HYDE PARK 2005

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez M.C. Cz, 30.06.2005 15:46

Hi Ho HP. Pobieznie przegladam wpisy. Czy wylece za to na bruk z HP? Z listem to chyba nic nie wyjdzie bo trudno komputer w lesie podlaczyc do sieci, a i poza lasem tez sa problemy techniczne (czyt nie ma komputera). Pozdrawiam wiec serdecznie. Dzisiaj bylismy nie w lesie ale w ruinach starego klasztoru. Dzieci szczesliwe, zainteresowane ku mojemu zaskoczeniu, bo to w koncu nie Disneyland tylko ruiny. Dla mnie kojaca cisza i przestraszone jaskolki fruwajace nad glowami. Doskonale miejsce do modlitwy bliskie nieba i lasow. Modlitwa o to zeby cisza trwala jak najdluzej. Nie musi byc klasztor, moga byc ksiazki, muzyka, buddyjska swiatynia, ale niech bedzie cisza. Wasz siostra Jane. (Hi Hi)
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Magnolia Cz, 30.06.2005 17:44

do M.C.!
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Małgosia Sz Cz, 30.06.2005 18:31

Dear Jane, jak ja lubię jak tu wpadasz do nas z tych swoich wakacji! Na bruk chyba Cię ¦ciana nie wywali, no bo urlop, a Ty proszę, zaglądasz i piszesz (w przeciwieństwie do innych!), no ale to tylko skromne zdanie doktorantki HP, nie wiem, co tam pani profesor zadecyduje! W każdym razie jak by co to się wstawię za Tobą!

Pamiętacie taką scenę z Amelii, w której ona rozpływa się, kiedy do kawiarni przychodzi ten jej facet? Dzisiaj ja się tak rozpłynęłam! Ale uczucie! Myślałam, że się nie zbiorę do kupy z powrotem, naprawde, wszystkie części mojego ciała, gdzieś tam się rozmyły i trzeba było trochę odczekać, żeby wszystko wróciło na miejsce. Nogi miękkie pozostały jeszcze przez kilka godzin! Powód trochę inny niż w filmie, ale.. już, już, koniec!. Powiem wam tylko jedno - głupia jestem i tyle!

Greenw - czyny, czyny, ale tu w tym naszym HP świecie tylko (albo aż) słowa. I nie przejmuj się, ja teraz czytam o sposobie 13 wyrzucania przez ramię (w okolicach strony 46), więc polecam (nie wiem, czy już tam doszłaś?). Możemy wypróbować razem!

Pozdrawiam
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez GrejSowa Pt, 01.07.2005 07:31

Witam babiniec!!

Niestety, dopiero teraz i to tylko na chwilkę, ale może w weekend troszkę dłużej...
dzisiaj mam smutną rocznicę, trochę jestem gdzie indziej...przepraszam...w pracy tornado, no i tak w koło macieju....eh, życie, życie...

Trzymajcie się czego się da!! Na razie...
Ostatnio edytowano N, 30.10.2005 10:11 przez GrejSowa, łącznie edytowano 1 raz
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez greenw Pt, 01.07.2005 08:14

hmm jak to było ..:)
Trzymajmy się ¦ciany , prawdziwej nadziei ....
Avatar użytkownika
greenw
 
Posty: 243
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:14
Lokalizacja: Reading

Postprzez Małgosia Sz Pt, 01.07.2005 08:46

Piosenka dla Wszystkich na Dzisiaj,
Lech Janerka, uwielbiany przez Gorzów Wlk, który się obija i nic tu nie wpisuje, że nie wspomnę o innych..ściana... sciana... ściana.....

