HYDE PARK 2005

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez M.C. Śr, 27.07.2005 16:33

Dzien jak dzien, czolem HP.

MalgosiuSz, Ministerstwo konfiskuje dwie butelki Brunella, i idze sie upic i pomyslec w samotnosci. Wiesz gdzie bede. Jak to nie wiesz?! Jaki z Ciebie podsekretarz?! W ciszy lesnej za kredensem!? Moje myslenie nie trwa dlugo, z kacem moze byc gorzej.

Izabella, pozdrow szefowa, taka to bym chciala miec, nie wiem kto mnie pozniej (kmaciej, zawsze sie tu czegos dowiem, Hi Hi) odwiezie do domu. A miedza piekna.

MalgosiuM, zycze Ci takiej miedzy. Oczywiscie Kochana, kojarzysz jak przystalo na rozumna istote. Blue i Brunello=Noce i Dnie=Barbara i Bogumil;)))

Sciana, a dzisiaj nic Ci nie napisze, znaj moj gest.

Trzynastko, pozdrawiam cieplo.

Wasza B&B czyli Bezdenna Beznadzieja (MarysiuB, tytul u mnie w kieszeni, Hi, Hi)
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Magnolia Śr, 27.07.2005 16:46

Witaycie!
fotki strzelam raz ciach....
Was pozdrawiam...
a ta co ma medal fotografa to jakoś tak od niedawna tutaj w HP jak sądzę, ale może się mylę...
a krzyczcie sobie, Magnolia ma już skorupę z betonu ;)
buziaki dla wszystkich!
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Małgosia Sz Śr, 27.07.2005 16:47

MC - Bierz Brunello, dwie butelki nawet, idź się upić, z tym myśleniem to tylko nie wiem, czy to dobry pomysł jest, ale ....(hi hi)! U mnie od jutra Sangria, Sangria, Sangria, dużo Sangrii!!

Wyprosiłam tu od takiego jednego aparat cyfrowy i może coś tam zarejestruję, żeby potem mieć czym nagradzać dobre pomysły. Pierwsza nagroda będzie dla Małgosi M jak nic!!

A i jeszcze powiem w tajemnicy, że niektóre osoby z forum napisały do mnie maila, żeby porobiła zdjęcia ładnych ¦cian! I tymi osobami nie była ¦ciana! Widzisz koleżanko, jak my tu o Tobie myślimy?!

Zamykam komputer i znikam. Chyba nie zajrzę tutaj do wtorku.
Pozdrawiam
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ściana Śr, 27.07.2005 16:50

Dobranoc. U mnie juz prawie 1 w nocy/nad ranem (nigdy nie wiem jak je rozroznic, nam w kredensie to wsjo rawno).
Mialam nie pisac, ale jakos tak mnie rece kreca. Reumatyzm chyba.

Efka - jak to "sciana miedzy nami"? jaka sciana? jakie miedzy nami? Ja tutaj z reka na sercu wychodze do ludzi. Scian nie stawiam.

Izabello - jesli MarysiaB jest w niebieskim, to gdzie ja jestem? A postu nie kasuj. Szkoda go. Prosze zostaw go dla mnie, "ku pamieci". Dobra?

MalgosiuM - jaki bol glowy? to pewnie kac po tym pekaesowkim piwie. Hi, hi. Kobieto!!! Piwo w pekaesie, brudzio z kierowca, tance na firmowym stole. Mlodziezy, prosze wrocic do czytania lektur obowiazkowych w stylu Marii Dabrowskiej, a nie czytac postow tej ladacznicy.
Slonina........................................jak to 'na chwile' zapomnialas? I komu tutaj odpada tynk? Marysia ma racje, co tam Krakus, dawaj wlasne przetwory. Sknero!!!
Hi, hi.....teraz ja, za przykladem pana R., rycze ze smiechu: "Sciana, uwazaj, biore sie za Ciebie". Ty to sie mozesz brac np pod boki, a nie za mnie. "Wiek robi swoje" - najlepiej zwalic na wiek. Z jednym moge sie tylko zgodzic - halasom przy spaniu mowimy NIE. Mam obsesje na punkcie "przedsennej ciszy". Musi byc sterylnie. Komp musi sie zamknac. Air con tez. Sasiedzi sa zakneblowani. Woda w lazience nie cieknie. Cisza. Tylko swiat i ja. Nirwana. Zadnych odglosow, stukania, pukania, chrzakania, chrapania. C I S Z A. Inaczej nie zasne. Tzn zasne, ale sobie nie przysnie. A jaka to noc bez snow? Dno.
Tralalalala, pewnie ze nie trzeba sie pchac do Francji, ale inaczej to nie moglabym sie pochwalic, ze bylam we Francji. Tralalalala. Dziz, 4 dni bez przepychanki. Chyba usne z nudow. Oooops, przepraszam, przeciaz ja pracuje. Nie tesknij za mna zbyt mocno. Odpocznij sobie, cos ostatnio wysiadasz. Jak wrocisz w niedziele (????), to bedzie runda #2. Juz sobie snuje plany. Badz zwarta i gotowa. Mozesz sobie nawet nucic Abbe. W bramie mozesz sobie czekac, ile Ci sie chce. Ja udzielam audiencji w sali reprezentacyjnej, z arrasami. W bramie to mozesz sobie spotkac panow z flaszeczkami. Bardzo mile towarzystwo. Sa z Toba na Ty. Hi, hi. Emalia odebrana. Odpowiedz soon.

MalgosiuSz - jak to odlatujesz?!!!! Nie mozesz mi tego zrobic. NIE!!!!!!

Erico - don't worry, be happy - Twoj wklad w tworzenie spiewnika HP zostal odnotowany w odpowiedniej kartotece. Dziekujemy (My Sciana).

Kmaciej - Kabaret Starszych Panow - kocham(y) miloscia wielka i niesmiertelna. Podwojne podziekowania.

A na pozegnanie piosenka Abby - sorry, ale MalgosiaM zaczela, wiec musze Jej oddac.

"I’ve seen you twice, in a short time
Only a week since we started
It seems to me, for every time
I’m getting more open-hearted

I was an impossible case
No-one ever could reach me
But I think I can see in your face
There’s a lot you can teach me
So I wanna know......

What’s the name of the game?
Does it mean anything to you?
What’s the name of the game?
Can you feel it the way I do?
Tell me please, ’cause I have to know
I’m a bashful child, beginning to grow

And you make me talk
And you make me feel
And you make me show
What I’m trying to conceal
If I trust in you, would you let me down?
Would you laugh at me, if I said I care for you?
Could you feel the same way too?
I wanna know......

The name of the game

I have no friends, no-one to see
And I am never invited
Now I am here, talking to you
No wonder I get excited

Your smile, and the sound of your voice
And the way you see through me
Got a feeling, you give me no choice
But it means a lot to me
So I wanna know......

What’s the name of the game?
(your smile and the sound of your voice)
Does it mean anything to you?
(got a feeling you give me no choice)
(but it means a lot)
What’s the name of the game?
(your smile and the sound of your voice)
Can you feel it the way I do?
Tell me please, ’cause I have to know
I’m a bashful child, beginning to grow

And you make me talk
And you make me feel
And you make me show
What I’m trying to conceal
If I trust in you, would you let me down?
Would you laugh at me, if I said I care for you?
Could you feel the same way too?
I wanna know......
Oh yes I wanna know......

The name of the game
(I was an impossible case)
Does it mean anything to you?
(but I think I can see in your face)
(that it means a lot)
What’s the name of the game?
(your smile and the sound of your voice)
Can you feel it the way I do?
(got a feeling you give me no choice)
(but it means a lot)
What’s the name of the game?
(I was an impossible case)
Does it mean anything to you?
(but I think I can see in your face)
(that it means a lot)

(ABBA)

Teremi - wszystkie emalie, ktore do Ciebie wysylam wracaja do mnie bez pokwitowania. Co mam robic?
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Małgosia Sz Śr, 27.07.2005 16:56

¦ciana, te maile do Teremi wyślij do mnie. Ja prawie zaraz wskakuję w pociąg do Elbląga z oliwkami w słoiku i jadę oglądać Czyżykiewicza dzieło na ¦cianie Teremi to jej przekażę.
Znikam już!
Pa
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez duska38 Śr, 27.07.2005 17:32

¦ciana! wiem co prawda że już padłaś w ramiona Orfeusza...ale wiem też że jak tylko oczka otworzysz to natychmiast zerkniesz, na to co TU się działo...Oto moje pisanie błagalne do Ciebie ( w końcu już raz mnie poratowałaś) Kiedyś....dawno tak przy pierwszych zajawkach mych przesłąłaś mi instrukcję jak wstawić emblemacik...Otóż wyrzuciłam swego "zmokłego kociaka" Już chyba zdążył wyschnąć!....I za nic w świecie NIE UMIEM!....Pomocy!..
Avatar użytkownika
duska38
 
Posty: 429
Dołączył(a): Pt, 25.03.2005 16:37
Lokalizacja: Nareszcie - na SWOIM miejscu :)))

Postprzez gocha Śr, 27.07.2005 19:54

Hej, hej, melduje sie zgodnie z zapowiedzia. Ale mam czytania! Zostawie na potem, ale powiem Wam, ze mi sie dzien bardzo dobrze zaczal. Wychodze ci ja rano przed chalupe, zeby troche na kwiatki sie pogapic, bom je osierocila na cale piec dni i co mnie wita? Ano wita mnie solidne polskie "kmac" (kmaciej(u), ty sie moze rzeczywiscie lepiej na "maciejke" przemianuj). To sasiedzi ekipe wezwali do oblozenia nowej sciany (nie mylic ze Sciana) cegielkami. No i od razu sie czlowiekowi cieplej na sercu robi jak widzi i slyszy rodakow dziarsko zasuwajacych od 6 rano. Czuwaj.

Duska, zaloguj sie, kliknij na "Twoj profil" (prawy gorny rog) i zjedz na dol na "Panel kontrolny emblematow".
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Postprzez Rikki Śr, 27.07.2005 20:04

¦ciana hahaha nie wiedziałem, że Ty z lirą pomykasz! ;)))))) aż się kwiatki bujają, co? ;)))))
Rikki
 
Posty: 433
Dołączył(a): Pn, 02.05.2005 18:43

Postprzez teremi Śr, 27.07.2005 21:20

Dobry wieczór HP

Trzynastko - w takiej chwili nie ma dobrych słów - uściskaj syna.

Małgosiu Sz - czekam, ale polecam bardziej autobus - polski expressss; tyle "s" bo długo jedzie, ale bez przesiadania. Portret wisi pod szkłem na "ścianie portretowej" w mojej sypialni, ale mogę czasowo przekształcić na galerię, a ja do ¦ciany, do Kredensu. Tylko po drodze nie podjadaj przeznaczonych dla mnie oliwek! - jak przyjedziesz policzę albo zważę czy się wszystko zgadza.

kmaciej - ja nie jestem taka wredna, co sprawdzam ze słownikiem wszystko, ale to czy "sprawdzam" w dużym stopniu zależy od treści - im ciekawsze, tym mniej patrzę na wpadki językowe - tak więc nie przejmuj się i pisz jak lubisz, bo ja lubię czytać Twoje liściki w HP!!! (a już absolutnie nie zwracam nikomu na forum uwagi).

¦ciano, ja też nie wiem co się dzieje, ale ten ostatni e-mail na adres "...gazeta" dotarł. Może ten mój operator sieci jest do kitu? - postaram się to wyjaśnić, bo nie jesteś jedyną osobą, która o tym mi ostatnio pisze. Mam jednak problem z wysyłaniem do Ciebie wpisując adres i dlatego dzisiaj "odszukiwałam" w HP i dopiero dalej a może to ja popełniam błąd? czy to ma być jak wpisuję "...@q - czyli "ku", czy też powinno być "... @g "gie"?.
Poza tym w nawiązaniu do dyskusji w HP - nie bądź taką jędzą-cenzorem, co to chce żebym wstawiała kleksy. Ja nawet nigdy w życiu nie jechałam "na gapę" nawet jadąc jeden przystanek kasuję bilet i nigdy nie przechodzę na czerwonym.
...a stan wyższej konieczności?, a wzniosły cel co to uświęca środki? - to co, nic?
i Ty chcesz opowieści z życia wzięte? Pozwalasz na demoralizację biednych klientów PKS, aprobujesz alkoholowe śpiewy, tańce na stole, leczenie kaca pod kredensem a jak się człowiekowi raz w życiu zdarzy, to od razu "kleks"???
"kleks" "kleks" "kleks" - do trzech kleksów...

Ponieważ tak wiele osób odlatuje urlopowo, to rada jako ministra d/s edukacji w zakresie korzystania z czasu wolnego:
"Kiedy myślę i nic nie wymyślę, to sobie myślę, po co ja tyle myślałem, żeby nic nie wymyślić. Przecież mogłem nic nie myśleć i tyle samo bym wymyślił"
(ks.J.Twardowski)

MarysiuB - wracaj z tego urlopu
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez M.C. Śr, 27.07.2005 21:24

No i jak tu sie nie smiac

Zdedykacja dla Sciany ma sie rozumiec


Dniało. Ukazały się załomy skał

Pod świetlistym okiem wyjścia z podziemi.

I stało się jak przeczuł. Kiedy odwrócił głowę,

Za nim na ścieżce nie było nikogo



Słońce. I niebo, a na nim obłoki.

Teraz dopiero krzyczało w nim: Eurydyko!

Jak będę żyć bez ciebie, pocieszycielko!

