przez o. Śr, 05.10.2005 19:34
krakowianko, pokoik wciąż w rozsypce... kolory zmieniłam, robię go teraz na zlota jesień i mieszam żółcie z rudościami i brązami i złotem, ale jakoś tak wciąż mi się nie skład by to skończyć. Zasłon też nie ma nigdzie ładnych! Ja nie wiem czy ludzie teraz zasłon w oknach nie wieszają, czy mają takie sprzed 10 lat i na całe życie je kupili... Chcialam jakieś rudawe pasy podłużne i nic... nie ma... jak za komuny!