Jezu jak się cieszę
Z tych króciutkich wskrzeszeń
Kiedy pełną kieszeń znowu mam
Znowu mogę myśleć
Trochę jakby ściślej
I wymyślać śmiało nowy plan

I pięknie jest
Nieskromnie bardzo jest

Kiedy mija, tak jak wszystko
Ta euforia kilku dniowa
Wstawać i pracować i mieć
Nie bardzo mogę
Nie bardzo mogę nie
Nie bardzo chcę

Jezu jak ja lubię
Jak ja bardzo lubię
Chyba tak nie umie lubić nikt
Lubię się zaszywać
Lubię nadużywać
Szukam wciąż okazji
I je mam

I pięknie jest
NIeskromnie bardzo jest



Nie zaszywać się i nie nadużywać, tylko pisać tutaj! Proszę!
Dzisiaj piątek! Juhuuuu (cytat z małej na małpie 2:))

Jeszcze prezent dla Siostry J - fragment ruin klasztoru joanitów na wyspie Rodos!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Magnolia Pt, 01.07.2005 15:42

jak ja kocham Rodos!
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Ściana So, 02.07.2005 23:32

I tak od rana tlucze mi sie po glowie piosenka. Voila.

"A gdy się zejdą, raz i drugi,
kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością,
bardzo się męczą, męczą przez czas długi,
co zrobić, co zrobić z tą miłością?
On już je widział, on zna te dziewczyny,
z poszarpanymi nerwami, co wracają nad ranem nie same,
on już słyszał o życiu złamanym.
Ona już wie, już zna tę historię,
że żona go nie rozumie, że wcale ze sobą nie śpią,
ona na pamięć to umie.
Jakże o tym zapomnieć? Jak w pamięci to zatrzeć?
Lepiej milczeć przytomnie i patrzeć.

Czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
Czy ja mógłbym serce złamać? I te pe...
Gdy się farsa zmienia w dramat, nie gnam w kąt.
Czy te oczy mogą kłamać? Ależ skąd!

A gdy się czasem w życiu uda
kobiecie z przeszłością, mężczyźnie po przejściach,
kąt wynajmują gdzieś u ludzi
i łapią, i łapią trochę szczęścia.
On zapomina na rok te dziewczyny z bardzo długimi nogami,
co wracają nad ranem nie same.
Woli ciszę z radzieckim szampanem.
Ona już ma, już ma taką pewność,
o którą wszystkim wam chodzi.
Zasypia bez żadnych proszków, wino w lodówce się chłodzi.
A gdy przyjdzie zapomnieć i w pamięci to zatrzeć?
Lepiej milczeć przytomnie i patrzeć.

Czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
Czy ja mógłbym serce złamać? I te pe...
Kiedyś to zrozuniesz sama, to był błąd.
Czy te oczy mogą kłamać? Ależ skąd!

I czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
Czy ja móglłym serce złamać? I te pe...
Kiedyś to zrozumiesz sama, to był błąd.
Czy te oczy mogą kłamać? Ależ skąd!

Czy te oczy mogą kłamać? "
(AO)

PS Pozdrawiam cale HP. Moje oczy nie klamia.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez GrejSowa N, 03.07.2005 00:02

Jeśli chodzi o moje, to też nie! I też pozdrawiam całe HP.
¦ciana, czy Tobie musi się tłuc po głowie to samo co i dla mnie? Uspokójże się, dobra, bo zaczynam się bać...Dzisiaj, przeglądając różniste teksty AO kilka razy wpadłam na tę piosenkę...i sama myślałam, żeby ją tu wkleić, ale nagle klej mi się skończył...

Ale tu pusto dzisiaj...dziwne, a w TV pokazują tłumy...czyżby jednak kłamała?...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana N, 03.07.2005 09:30

Jam dobry!!!

Jakie pusto? Czlowiek po prostu haruje ciezko na ryz. Oraz opiekuje sie turnusem/ami. A tu zaraz skargi i zale, ze pusto. A zakasac rekawy i cos napisac, albo wkleic, a nie udawac, ze "to samo mi sie tlucze po glowie". Tez mi wymowka. Skoro sie tluklo, to dlaczego sie nie wkleilo? Bo kleju zabraklo? A to i bez kleju mozna wkleic. Tak sobie troche pokrzyczalam na MalgosieM i juz mi ulzylo. Ona sie nie obrazi, pewnosc mam. Racja?

