Dobry wieczór!
zalogowałam się tydzień temu, ale brakowało mi odwagi aby się odezwać.
Dzisiaj postanowiłam to zmienić:-)
to pewnie dlatego, że powoli dopada mnie zły nastrój i czuję wielki niedobór emocji.
Kocham jesień, właśnie taką jak teraz...złote liście, lekki wiatr, zachód słońca i do tego unoszący się w powietrzu zapach zielonego dymu i do tego ten lekki chłód na policzkach i grający w oddali jazz.
Ach!!!!!!
jesień jest moją ulubioną porą roku. szkoda tylko, że jak narazie co roku przeżywam ją sama (no może nie zupełnie, bo jest zwariowana rodzinka, ukochane zwierzaki i paru znajomych, ale nic to wobec samotnego serca).
Dzisiaj znowu przypomniała mi się 'Pestka'.wchodząc na Pani stronę odsłuchałam całą ścieżkę dźwiękową i znowu zaczęłam wierzyć, że warto być pełnym nadzieji, że nie można się poddawać.
dziękuję i pozdrawiam gorąco!