o Shirley

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

o Shirley

Postprzez ***monika*** Pt, 18.11.2005 20:24

Szanowna Pani Krystyno

chcialam tylko
kilka zdań

po raz pierwszy od wielu miesięcy
krzyczalam dzis na cale gardlo
...ze SZCZESCIA...

to bylo wtedy
kiedy zobaczylam w dzienniku
ze najdalej 16 grudnia po raz kolejny usłyszę
"czesc sciana"

ten spektakl jest dla mnie
jak "biologiczna odnowa organizmu"

nadzieja
wiara
energia

kiedy nie bylo Pani na scenie
był scenariusz
ale to nie to samo

prosze mi wierzyć lub nie
ale "Ty się nie bać żyć"
powtarzałam sobie wiele razy przez ten rok
żeby na nowo znaleźć siłę

dziekuje za upór
tak niezwykle cenny i do końca

dziekuje za te ciagla chec
dawania nam siebie i nie żadania niczego w zamian

dziekuje za powrot
swiat nie byłby tak kolorowy i nie byłoby krzyków ze SZCZESCIA

lubi Pani roze?
herbaciane czy pąsowe

zawsze chcialam
przyniesc
jedna mala
na spektakl
brakowalo odwagi
teraz nie zabraknie

pozdrawiam serdecznie
do zobaczenia już wkrótce
w tamtej kuchni i nad tamtym morzem
M
Avatar użytkownika
***monika***
 
Posty: 67
Dołączył(a): Śr, 06.04.2005 11:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Krystyna Janda So, 19.11.2005 11:28

Do zobaczenia . Ja wracam do Niej z niecierpliwością i radością . Do zobaczenia. Listy tu zamieszczone na temat Shirlej są jedonoczesnie biletem na spektakl. Proszę go okazać w kasie taetru. Pozdrowienia.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja