Po dlugiej nieobecnosci..........

[Piotr z Florydy]

Dzien dobry Pani Krystyno kochana!!!!
Dosc dlugo nic nie pisalem, ale jakos nie znajdowalem czasu, ani zadnej waznej rzeczy, o ktorej moglbym napisac. Podobno dzentelmeni sie nie odzywaja nie pytani........
( a ja w ogole jestem dzentelmenem?????????)
Nawet zapomnialem mojego hasla........
Ok - mnie tez nikt nie pytal, ale tak sobie patrze na wszystkie posty - a to korespondencja, a to ogolne itd. az mi nagle swisnal przed oczami tekst, w ktorym zauwazylem, ze ktos pyta Pania o papierosy..... Pamietam jeszcze z Polski (gdzies tak wyczytalem), ze ponoc, kiedy miala Pani zostac babcia, to miala Pani rzucic palenie. Tak wiec pytam - jak to jest???
Wrocila Pani do tego, czy tylko tak jakos......?
Ponadto chcialem napomknac o dwoch rzeczach - przyjechala do mnie mama (nie widzialem 5 lat) juz spory kawalek czasu temu i zrobila mi w dzien moich urodzin najwieksza niespodzianke - otoz dostalem od niej skrzetnie skrywana gdzies w walizkach Pani ksiazke - "www.malpa.pl". Alez mialem frajde!!!!!!! Ksiazka towrzyszy mi dokladnie wszedzie. A poniewaz nie dysponuje czasem, zeby moc spokojnie od deski do deski przeczytac - to podrozuje ze mna w kazdym kierunku. Najlepszy numer jest, kiedy ja czytam ja sobie gdzies w publicznym miejscu i zaczynam sie smiac....... Ludzie sie patzra jak na oblakanego, ale ja mam to gdzies - to moja chwila z Pania!!!!! Ale durni amerykanie i tak nie rozumieja. Dla nich tylko wazna kasa i zeby dobrze o nich mowic. A dla mnie chyba zupelnie odwrotnie.......
OK - no to nie bede juz Pani zawracal glowy i innych czesci ciala, ale chcialem powiedziec jeszcze, ze mimo, iz nie pisuje tak czesto - zawsze znajduje kilka minut, zeby sprawdzic dziennik, czasem poczte, no i w ogole codziennie tu zagladam......
Acha - u nas znowu sie zaczal sezon huraganowy. Wynalezli juz ponad 13 huraganow, nadano im imiona i teraz tylko czekac, az przyjda.........
Jeden juz byl, ale jakos gdzies sie po drodze chyba rozwial.... Nie wiem.
OK, OK - juz koniec .
Pozdrawiam najserdeczniej!!!!!!
Z upalnej, choc ostatnio deszczowej Florydy

[Krystyna Janda]

Pozdrowienia. Czy huragany mają męskie czy zeńskie imiona? Pozdroweinia i podziekowania dla mamy, dla pana, a co do pamierosów...no cóż...życie teraz z totalnym ryzykiem w każdej sprawie...