www.krystynajanda.pl
Forum Krystyny Jandy
HYDE PARK 2005
przez Magnolia Śr, 30.11.2005 16:53
Ale wiele blogów pisanych jest z myślą o kreacji artystycznej. Krystyna Janda, aktorka, od ponad trzech lat prowadzi dziennik Internetowy. Publicznie przyznaje się do tego, że zdaje sobie sprawę z jego popularności i między innymi dlatego nie pisze w nim o wszystkim. Co więcej, Janda podchodzi do bloga jak rasowy pisarz bądź rasowy redaktor: „Nauczyli mnie tego czytelnicy, że jeśli długo, przez kilka dni jest na stronie >>niezabawnie<<, muszę napisać coś, co podniesie nam wszystkim nastrój. I kiedy trzeba to napisać i jak, wiem już dziś jakby instynktownie”. Krystyna Janda mówi wprost: „ Prowadzenie tej Strony to jak prowadzenie gazety. Poruszam więc sprawy, które poruszałabym w gazecie. Każdego dnia mówię o czym innym”. (fragmenty wywiadu Bożeny Chodynieckiej z Krystyną Jandą, dostępnego na http://www.krystynajanda.net/?action=sh ... ls&id=1140 [15.05.2004). Jej blogi są więc jawnie kreowane.
-
Magnolia - Posty: 3722
- Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
- Lokalizacja: Mio Destino
przez duska38 Śr, 30.11.2005 16:58
Witam!
Jest środa godzina 17...
Składam meldunek - tzw. RE-GU-LAR-NY...Kolejno - odlicz....
Duśka - JE-STEM!
Na występy publiczne jeszczem niegotowa....
D¦K- dziś - Żyć nie umierać /Republika/
Od kiedy nie wiem co się dzieje na świecie
mam lepiej
od kiedy uszy mam zatkane szcze-cze-cze-czcze-czcze-szczelnie
od kiedy oczy sobie sam dokładnie
zabetono - zabetonowałem
od kiedy z głowy odkręciłem sobie
anten pięć
to wraca życia chęć
żyć nie umierać
coś dzieje się
a ja nic nie wiem - i co?
tak ma być
i mogę z tym żyć
i politycy w potylicy
już nie siedzą i nie swędzą więcej mi
i wiadomości już mi w kość nie dają:
"chodź - siad - słuchaj i drżyj"
od kiedy nie wiem co się dzieje
to złodzieje czasu łukiem z dala
obchodzą nasz dom
czas na miłość
czas na czas
trwonię z tobą
skarby które mam
żyć nie umierać
coś dzieje się
a ja nic nie wiem - i co?
i tak ma być
mogę żyć
i tak ma być
ja mogę żyć z tym
żyć nie umierać
gdy pytasz mnie
cześć - co nowego
to wiedz że mnie nic
i tak ma być
że u mnie nic
bo tak ma być już...
Jest środa godzina 17...
Składam meldunek - tzw. RE-GU-LAR-NY...Kolejno - odlicz....
Duśka - JE-STEM!
Na występy publiczne jeszczem niegotowa....
D¦K- dziś - Żyć nie umierać /Republika/
Od kiedy nie wiem co się dzieje na świecie
mam lepiej
od kiedy uszy mam zatkane szcze-cze-cze-czcze-czcze-szczelnie
od kiedy oczy sobie sam dokładnie
zabetono - zabetonowałem
od kiedy z głowy odkręciłem sobie
anten pięć
to wraca życia chęć
żyć nie umierać
coś dzieje się
a ja nic nie wiem - i co?
tak ma być
i mogę z tym żyć
i politycy w potylicy
już nie siedzą i nie swędzą więcej mi
i wiadomości już mi w kość nie dają:
"chodź - siad - słuchaj i drżyj"
od kiedy nie wiem co się dzieje
to złodzieje czasu łukiem z dala
obchodzą nasz dom
czas na miłość
czas na czas
trwonię z tobą
skarby które mam
żyć nie umierać
coś dzieje się
a ja nic nie wiem - i co?
i tak ma być
mogę żyć
i tak ma być
ja mogę żyć z tym
żyć nie umierać
gdy pytasz mnie
cześć - co nowego
to wiedz że mnie nic
i tak ma być
że u mnie nic
bo tak ma być już...
-
duska38 - Posty: 429
- Dołączył(a): Pt, 25.03.2005 16:37
- Lokalizacja: Nareszcie - na SWOIM miejscu :)))
przez duska38 Śr, 30.11.2005 17:17
Magnolia! uuuuuuu....czy słyszysz wycie Duśki? Tak mi ŻAL - przez wielkie Ż...Też bym posłuchała koncertu MU
Wrzuciłam co prawda na AO - ale i KREDENS chyba by ponucił...
