www.krystynajanda.pl

przez **sonia** Wt, 13.09.2005 11:56

no bo nic nie wiem, o tym wieczorze....

przez **ewe** Wt, 13.09.2005 11:59

no ja wlasnie tez!!!!! A tej nigdzie nie ma i nas tu trzyma w niepewnosci!!!

przez **sonia** Wt, 13.09.2005 12:06

moze burmistrz był u Niej, bo w domu była na stówe, i był jakis romantyczny wieczór skoro "była a jakoby jej nie było"...

przez **Agniś** Wt, 13.09.2005 12:12

O jej, ja tu się wcinam , głupoty wypisuję, a tu O. ma kontakty z samymi szychami!
Eeee, ja tu tylko sprzątam!
I czasami się wcinam!
Ale oczko takie swojskie, miłe i relaksujące!

przez **ewe** Wt, 13.09.2005 12:50

Oj Agnis, wcinaj sie wcinaj. Kontakty matki kontaktami, ale burmistrz nie ma mocy prawnej zeby w nasze oczko ingerowac :))))
Oczko po to jest, zeby bylo, swojskie, mile i relaksujace :))))

przez **sonia** Wt, 13.09.2005 13:10

Wcinaj sie Agnis wcinaj ile wlezie!!!!!

A jak tam dzieciaki bez mamy przetrwały?

przez **Agniś** Wt, 13.09.2005 13:59

Nawet nie zauważyły!!!!
A bardziej ucieszyły się , że widzą Koleczkę - zawojowała je od pierwszego momentu!
I psa też, nie mówiąc o kotach!
Czarodziejka!

przez **sonia** Wt, 13.09.2005 14:21

.....ogladam zdjecia i własnie mam kolke w kapeluszu....cudna czarodziejka!!

przez **ewe** Wt, 13.09.2005 14:57

A ja nic nie ogladam!

przez **sonia** Wt, 13.09.2005 15:06

ewe.....Ty masz misia i czaple.....i tulipany i wiatraki...:))

przez **Magnolia** Wt, 13.09.2005 15:16

hey,

przyszła pora na puszczenie oczka ;)

przez **ewe** Wt, 13.09.2005 15:30

EEEe, misia nie, bawi w Germanii, czapla odfrunela, bywa tylko rano, tulipany juz dawno przekwitly, a waitraki... no coz jest tu ich zatrzesienie... ale akutar z okna zadnego nie widze :))))

Maghnolia, ladne oczko:))

przez **sonia** Wt, 13.09.2005 15:35

Matki nie ma!! STOP ulatnia sie jak Kamil STOP!

przez **ewe** Wt, 13.09.2005 16:01

No i ja tez sie ulatniam, panu dyrektorowi trza limuzyne podstawic :)))

przez o. Wt, 13.09.2005 17:06

Wczoraj miałam bardzo miły wieczór, potem bardzo miłą noc i tak mi się utrzymuje ten miły nastrój do tej pory. Nawet mnie nie wkurza mucha, która mi lata od 3 dni po pokoju, a kot jak to kot, w takich przypadkach mało pomocny śpi rozwalony na środku łóżka i o świecie zapomniał. Spędziłam dziś urocze przedpołudnie w szpitalu na Banacha, nawdychałam się zarazków i bakteriów i innych robali, zauważyłam na drzwiach do pewnego gabinetu informację NALEŻY MYć NOGI PRZED BADANIEM, PACJENCI Z NOGAMI NIEUMYTYMI NIE BęDĄ PRZYJMOWANI. Zastanawiam się na jakiej podstawie są rozróżniani. Czy te nogi trzeba myć w szpitalu, czy można w domu, a jak w domu to czy rano czy można wieczorem... nie wiem, a głupio mi było się zapytać. A wszystko to w oczekiwaniu na to aż pani Irenka z sekretariatu wpisze mi do indeksu ocenę z egzaminu by potem można było z tym indeksem przejść na 2 koniec szpitala i w 2 punkcie uzyskac podpis. No ale pani Irenka miała bardzo pilną prace do wykonania, pisała jakiś tekst na komputerze, 1 placem, powoli, dokładnie, z wielkim namaszczeniem jakby ta klawiatura miała jej zaraz wybuchnąć... od razu widać że bardzo szanowała swoją pracę, a na pytanie czy może mi tylko wpisać ocenę warknęła "Nie mogę, pisę na komputeze" no i się nie doczekałam, ale trudno. Miałam miły wieczór to nie będę się takimi gupimi gupotami przejmowała. A potem kupiłam sobie Kopciuszka i mam poczucie spełnionego oboowiązku :) A teraz piwko :)

przez **Agniś** Wt, 13.09.2005 17:51

W Krakowie są delikatesy " oczko" w których sprzedają ser "Oczko" ;-)))))

Agnusek zrobił zdjęcia!

przez **sonja** Wt, 13.09.2005 18:14

oczko to siec delikatesów.....
..........ja tez chce piwo i kopciuszka..........

przez o. Wt, 13.09.2005 19:21

Co do piwa dziś nie mogę Ci służyć osobiście, co do Kopciuszka tez nie, bo kup sobie sama i pomóż dzieciom biednym! Miałam sobie od kogoś przegrac, ale potem stwierdziłam, że tu nie chodzi o to by tego kopciuszka mieć tylko o to by wpłacić 9,90 na konto fundacji i tak też zrobiłam.

A w ogóle Agniś słuchaj jaki numer!!!!! Oto moja rozmowa z sonią odnośnie soboty, oczywiście zero pytań o ludzi tylko:

Ja (20:10)
co jadłaś?
sonia (20:10)
placki z cukini
Ja (20:10)
za 8 zł?
sonia (20:11)
i pyszny sernik z musem malinowym w camelocie
sonia (20:11)
tak
Ja (20:11)
a reszta co jadła?
sonia (20:12)
kamil zupe meksykanska i taki placek z filetem z kurczaka zapomniałam nazw
sonia (20:12)
a agnus bakłazana tzn my zagnusem nasze daia po połowe zeby mogła popróbowac
sonia (20:13)
iza to samo co kamil ania i julia nic nic same jakies warzywa marysia chyba tez to co kamil a kolka z agniś
Ja (20:13)
oj Agnbus to apetyt ma ;)
sonia (20:13)
no ale schudła teraz po tym madrycie
sonia (20:14)
a camelcie agnus jadł jałko pieczone z lodami i owocami lesnymi i polewa jakas
Ja (20:14)
a Kamil?
sonia (20:15)
miły bardzo i sympatyczny
Ja (20:16)
no ale co jadł?
sonia (20:18)
no zupe meksykanska i taki pkacek z filetem z kurczaka zapomniałam nazw
Ja (20:18)
a kolka z agniś co?
sonia (20:20)
kolka to mało mówiła
Ja (20:20)
no ale co jadły! chryste!
sonia (20:21)
jakas zielrnine

tak więc już wszystko wiem o wszystkich którzy mni inetersowali :))))))))))))))))

przez **sonja** Wt, 13.09.2005 19:25

Matka !! Ty na nas doktorat z dietetyki chcesz zrobic??? a prawa autorskie ??? kto zapłaci???

ps swinia!!!!!!!!!!!!

przez o. Wt, 13.09.2005 19:30

hahaha, ale musicie przyznać, że sonia archiwistka stanęła na wyskokosci zadania i zarejestrowała wszystko co kto na talerzu miał :)

www.krystynajanda.pl

o&ko sp. z o.o. czyli z przymrużeniem oka