HYDE PARK 2005

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez Rikki Wt, 21.06.2005 23:25

przewrotna kobieta ;)) pisałem, że nie lubię Jacka martyrologiczno-wolnościowego czy nie pisałem?!

no to masz - moja mała zemsta, czyli studium rosyjskiej duszy:

Encore jeszcze raz

(wg obrazu P. Fiedotowa)

Mam wszystko, czego może chcieć uczciwy człowiek -
¦wiatopogląd, wykształcenie, młodość, zdrowie,
Rodzinę, która kocha mnie, dwie, trzy kobiety,
Gitarę, psa i oficerskie epolety!
To wszystko miało cel, i otom jest u celu.
Na straży pól bezkresnych strażnik (jeden z wielu).
Przy lampie leżę, drzwi zamknięte, płomień drga,
A ja przez szpadę uczę skakać swego psa!

Na drzwi się nie oglądaj, nasienie sobacze,
Gdzie w śniegach nocny wilka trop i zaspy po pas.
Skacz, jak ci każę, będę patrzył jak skaczesz!
Encore, encore, jeszcze raz!

Za oknem posterunku nic nie dzieje się,
Czego bym umiał dopilnować, albo nie.
Dali tu stertę starych futer i człowieka,
Ażeby był i nie wiadomo na co czekał!
Więc przypuszczenia snuję, liczę sęki w ścianach,
Czasem przekłuję końcem szpady karakana,
W oku mam błysk! (Od knota co się w lampie żarzy)
Czerwony odcisk dłoni na podpartej twarzy!

Na drzwi się nie oglądaj, nasienie sobacze,
Gdzie w śniegach nocny wilka trop i zaspy po pas.
Skacz, jak ci każę, będę patrzył jak skaczesz!
Encore, encore, jeszcze raz!

Tak, jest gdzieś świat, obce języki, lecz nie tu.
Tu z ust dobywam głos, by rzucić rozkaz psu!
Są konstelacje gwiazd i nieprzebyte drogi,
Ja krokiem izbę mierzę, gdy zdrętwieją nogi!
I wtedy szczeka pies na ostróg moich brzęk,
Ze ściany rezonuje mu gitary dźwięk...
Ze wspomnień pieśni, które znam, tka wątek wróżb,
Jak gdybym kiedyś swoje życie przeżył już...

Na drzwi się nie oglądaj, nasienie sobacze,
Gdzie w śniegach nocny wilka trop i zaspy po pas.
Skacz, jak ci każę, będę patrzył jak skaczesz!
Encore, encore, jeszcze raz!

Więc jem i śpię, pies śledzi wszystkie moje ruchy.
Gdy piję, powiem czasem coś, on wtedy słucha.
I widzę w oknie, zamiast zimy, lampę, psa
I oficera, który pije tak jak ja!
Nic nie ma za tą ścianą z wielkich, ciemnych belek,
Nad stropem nazbyt niskim, by skorzystać z szelek!
Nic we mnie, prócz do świata żalu dziecięcego,
Tu nikt nie widzi, więc się wstydzić nie mam czego!

Oczami za mną nie wódź, nasienie sobacze!
Gdy piję w towarzystwie alkoholowych zmor!
I nie liż mnie po rękach, gdy biję cię i - płaczę!
Jeszcze raz! Jeszcze raz! Encore!

Jacek Kaczmarski
1977

na dziś dość, zatem... dobranoc! ;)))
Rikki
 
Posty: 433
Dołączył(a): Pn, 02.05.2005 18:43

Postprzez M.C. Wt, 21.06.2005 23:26

To zeby juz bylo do komletu.

Łaźnia na biało
(Bańka po-biełomu)

Rozpal piec i nie żałuj ogniowi drew,
niech z kamieni rozejdzie się żar,
niechaj para wytopi mój żal i gniew,
i ten mróz, który w ciało się wżarł.
powspominam po prostu minione dni,
zimnej wody zaczerpnę na dłoń
i tatuaż z lat kultu jednostki mi
tu, na piersi, nabiegnie znów krwią.
ref.: Rozpal piec, rozpal piec, jeszcze więcej kamieni wnieś,
niech gorącym owioną mnie tchem,
może wtedy przez gardło mi zdoła przejść,
co widziałem, przeżyłem i wiem...
Ile łagrów i kopalń poznałem tam,
ile lasu tam padło, i nas...
Popatrz - profil Stalina pod sercem mam,
a tu, z prawej - Marinka en face.
Za niewinność, za wiarę w ten cały raj
rajskie życie zgotował mi sąd;
tajgę, tundrę i step po najdalszy skraj
przemierzyłem wśród śniegów i błot.
ref: Rozpal piec, rozpal piec. jeszcze więcej kamieni wnieść...

itd.