Ale pachniały zioła, trwał nisko brzęk pszczół.

I zasnął, z policzkiem na rozgrzanej ziemi.

(Czeslaw Milosz, fragment)

Teremi, a na diabla mi to myslenie.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Trzynastka Śr, 27.07.2005 21:30

Teremi! Dla Was byl list, piekne przeslanie mlodego, dojrzalego czlowieka. On sie naprawde niejednej osobie moze przydac, tej, co uczy, moze nieudolnie, tej, co nauki odbiera i tym rodzicom, ktorzy nie wiedza, jak uksztaltowac i jak poprowadzic.
Syna usciskam, jak wroci, bo oni cala paczka dzis odreagowuja w najwiekszym parku rozrywki. Wczoraj spalo ich tu kilku u nas, gadali o zyciu do 2-ej w nocy, a dzis postanowili wyjechac na caly dzien i cieszyc sie wspolnie.
Ja na szczescie nigdy nie pytam- DLACZEGO?, musialabym robic to codziennie w tym, czym sie zajmuje.
Pozdrowienia........................13
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez M.C. Śr, 27.07.2005 21:33

Trzynastko, zazdroszcze Ci, a moze nie, kto to wie. Bo ja zawsze w tych ostatecznych odejsciach krzycze NIE.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez kmaciej Śr, 27.07.2005 21:36

..
Ostatnio edytowano Śr, 27.07.2005 23:14 przez kmaciej, łącznie edytowano 3 razy
kmaciej
 
Posty: 421
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 02:13

Postprzez gocha Śr, 27.07.2005 21:37

I jak tu w nich nie wierzyc, w tych mlodych? Madrze robia odreagowujac cala paczka, to im pomoze pamietac. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Postprzez Trzynastka Śr, 27.07.2005 21:46

No, to sobie krzycz MC, i co Ci przyjdzie z tego?
Ja wprawdzie jestem bardziej do tanca, niz do rozanca ( nie jak Izabella), ale na szczescie nigdy nie mialam w sobie w takich chwilach buntu. Przyjmowalam jako cos, co widocznie musialo sie zdarzyc.

A zycie biegnie i tak swoim torem, jak gdyby nigdy nic.
Przed chwila zawolala mnie sasiadka, przemila Hinduska, ktora u siebie miala ogrodnika, a tutaj od lat usilnie nagina rosliny do tamtejszego klimatu i z tego robia sie rezulaty przesmieszne w ogrodku. Chodzilo o rozpoznanie, co to za dziwny kwiat kwitnie w jej ogrodzie, kwiat, ktorego nie siala ani sadzila, pewnie nasiona przyniosl wiatr, jak kiedys nasiona floksow do mojego ogrodu. Ja oczywiscie mialam wystapic w roli eksperta, co to niby wszystko na ten temat wie. Vishba poprowadzila mnie i z duma pokazala kwitnacy na niebiesko....chwast, kochani, po prostu chwast. Delikatnie ujela platki kwiatow, a ja goraczkowo zastanawialam sie, co powiedziec. Musialam powstrzymac smiech i gdyby moj maz byl w poblizu, pewnie by mi sie nie udalo. A potem dla dobra sprawy sklamalam w najlepsze, ze ...... bardzo ciekawy okaz, ale nie wiem, jak sie nazywa. Ona juz to cudo pokazywala swojej hinduskiej rodzinie w czasie ich wizyty. Jest z niego dumna, jak rzadko. Najsmiesziejsze bedzie, jak jesienia bedzie mi dawac z dobrego serca nasiona. Przyjme oczywiscie.
Wracajac do siebie pomyslalam:
To bylo potwierdzenie na zywo, ze "chwast, to kwiat, ktoremu zabraklo milosci". Ten sie przeistoczyl w kwiat. Usmiecham sie do samej siebie, bo do dzis myslalam, ze to ladna sentencja, ale czysto teoretyczna.

MC, zycie dzis jest tak samo cenne, jak bylo wczoraj, moze nawet bardziej....................13

P.S. Gocha, Ty tutaj, a ja mialam pytac, czy cos pomylilam w postach, czy Ty naprawde za skrzypkiem przyfrunelas w te strony? Bo ja tu calkiem blisko jestem, tez ze skrzypkiem, juz od lat. Odpowiedz!
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez teremi Śr, 27.07.2005 22:01

Trzynastko - czytając ten piękny list można być tylko dumnym z takiej młodzieży, którą zbyt często i zbyt szybko oceniamy po ubiorze, fryzurze, rodzaju słuchanej muzyki a tak naprawdę to nie wiemy co im w duszy gra; jak widzą świat i jak ten świat potrafi być dla nich okrutny dowiadujemy się czasami "po czasie". Wciąż patrzymy na nich przez nasze okulary, a nasz wzrok już z biegiem lat nie najlepszej jakości.
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez kmaciej Śr, 27.07.2005 22:38

Ciekawa jestem jak dlugo bede pamietac jak te zdjecia wyslalam. Samodzielnie.
Jesli cos wiecej mozesz na jego temat to chetnie poczytam.
Ostatnio edytowano Śr, 27.07.2005 23:40 przez kmaciej, łącznie edytowano 3 razy
kmaciej
 
Posty: 421
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 02:13

Postprzez gocha Śr, 27.07.2005 22:40

Trzynastko,
skrzypek tylko skrzydla mi przyprawil, zeby ocean przeleciec. A wyladowalam, na szczescie, niezbyt daleko od Ravinii. Kulturalno-oswiatowo-muzyczna to ja jestem w rodzinie. Pozdrowienia dla twojego skrzypka.
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Postprzez GrejSowa Śr, 27.07.2005 22:58

Szołem szystkim!!!

¦ciana, uwaga, biorę się pod boki!!! Pytanie - czy w kredensie jest taka możliwość, aby odszczekać to i owo? Taaaaak??? To się świetnie składa, bo ja odszczekuję, co następuje:
- pekaesowe piwo
- słoninę
- ogórki
- taniec Goldeneye na stole konferencyjnym (ewentualnie)

Czy coś pominęłam?? To mi łaskawie przypomnij! Wiem jedno, jeśli nie ma takiej możliwości, to już nigdy nic nie będzie takie samo, NIC!!!! ZAŁAMKA TOTALNA!!!
Ja nie wiem, ¦ciana, jak to jest, innym wolno?? WOLNO!!!! A mnie - nie!!! A co to ja jestem podręcznikowy przykład cnót wszelakich, czy co???!!!!

I wcale nie wysiadam jeszcze z powodu wieku, wiesz??? Co najwyżej wysiadam z PKS-u, co ja mówię -wysiadam, WYTACZAM SIę!!!...a od ABBY się odczep, dobra?? Co Ty w ogóle wiesz o ABBIE;)) Studio 2 mówi Ci coś???

Na odpowiedź emaliowaną czekam soon, a nawet monsoon;, a może być nawet Manson Marylin;)))

Gocha!!! Tych panów z budowy dawaj do HP!!! Będę czekać na nich w bramie!!!;))

Teremi, z tą demoralizacją biednych klientów PKS to "biednych" się zgadza, jak nic!!

Erica - dzięki za "Don't worry be happy", Bobby McFerrin the best, uwielbiam ten teledysk!!!

Kmaciej - Baltona znana mi jest doskonale. Kupowałam w niej dawno temu za dolary wygrane w ruletkę w kasynie Mariott'a, mój ulubiony jamajski rum Captain Morgan (to była reklama). ¦ciana, widzisz, tematy leżą na ulicy, pastw się nade mną ile wlezie!!! Szczekam niecierpliwie!!!

Izabella, czy na stwierdzeniu, że kochasz bezzębnego Bolka, zaczyna się i kończy cała o nim historia?? Nie prowokuj mnie i ¦ciany, bo ta pikieta pod Twoim karmnikiem jak nic przejdzie w jego rozniesienie;)))

M.C. - dziękuję Ci bardzo za Twój gest w stosunku do ¦ciany. Tak trzymaj!!!

MałgosiuSz - obiecuję, że zrobię, co w mojej mocy!!! A co jest pierwszą nagrodą??? Flaszka??? Jeśli tak, to wchodzę w to!!! O ile rzeczona szczotka do butelek będzie potem do niej pasowała..

Trzynastka i Gocha - sprawę skrzypka wyjaśniłabym natychmiast!!!

Dobranoc, nenufary na noc, a ciepłe kluchy pod poduchy!!! Piosenki nie będzie, no chyba że "I jeszcze jeden i jeszcze raz;)))"
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Śr, 27.07.2005 23:03

¦ciana, world clock mówi, że u Ciebie najprawdziwszy dzień, więc nie udawaj, że noc, dobra?? Bujać to my, ale nie nas!!! DŻEM DOBRY SEUL!!! COPY ME????!!!!!

Słuchaj, ja się wybieram spać.. Air con wyłączony, sąsiedzi zakneblowani (dzięki za pomysł!!), woda w łazience nie cieknie, został tylko komp... MÓWI CI TO CO¦???

3...2...1.......................................
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum



cron