Jesli chodzi o Grecje, to wiadomo. Sciana mam na imie. Wszystko wiadomo. Koniec cytatu.

MalgosiuSz - na bruk nikogo nie wywale, a juz na pewno nie Moja Droga J. - bez Niej, HP nie byloby HP. Skoro Jej tutaj nie ma (nie ma a ciagle jest), to moge Ja pochwalic. Jak widac na kazdego przyjdzie pora. Cierpliwosci, drogie Kobiety, Wam tez sie kiedys milosiernie dostanie. Niech zyje Siostra Jane.
Jesli chodzi o Amelie, to ostatnio widzialam Amelie 2. Przynajmniej taki byl tytul na okladce.
Jesli chodzi o rozplywanie, to zdecydowanie mowi(e)my TAK. Rozplywac sie jest bosko!!! Wcale nie glupio!!!!

Siostro Jane. - Tobie, kochana, po znajomosci, to zycze CISZY. Takiej TOTALNEJ. Zaczaruje ja dla Ciebie. Czary-mary. Abrakadabra. I juz. Tu brzoza. No copy.

Greenw - slowa sa wazne. Czyny sa wazne. Stawiam znak rownosci. Nic nie jest czarno-biale. Pamietaj - jest wiele kolorow teczy. Ja zawsze pytam: dlaczego? po co? w jakiej sprawie? spadac? nie spadac? Kiedys mnie usmaza za te znaki zapytania. Wole wiedziec, niz sie domyslac. Domysly mnie zabijaja. Pytania, a raczej odpowiedzi na nie, moga bolec. Moga nie bolec. Bolu sie nie boje. Wole prawde. A Ty?

MalgosiuSz - na moje oko to ta "Gra wstepna" brzmi i wyglada bardziej na film japonski, moze tylko pieniadze byly koreanskie. Nic mi nie wiadomo, ale poszukam w zaprzyjaznionej wypozyczalni. Kino japonskie jest cudne. Cudne. Cudne. Od wielu lat, moje ulubione. A jesli chodzi o "pitu-pitu", to troche sie obawiam, ze mamy tego samego kolege. Chyba, ze to juz weszlo do jezyka potocznego. Nie wiem, w koncu jestem emigracja, z ktora nikt sie nie liczy.

Teremi - sciskam Cie za Gombrowicza, ktory....no sama wiesz....

Na koniec tylko Wam powiem, ze teraz to Was troche pomecze, zamecze, zadrecze.
Wracam do HP i zeby nie bylo narzekan w stylu "a jak Sciany nie bylo, to bylo fajnie".
Tak tylko uprzedzam. Lojalnie.

Adieu
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez teremi N, 03.07.2005 11:55

Pusto tu było to fakt, ale czasami dobrze jak pusto, bo można zatęsknić. Tak sobie w niedzielny, słoneczny poranek pomyślałam, że może przypomnienie tych słów będzie "na miejscu" ???
Masz rację ¦ciana lepiej wciąż zadawać pytania i otrzymywać odpowiedzi - dobre lub złe (dla nas) aniżeli tkwić w niepewności w stylu "co autor miał na myśli". Pewność jest moim zdaniem znacznie lepsza od niepewności i dlatego jestem pewna, że "Wieża" w HP jest dobrym trafieniem:

"Wieża"
Ten punkt na ziemi wyznaczyli razem
Było ich tylu, że nie zliczył chyba nikt
Niech stanie wieża - piramida marzeń
Pomyślał ktoś, a potem ciszę przeciął krzyk:

Wybudujemy wieżę -
wierzę, wierzę, wierzę...
Choć różne słowa, różny kolor skór
Byle się znaleźć
w pozaziemskiej sferze
Gdzie szczyty gór
Gdzie pośród chmur
Można się z Bogiem samym oko w oko zmierzyć.
Schody do raju,
Kain chciał tam być i Abel.
Ludzie bez krajów
Bezimienni konstruktorzy wieży Babel.

Żyjemy teraz w różnych stronach ziemi.
Swój środek świata już gdzie indziej każdy ma
Lecz wieża Babel zawsze jest marzeniem
Wysoka tak, że w naszych snach dotyka gwiazd.

Wybudujemy wieżę....

Jak namandowie bez krajów i korzeni.
Szukamy Ciebie w katakumbach wielkich miast
Tam wieży Babel odnajdziemy cienie.
W podziemiach metra potrafimy dotknąć gwiazd.

Wybudujemy wieżę -
wierzę, wierzę, wierzę...
Wybudujemy wieżę -
wierzę, wierzę, wierzę...
Choć różne słowa, różny kolor skór.
Na horyzoncie nieba, w pozaziemskiej sferze.
Nad pasmem gór,
Gdzieś pośród chmur.
On nas usłyszy, gdy powiemy słowo...
"WIERZę"

(słowa:Agata Miklaszewska, Maryna Miklaszewska; muzyka oczywiście Janusz Stokłosa no i "Metro")

Pozdrawiam HP raz jeszcze
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Magnolia N, 03.07.2005 20:19

HP to jak hand-picked ;)
Ostatnio edytowano Pn, 04.07.2005 15:12 przez Magnolia, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez greenw N, 03.07.2005 20:29

¦ciana trafiłaś w 10 z tą piosenką

ja nie mówię ludziom co chcą usłyszeć, tylko to co myślę
wybieram prawdę i pytania, tylko czasem się jeszcze łapię na tym ,że tworzę w głowie jakieś teorie zamiast poprostu zapytać

Teremi dziękuję

i jeszcze cosik

"Że nie dałeś mi dziecka, pierścionka, ani psa.
Nie, nie żałuję.
Że nie dzwonisz po nocach: kochanie, tak to ja.
Nie, nie żałuję.

Nie, ja nie żałuję.
Przeciwnie, bardzo ci dziękuję, miły mój...."
Avatar użytkownika
greenw
 
Posty: 243
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:14
Lokalizacja: Reading

Postprzez Ściana Pn, 04.07.2005 03:43

Piosenka dla Greenw. Voila.

"Powiedziałam, że do ciebie przyjdę,
nie przyszłam.
Powiedziałam, że za ciebie wyjdę,
nie wyszłam.
Powiedziałam, że nie umiem zdradzić,
umiałam.
Powiedziałam, że się chcę poprawić,
nie chciałam.
Tłumaczyłam, że nie zapominam,
no, nie wiem...
Raz już była przecież taka zima
bez ciebie.
Przysięgałam: "Jesteś całym światem" -
niemądrze.
Obiecałam: "Wrócę tu przed latem" -
a skądże...

Bo ja tak mówiłam żartem.
Dobry żart jest tynfa wart.
A ty oczy masz uparte,
ty budujesz domek z kart.
Czasem palnę coś w rozmowie,
żartem snuję jakiś plan,
a ty zaraz myślisz sobie,
przywiązujesz się nad stan.
Ty tak nie znasz się na żartach,
aż mnie czasem bierze złość,
ja ci mówię: "Idź do czarta,
mam po uszy ciebie! Dość!",
ja ci mówię: "Idź do czarta,
mam po uszy ciebie! Dość!".

Powiedziałam, że już nie zadzwonię,
dzwoniłam.
Powiedziałam: "Idź już lepiej do niej" -
kręciłam.
Powiedziałam: "Nic już nie pamiętam..." -
a jakże!
Powiedziałam: "Cóż, nie jestem święta!" -
to fakt, że
okłamałam ciebie tyle razy,
mój miły.
Jakoś na to nie brak mi fantazji
i siły.
Powiedziałam: "Już nie będę czekać" -
czekałam...
Bo czasami chce się do człowieka -
ja chciałam!

Tylko tak mówiłam żartem.
Dobry żart jest tynfa wart.
A ty oczy masz uparte,
ty budujesz domek z kart...
Raz palnęłam cos w rozmowie,
tyś się zerwał i w tył zwrot,
pomyślałeś widać sobie:
Czas, by zmienić wreszcie port!
Gdy uskładasz już na bilet,
okręt zacznie fale pruć,
to w Koluszkach, w Mińsku, w Chile
ja cię znajdę, krzyknę: "Wróć!",
to w Koluszkach, w Mińsku, w Chile
ja cię znajdę, krzyknę: "Wróć!".

Potem powiem, że do ciebie przyjdę,
nie przyjdę...
nie wyjdę...
a zdradzę...
przesadzę...
no nie wiem...
bez ciebie...
niemądrze...
a skądże...

Bo ja tak mówiłam żartem.
Dobry żart jest tynfa wart.
A ty oczy masz uparte,
ty budujesz domek z kart...
Raz palnęłam coś w rozmowie,
tyś się zerwał i w tył zwrot,
pomyślałeś widać sobie:
Czas, by zmienić wreszcie port!
Gdy uskładasz już na bilet,
okręt zacznie fale pruć,
to w Koluszkach, w Mińsku, w Chile
ja cię znajdę, krzyknę: "Wróć!",
to w Koluszkach, w Mińsku, w Chile
ja cię znajdę, krzyknę: "Wróć!". "
(AO)

PS#1 Pozdrawiam Cale Towarzystwo Wzajemnej Adoracji (bardzo pozytywna nazwa, bez podtekstow).
PS #2 Piosenkom zdecydowanie mowi(e)my TAK. One daja Nadzieje. Te Prawdziwa, same wiecie o co chodzi....
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Pn, 04.07.2005 03:57

Magnolia
moze byc nawet horsepuckey: nonsense
albo hot potato - a subject or problem that no one wants to deal with, because it is difficult and any decision will make people angry
albo horseplay - rough noisy behavior in which children play by pushing or hitting each other for fun
albo horn of plenty - wiadomo o co chddzi
albo hodgepodge - lot of things mixed up together with no order or arrangement

czyli HP, czyli kredens.

i juz sie zamkne...
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Trzynastka Pn, 04.07.2005 04:27

A ja mysle, ze HP to z pewnoscia Hawaii Paradise, za 4 dni, juz teraz wszystkie skroty i dluzyzny kojarzyc sie beda tylko z podroza w tamta strone.
Poki co grzmi cale niebo od fajerwerkow na Swieto Niepodleglosci, przypomina o tym, co na miejscu. Kolory, dziecinstwo, radosc, z tym mi sie kojarzy pokaz sztucznych ogni. Jeszcze z bardzo dawnym obozem do Bulgarii, tamtejszym wybrzezem, ciezkim plecakiem i geba smiejaca sie od kolorow sztucznych ogni. I to wrazenie nieustajace, ze za chwile spadna prosto na twarz. Wtedy mi towarzyszylo i za kazdym razem, kiedy obeerwowalam je z bliska. Gra kolorow i ksztaltow, do tego piekna muzyka i... na chwile mozna zapomniec o wszystkich trudnosciach, byc sobie dzieciakiem otwierajacym gebule z zachwytu.
Czytam tyle, ze juz mam sieczke w glowie, tyle wrazen. Do walizki zabieram Lance Armstrong " Every second counts". Slynny kolarz powiedzial juz po pokonaniu choroby, ze rak byl tym czyms najwazniejszym i najlepszym, co przydarzylo mu sie w zyciu. Od tego momentu nie zmarnowal ani sekundy, oczywiscie bedac miedzy innymi obiektem zazdrosci innych, ze za bardzo ambitny, ze nigdy sie nie poddaje, ze zawsze wygrywa. Polecam jego obydwie ksiazki, wczesniejsza o raku i te druga o wykorzystaniu zycia po paskudnej chorobie.
Mam jeszcze " Zywoty muz", czyli 9 kobiet i artysci, ktorych natchnely i jestem ciekawa, czy znacie i jakie wrazenia?
A listy Poswiatowskiej smutne, na zakonczenie wiersz:

jest cala ziemia samotnosci
i tylko jedna grudka twojego usmiechu

jest cale morze samotnosci
twoja tkliwosc ponad nim jak zagubiony ptak

jest cale niebo samotnosci
i tylko jeden w nim aniol
o skrzydlach tak niewazkich jak twe slowa

Paszport, bilet, ksiazki... troche mam za duzo tych ksiazek, ale na miejscu sie okaze, ktore pasuja do stanu duszy.
Wam, kolorowe srodmiescie Chicago, niebo glosne od fajerwerkow, tak bedzie do polnocy...............13
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Małgosia Sz Pn, 04.07.2005 11:34

Dear HP,
wygląda na to, że nam się tu w HP podobnie w głowie tłucze. Mnie się w piątek wieczorem tak tłukło, że aż włączyłam sobie koncert Zielono mi.. no i koniec. Od słów Magdy Umer "dobry wieczór Państwu" płakałam jakieś 1,5 godziny Mimo, ze pierwsza część koncertu jest teoretycznie weselsza (cyganek, itp), nic na to nie poradzę. Płaczę przez cały koncert. Doszłam do "na zakręcie" KJ i wyłączyłam, bo środek nocy był po pierwsze, a po drugie wiadomo, dalej jest już coraz smutniej. Za każdym razem też inna piosenka robi na mnie największe wrażenie.
¦ciana - nie wiedziałam, że jest już Amelia 2? Na gry pójdę do kina i zobaczę, co to jest. Napiszę.
Małgosiu M - w HP in London tłumy były, oglądałam trochę w tv, szkoda tylko, że na występie Stinga, tv przerwała i trzeba było na inny kanał się przełączyć, ale i tak Every breath you take, message in the bottle i jeszcze coś było. No i Pink Floyd razem po 25(?) latach. Lubię Pink Floyd - takie wspomnienia ze szkoły, kiedy ciągle słuchało się Kaczkowskiego w Trójce, The Wall (właśnie ¦ciana), no i WE DON'T NEED NO EDUCATION - hasło przewodnie całego ogólniaka:)

Dla Was dzisiaj piosenka, przy której płakałam w piątek najgłośniej. Kasia Groniec to śpiewa na koncercie w Opolu.
Ze specjalną dedykacją dla Greenw, wiadomo dlaczego.

Sztuczny miód
(Elżbieta Wojnowska, słowa Agnieszka Osiecka)

Możesz pić z byle kim,
byle gdzie!
W byle Krym, w byle Rzym -
proszę cię!
Mam co palić, nie muszę wciąż jeść,
nie potrzeba mi... Zresztą... Pal sześć!
Możesz nie dać mi grosza na dom,
tylko proszę cię,
proszę -
zmień ton!
Możesz bredzić... Pleść bzdury... Androny...
Tylko błagam cię nie mów, nie mów, tylko nie mów -
do mnie jak do żony!

Bo to wszystko nie tak,
nie tak,
nie tak,
no, a jeśli,
jeżeli
nie tak, nie tak, nie to,
no to po co nam było w to gnać,
tamto rwać,
iść pod prąd, pod wiatr,
gniazdo wić,
niby ptak,
no - jeżeli ma być
nie tak?
Słowa jak sztuczny miód,
ersatz, cholera, nie życie,
miał być raj, miał być cud
i ćwiartka na popicie,
a to wszystko nie tak, nie tak
nie to,
a jeżeli, a jeśli - nie to,
no to o co, u diabła, nam szło?

Możesz iść dokąd chcesz,
wiesz gdzie drzwi,
w byle ziąb, w byle deszcz,
w byle sny...
Ja na kłamstwie się znam tak jak ty,
sztucznym miodek karmieni - to my.
Znamy lata trwożniejsze niż dzwon.
Tylko proszę - ten ton... ten ton.
Wygadujcie, panowie androny,
Tylko błagam - nie mówcie, nie mówcie, już do nas jak do żony!