Przyszli rankiem dlaczego, czort jeden wie.
Próżno matka błagała, i brat
i powieźli z Syberii na Sybir mnie
okrągłych dwadzieścia pięć lat.

Potem w smrodzie baraków niejedną noc
w skórę znaną wkłuwaliśmy twarz,
tuż przy sercach, by słyszał ich gniewny głos -
że wciąż biją, że jeszcze są w nas.
Zostaw piec, bo gorąco wyciska łzy,
nie polewaj kamieni - już dość,
rozkrochmale się w cieple za bardzo i
niepotrzebnie opowiem ci coś...
Od tych wspomnień na nowo ogarnia lęk,
myśl się tłucze o czaszkę jak ćma -
niech więc para gorąca spowije mnie
i wypali koszmary do cna.
Tylko z NIM mnie do śmierci połączył los,
tatuażu nie zmyje już nic,
ot, miotełką brzozową w znajomy wąs
mogę sobie najwyżej go bić...
ref.: Rozpal piec, rozpal piec, jeszcze więcej kamieni wnieś.
Rozpal piec - zostaw piec...
W.Wysocki
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez dancerka Wt, 21.06.2005 23:50

;)
Ostatnio edytowano Pn, 19.02.2007 19:27 przez dancerka, łącznie edytowano 1 raz
dancerka
 
Posty: 718
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 12:16

Postprzez M.C. Śr, 22.06.2005 04:31

Dobry wieczor, dzien dobry wszystkim w HP i dookola. Walizki spakowane, konie trzeba gotowac do drogi (czytaj lecimy samolotem ale wolalabym w jakims zaprzegu). I komu w droge temu czas. A Wy sie tu trzymajcie razem, motto na dzis tylko smiech moze nas uratowac. Dla wszystkich w HP Wlodzimierz Wysocki tlumaczenie AO.

Czarne konie, czarne wichry dwa, unoszą mnie, unoszą,
nie chcą wody pić, o jadło mnie nie proszą.
Czy powietrza tak mi mało,
czy mnie piekło zawołało,
że pomykam jak na skrzydłach, wilki płosząc?

Dajcie pożyć konie, dajcie,
dajcie dożyć konie,
na cóż bracia nam ten wieczny lot?
Cóż mi za konie los nadarzył,
jakby w nich palił ktoś,
a ja żyłam nie dość
i śpiewałam nie dość.
Koniom wody by dać,
śpiew dośpiewać i trwać,
jeszcze dzień, jeszcze noc
na wichurze by stać.
Koniom wody by dać,
śpiew dośpiewać i trwać,
jeszcze dzień, jeszcze noc
na wichurze by stać.

Będzie tak, że gdzieś w pół drogi byle wiatr mnie w końcu zmiecie
i zataszczą mnie na saniach, i dopalą mnie jak świecę.
Ech, ty psie o diablej twarzy,
nie poganiaj moich koni,
daj mi chwilę, by pomarzyć,
dorzuć drugą, żeby zmądrzeć.

Dajcie pożyć konie, dajcie,
dajcie dożyć konie,
na cóż bracia nam ten wieczny lot?
Cóż mi za konie los nadarzył,
oba jak czarty złe,
a tu dożyć się chce
i dośpiewać się chce.
Koniom wody by dać,
śpiew dośpiewać i trwać,
jeszcze dzień, jeszcze noc
na wichurze by stać.
Koniom wody by dać,
śpiew dośpiewać i trwać,
jeszcze dzień, jeszcze noc
na wichurze by stać,
na wichurze by stać...

Jestem w porę, chwała Bogu, kto by śmiał się spóźniać w raju?
Czy to anioły słychać już, jak bezradośnie mi śpiewają?
Czy to może dzwonek dzwoni,
pół się śmieje i pół szlocha?
Czy to ja się drę i klnę,
ten zaprzęg mój, te bestie dwie.

Dajcie pożyć konie, dajcie,
dajcie dożyć konie,
na cóż bracia nam ten wieczny lot?
Cóż mi za konie los nadarzył,
jakby w nich palił ktoś.
A ja żyłam nie dość
i śpiewałam nie dość.
Koniom wody by dać,
śpiew dośpiewać i trwać,
jeszcze dzień, jeszcze noc
na wichurze by stać.
Koniom wody by dać,
śpiew dośpiewać i trwać,
jeszcze dzień, jeszcze noc
na wichurze by stać,
na wichurze by stać...

Ps. dla tych ktorzy w sesji, powodzenia na egzaminach
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez teremi Śr, 22.06.2005 05:37

Witam o świcie HP
ja raz jeszcze o Wysockim - bez porównań???
W Polsce miał (ma) wielkiego przyjaciela a był (jest) nim Daniel Olbrychski, który napisał wydaną w 1990 roku książeczkę, bo tym ona raczej jest i zatytułował "Wspominki o Włodzimierzu Wysockim", to bardzo osobiste "widzenie" przyjaciela a oto fragment, który tu chyba dobrze się komponuje:

"Człowieka z żelaza" pierwszy raz oglądałem w Cannes. Było to niespełna w rok po wybuchu "Solidarności". Andrzej zrobił ten film, jak wiadomo, bardzo szybko. Marina siedziała obok mnie. Kiedy w ostatniej sekwencji filmu Krystyna Janda zaśpiewała z taką ekspresją jak Wołodia, Marina załkała. W chwilę potem powiedziała: "Mój Boże, że Wołodia tego nie doczekał, nie widzi, co się w Polsce stało. /.../ W roku 1981 wziąłem udział w Festiwalu Piosenki Zakazanej. Może także dlatego, że pamiętałem o tym, co szepnęła mi Marina w ciemnej sali kinowej./.../ Zjechali bardowie z całej Polski. Wśród nich Jacek Kaczmarski, Andrzej Garczarek, Maciej Zembaty i wielu innych./.../ Najbardziej podobała mi się piosenka Jacka Kaczmarskiego, ale wygrała inna./.../ Wyszedłem i powiedziałem/.../ Niewątpliwie ci wspaniali - niektórzy! - poeci i bardowie śpiewający z gitarą swoje wiersze są oryginalni. Ale ich rodowód literacki i emocjonalny wywodzi się od słynnych pieśniarzy i poetów rosyjskich. Przede wszystkim od Bułata Okudżawy, a ostatnio także od coraz bardziej znanego w Polsce Włodzimierza Wysockiego./.../ Chciałbym zakończyć to nasze spotkanie piosenką w jego wykonaniu./.../ W tej ciemności jeden jedyny reflektor oświetlił samotny mikrofon. I rozległo się słynne "Polowanie na wilki"./.../

przepraszam za tak długi cytat, ale być może nikomu ta książka nie wpadła do rąk. Ja ten koncert pamiętam do dziś - byłam tam i była to niezwykła atmosfera.
Wysocki napisał też ciąg dalszy "Polowania na wilki" i zatytułował tę piosenkę "Polowanie ze śmigłowców" ("Ochota iz wiertolota").
a oto fragment w tłumaczeniu Michała B.Jagiełło:

"Nie uśmiecha się życie do wilków, to my
Wilczym chwytem trzymamy się życia -
Za to śmierć szczerzy do nas w uśmiechu swe kły,
¦mierć to młoda, okrutna wilczyca.
Nie będziemy żałować pazurów i paszcz,
Drogo skórę wrogowi sprzedamy!
Lecz na śniegu posoką wyrok pisze się nasz:
Nie jesteśmy już więcej wilkami!

P.S.
mam nadzieję, że te urlopy to tylko od pracy, przecież tu w HP nikt nie złożył podania o urlop!!!
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Małgosia Sz Śr, 22.06.2005 08:23

no właśnie MC jaki urlop? a może byśmy mogli dostawać informacje z jakiegoś miłego miejsca?
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ściana Śr, 22.06.2005 12:30

Jak to jaki urlop? Przeciez wiadomo jaki - MC leci do Polszy, czyli Kraju-Raju. A przy okazji kupi sobie Malpe 2.
Nawoluje jeszcze raz cale Towarzystwo Wzajemnej Adoracji (TWA) do uwaznego czytania HP. Dzizys, co ja sie z Wami mam....Sciage podeslac?!!!

