HYDE PARK 2005

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez sonia N, 27.11.2005 14:49

............był głosny przypadek młodej dzieczyny, która poproszono o przewóz paczki w tamte rejony, dla znajomych, nie wiedziała co tam jest .....a były narkotyki.........wieloletni wyrok w tamtejszym wiezieniu................tak to co napisała Marysia B to ostrzezenie..........jestem przeciwna narkotykom, jestem przeciwna karze śmierci............jestem za ostrzezeniami, uswiadamianiem.
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez znad maasu N, 27.11.2005 18:41

..
Avatar użytkownika
znad maasu
 
Posty: 186
Dołączył(a): Pn, 16.05.2005 23:24

Postprzez znad maasu N, 27.11.2005 18:52

Jest mi dzis zielono


Mam w nosie

W golu jest golizna
W ojcu jest ojczyzna
W pludrach jest pluderia
W koku kokieteria
W macie tkwi matactwo
W mance jest maniactwo
W palu jest palenie
W wale tkwi walenie
W murze sa murzyny
W skorze skurwysyny
W dziwie jest dziwactwo
W masie masoneria
W pasie pasmanteria
W kroku jest kroczenie
W worze jest wozenie
W polu polecenie
W pycie jest pytanie
W zlobie jest zlobienie
W nosie mam noszenie
*
Jakas piekna z przodu
Tak szpetna od zadka
Jakom to uwidziol
Azem gebe zatkal
*
Mrozil sie Mroziolek
Zmrozil sie na kolek
Wbili go do plota
Stoi jak idiota
(W. Dymny)
Avatar użytkownika
znad maasu
 
Posty: 186
Dołączył(a): Pn, 16.05.2005 23:24

Postprzez znad maasu N, 27.11.2005 19:51

Dalej granie rymowanie


Ząb zupa dąb

Przed drzwiami do dentysty
siedzimy według listy –
we wzroku mamy szklisty
polarny strachu ziąb.
Cierpienia szare cienie
czekamy na cierpienie –
co dłuższe ma korzenie
niż obolały ząb.


Oj!
Ząb zupa dąb zupa ząb
dąb zupa ząb zupa dąb ząb dąb.
Ząb zupa ząb zupa ząb dąb
ząb.

Gdy zadmie bólu trębacz
w zepsutą konchę zęba –
gdy włosy staną dęba,
a oko wpadnie w głąb –
w cierpienia futerale
płoniemy od zapaleń,
tańczymy nerwów balet,
złorzecząc na ten ząb.


Oj!
Ząb zupa dąb zupa ząb
dąb zupa ząb zupa dąb ząb dąb.
Ząb zupa ząb zupa ząb dąb
ząb.

Lecz kiedy się wyczerpie
kontyngent naszych cierpień
i w nagłej bólu przerwie
zakwitnie ulgi klomb –
wyjdziemy od dentysty
skąpani w szczęściu czystym,
jedynym, rzeczywistym –
że nas nie boli ząb.

Oj!
Ząb zupa dąb zupa ząb
dąb zupa ząb zupa dąb ząb dąb.
Ząb zupa ząb zupa ząb dąb
ząb.

I zamiast w życiu wcale
nie szukać innych zalet
i się radować stale,
gdy ból nie krzywi gąb –
my znów będziemy chcieli
pieniędzy i niedzieli,
i innych dupereli,
wciąż ostrząc na nie ząb.

Oj!
Ząb zupa dąb zupa ząb
dąb zupa ząb zupa dąb ząb dąb.
Ząb zupa ząb zupa ząb dąb
ząb.

(J. Przybora)
Ostatnio edytowano N, 27.11.2005 19:55 przez znad maasu, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
znad maasu
 
Posty: 186
Dołączył(a): Pn, 16.05.2005 23:24

Postprzez znad maasu N, 27.11.2005 19:53

I jeszcze raz o Aniolach

moim sąsiadem jest anioł
on strzeże ludzkich snów
dlatego wraca późno do domu
na schodach słyszę dyskretne kroki
i szelest
zwijanych skrzydeł
on rano staje w moich drzwiach
otwartych na oścież
i mówi:
twoje okno znowu
świeciło długo
w nocy
(Halina Poswiatowska)
Avatar użytkownika
znad maasu
 