Bo to wszystko nie tak,
nie tak,
nie tak,
no, a jeśli,
jeżeli
nie tak, nie tak, nie to,
no to po co nam było w to gnać,
tamto rwać,
iść pod prąd, pod wiatr,
gniazdo wić,
niby ptak,
no - jeżeli ma być
nie tak?
Słowa jak sztuczny miód,
ersatz, cholera, nie życie,
miał być raj, miał być cud
i ćwiartka na popicie,
a to wszystko nie tak, nie tak
nie to,
a jeżeli, a jeśli - nie to,
no to o co, u diabła, nam szło?
- ... O szkło?

I jeszcze dodatek dla ¦ciany, wiaaaaaaaadoooooooomooooooooo Grecja!
¦ciana, a co do Siostry Jane to znowu masz rację!!!
Ostatnio edytowano Wt, 13.12.2005 14:23 przez Małgosia Sz, łącznie edytowano 2 razy
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez greenw Pn, 04.07.2005 12:02

dziękuję wszystkim miło mi i tak jakoś lepiej na sercu ,że ktoś coś

i jeszcze piosenka dla wszystkich

POD NIEBEM PEŁNYM CUDÓW
raz dwa trzy


pod niebem pełnym cudów
nieruchomieję z nudów
właśnie pod takim niebem
wciąż nie wiem czego nie wiem

światło z kolejnym świtem
ciągle nazywam życiem
które spokojnie toczy
swą nieuchronność nocy

ten błękit snów i pragnień
niejeden z nas odnajdzie
a niechby zaszedł za daleko
pewnie zostanie tam
pewnie zostanie sam

pod cudnym niebem jeszcze
każdy choć jedno miejsce
być może ma i chwilę
gdy godnie ją przeżyje

bo nieba co w marzeniach
spełnia się albo zmienia
skłonni jesteśmy szukać
do bram jego ciężkich pukać

spójrz gwiazdy matowieją
i niczym się nie mienią
zwykliśmy je zaklinać
i szczęście swoje mijać

bo w niebie z którego dotąd
nie wrócił nikt bo po co
wieczna sączy się struga
przyjemnej wiary w cuda
Avatar użytkownika
greenw
 
Posty: 243
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:14
Lokalizacja: Reading

Postprzez Magnolia Pn, 04.07.2005 15:17

hellooooooooo HP!
I pomyśleć, jaką ja mam lukę w nie-obecności/czytelności HP – między obecnymi stronami a 17 to jakaś wielka czarna dziura... uuu... fe... czytać nie czytać, oto jest pytanie! Przecież nie będę komentować na stronie 91 zapisów z np. 25-ej, to by sensu się nie trzymało, w ogóle!....
A w ogóle przestałam czytać PACHNIDŁO, bo MAŁPA2.... a teraz i ją trochę czasem opuszczam, bo taka poręczna „bluzeczka” w ręce mi wpadła i do tego „biała”...

........Wracając zaś do naszych baranów: godzina pierwsza piętnaście, stawiam się w radzie narodowej przy ulicy Białego Pawia łamanej przez coś. Czekam. Godzina pierwsza dwadzieścia, wpuściło Mnie do pokoju urzędującej urzędulskiej, wydającej kartki. Wrażenia? ¦wietne. Tej z czerwonymi zębami nie było; była jakaś inna, w ogóle bez zębów. Słodka. Niestety: dowodu pani nie ma, wkładki pani nie ma, won, roku przestępczy. Godzina pierwsza trzydzieści: wyrzuciło Mnie za drzwi.........
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez greenw Pn, 04.07.2005 15:42

Małgosiu u nas chyba nie ma Ameli 2 , szukam też na różnych stronach www w zapowiedziach i ni ma..
Avatar użytkownika
greenw
 
Posty: 243
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:14
Lokalizacja: Reading

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum