przez M.C.  Śr, 10.08.2005 05:05 
			
			Sciana, moze padal deszcz, a moze im sie tylko tak zdawalo.  A Ty nie udawaj zdziwienia, bo wiesz sama ze w SF w lecie NIE pada.
Sciana, Dzizyz, Ty sie tak naprawde nie pytasz o rade.  tylko takie pytanie retoryczne, nie?
Powiem Ci tylko, ze ja sie boje jak o tej propozycji ktora dostalas slysze.  Nie, nie egoistycznie, jezeli musisz zawiesic HP, to pal go licho.  Ale ja nawet z jednej ulicy na druga nie bardzo lubie sie przeprowadzac.  Korzenie i tego typu sprawy.  
Moje zycie nauczylo mnie dwoch sprzecznych z soba prawd.  To co piekne, co przynosi szczescie, zadowolenie nie jest latwe.  Jezeli mam zbyt duzo watpliwosci to sie tam nie pcham.  To nie sa rady, tylko to co siedzi w mojej glowie.  Znajac Ciebie wiem, ze znajdziesz cos nie tak w obu.  Znam Cie tez na tyle , ze wiem ze cokolwiek zadecydujesz, to przyniesie to ludziom pozytek, dasz im radosc i usmiech, wszystko co tylko masz, cale serce.  Sciana, trwoga i lek mina i lzy wyschna.  Zreszta wiesz, co ja Ci bede mowic.  Dla Ciebie to nie pierwszyzna, te decyzje, popioly, walka.  Ale ocean i rzez, no wiesz...trudny wybor.  Sciskam Cie mocno i serdecznie.  I tak na wszelki wypadek, gdyby zabraklo Ci juz adresow do wyslania emali przesyconej deszczem/lzami, wysylam Ci moja prywatna emalie z adresem.  Potwierdz czy dostalas bo Twoj adres to jakis taki wybredny, czasami zaskoczy a czasami nie.  No, bedzie dobrze, nie jestes sama.
			
				Ostatnio edytowano Śr, 10.08.2005 20:47 przez 
M.C., łącznie edytowano 1 raz