przez o. Pt, 15.07.2005 15:18
witam Adwokatów Diabła!!!!! Jak humorek? Bo mnie się wyraźnie poprawił! Tylko czasem przykro, jak sobie pomyślę, że męczennikiem się czasem zostaje na własne zyczenie, ale takie męczeństwo na siłę nie prowadzi do świętości. Ktoś jak widać wybrał złą drogę życiową.
A tak ku informacji wszystkich, którzy tutaj wchodzą - z ewe znamy się już 20 lat, chodziłyśmy razem do klas w podstawówce, w liceum, siedziałyśmy w 1 ławce, mieszkałyśmy ok 100 m od siebie... przyjaźnimy się od w zasadzie to już "kilkudziesięciu" lat, a by wytrzymać ze sobą 80% swojego życia, to trzeba miec choć zbliżony punkt widzenia! Razem się wychowywałyśmy i miałyśmy wzajemnie wpływ na swoje rozwoje. I jestem dumna z tego potwora, którego stworzyłam ;;))))))))) Ale mieć podobny stosunek do życia nie oznacza ślepo trzymać się za rączkę i mieć wiecznie to samo zdanie. Bo my nie mamy zawsze tego samego do powiedzenia. Gdybyśmy miały to byśmy się nie kłóciły. A kłócimy się! Obie jesteśmy na tyle niezależne od siebie, że zawsze mówimy szczerze to co myślimy i znając ewe 20 lat, wiem że pisząc tu nie pisze "pode mnie" tylko pod to co naprawdę myśli!
A sonia? Sonia jest fantastyczną mądrą osobą, z która się rozumiemy bez słów i w ogóle fajnie, że jest tu!! Soniu - buziaki od nas dla Ciebie :)))))