przez Perliczka So, 20.08.2005 21:09
A dlaczego nikt tej młodej dziewczynie nie potrafił pomóc? Czy ona nie miała rodziny? Raz napisała tu dramatyczny list, ale nikt nie może pomóc via internet. To za poważnie brzmiało, żeby można było napisać kilka słów pocieszenia. Jak mogło dojść to takiej tragedii? Nikt nie widział smutku, załamania? Nie rozumiem tego...