale z powodu trzepaka jako nieodłącznego elementu krajobrazu podwórkowego z moich dziecięcych lat. Skoro tak, to może przytargam trzepak, ale o wieszaniu zapomnij. Będziemy wyczyniać akrobacje. Do takich pożegnań trzeba mieć cholera formę, no nie?

Punktu nr 4 nie rozumiem, ale brzmi fajnie i możliwe, że nawet masz rację.

Za Tracy ukochaną stokrotne dzięki.!!!

A u nas Festiwal Piosenki Pożegnalnej trwa:

"The music of goodbye"

A song I know so well
The music of goodbye again
It's there each time we say hello
As always there's no reason why again
You kiss me with your eyes
And in your arms I fly again
But even as we touch the clouds
There in the quiet is goodbye again
Perhaps the way I hold you
Makes you afraid I'll hold you
Makes you afraid to love me, love me
As through the night we dance
The tender dance of try again
I hear it playing softly and sadly
The music of goodbye
Goodbye
Goodbye
Goodbye
------------------------------------
muz: John Barry
słowa: Alan & Marilyn Bergman
śpiew: Al Jarreau
ścieżka dźwiękowa do filmu "Pożegnanie z Afryką"


OGÓLNE DOBRANOC WSZYSTKIM!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Śr, 01.06.2005 00:01

Czesc Kapiszony!

Juz rano, juz jedna noga na lotnisku. Powtarzam glosno, moze ktos to w koncu przeczyta ze zrozumieniem ----- jade na lotnisko odebrac turnus. U mnie wakacji brak. Nigdzie nie lece. Panialy? NIGDZIE NIE LECE!!!!!

Widze, ze dacie sobie tutaj rade beze mnie. Teremi dbaj o kask ochronny kolezanki Kangurzycy. Ja przez nia nie moge spac i rece mi sie trzesa. W razie czego Teremi - miej prosze oczy szeroko otwarte. No i dobrze, ze nie pozostalas biernym czytelnikiem naszej debaty. W HP chodzi o to, ze nie mozna byc biernym, tylko czynnym. No wiesz: przodownik pracy, aktywista i takie tam. Wychodze z kredensu, lekko mi sie kreci w glowie. Zebym tylko trafila na lotnisko i odebrala kogo trzeba. Teremi - masz racje. Na mnie to w ogole nie mozna polegac!!!!. Ksiegowa jak nic potrzebna na te manka i winne piwniczki. Hi hi.

MC - jak to deszczu sobie zyczysz? Oszalalas? W Kalifornii deszcz. Tez wymyslilas. Jak juz Ci daja szanse, to pozycz sobie cos realnego!!!!
1. Bujda. Macie problemy z czytaniem ze zrozumieniem, i tyle. Nic nie krece. Za to Wy nie macie odwagi sie przyznac, ze W OGOLE NIE CZYTACIE moich postow. No przeciez jade - godzine z domu na lotnisko, a potem wracam godzine na trasie lotnisko-kredens. Czy ja zawsze musze kawe na lawe?
2. Zla odpowiedz. Zdecydowanie dluuuuuuuuuzej.
3. To fakt - nie ma.
4. Trafiony zatopiony, ale i tak wiem, ze mi sie to nie uda. Z Wami to zawsze same problemy.

MalgosiuM - kiwam Ci palcem!!! I w ogole macham reka na to pozegnanie...Ja tutaj serce na dloni, a Wy mi sztylety w plecy. Ale twarda ze mnie sztuka i sie Wam nie dam.
A punkt 4 bys rozumiala, gdybys HP czytala!!!!!!!!!!!!!!!!! Znowu wyszlo szydlo z worka!!!!!

No i na koniec mowie: ADIOS! Czyli bede jak bede, o ile w ogole bede.
Pozdrawiam cudnie. I usmiechac mi sie tutaj szerko!!!! Moze bede tesknic, a moze nie....*******
Na-Zra-Weg

****** pewnie ze bede!!!!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Trzynastka Śr, 01.06.2005 00:21

Nie tylko bedziesz, nie wytrzymasz, turnus zostawisz w kuchni, zeby sobie sam osmiornice nalozyl na talerze, a Ty do HP uciekniesz, mowie Ci to Sciana, z kaskiem na glowie.
Dzis w nocy szlam po cienkiej sciezce miedzy dwoma jeziorami, a jak mi sie sciezka skonczyla to zostaly tylko ogony krokodyli i przodownico, ja po tych ogonach hyc i przeszlam na druga strone. Bedzie dobrze, przezyje wszystko. Co mi ta podswiadomosc sugeruje, ze pietra mam albo co?
W P.S. dla wszystkich, zobaczcie jak dzisiejsza mlodziez cudnie wierzy w milosc. Wzruszajace. To zrobil moj syn 17 latek na lekcjach z grafiki komputerowej. Pod tytulem; "Jeden krok blizej nieba". Wierzy w milosc i sie tego nic a nic nie wstydzi. Cudne!
A jakie te schody wysokie, a jak do tego serca na szczycie daleko, prawda, cala zyciowa prawda
Lec Sciana na lotnisko, uwazaj na salwy od MM, a ja przodownico za Ciebie, do roboty.............................13
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Ściana Śr, 01.06.2005 00:29

Dzien Dziecka. Milego dnia zycze.
A z tej okazji piosenka. Voila.

"All my bags are packed, I'm ready to go,
I'm standing here outside the door
I hate to wake you up to say goodbye.
But the dawn is breakin', it's early morn',
The Taxi's waitin', he's blowin' his horn.
Already I'm so lonesome I could die
So kiss me and smile for me,
Tell me that you'll wait for me,
Hold me like you never let me go
'Cause I'm leaving on a jet plane,
Don't know when I'll be back again.
Oh babe, I hate to go.
There's so many times I've let you down, So many times I've played around,
I tell you now they don't mean a thing.
Ev'ry place I go I'll think of you, Ev'ry song I sing I sing for you.
When I come back I'll bring your wedding ring.

So kiss me ...

Now the time has come to leave you, One more time let me kiss you,
Then close your eyes, I'll be on my way.
Dream about the days to come, When I won't have to leave alone,
About the times I won't have to say.
(slowa: John Denver, spiew: Eva Cassidy)

PS Tra-la-la-la-la (slowa i spiew: Sciana)
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum