HYDE PARK 2005

[sonia]

e tam myslałam ze mi kazesz jakas kwasnice pic przeciw tym robalom............no niestety ja to ani jakosc ani długosc...........to zmykam jak impreza sie szykuje z góry gratuluje HP 5000!

[GrejSowa]

Podziwiam Cię, Soniu!! Pozwalam sobie tak napisać, bo wiem, że rozumiesz słowo "podziwiam".
Na robale może Ci coś zapiszę...ale później, najpierw podlecz
świerzb ;-)))

Z góry gratuluję 5000 postów!!!

[sonia]

sama nie wierzysz w swoje srodki??? od razu pomogły...juz mnie nie swierzbi wiec spadam....

[Ściana]

Dalyscie sie nabrac? No pewnie ze nie!!!! Scianie PH nigdy ale to NIGDY nie siada. Zwalam wine na DNA.
No to do dziela, gdzie ja to bylam?

Grejs - przeciez jak widze, ze PRACA DZWONI, to wlasnie MUSZE odebrac. Na tym wlasnie polega Pracoholizm. Czlowiek normalny CHCE, neurotyk MUSI. Czy Ty w ogole mnie znasz?Medytacyjne, metafizyczne i psychodeliczne to jest zycie, a nie film. Paniala? Milosc to sila? A moze huragan? Sama nie wiem....Pozar? Nie znam sie na temacie (tu Cie zaskocze co? Nie chce mi sie gadac, przeciez tlumacze, ze mi tasiemcowe PH siadlo). Ksiezniczko wiedzy, wytlumacz mi jak to jest z ta sila. Ja jestem slaba plec - tak jak to bylo w tych starych filmach z pania Miecia Cwiklinska.
Uwaga, uwaga, zeby Grejs sie raz a dobrze odczepila: chwale ja!
Widzisz co narobilas? Emcia przestala pisac komentarze, a to wlasnie jej komentarze byly the best!!!!! Emcia, dawaj komentarze. SzczekaMY.
Grejs - nie boj sie pajakow, ja sie nie boje. W ogole. Wynosze je zawsze "na gazecie" na swieze powietrze. Henryk I, Henryk II, Henryk III, Henryk IV....kazdy ma swoje imie. Wiadomo.
Jasne, ze moge pipszolic po niemiecku....wlasnie sie wsluchuje w Marlene. U mnie to troche trwa...trzeba znalezc odpowiednia piosenke, odpowiednia chwile. Przyjdzie czas i na szprechen.
Grejs - schamialas w Kredensie. No wiesz co? Ty w ogole nie jestes okurą. Tak zle o mnie mowisz.....Tasiemiec z Ciebie i tyle. Zapytaj sie Soni, to Ci wyjasni "aocochodzi". Ja sie obrazam.

MaSZa - na Ciebie zawsze, no prawie (udaje, ze widze te zdjecia z Hiszp.....), mozna liczyc. Jasne, ze poogorkowalo. Brawa dla MaSZki.

Emcia - Ty to jestes fajna rybaczka. Rzucilas wedke, czili konkurs i sama widzisz....Kangurzyca wylazla wreszcie....Czili "nasz" plan sie udal. Nie ma jak wedka.
Jasne, ze Jane G. ma racje. Zamknac wszystkie cholerne ZOO. I nie mydlic mi oczu Animal Rights i opieka na umierajacymi gatunkami. Rezerwatom przyrody mowimy TAK. Klatkom zdecydowanie NIE.
Nagrode odbieram. Czek. Moge sie nawet podzielic z moja nierownolegla finalistka - Kangurzyco ja stawiam - oni tam maja super goraca ko-cze-lade. Do tego, ekhm...ekhm...nie moge....chce mi sie plakac. Emcia - to krzeselko w rogu zdjecia, to bylo MOJE krzeselko. Skad wiedzialas?
I te fajne sklepy wokol, a potem spacer nad zatoke i widok na GGB. Emcia? Moge Cie odwiedzic? Moge spac na progu.....