Posty: 186
Dołączył(a): Pn, 16.05.2005 23:24

Postprzez sonia N, 27.11.2005 19:55

..........no cóz mozna i zarymowac problem, bo go tu nie rozwiazemy ......niestety
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez MarysiaB Pn, 28.11.2005 01:00

http://film.onet.pl/O,18105,1180314,1,596,artykul.html

Sciana, nie rozumiem, jak mozna byc i nie byc za kara smierci.
Kilka miesiecy temu na Bali zatrzymano grupe dziewieciu Australijczykow usilujacych przemycic narkotyki /Bali Nine/. Wsrod nich jedna kobieta, najmlodsi maja 18-19 lat. Czekaja na wyrok, mozna go przewidziec. Dawno temu czytalam reportaz o mlodych Polkach /18 - 20 lat/ odsiadujacych wieloletnie wyroki za przemyt narkotykow w ktoryms z krajow Ameryki Poludnowej. Robily to z milosci do facetow - obcokrajowcow poznanych 1 - 2 lata wczesniej w dyskotece. W Singapurze, Indonezji zostalyby skazane na smierc. Co sie ma w glowie w tym wieku? Cokolwiek jeszcze pamietam - tak generalnie to fiu-bzdziu. Nie badzmy wiec takimi Katonami. Wtedy tez Kangur od razu sie zaperzal i formowal jednoosobowy pluton egzekucyjny. A ja...? Moge sie cieszyc, ze nie spotkalam takich typow na swojej drodze. Czy 20 lat w prymitywnym wiezieniu, gdzie mozna umrzec z glodu, jesli nie pomoze rodzina z zewnatrz, jesli sie nie bedzie mialo pieniedzy na przekupienie straznikow /tak jest na Bali/ nie jest wystarczajaca kara? Poza tym nie przesadzajmy z nieskazitelnoscia, niezawisloscia i ideowoscia tamtejszego wymiaru sprawiedliwosci. W australijskiej prasie spekulacje, jaki haracz zaplacili rodzice Michelle Leslie /tej od dwoch tabletek ecstasy/. Padaja kwoty od 100 do 600 tys. dol.
Smierc jest ostatecznoscia, koncem wszystkiego i nie przynosi ulgi tym, ktorzy zostaja.
Ps. W sprawie narkotykow tez mozna sie mylic. I tak, byc moze, bo tylko ona zna prawde, bylo/jest w przypadku S.Corby skazanej na 20 lat /wyrok zmieniono na 15, czeka na apelacje/. Od poczatku twierdzila, ze narkotyki podrzucono do jej bagazu na lotnisku w Sydney. Mowi sie o malej, ale zorganizowanej grupie 'bagazowych'. Od jakiegos czasu na lotniskach w Australii mozna, za niewielka oplata, szczelne ofoliowac caly nadawany bagaz.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez MarysiaB Pn, 28.11.2005 03:23

Z okazji 150. rocznicy smierci Adama Mickiewicza - Marek Grechuta "Niepewnosc":

Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?

Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu
W myśli twojego odnowić obrazu;
Jednakże nieraz czuję mimo chęci,
Że on jest zawsze blisko mej pamięci.
I znowu sobie powtarzam pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?

Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale,
Abym przed tobą szedł wylewać żale;
Idąc bez celu, nie pilnując drogi,
Sam nie pojmuję, jak w twe zajdę progi;
I wchodząc sobie zadaję pytanie:
Co tu mię wiodło? przyjaźń czy kochanie?

Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił,
Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił;
Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem,
Bym był dla ciebie zdrowiem i pokojem.
I znowu sobie powtarzam pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?

Kiedy położysz rękę na me dłonie,
Luba mię jakaś spokojność owionie,
Zda się, że lekkim snem zakończę życie;
Lecz mnie przebudza żywsze serca bicie,
Które mi głośno zadaje pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czyli też kochanie?

Kiedym dla ciebie tę piosenkę składał,
Wieszczy duch mymi ustami nie władał;
Pełen zdziwienia, sam się nie postrzegłem,
Skąd wziąłem myśli, jak na rymy wbiegłem;
I zapisałem na końcu pytanie:
Co mię natchnęło? przyjaźń czy kochanie?
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez M.C. Pn, 28.11.2005 05:52

Ole, ole, ole, ola, oli HP.

Coz, slowa Sciany z wiosny staly sie cialem i jest kara smierci za przemyt narkotykow w Azji... Sciana, wybacz, ale Ci nie gratuluje bo wolalabym zebys Ty sie mylila, a cale prawo Singapuru istnialo tylko jako przestroga, a nie tragiczna rzeczywistosc. Wtedy chodzilo o mloda australijke przewozaca w swoim bagazu kilka kilogramow maryski. To, ze dostala za to 20 lat wiezienia dosyc mnie zdziwilo. Glownie dlatego, ze w Kalifornii sa proby legalizacji marihuany. Ale uswiadomiona co do azjatyckiej rzeczywistosci, zrobilam sobie maly research i dowiedzialam sie, ze w Singapurze obowiazuje jedno z najostrzejszych praw przeciwnarkotykowych. Wg. prawa z 1975 roku kara smierci czeka kazda pelnoletnia osobe, w ktorej posiadaniu znajduje sie wiecej niz 15 g heroiny, 30 g kokainy, 500g maryski, 250g mentaphemines. (NYT) Amnesty International doniosla w 2004 roku, ze ok. 420 osob zostalo powieszonych w Singapurze od 1991 roku, glownie za przemyt narkotykow. To liczce 4.2 miliony mieszkancow miasto ma najwyzsza liczbe egzekucji w stosunku do liczby ludnosci (NYT).
Wg. National Drug Inteligence Center hurtowa cena heroiny wynosi $35 000-120 000/kg. Dzialki heroiny sprzedaja sie za $10 kazda. (to w USA).
Swiadomosc co do azjatyckich praw, nie zmienia mojego braku zrozumienia i akceptacji kary smierci. Kara jako przestroga, pleeeaaase....Gdyby to dzialalo to zabrakloby w Azji narkotykow. Kara smierci jest czyms ostatecznym, gdzie jest tam miejsce na jakies zadoscuczynienie, poprawe, przebaczenie???

Skoro juz przyszedl czas na przygnebiajace tematy, to prosze, dorzuce swoje grosze. Przeczytalam artykul o 'aranzowanych' malzenstwach afrykanskich. Kiedys rozmalwialysmy na ten temat. Przeczytalam i westchnelam gleboko....Sa to raczej transakcje nie malzenstwa. Mlode dziewczeta na nie narazone czesto nie osiagnely jeszcze dojrzlosci. Chodzi w nich czesto o splate zaciagnietego dlugu u starego i zamoznego sasiada. Corka wymieniona za krowe, za dlug ktory pozwoli jej bratu sie ksztalcic...Ludzie, jestem pelna szacunku dla roznych kultur, ale te dziewczeta cierpia, uciekaja od swoich mezow gdy maja taka mozliwosc. Problem nasila sie w okresach suszy, nieurodzaju...
Oto link,
http://www.nytimes.com/2005/11/27/inter ... l?emc=eta1

A teraz sprawy zalegle.
Moja Ulubiona Nudziaro, czili MalgosiuSz, mam dla Ciebie golebiowa opowiesc o mojej dzisiejszej wyprawie do kina. Nie zamieszczam w HP, bo nudna jak cholera, i ma zwiazek z filmem do ktorego obejrzenia nigdy sie publicznie nie przyznam, bo pokladalybyscie sie tu ze smiechu. Powiem tylko jedno, gdy zdarzy Wam sie spotkac w kinie matke z malymi dziecmi, ktore moze tak do konca nie powinny byc na tym filmie i moze tak do konca nie siedza super cicho, pomyslcie o mnie, zagryzcie zeby i pozwolcie owej grupie dotrwac do konca filmu, nie wypraszajcie ich z kina, miejcie troche wyobrazni, przewaznie sa przyczyny dla ktorych matka zabiera z soba dzieci do obejrzenia filmu nie dla dzieci...
NIC nie zrozumialam z Twojej ostatniej piosenki, tylko tyle ze myslalas o kochaniu, w jakims pociagu, przy jakiejs znajomej piosence gdyy za oknem padal deszcz, mniam, hi, hi.

Teremi, dziki za relacje z turnieju tancow. Tez lubilam kiedys ogladac, tylko ze nigdy nie mialam okazji robic tego na zywo. Teraz czasami ogladam jazde figurowa na lodzie. Za cytaty rowniez dziekuje, przypadl mi do gustu zwlaszcza ten o rodzenstwie i przyjacielach chyba przez to ze turnus odlecial w sina dal i zrobilo sie jakos cicho, zbyt cicho i daleko od wszystkich...

Dziekuje za wiersze, piosenki, pozdrawiam wszystkich, jutro poniedzialek...
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Dorota Doniecka Pn, 28.11.2005 11:33

...ja tam nie wiem, ale Duśki już 10 dni nie ma...
Avatar użytkownika
Dorota Doniecka
 
Posty: 763
Dołączył(a): Pn, 04.07.2005 12:35
Lokalizacja: z oddali

Postprzez Małgosia Sz Pn, 28.11.2005 14:46

Emciu, wiesz, że "Moja Ulubiona Nudziaro" to mun, czili moon:))!
co do mojej deklaracji w piątek to oświadczam, że pisząc "kochać" miałam na myśli uczucie (!!), W każdym razie, dziękuję za wszystkie maile w tej sprawie i uwagi tu na HP.
Tymczasem spadam. Może będę później.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ściana Pn, 28.11.2005 14:48

Po pierwsze: prosze czytac ze ZROZUMIENIEM.
Po drugie: prosze nie odwracac kota ogonem.
Po trzecie: kara smierci za handel narkotykami jako norma w kraju azjatyckim nie oznacza kary smierci jako normy w kraju zwanym Kredensem, a tym bardziej w swiecie panny PC, zwanej Sciana.
Po czwarte: przeciez napisalam "mnie to dziwi".
Po piate: przeciez napisalam "jestem przeciwna karze smierci".
Po szoste: nie wierze po prostu, ze mozna miec w torbie narkotyki i byc niewinnym, po prostu nie wierze.
Po siodme: "Sciana, czy bedziesz sie mniej denerwowac, jak go powiesza w piatek, poprawi Ci sie samopoczucie...?" Kangurzyco.....przesylam sobie samej caly worek nadziei, tej prawdziwej, ze to byl zart....
Po osme: .....przestane wyliczac....jestem zmeczona, spedzilam w pracy 12 godzin. Nie mam sil na nic. NA NIC. przepraszam...

Dobranoc wszystkim. Klaniam sie grzecznie i poprawnie politycznie.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez znad maasu Pn, 28.11.2005 14:50

To w nawiazaniu do poprzedniego tematu. Jakies pare tygodni temu ogladalam film o dzieciach wykorzystywanych do przemycania narkotykow "Maria full of grace". Warto zobaczyc (http://www.mariafullofgrace.com).
Avatar użytkownika
znad maasu
 
Posty: 186
Dołączył(a): Pn, 16.05.2005 23:24

Postprzez znad maasu Pn, 28.11.2005 14:54

Dwie uskrzydlone piosenki :)

Angel (Jimi Hendrix)

Angel came down
From heaven yesterday,
Stayed with me just long enough
To rescue me....

And she told me a story yesterday;
About the sweet love
Between the moon and the deep blue sea.

Then she spread her wings high over me.
She said,’I’ll come back again to see you tomorrow....

And I said fly on, my sweet angel.
Fly on through the sky.
Fly on, my sweet angel.
Tomorrow I’m gonna be by your side....

Sure enough,
This woman came home to me.
Silver wings silhouetted against a child’s sunrise....

And my angel,
She said unto me,
’today is the day for you to rise.’
Take my hand, you’re gonna be my mind,
And she took me high over yonder.....

And I said fly on, my sweet angel.
Fly on through the sky.
Fly on, my sweet angel.
Tomorrow I’m gonna be by your side....

Because (The Beatles)

Because the world is round it turns me on
Because the world is round...aaaaaahhhhhh

Because the wind is high it blows my mind
Because the wind is high......aaaaaaaahhhh

Love is all, love is new
Love is all, love is you

Because the sky is blue, it makes me cry
Because the sky is blue.......aaaaaaaahhhh

Aaaaahhhhhhhhhh....
Avatar użytkownika
znad maasu
 
Posty: 186
Dołączył(a): Pn, 16.05.2005 23:24

Postprzez nie ma mnie Pn, 28.11.2005 15:04

....¦cianula....
zmęczona?.... na nic sił ....
zanuć sobie za KJ.... zanućcie razem....
razem raźniej..... nawet gdy pod prąd......

wesołego jutra ! :):):):)

i wracaj szybko "odnowiona", "odświeżona" i radosna! :):):)
dla Ciebie:

Czego mogę sobie życzyć?
Wenn ich mir was wunschen durfe?(F.Rotter/M.Rotha)
słowa polskie Wojciech Młynarski
śpiew KJ

Mnie nikt nie spyta jak
łzy gorzkie umiem kryć,
nikt mnie nie zapyta
czy mam ochotę żyć
gdy patrzę biegnąc przez
ulice wielkich miast
w smutne oczy
zimnych miejskich gwiazd
gdy patrzę ludziom w okna
wesoły słysząc śmiech
i zazdrosna i samotna
myslę, ech

Czego mogę sobie życzyć?
oto moich marzeń treść:
zaznać parę chwil słodyczy
z tortu szczęścia
choćby okruch zjeść...
Zaznać parę chwil słodyczy
i nie przyzwyczajać się
by nie było trudno wracać tam
gdzie jak zwykle
smutno mi i źle...


P.S.
HP .... z wyrazami szacunku,
jak zawsze Wasza czytająca (z ukrycia) mała :):):)
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez Trzynastka Pn, 28.11.2005 15:20

Oj, Masza, podpuszczaro, caly weekend przewijal sie watek, jak bardzo Ci kochania HP "zazdraszczalo", a tu takie platoniczne sprostowanie, no i po co ta szczerosc?
MC, podpuszczaro druga, niby wyprawa nudna i nadaje sie tylko na golebia, ale wstep z dziecmi niezly i daje do myslenia, no i robi smaczek na prozno. Obie z Masza jestescie dobre. Ja bedac ostatnio w bibiotece natknelam sie na film “Przeminelo z wiatrem”, Przypomniala mi sie ksiazka, ktora czytalam, jak bylam nastolatka i nie moglam wowczas zrozumiec, jak to jest, ze oboje sie kochaja i zadne nie umie tego na czas powiedziec. Bylam niezadowolona z zakonczenia, no bo takie niezyciowe. Glupiutkie dziecko, nic nie wiedzialam o zyciu wowczas.
Mnie wczoraj pooooooznym rankiem obudzil maz, twierdzac, ze ma dla mnie cos na poczatek dnia, ze czas juz wstawac, bo „taki wspanialy swiat”. Ja rozmarzona pomyslalam, ze znowu grzebal w starociach muzycznych i uslysze klasyke. Zamiast tego glos menela, po polsku parodiujacy „What a wonderful world”, moze za bardzo dosadnie, jak na moje rozpoczecie dnia. I to mialo byc rozmantyczne rozpoczecie dnia?
Zeszlam na dol, wlaczylam komputer, zajrzalam na forum, wydrukowalam z korespondencji „ jak hodowac faceta” i trasa na gore, do romantycznego husbanda ze slowami „ no to sie teraz zemszcze za romantyczne powitanie dnia”. W kilku punktach sie rozesmial, w nastepnych kilku ja sie goraczkowo zgodzilam z autorka, a na zakonczenie przypomnialam mu o koniecznej wdziecznosci za to, ze jego hodowla przebiega w niezakloconych warunkach juz od 20 lat. Cos mi sie wydaje, ze to o wpadaniu jednym uchem bardzo sie zgadza w kazdym przypadku, niemrawo udawal, ze mnie slucha. Jestescie ciekawe rozprawy o hodowaniu kobiety, ja bardzo, tylko bylabym zmuszona po mesku szybko wypuscic niejedna rzecz drugim uchem.

Teremi, a szczegoly o ruchach par? Brakuje mi tego podpatrywania z Twojej strony. Jak ich odebralas? Ktora para miala tancerza bardziej subtelnego w gestach od kobiety? Tyle mozna przez taniec o sobie powiedziec. Coraz czesciej widze pary taneczne, gdzie ona jest bardzo nowoczesna, technicznie bardzo sprawna, ale majaca w sobie te dynamicznosc przede wszystkim, a obok niej jest mezczyzna, ktory potrafi zauroczyc niezwykla plynnoscia ruchow. Przyzwyczailismy sie do tego, ze powinno byc odwrotnie.

Jeszcze mam dla Was zalegla historie o nauczycielce, bylej aktorce. Mysle o niej od tygodnia, codziennie w pracy gra perfekcyjnie role kobiety bardzo niezadowolonej z zycia, perfekcyjnie do bolu dla uczniow.

Powinnam dzis bardzo intensywnie pracowac, ani chybi znowu uciekne na forum.
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Magnolia Pn, 28.11.2005 16:12

Młode, młodsze i najmłodsze HP-ki!

Witajcie, w sobotę byłam w Teatrze Polonia, no bosko było!, KJ po mistrzowsku zagrała UCHO GARDŁO NÓŻ, a sam spektakl okazał się wstrząsający, bez przerywników pełnych humoru, byłby nie do zniesienia, dramaty wojenne z dużego kalibru nie do przełknięcia, mimo że wojna odległa kilometrowo, bo chorwacko-serbska...
A w grudniu popołudniu, zgadnijcie, co? Ach! Zapomniałam tu się nie lubi zagadek /tu na forum/, tak więc 17 grudnia anno domini 2005 na 17.00 idę na SHIIIIIIRLEEEEEEEEEY VAAAAALEEEENTEEEIIN!!!!!!!!!!! YES, YES, YES CUDOWNIE JEST!
Poza tym u mnie praca, pracy trochę... a ponadto czytam ciut, ciut, znaczy się tak średnio – jak Tonka Babiè w UGN, a ostatnio ¦WIEŻE SPOJRZENIE NA BOGA I NA RELACJE Z NIM...
I tyle.
Ps. Kj wyładniała... ;)
Ps. Znad Maasu - ale masz bajeczny emblemat!
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez znad maasu Pn, 28.11.2005 16:46

Milego wieczoru i dnia dla Wszystkich:)
Mala dzieki za "Czego moge sobie zyczyc?", Magnolia dzieki za choinke :) Emblemat znalazlam w galerii ze smiesznymi kotami. Zobacz na tej stronie pod nazwiskiem Murova:
http://www.artterra.com/
Avatar użytkownika
znad maasu
 
Posty: 186
Dołączył(a): Pn, 16.05.2005 23:24

Postprzez Magnolia Pn, 28.11.2005 16:57

no ciekawe... np:
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez M.C. Pn, 28.11.2005 18:04

Dzien, zimny, dobry HP.

Skonczylo sie kalifornijskie lato-jesien, pozostala tylko jesien i do tego przejmujaco zimna o 8-ej rano.

Trzynastko, probuje napisac o kinie ale palce odmawiaj mi posluszenstwa. Obiecuje juz wiecej nie robic apetytu na nudne opowiesci. Zgadza sie, MaSza to jest dobra! Hi, hi. Czekam na opowiesc o nauczycielce aktorce.

Znad maasu ladne te obrazy, podoba mi sie Charubjin.

Magnolia, pierwszy snieg w W-wie cudny. Spoznone dzieki za zdjecia z Czestochowy. Bylam raz, dosyc dawno i jakos bez wrazen przebiegla ta wizyta.

Sciana, dmucham na zimne. WIEM ZE KREDENS NIE POPIERA KARY SMIERCI. Wiem, ze mieszkajac w Azji masz lepsze zrozumienie dla tamtejszych realiow i tutaj je interpretujesz. Patrze czy bylo cos dwuznacznego w moim poscie, moze to,
"Coz, slowa Sciany z wiosny staly sie cialem i jest kara smierci za przemyt narkotykow w Azji... Sciana, wybacz, ale Ci nie gratuluje bo wolalabym zebys Ty sie mylila, a cale prawo Singapuru istnialo tylko jako przestroga, a nie tragiczna rzeczywistosc. "
Wszystkim wyjasniam, ze na wiosne, Sciana skomentowala kare 20 lat wiezienia dla Australijki (luzny cytat), "Niech sie panna cieszy ze dostala 20 lat. Tutaj wszedzie na lotnisku wisza napisy za przemyt narkotykow grozi kara smierci. I tak jest mi jej zal". Moze byc?

Wszystkim dla ktorych sny sa wazne przypominam ze sniac z 29/30 listopada mozna sobie wysnic przyszlego milego...a moze nawet skuteczne metody hodowli tegoz...

Dobrego dnia, wieczoru, nocy.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum



cron