Wrocilam. Za chwile napisze cos wiecej. Jest tutaj KTOS? Haaaaaalllllloooooo!!!!
To ja - Wasza Czepialska - pukam do bram HP.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Małgosia Sz Śr, 22.06.2005 14:16

Jest. Wróciła. Już się nam dostało. Ale fajnie!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ściana Śr, 22.06.2005 14:28

Na stronie 46 osob. Az strach wypowiadac sie publicznie. Tyle tutaj nowych tematow, tyle piosenek, obrazow, ze nie wiem gdzie rece wlozyc. A ze jestem przodownica pracy, wiec musze i swoje trzy grosze wlozyc. Musze, inaczej sie udusze.
No wiec voila.
Teremi - chodzi mi po glowie emblemat dla Ciebie. Jeszcze troche pochodzi i go tutaj wkleje. Moze byc?
MC - cytat "nigdzie nie wyjezdzam" dotyczyl MalgosiM lezacej plackiem na plycie lotniska, a ja nie samolotem, tylko pociagiem "na poludnie Korei". Prosze czytac ze zrozumieniem.
MalgosiuSz - jak tam nowa plyta AMJ? Turnus niestety tej akurat nie przywiozl. Za to cala sterte innych dobr narodowych.
MC - "Talk to her" to cudny film. A pamietasz nasza wypozyczalnie w SF? Ja tam wlasnie znalazlam wszystkie stare-jeszcze-nie-hollywoodzkie filmy Pedra. No po prostu cud miod. Klika i awangarda. Zdecydowanie TAK. Gledzeniu o filmach oraz powtarzaniu piosenek - zdecydowanie TAK. Zdecydowanie!!!
Greenw - i jak obrona pracy mgr? Juz po? Nie badz smutna. Cos sie konczy, cos sie zaczyna, czyli przygodo Ahoj!
MC - pozdrowienia dla meza, co to mial okragle urodziny. Bogu dzieki, ze kryzys zepchniety na dno kredensu. Ja tez z tych spontanicznych, co to nic ich nie przeraza. Nic a nic!
MalgosiuM - nie rozklejaj sie! Mnie tez dziela oceany rozne, a przyjaznie (te Prawdziwe) tylko sie umacniaja i kwitna. W razie czego, mozesz sie o mnie oprzec, wesprzec, wyplakac na kozetce w kredensie. Czyli ramiona otwarte.
Maga - dzieki za info o D.Woodzie. Jak widac Prawdziwa Nadzieja jeszcze istnieje. Ale jakie moze byc zycie po koszmarze? Czy to jeszcze zycie?
MC- kredensu nie udalo sie zaryglowac. Turnus odlecial w sina dal, czyli do Europy, a ja z zalu i tesknoty zaszylam sie na trzy dni w buddyjskiej mekkce.
MalgosiuSz - watek azjatycko-szkolny troche tendencyjny. Zdecydowanie mozna umiec "slyszec" roznice miedzy "l" i "r" albo "b" i "w". Niekoniecznie mozna ja umiec wymowic. Moja profesorka lingwistka ze Stanow wmawiala mi, ze Polacy nie slysza roznicy pomiedzy "g" i "k" - takie byly wyniki badan. No i co? Prosze uslyszec - "gora", "kura" - jak slyszy Polska? Przyciac komus jezyk, albo zrobic dziurke w gardle? Nie wierzcie dziennikarzom i tyle. Natomiast watek o Seulu to sama prawda. Dzieci wracaja do domu po 23-ciej, wedruja od jednej szkoly do drugiej. Korea i Tajwan chca wprowadzic j.ang. jako jezyk urzedowy. Azja przechodzi ogromne zmiany. Zgadza sie, ze to najwiekszy edukacyjny rynek swiata. Westernizacja jej nie grozi, mimo tej paskudnej "globalizacji". Modle sie, zeby tak sie nie stalo. Niech Azja ucieka od zachodniej pop-kultury gdzie pieprz rosnie. Niech zostanie soba. Azja. Cudna. Konfucjanska. Buddyjska. Azjatycka. Jedyna. Mnie czesto jest wstyd za te westernizacje. Przypomina to troche krucjaty sredniowieczne. Ech - temat rzeka. Czy juz spicie? Jeszcze mnie czytacie?
MC - dzieki za wszystkie obrazy: zielone, niebieskie i te ze zdecydowanie widocznym czerwonym paskiem. Okladow z czekolady w mojej bani nie robia. I dobrze. Ja to wole czekolade normalnie, prosto do geby. I pic mi tutaj zielona hebrate, ze wzgledu na ORCA. I sluchac sie Trzynastki.
Trzynastko - czy Ty juz jestes Indiana Jones, co to szaleje jak Tarzan i tanczy hula?
Na koniec dziekuje za wszystkie wspomnienia i spiewnik, ze szczegolnym uwzglednieniem ED, JK i WW. Serdecznie podziekowania rowniez za Lesmiana. Dla wszystkich, ktorzy zabrali tutaj glos w tej sprawie/sprawach.
Moniko (boston) - gumy nie lap. W razie czego zrob sobie pojaz zaprzegowy. Łoś jak malowany moze sluzyc za zwierze pociagowe.
Na koniec osobiscie pozdrawiam MarysieB i dziekuje Jej za nasza niedzielna pogawedke. Uklony dla calego zastepu Kangurow.