Gocha - !!!!! A to sie ucieszylam!!!! Ile rzeczy mozna robic na raz? Popatrz na mnie - tysiac sto dwadziescia osiem. Prosta sprawa! Obiecany nowy czlowiek do pomocy w pracy czili ONCdPwP w sferze projektu, wiem co czujesz. Jestem w tej samej dolujacej sytuacji. Tyle ze u mnie nie jeden czlowiek, a jakies 7 osob. Wpadaj do nas w przerwach na lancz, tfu, zakupy latajacego dywanika czili chodnika (kup sobie taki ladny, Native American design, znaczy sie).

Grejs - odczep sie z tym aviomarinem. Trzynastko - HELP!!!!!!! Nie cierpie aviomarinu. Nie cierpie! Powiedz do mnie: zapal sobie Sciana (wiadomo, co mamy w doniczce), albo wez lizaka (tez wiadomo aocochodzi), tylko nie katuj mnie aviomarinem - to jest najgorsze.....pliz!!!!
Grejs - padam na kolana, interpretatorka jestes fajna. Do stop Ci nie dorastam (tak tylko mowie publicznie, zeby poglaskac Twoje "ego"). Caluje w stopki. Twoja Siostra Frojd.
Ps jasne ze sie potarmosimy!

Teremi - jak dobrze, ze Ty jestes!!!!! nie mecz sie jesienia. Jesien jest the best!!!!
A o jakie jezyki chodzi? Przeciez widzisz ze szprecham do Duski....
Konkurs na znajomosc Sciany wygrywa Teremi! Oczywiscie, ze Sciana jest asertywna, tyle tylko, ze kocha to co robi. Zlota odznaka goes, tfu, idzie, do Teremi. Twoj Oryginal.
PS rozumiemy sie w temacie teatru jap. Nie trzeba nic wyjasniac. "Na pewno jest taki ktos", np ja - Sciana. Paniala?

Emcia - nie wiem komu przyznac Oscara za off-owe komentarze. Przyznaje obie nagrody - jedna dla Ciebie, jedna dla Grejs. Ekhm...Ekhm... 'ey!

Grejs - odwal sie z paleniem, dobra? Sa palenia i PALENIA. Co Wy w ogole wiecie o zyciu? Swiatowe, qrna, babki sie znalazly!

Trzynastko - dobrze, ze jestes! Ja juz z tymi Potworkami nie moge! Dziekuje za behind the house...u mnie na razie na zloto..czerwien niesmialo wyglada...czekam.....wdech. wydech....mam tyle pytan do Ciebie, ale nie znam adresu...buuuuuu....
Przeciez tlumacze, ze wszystko zaczyna sie w duszy, rozumie, a potem przechodzi do ciala. Dlaczego nikt nie wierzy w psychologie? Nie wierze w medycyne. Jestem chora, mam grype (ptasia?). Lecze sie naturalnie! Nie wierze w tabletki, pigulki i takie tam. Odkad przeczytalam, ze najwieksze firmy kosmetyczne testuja swoje kosmetyki na plodach pobranych z aborcji, stosuje organic cosmetics (niech zyje Kalifornia), boje sie technologii i masowej produkcji. Trzynastko! HELP!!!!! Oswiecaj nas. Ja czekam na kazde Twoje slowo. Jestem maniakalnie PC. Mozecie mnie wywalic z HP. Wierze w human rights! Freedom i takie tam. Relax Max, jak mawia Piotrek Kangurzycy.

