Witam HP – jak? – niedzielnie oczywiście...
I zacznę od reklamy, takie chamskiej ;) a co! jak tam może się kiedyś doszperałyście w moim profilu.... magnolia pisze sobie blog, otóż wczoraj przeniosłam się do innego adresu, a tamten wykurzyłam, ot tak.... macie go w profilu, no i tu:
http://kulturalnamagnolia.blox.pl
jakbyś się komuś kiedyś nudziło.... w pracy np. ;)
Ale teraz już przechodzę do rzeczy, czyli do spraw zasadniczych HP.
Na początek, w celu obłaskawienia dziewczynek przesyłam Wam wysokiej klasy słowa:
Jan Kasprowicz – Co się to dzieje!
Co się to dzieje! Co się to dzieje!
Aż lękam się wyznać to komu:
Wiecie, że słońce dziś rano
Zajrzało do mego domu.
Aż lękam się wyznać to komu...
Trza mieć odwagę - do skutku!
Złociste, wiecie, nasturcje
Zakwitły w moim ogródku.
Trza mieć odwagę - do skutku,
Więc powiem wam jeszcze coś więcej:
¦ród kwiatów śmiech, wiecie, rozbłysnął,
Szczery, radosny, dziewczęcy.
O, powiem wam jeszcze coś więcej,
tylko nie śmiejcie się ze mnie:
Ja, wiecie, czekałem na nią
I nie czekałem daremnie.
Tylko nie śmiejcie się ze mnie,
Dusza ma całkiem pijana!
Rzekła mi, wiecie: jak ślicznie,
Gdy słońce w dom zajrzy z rana!
Tak ¦ciana, w naszym forum ukochanym różnie kończy się wyrażanie swoich opinii, ale tu w HP można spokojnie... co tam w głowie siedzi... pisać nieskrępowanie... bo gdzie indziej może się stado wilków na człowieka rzucić... ale zostawmy to, pozatym olewam....
Zgadzam się z Tobą, że śmierć to zawsze śmierć... ale jednak, wyobrażając sobie siebie..., wolałabym najbardziej, najmożliwiej bezboleśnie umrzeć, a ostatnie chwile przed nią, nie przeżywać w jakimś wielkim strachu. Myślę tu np. o tych dzieciach w Osetii. Ponadto myślę, że i bez wojen nasze życie nie byłoby zbytnio wesolutkie. A jeszcze one, raaany jak ja bym chciała żeby ich nie było. Przyłączam się do kategorycznego NIE ¦ciany. Ale mam wrażenie, że jest coraz gorzej, z każdym dniem, z każdym rokiem.......
A Ty Kangurzyco oprócz ZOO pamiętaj jeszcze o Ogrodzie Botanicznym, mówię tu oczywiście o sobie, tulipanach MałgosiSz i mała ma coś w tym sensie... kwiatowego, Rudi koniczynę, czereśnie – Sonia, i MC jest kwiatowa/polanowa..., Marysia ma bratki.....
¦ciana, mam nadzieję, że dziś u Ciebie lepiej. Nie chowaj się do kredensu przypadkiem, tylko trzymaj się tęczy, u mnie wczoraj była taka skromna, ale było czego się łapać. Czy doszła do Ciebie? .... takie miała polecenia...
Ok., już nie paplam... pozdrawiam całe H&P!