PS nic sie nie martwcie......znowu znikne na kilka dni.
Przyjezdza Turnus, tym razem ten Prawdziwy, przez duze T.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Śr, 22.06.2005 14:36

No i piosenka. Voila.

"Na kraniec siedmiu mórz,
na kraniec siedmiu zórz
przypłynął raz kapitan,
z księżycem się przywitał
i zapadł w sen,
i śnił...

Mija młodość jak woda,
czoło chmurzy się częściej,
a tu nagle pogoda -
taka dobra pogoda na szczęście.
Nikt otuchy nie doda,
cienie kłębią się gęściej,
aż tu nagle pogoda,
taka dobra pogoda -
odpowiednia pogoda na szczęście.
Coraz trudniej po schodach,
coraz puściej w kredensie,
aż tu nagle pogoda,
taka dobra pogoda -
odpowiednia pogoda na szczęście.

Z tysiąca szarych biur
zmęczony wyszedł chór,
odstawił w kąt liczydła,
wykąpał się w powidłach
i zapadł w sen,
i śnił...

Mija młodość jak woda,
czoło chmurzy się częściej,
a tu nagle pogoda -
taka dobra pogoda na szczęście.
Nikt otuchy nie doda,
cienie kłębią się gęściej,
aż tu nagle pogoda,
taka dobra pogoda -
odpowiednia pogoda na szczęście.
Coraz trudniej po schodach,
coraz puściej w kredensie,
aż tu nagle pogoda,
taka dobra pogoda -
odpowiednia pogoda na szczęście."

(AO)
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Rikki Śr, 22.06.2005 15:02

¦ciano - przyjmuję podziękowania i oczywiście odwzajemniam! szkoda, że nie można tu wklejać mp3, bo zadedykowałbym Ci "Strój" Leśmiana w wykonaniu MU...

bez Ciebie trochę tu nudno, ale... "przyjdzie przywyknąć" ;)))))))))))
Rikki
 
Posty: 433
Dołączył(a): Pn, 02.05.2005 18:43

Postprzez Małgosia Sz Śr, 22.06.2005 15:10

Nie, no ¦ciana, daj więcej informacji o Marysi B, przecież mu tu przed komp czekamy, a Ty tak, dziękuję za pogawędkę i tyle. Podziel się z nami please (jeżeli możesz oczywiście).

Co do AMJ to trochę trudno powiedzieć. Może dlatego, że większość to stare kawałki AMJ zaśpiewane po angielsku. Wiesz - nie ma tego uczucia, które towarzyszy słuchaniu nowych piosenek. Do tego dwa covery Stinga, jeden Van Morrisona i Don't speak No Doubt. Ten ostatni utwór świetny moim zdaniem, a w utworze Secret świetny Leszek Możdzer w tle. Ach, jest też miła trąbka Majewskiego. Narazie ciągle się tej płycie przysłuchuję. Dla zagorzałych fanów AMJ to oczywiście MUST, ale wrażenie ogólne, ... sama nie wiem. Moze ktoś jeszcze coś napisze "w tym temacie"?
A co do gazet, że są tendencyjne to sama prawda! Jak czytam artykuły na tematy, na których sama choć trochę się znam, to z reguły przeraża mnie brak wiedzy, profesjonalizmu, ogólniki, itp. A potem zdaję sobie sprawę, że wiele opinii wyrabiam sobie na podstawie tego, co w gazetach piszą i wtedy dopiero jestem przerażona! Na, ale dobra, przestaję marudzić!

I żeby czymś miłym zakończyć, to utwór wakacyjny wrzucam. Jonasz Kofta tym razem.

To byla
blondynka
Ten kolor wlosów tak zwa
Sprawila
Ze mialem
Wakacje koloru blond
Popoludniowa
Godzina
Spotkalem po prostu ja
Dziewczyne
Z bursztynu
O wlosach koloru blond
A potem slonce, plaza
A czas
Obok sobie biegl
I zamiast kalendarza
Co dzien
Jej przybywal pieg
Jeden pieg

Tych piegów bylo
Trzydziesci
A moze trzydziesci dwa
W tym czasie
Sie miesci
Blondynka, plaza i ja

To staje sie prawdziwe
Kiedy
Pozostaje w nas
Jej plowozlota grzywe
Co noc
Wichrzy cieply wiatr
W moich snach

To byla blondynka
Ten kolor wlosów tak zwa
Sprawila
Ze mialem
Wakacje koloru blond
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Rikki Śr, 22.06.2005 15:21

taaaaaaak kiedyś blondynki były w cenie........ to miłe!

dobrze, że ktoś nam to przypomniał ;)))))))))))

wszystkim blondynkom życzę, żeby sprawiły mi wakacje w kolorze blond... hehe cwaniak - sam sobie życzenia składa...
Rikki
 
Posty: 433
Dołączył(a): Pn, 02.05.2005 18:43

Postprzez dancerka Śr, 22.06.2005 15:25

.........
Ostatnio edytowano Pn, 19.02.2007 19:28 przez dancerka, łącznie edytowano 2 razy
dancerka
 
Posty: 718
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 12:16

Postprzez Ściana Śr, 22.06.2005 15:26

Rikki
Dla Ciebie, nie w wersji muzycznej, ale slownej. Zachecam do spiewania.

"Miała w sadzie strój bogaty,
Malowany w różne światy,
Że gdy w nim się zapodziała,
Nie wędrując - wędrowała.
Strój koloru murawego,
A odcienia złocistego -
Murawego - dla murawy,
Złocistego - dla zabawy.
Zbiegło się na te dziwy aż stu płanetników,
Otoczyli ją kołem, nie szczędząc okrzyków.
Podawali ją sobie z rąk do rąk, jak czarę:
"Pójmy duszę tym miodem, co ma oczy kare!"
Podawali ją sobie z ust do ust na zmiany:
"Słodko wargą potłoczyć taki krzew różany!"
Porywali ją naraz w stu pieszczot zawieję:
"Dziej się w tobie to samo, co i w nas się dzieje!"
Dwojgiem piersi ust głodnych karmiła secinę:
"Nikt tak słodko nie ginął, jak ja teraz ginę!"
Szła pieszczota koleją, dreszcz z dreszczem się mijał,
Nim jeden wypił do dna - już drugi nadpijał.
Kto oddawał - dech chwytał, a kto brał - dech tracił,
A kto czekał za długo - rozumem przypłacił!
Sad oszalał i stał się nie znany nikomu,
Gdy ona, jeszcze mdlejąc, wróciła do domu.
Miała w oczach ich zamęt, w piersi - ich oddechy,
I płonęła na twarzy od cudzej uciechy!
"Jakiż wicher warkocze w świat ci rozwieruszył?"
"Ach, to strzelec - postrzelec w polu mnie ogłuszył!"
"Co za dreszcz twoim ciałem tak żarliwie miota?"
"¦niła mi się w śródleciu burza i pieszczota!"
Mać ją, płacząc, wyklęła - ojciec precz wyrzucił,
Siostra łokciem skarciła, a brat się odwrócił.
A kochanek za progiem z pierścieni ograbił,
I nie było nikogo, kto by jej nie zabił.
I nie było nikogo, kto by nie był dumny,
Że ją przeżył, gdy poszła wraz z hańbą do trumny.
Tylko Bóg jej nie zdradził i ślepo w nią wierzył
I przez łzy się uśmiechał, że ją w niebie przeżył.
"Ty musisz dla mnie polec na śmierci wezgłowiu,
A ja muszę dla ciebie trwać na pogotowiu!
Ty pójdziesz tą doliną, gdzie ustaje łkanie,
A ja pójdę tą górą na twoje spotkanie.
Ty opatrzysz me rany, ja twych pieszczot ciernie,
I będziem odtąd w siebie wierzyli bezmiernie!"
Miała w trumnie strój bogaty,
Malowany w różne światy,
Że gdy w nim się zapodziała,
Nie wędrując - wędrowała.
Strój koloru murawego,
A odcienia złocistego -
Murawego - dla murawy,
Złocistego - dla zabawy."
(BL)

MalgosiuSz - nie moge, niestety. MarysiuB - nie moge? Moge?
Dzieki za odpowiesc o AMJ. Dwa covery Stinga mowisz....i Leszek Mozdzer w tle....a czego wiecej chciec od zycia? No i na deser Jonasz. Tylko sie klasc i umierac. Klade sie wiec.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez teremi Śr, 22.06.2005 18:31

¦CIANO - WITAJ
już myślałam, że leżysz sobie w kredensie i wspominasz, ale dzisiaj!!! - rehabilitacja w 100 %. Rikki ma rację (chociaż HP powinno "się obrazić") - bez Ciebie tu smutno i za Tobą tęsknota powoduje niechęć do pisania - uff, tyle komplementów w moim wydaniu dla jednej osoby, to wyczerpanie kwartalnego limitu komplementów. * Jeżeli będziesz miała taką możliwość, to przekaż ukłony tym, których tu nie ma (teraz) i powiedz, że czekam(-y) na tryumfalny powrót.
* Co do tych urlopów co się czepiam, to ja wiem gdzie i kiedy ale mi smutno, że nie ja (będzie mi to chyba wybaczone - ten wstrętny cień zazdrości).
* Emblemat dla mnie ? - będzie mi miło, że ktoś dba o mój wizerunek (ja sama jestem na to trochę za "leniwa" i przerasta to mój poziom intelektualny). Tylko jak Ci to będzie długo "chodziło" po głowie, to może Cię głowa rozboleć. Zgadzam się na każdą Twoją propozycję - "mój los" (emblemat) w Twoich rękach.
* sądzę, że za kilka dni płytę AMJ kupisz u siebie.
Jak Twe wieści głoszą kolejny Turnus, inni na urlopach - czas ucieka - i dlatego wierszyk o "uciekaniu" czasu pióra Krzysztofa Daukszewicza:

"Czas płynie tak szybko,
że ledwie człowiek
wytrzeźwieje
po Sylwestrze,
już trzeba ubierać
choinkę"
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa Śr, 22.06.2005 23:38

Witam wszytkich, ściskam, całuję, pozdrawiam!!! Przepraszam tych którzy przy bramie oczy sobie za mną wypatrywali bezskutecznie. Przepraszam również tych, którzy mnie nie wypatrywali po cichu lub niecichu licząc, że już tu nie wlezę, przepraszam ich za to, że się znów wtrancam, ale muszę, bo się uduszę...

W szczególności zaś chlebem i solą witam ¦cianę Marnotrawną, która szczęśliwie drogę powrotną do HP wreszcie odnalazła turnus odprawiwszy wraz z prowiantem. Od razu uprzedzam - nic nie umiem, nic nie wiem, czytam po łebkach, o ile w ogóle czytam, zgłaszam totalne nieprzygotowanie i proszę się nade mną nie pastwić, bo już nigdy niczego nie przeczytam!!!

Po tym, co ostatnio przeszłam, to mnie już, ¦ciana, nie rusza Twoja groźba kolejnego odpłynięcia z Turnusem, teraz ponoć Prawdziwym przez duże T, a to co Ty z nami tu wyprawiasz, to mi zaczyna przypominać ruską babuszkę, którą Ty dopiero zaczęłaś rozkładać. To lepiej już od razu powiedz, niech się dowiemy i niech każdy sobie życie zaplanuje właściwie - wiela tych turnusów jeszcze bedzie?????

Trzymajcie się czego chcecie, wyszłam na pocztę, zaraz wracam...
Ostatnio edytowano So, 29.10.2005 23:04 przez GrejSowa, łącznie edytowano 1 raz
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Cz, 23.06.2005 03:08

Do sekretariatu kredensu wplynelo podanie nastepujacej tresci: "prosze o info w HP na temat petycji, która będzie skierowana na ręce Prezydenta Warszawy o nadanie imienia Jacka Kaczmarskiego jednej z ulic stolicy". Rada Naczelna kredensu rozpatrzyla podanie pomyslnie. Oto link: http://www.kaczmarski.art.pl/ogloszenia/ulica.php
Prosze tam zajrzec.

Teremi - niech sie HP "nie obraza". Dziele sie komplementem/ami ze wszystkimi.
HP to my. Tzn MY. Bez nas byloby nudno ;-)
Uklony przekazane oraz pozdrowienia odebrane dla calego HP. Linia telefoniczna Azja-Australia rozgrzana do czerwonosci. Czekamy na powrot, oj czekamy.
Glowa nie boli, musze sie tylko odgruzowac. Emblemat bedzie.
Nie wiem czy plyte AMJ kupie u siebie, kupie???? Cos wiesz na ten temat? We wrzesniu lece do Japonii, a tam AMJ na polkach. Niech zyje japonski rynek muzyczny!!!!

MalgosiuM- ja sie nie pastwie, ja tylko wbijam szpile w moje lalki woodoo. Taki lajf. A mnie prosze nie terroryzowac "juz nigdy niczego nie przeczytam"!!!!! Ja jestem odwazna i grozb sie nie boje. Zamiast imprezowac, albo lac lzy skorpiona za tymi, co za oceanem, to radze czytac, nawet po lebkach. Sciagi szykuje. W planach ewentualny doktorat, moze byc nawet honorowy. A co mi tam...
Ja rozkladam moje ruskie babuszki, ale niczego nie zdradze. Mozecie mnie wbijac na pal. W koncu mam na drugie Azja.
Jestesmy tutaj wszyscy dobrzy dla Ciebie, moze za dobrzy!!!! Wiec sie nie ociagaj i fotoreportaz wklejaj. Ja mam w zanadrzu opowiesc buddyjska z pieknymi zdjeciami. Jak wroce z roboty, to wkleje. Tymczasem S P A D A M. Milego dnia.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Cz, 23.06.2005 03:21

No i na koniec wiersz. Voila.

"Moja milosci,
odnalezlismy sie
spragnieni i
wypilismy wszystka wode i krew
odnalezlismy sie
glodni
i pogryzlismy sie
tak jak sie gryzie ogien,
Zostawiajac w nas rany. (...)"

(Pablo Neruda)

PS chce mi sie zyc. I juz.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez teremi Cz, 23.06.2005 07:01

Witaj HP
Małgorzato M - miło że wróciłaś i jak widzisz nawet ¦ciana ma odrobinę litości dla tych co wracają i nie będzie egzaminu z treści HP
¦ciano - fotoreportaż to jest to, a może kilka zdjęć z kredensu. Czy możesz wyjaśnić jaka jest różnica między turnusem w prawdziwym Turnusem - widzę, że nie tylko ja mam problemy z interpretację słowa "turnus"
a teraz dla wszystkich bardziej lub mniej zakochanych - również w życiu

* * *
¦piewa słowik na wysokości,
¦piewa słowik w pośrodku wód,
¦piewa słowik w paszczy smoczej:
- Miejcie litość nad moją różą!
Ach, wśród kolców czekać miłości,
Aż w ogrodzie mym pieniem wybuchnie,
Zrywać w zgrozie zielone suknie,
Czerwieniąc się nagą różą"

(Ajreny Pieśni wesela i miłości - stara poezja armeńska tłum. A.Mandalian)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum



cron