I a propos - Kangurzyco - jasne ze miedzy "e" i "y" kazdy dobrze wychowany kiwus powie. Wiadomo. To wlasnie w nich kocha-MY.
Powiedz po prostu, ze chcesz byc Prezydentem, to sie po prostu wycofam z drugiej tury (do ktorej zreszta, dzieki Tobie, nie doszlam, bo na mnie nie raczylas glosowac!!!!). Szkoda, ze Ciebie nie ciagnie do Kredensu, ja tu czekam.Jak to o Tobie nie pomyslalysmy? Mialas najlepsze miejce, obok Grejs. Co sie czepiasz? Chcesz solowke?
PS Jasne, ze hipopotamy sa purple, a nie pink. Ucaluj Ole od pani Sciany.
PS #2 nie mam poczucia innosci, wyrozniania sie. Wcale to nie jest zaskakujace, albo meczace. Sciana paniala, ale sciana jest PC. Czytaj ze zrozumieniem, droga Kangurzyco.
"bo wy biali, wszyscy wygladacie dla nas tak samo.' A w linii stali: czarny, rudy, maly, wysoki, gruby, chudy, piegowaty", a jak Wy widzicie Azjatow? zolty, skosne oczy, czarne wlosy? Co? Ja widze co innego? Usmiech? Body language? Dobroc w oczach? Malancholie? Nude? Pogarde? I takie tam.....Najwiecej zla, zlosliwosci, okrucienstwa dostalam od ludzi w Europie i Hameryce, w Azji zyje sobie w swojej bance mydlanej, jest mi dobrze. Kocham Azje.
PS Smierc Amrozi nic nie zmieni. Karze smierci zdecydowanie Sciana mowi NIE!!!! Ale co ja tam wiem o Bali, terrorystach, Australii. Nic? Jestem naiwnym tasiemcem.
PS 2 o tenisie nie pisze, bowiem nie lubie cyfr. Cyfry, czili nagrody, mnie odrzucaja....czy mozna te pieniadze przeznaczyc na jakies dobroczynne cele?
PS 3 Dzieki za zyczenia. O mistrzach moge napisac - i owszem - to temat na kolejnego tasiemca, czili soon.

Emcia - Ty to jestes fajna, zeby nie powiedziec nie-PC normalna. Jasne, ze pajaki przynosza szczescie i pajeczyny sa fajne. HP nic o zyciu nie wie.
NZ sobie kiedys odwiedzisz, nic nie boj sciany, tfu, zaby....juz TY wiesz ZA Co!!!!!
Grejs - nie tarmos Emci i nie groz jej nozem, paniala? Emcia na piedestal!
PS jasne, ze "wzrok gubimy we mgle". W koncu jestes-my z SF.

MaSZA- koncert Garbarka....ufff....znowu sie obrazam....sknero jedna!
PS Usta milcza, dusza spiewa.

Soniu - jasne ze rozumiem slowo "podziwiam". jestem lingwista z dyplomem. Niestety, jestem rowniez psychologiem, a to mi przeszkadza, jak cholera i zawsze szukam drugiego dna. Taki lajf.

Spadam, bo zycie mnie wola. Zycie = Ocean.

[MarysiaB]

Sciana, Tobie australijskiego winka chyba brak. Ja do Ciebie nie pisze tak jak kiedys? JA?!!! Latasz, haj lajf prowadzisz, to i optyka Ci sie zmienila. A co ja? Cichutko w swoim kaciku. Tak naprawde to wiem, o co Ci chodzi. Zebym przestala odkrecac pomidora ogonem. Moglabyc sie wtedy panoszyc na calego. Prawda, Krolowo? Niedoczekanie Twoje! Poza tym wyobraz sobie, ze ja tu w HP mam rowniez inne kolezanki, za ktorymi przepadam i z ktorymi rozmowa sprawia mi przyjemnosc. Sciana, pisalam, zebys zapomniala o publicznych pochwalach, bo mi przez gardlo nie przejda? Pisalam. Kiedy jest dzien dobroci dla Sciany? Dobra odpowiedz, zgadza sie - w sobote. To czego chcesz? Ocean i Grejs nie wystarczaja? A po wyjasnieniach konkrety /nie, Emsi?/. Serdecznosci i buziaki. Usmiechnij sie. Spiewaja Myslovitz:

DLUGOSC DZWIEKU SAMOTNOSCI

I nawet kiedy będę sam nie zmienię się
To nie mój swiat
Przede mna droga, która znam
Która ja wybrałem sam

Tak zawsze genialny, idealny muszę być
I muszę chcieć super luz
I już setki bzdur
I już to nie ja

I nawet kiedy będę sam nie zmienię się
To nie mój swiat
Przede mna droga, która znam
Która ja wybrałem sam

Wiesz lubię wieczory
Lubię się schować na jakis czas
I jakos tak nienaturalnie, trochę przesadnie
Pobyć sam
Wejsć na drzewo i patrzeć w niebo tak zwyczajnie tylko że
Tutaj też wiem kolejny raz
Nie mam szans być kim chcę

Noc a noca gdy nie spię
Wychodzę choć nie chcę
Spojrzeć na chemiczny swiat
Pachnacy szaroscia z papieru miłoscia
Gdzie Ty i ja
I jeszcze ktos, nie wiem kto
Chciałby tak przez kilka lat
Zbyt zachłannie i trochę przesadnie
Pobyć chwilę sam
Chyba go znam

A teraz odkrecam pomidora ogonem:
1) W zyciu nie chcialabym byc prezydentem. Wiem, ze tego nie ogarniasz. Nie nadaje sie do pelnienia jakichkolwiek funkcji kierowniczych. DNA. Raz w liceum wybrali mnie na gospodarza klasy. Po pol roku podalam sie do dymisji.
2) Jak ja widze Azjatow /w domysle: tak ogolnie/? To proste. Tak jak pan z obslugi lotniska zobaczyl Kangura i reszte Europejczykow. Wygladaja tak samo. Zawsze jest pierwsze wrazenie wzrokowe. Dobroc w oczach, melancholia, pogarda, nuda itd. to juz interpretacja. Naprawde myslisz, ze japonskie dzieci zobaczyly to wszystko, patrzac na Joanne Bator? Ufajmy dzieciom. I nie wiem, co ma PC do tego.
3) Tenis jest super. Nagrody sa za wysokie. Maja duze nadwyzki budzetowe. Na szczeszcie na dobroczynnosc tez starcza. A czy gaze aktorow w Hollywood to nie paranoja?
4) Smierc Amroziego sporo zmieni. Stanie sie meczennikiem. Wiadomo, jak to dziala. Amrozi sie nie myli. W koncu zna swoich pobratymcow.
5) Od Oli: Dziekuje, ze mi wierzysz.

Ps1. Zaratustra! Do nas zawsze mozna dolaczyc i dorzucic cos do szyfru. A Ty myslisz, ze ja nie mialam czolowych zderzen ze Sciana?
Ps2. Wiecie, co? Troche nakrecilam z tymi pajakami. Jeszcze raz policzylam i okazalo sie, ze white-tails widzialam ok. 40. Ilosc redbackow sie zgadza - 2.

Na razie spadunek, bo tragedia w proszku. Kangur leb mi urwie i bedzie mial facet racje. Pa...

[greenw]

BAI BAI

Melduję , że już jestem. Pewnie nie wszyscy pamiętają , że dostała robotę montażystki tych tasiemców co WY tu wklepujecie i powiem Wam jedno ciężka robota .Grej co chwilę woła do mnie : pss pss , greenw chodź na .. i tu wsazkuje na szkło ,a w nim wiadomo co pływa i jeszcze dodaje nie mów ¦cianie .
¦ciana nie lepsza, tak niby kulturalnie zielona herbtka w zielonym kubku ( wersja z wkładką oczywiście )
i tak leci , tylko prasowanie troche cierpi na tym , bo jak juz przychodzę to choć by nie wiem co ,nie da rady stać i jeszcze trzymać żelazko (więc MarysiuB , Twoja pomoc będzie potrzebna ).Dobra , a teraz na poważnie biorę się do roboty(bo w końcu trzeba na te bilety dla MC i Kangurzycy zbierać ) , bo kiedy pracujemy to pracujemy , a gdy odpoczywam to odpoczywam .

MarysiuB - Myslovitz uwielbiam , szczególnie "Krótką piosenką o miłości", a zawirowania to chyba moja specjalność

MałgosiuSZ no dobra zdjęcia z Hiszpani też mogą być ,a to może koleżanka jakieś zdjęcia z Bieszczad wklei , no nie bądź taka pożycz butaprenu Jej

Grej - zdrowiej i dużo malin jedź

reszta potem

PS. trzymajcie za mnie kcuki -wszystko powiem w swoim czasie


Dla wAS ulubiona piosenka mojej Babci

"Powiedz, dlaczego drażnisz się ze mną aż tak?
Robisz na przekór, jak możesz, człowieku, no jak?
Ci, co się lubią, chętnie się czubią, to fakt.
Mówiąc najprościej, podobno miłości to znak.

Kocha się raz, potem drugi i trzeci i znów,
bo drzemie w nas tyle celów i pragnień i snów.
Kocha się raz, wierzy w gwiazdy, kabały i sny,
słońce sie rodzi nad naszą nadzieją, że teraz to właśnie ty.

Długo szukałem, aż cię spotkałem w dzień zły,
burza z wichrami i deszcz z piorunami, to ty.
Przyznaj się, trudno - było ci nudno, czyż nie?
Już nie udawaj, za życia przyprawę masz mnie.

Kocha się raz, potem drugi i trzeci i znów,
bo drzemie w nas tyle celów i pragnień i snów.
Kocha się raz, wierzy w gwiazdy, kabały i sny,
słońce sie rodzi nad naszą nadzieją, że teraz to właśnie ty.

Kocha się raz, potem drugi i trzeci i znów,
bo drzemie w nas tyle celów i pragnień i snów.
Kocha się raz, wierzy w gwiazdy, kabały i sny,
słońce sie rodzi nad naszą nadzieją, że teraz to właśnie ty."

Irena Jarocka - Kocha się raz
www.muzyka.jeja.pl

[Trzynastka]

Letni dzien doberek HP!

Zolto, jesiennie, no to lecimy, dzis to odgrzebalam z domowego archiwum muzycznego.
Mlodziezy przypominam: tekst Osiecka, muzyka Zielinski, spiewali Skaldowie.

Oj, Sciana, masz pytan mnostwo i nie wiesz, co i jak? W profilu adres, w profilu.

Lece na rowery, wiatru w uszach mi potrzeba, zagluszyc smutki od znajomych ( trzy kochane baby, ktore znam zdiagnozowane w tym tygodniu z rakiem piersi. Niech to cholera, a tak prosze, blagam, przekonuje, dbac o siebie babinki, dbac, na czas, na czas...).

Wieczorem mecz w football druzyny mojego syna, sa coraz blizej szczytu w tabeli. Matko kochana, dzis wystapie w koszulce identycznej, jak moja zyrafa 190 wzrostu, utone, ale czego sie nie robi z milosci. Nigdy do konca nie zalapie wszystkich zasad, nigdy, ale duch sie liczy, nie Sciana?

Inni sie odniosa do Was tasiemcem po kolei, pozdrawiam cieplutko calosc HP, bez wyjatku....13


W zołtych płomieniach lisci
brzoza dopala się slicznie.
Grudzien ucieka za grudniem,
styczen mi stuka za styczniem.
Wsrod ptakow wielkie poruszenie,
ci odlatuja, ci zostaja,
na lace stoja jak na scenie -
czy tez przezyja, czy dotrwaja ?

I ja zegnałam nieraz kogos,
i powracalam juz nie taka,
choc na mej rece lsnila srogo
obraczka srebrna jak u ptaka.
I ja zegnalam nieraz kogos
za chmura, za gora, za droga,
i ja zegnalam nieraz kogos,
i ja zegnalam nieraz...

Gesi juz wszystkie po wyroku,
nie doczekaja sie koledy,
uciete glowy ze lza w oku
zwiedna jak kwiaty, ktore zwiedly.
Dzis jeszcze gesi krocza ku mnie
w ostatnim sennym kontredansie
jak tluste ksiezne, ktore dumnie
witaly przewrot, kiedy stal sie...

I ja witalam nieraz kogos
chociaz palily wstydem skronie,
i powierzałam Panu Bogu
to, co w pamieci jeszcze plonie.
I ja witalam nieraz kogos
za chmura, za gora, za droga,
i ja witalam nieraz kogos,
i ja witalam nieraz...

Ognisko pala na polanie,
w nim liszka przez pomylke gore,
a razem z liszka, drogi panie,
me serce biedne, ciezko chore.
Lecz nie rozczulaj się nad sercem,
na coz mi kwiaty, pomarancze,
ja jeszcze z wiosna sie rozkrece,
ja jeszcze z wiosna sie roztancze !

I ja zegnalem nieraz kogos,
i powracałem jużznie taki,
choc na mej rece lsniła srogo
obraczka srebrna jak u ptaka.
I ty zegnałes nieraz kogos
za chmura, za gora, za droga,
i ty zegnales nieraz kogos,
i ty zegnałes nieraz...

[Ściana]

Nie moge spac. No to co robie? Siedze w HP. Czuwam. Czuj, czuj, czuwaj!

zaratustra - jakie czolowe zderzenie? Guza masz, czy co? Bez przesady...to sie nazywa chrzest bojowy, a nie czolowe zderzenie!
Tutaj, w HP, kilka rzeczy jest waznych: zrozumienie (zwlaszcza czytanie ze zrozumieniem), dystans (glownie do siebie), PH czili Poczucie Humoru, milosc do piosenek i slow w ogole, wiara, nadzieja i milosc (tak tylko testuje kolezanki). No i najwazniejszy jest szacunek oraz szeroko pojeta tolerancja (co nie?). Do tego jeszcze mozemy (nie)skromnie dodac milosc do filmow, ksiazek oraz zdjec. O uwielbieniu do Sciany nie wspomne, bo to przeciez jest O-CZY-WI-STE. Reszta TWA (Towarzystwa Wzajemnej Adoracji @Sciana) potwierdzi.
PS A czy mozna rozmawiac w sposob nie-istotny? Czy wtedy TO jest rozmowa? Znowu sie czepiam....

Moja Ulubiona Kangurzyco (MUK) - winka brak, to fakt. Grejs wszystko wytrabila. Zosia-Samosia. Mnie chodzi o to, zebys prosto z mostu do mnie napisala emaila, paniala kolezanka?
Pomidora dalej odkrecaj ogonem, no problem. Tylko dlatego wstawiam te pomidory, a Ty co? Spisz pod bledzikiem.
PS Dzien dobroci dla Sciany jest codziennie, juz zapomnialas? Kolezanki mozesz sobie chwalic codziennie, mnie nie musisz - sama sie chwale. Napisz do mnie prywatnie, o to Cie prosze, Ty moj Pomidorze. Pozdrawiam. Twoj Ogon.
PS Paranoja. Zycie to paranoja. I tutaj sie, MUK, zgadzamy na 100%. Calusy dla Kangurow.

Greenw - spadlam z krzesla na ogrzewana podloge, bo...bo...bo...wiesz co lecialo wlasnie z mojego komp? W zyciu nie zgadniesz!!!!! Wlasnie ta piosenka, ktora wlozylas do spiewnika. Boje sie!!!! A.....zapomnialam, ze przeciez Ty tutaj jestes na robocie i montujesz, to i pewnie podsluchujesz, tfu, sluchasz........
PS Prasowaniu zdecydowanie mowi-MY nie w Kredensie (dwoja za czytanie z (nie)zrozumieniem!!!!) Zamiast prasowac, lepiej lap sie za te kabelki. Na Grejs i Sciane nie donos w HP, bo jeszcze prace stracisz tak szybko, jak ja dostalas. Paniala?
PS A kto niby na te bilety pieniadze wylozy? Kto Ci dal prace w Kredensie?! Qrna...cos mi sie wydaje ze mnie ktos tutaj nie-asertywnie wykorzystuje na maxa. Zaczne sie chyba buntowac.

Trzynastko - przytulam sie dzisiaj do Ciebie. Moge?
PS Jasne, ze duch sie liczy!

Zegnam sie z calym HP. Wracam soon. Monsoon. Prosze czytac: sroda.

PS Laskawie zezwalam Wam na tesknote, a co Wam bede zalowac....Fajna jestem, co?
PS #2 Nie ma za co.

[Ściana]

I jeszcze wkladka. Specjalnie dla Greenw. Ona juz wie za co.

"Jak nic znudzona światem
Wyrzucasz do kosza wczorajsze sny
Szaro nieśmiały dzień
Zagląda spóźniony przez zamknięte drzwi
W nieprzemakalny płaszcz
Ubierasz swe myśli nie mówiąc nic
Przechodzisz obok znudzona
Robiąc dobrą minę do pustej gry

Ostatni raz
Jak wolni kochankowie
Ostatni raz
Wtuleni w szarość gwiazd

Ktoś zabiera cię kolejny raz
Gdy już czuję że mogę cię mieć
Strumień słów przerywa mi dzień
Ferment myśli i ciała we mgle

Ostatni raz
Jak wolni kochankowie
Ostatni raz
Wtuleni w szarość gwiazd

Ostatni raz
Jak wolni kochankowie
Ostatni raz
Wtuleni w szarość gwiazd"
(Myslovitz)

tekst: www.myslovitz.pl

[greenw]

dobra , ¦ciana ,moja wpadka bo nie dopisałam , że prasuję na swoim terenie, u Ciebie nawet nie ma żelazka, więc jak mogę to robić ?!
nie donoszę , tylko uprzejmnie informuję :) z resztą kobietki to widzą/czytają/ co WY tu wyprawiacie
z moją wypłatą , mogę zrobić co zechcę i tyle

pozdrawiam serdecznie

[Małgosia Sz]

Na specjalne życzenie ¦ciany wklejam Hiszpanię. Trochę inną niż poprzednio, żeby Ci którzy oglądali nie znudzili się kompletnie.
Greenw - Bieszczady od Agnieszki też się znajdą.

Widok na Barcelonę od strony Muzeum Sztuki Katalońskiej. Po prawej stronie w głębi Sagrada Familia Gaudiego.

[Małgosia Sz]

Trochę macierzyństwa w HP.

Muszę niestety wykasować.

[Małgosia Sz]

Anioł w HP!

[Małgosia Sz]

Fragment Katedry w Tarragonie!

[Małgosia Sz]

Trochę gór z kapliczką.

Też niestety znika.

[Małgosia Sz]

Uliczka w Tarragonie.

Bedą jeszcze kiedyś inne uliczki...

[Małgosia Sz]

To zdjęcie lubię. Woda święcona. Katedra w Tarragonie.

I juz nie ma...

[Małgosia Sz]

Rzymianie tam też byli ze swoim teatrem.

[Małgosia Sz]

Co można myśleć o osobie, która robi takie zdjęcia a na forum wiecznie pisze o sucharach bezcukrowych? Bez komentarza.
WIęCEJ ZDJęć SIE NIE MIE¦CI. TO TYLE NARAZIE.

PANIE SIę CZęSTUJĄ!!! MIŁEGO WEEKENDU!!

[M.C.]

Holly Smoke!!!!