przez o. Cz, 09.06.2005 08:34
O tak! Pan jest nieziemski. Tylko nie myślcie, że on opowiadał ewe "o swoich intymnych problemach". On je nazywał po imieniu!!!! Ze wszystkimi szczegółami! Widać nie miał się komu wygadać, a ewa ma taka sympatyczną buźkę. A moze myślał, że na litość Ją podrwie? Nie wiem. W każdym razie, ja ponoć zbyt porządnie wyglądałam by mi takie świństwa opowiadać. A wczoraj jechał i klął na wszystkich kierowców, a w przerwach między przekleństwami śpiewał sobie. To nie ważne, że w radiu leciała Tina Turner. On miał ochotę akurat na Czerwone Korale. No i taki człowiek jest chyba w życiu szczęśliwy :))))
Co do Lalki ewe, to Jej mąż nie ma 20 lat.... do setki :) A poza tym nie interesuj się tymi szczegółami ;) Prosiaku Ty!
Lalka, fajnie, że jesteś, bo my tu mamy jeszcze wiele spraw do poomawiania i pozałatwiania, ale o tym sie dowiesz w najbliższym czasie.
Kamil - pamiętaj złotą zasadę Matki - kotka sie nie głaszcze pod włos, bo kotek sie może wkurzyć :)
Sonia... a Tobie nie wiem co napisać więc napiszę
D Z I E ń D O B R Y !!!!!!!