A tak wogóle - czy w KRE-DEN-SIE posiadamy jakoweś przyzwoite świerszcze na zimę?
Koncert jesienny na dwa świerszcze
Za naszym oknem pada deszcz
Na piecu skrzypce stroi świerszcz
Dziewczyny płaczą, bo skończyło się już lato
I tylko słychać gdzieś
Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
W ogrodzie zasnął pod gruszą chochoł
I śni o pięknej dziewczynie
A Strach na wróble przydrożne wierzby liczy
Tańcząc na miedzy w objęciach polnej myszy
Koncert koncert koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
Koncert, co z babim latem odpłynie
Pnie drzew pokryły się dawno mchem
Wiatr rozwiał jeszcze jeden dzień
A na ścierniskach pozapalały się ogniska
W oddali snuje się
Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
W ogrodzie zasnął pod gruszą chochoł
I śni o pięknej dziewczynie
A Strach na wróble przydrożne wierzby liczy
Tańcząc na miedzy w opięciach polnej myszy
Koncert, koncert, koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
Koncert, co z babim latem odpłynie
Wywietrzał dawno zapach żniw
Szczelnie zamknięto wszystkie drzwi
Ludzie czekają może już jutro będzie biało
Pod piecem cicho brzmi
Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
Uciekł na drogę pokochał wierzbę i nagle gdzieś się rozpłynął
A strach na wróble leży samotny w polu
Mysz go rzuciła uciekła do stodoły
Koncert, koncert, koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
Dziś ze świerszczami zasnął już na zimę
Wrzuciłam co prawda na AO - ale i KREDENS chyba by ponucił...
A tak wogóle - czy w KRE-DEN-SIE posiadamy jakoweś przyzwoite świerszcze na zimę?
Koncert jesienny na dwa świerszcze
Za naszym oknem pada deszcz
Na piecu skrzypce stroi świerszcz
Dziewczyny płaczą, bo skończyło się już lato
I tylko słychać gdzieś
Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
W ogrodzie zasnął pod gruszą chochoł
I śni o pięknej dziewczynie
A Strach na wróble przydrożne wierzby liczy
Tańcząc na miedzy w objęciach polnej myszy
Koncert koncert koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
Koncert, co z babim latem odpłynie
Pnie drzew pokryły się dawno mchem
Wiatr rozwiał jeszcze jeden dzień
A na ścierniskach pozapalały się ogniska
W oddali snuje się
Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
W ogrodzie zasnął pod gruszą chochoł
I śni o pięknej dziewczynie
A Strach na wróble przydrożne wierzby liczy
Tańcząc na miedzy w opięciach polnej myszy
Koncert, koncert, koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
Koncert, co z babim latem odpłynie
Wywietrzał dawno zapach żniw
Szczelnie zamknięto wszystkie drzwi
Ludzie czekają może już jutro będzie biało
Pod piecem cicho brzmi
Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
Uciekł na drogę pokochał wierzbę i nagle gdzieś się rozpłynął
A strach na wróble leży samotny w polu
Mysz go rzuciła uciekła do stodoły
Koncert, koncert, koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
Dziś ze świerszczami zasnął już na zimę
-
duska38 - Posty: 429
- Dołączył(a): Pt, 25.03.2005 16:37
- Lokalizacja: Nareszcie - na SWOIM miejscu :)))
przez M.C. Śr, 30.11.2005 17:42
Dzien, oficjalnie, dobry HP.
Teremi, bardzo lubie ta piosenke Wojtka, to tak jakby czytac zycie miedzy wierszami. Wcale nie latwe, czytanie i wychodzenie w pore.
Trzynastko, daj znac gdy otworzysz juz ta strone. To co piszesz do Sciany, ja tez czytam bardzo uwaznie. A skoro juz udzelasz bezplatnych rad to jest cos, typu tea tree oil, na chroniczne zapalenie krtani? Cos co uratowaloby moj i Teremi glos?
Mam malutka opowiesc o antybiotykach. Moje dzieci zazywaly antybiotyki tylko raz, kiedy byly w Polsce. Smutne to i plakac mi sie chcialo gdy po konsultacjach z dwoma zaprzyjaznionymi pediatrami pierwszym ich odruchem bylo wypisanie recepty na antybiotyk. To prawda dziecko mialo goraczke, katar, ale wiem, ze ich tutejszy pediatra natychmiast antybiotykow by nie przypisal. Nie mowie antybiotykom NIE ale uwazam ze trzeba wiedziec kiedy sa naprawde konieczne.
Wasza rozmowa o uzaleznieniu od narkotykow uswiadamia mi, ze wcale nie jestem przygotowana do poruszenia tego tematu z moimi dziecmi. Moj maz na szczescie/nieszczescie chyba bedzie w tej dziedzinie lepszy.
Sciana zapytam sie tylko, ktora u Ciebie godzina? Moze za duzo bylo wina z lodem, hi, hi. Przepraszam, wiem ze jestes cierpiaca. Cos slabo lecza w tym kredensie 'ey. Ech, zazdraszczam Ci pewnosci, bo ja mam ostatnio duzo watpliwosci. Eee... tam. Jakby co to to w sprawach tarota nie mam watpliwosci i mu nie ufam. TAKI sen to tez bym chciala...
MaSzMoon, a co zawialo i Ciebie w okolice Kredensu? Wiem oczywisce, snow zbiorowych Ci sie zachcialo, nie moge, lubie sie rano posmiac.
Pozdrawiam meldujacych sie Duske, Magnolie, Znad maasu, milego wieczoru.
Dla Eriki z najlepszymi zyczeniami, Andrew Wyeth, Wiatr od morza (moze byc oceanu).
Teremi, bardzo lubie ta piosenke Wojtka, to tak jakby czytac zycie miedzy wierszami. Wcale nie latwe, czytanie i wychodzenie w pore.
Trzynastko, daj znac gdy otworzysz juz ta strone. To co piszesz do Sciany, ja tez czytam bardzo uwaznie. A skoro juz udzelasz bezplatnych rad to jest cos, typu tea tree oil, na chroniczne zapalenie krtani? Cos co uratowaloby moj i Teremi glos?
Mam malutka opowiesc o antybiotykach. Moje dzieci zazywaly antybiotyki tylko raz, kiedy byly w Polsce. Smutne to i plakac mi sie chcialo gdy po konsultacjach z dwoma zaprzyjaznionymi pediatrami pierwszym ich odruchem bylo wypisanie recepty na antybiotyk. To prawda dziecko mialo goraczke, katar, ale wiem, ze ich tutejszy pediatra natychmiast antybiotykow by nie przypisal. Nie mowie antybiotykom NIE ale uwazam ze trzeba wiedziec kiedy sa naprawde konieczne.
Wasza rozmowa o uzaleznieniu od narkotykow uswiadamia mi, ze wcale nie jestem przygotowana do poruszenia tego tematu z moimi dziecmi. Moj maz na szczescie/nieszczescie chyba bedzie w tej dziedzinie lepszy.
Sciana zapytam sie tylko, ktora u Ciebie godzina? Moze za duzo bylo wina z lodem, hi, hi. Przepraszam, wiem ze jestes cierpiaca. Cos slabo lecza w tym kredensie 'ey. Ech, zazdraszczam Ci pewnosci, bo ja mam ostatnio duzo watpliwosci. Eee... tam. Jakby co to to w sprawach tarota nie mam watpliwosci i mu nie ufam. TAKI sen to tez bym chciala...
MaSzMoon, a co zawialo i Ciebie w okolice Kredensu? Wiem oczywisce, snow zbiorowych Ci sie zachcialo, nie moge, lubie sie rano posmiac.
Pozdrawiam meldujacych sie Duske, Magnolie, Znad maasu, milego wieczoru.
Dla Eriki z najlepszymi zyczeniami, Andrew Wyeth, Wiatr od morza (moze byc oceanu).
-
M.C. - Posty: 3816
- Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
- Lokalizacja: Redwood City, CA
przez Małgosia Sz Śr, 30.11.2005 17:59
Trzynastko, a ja poradę w sprawie zatok wydrukowałam mojemu szefowi, żeby sobie poczytał, bo od rana do nocy narzeka na zatoki (i jeszcze na ucho, że niby nic nie słyszy). Zrobił sobie operację i nie pomogło w ogóle (ma mieć zresztą drugą). No i teraz on się pyta co to jest TF+. Powiedziałam mu, żeby sobie poszukał w internecie, ale zaczął marudzić jeszcze bardziej. Przepraszam bardzo za zawracanie Ci głowy. Czy mogłabyś napisać co to jest?
- Małgosia Sz
- Posty: 7336
- Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07
przez gocha Śr, 30.11.2005 18:08
Czolem, spolem i niebawem! Tu jak zwykle ciekawie, a ja jak zwykle mam malo czasu. Ale nic to. Az nie wiem od czego zaczac, od kary smierci, narkotykow, czy tez Jane Austen.
Karze smierci jestem i zawsze bylam przeciwna zdecydowanie. Utwierdzilam sie jeszcze w tym sprzeciwie po skandalu w Illinois, kiedy to studenci prawa w ramach doswiadczen zawodowych przejrzeli przed kilku laty dokumentacje stanowych wyrokow smierci, tych wykonanych i tych jeszcze nie. Znalezli dowody swiadczace o manipulacjach, wymuszaniu zeznan, falszowaniu lub ignorowaniu dowodow i tym podobnych. Dzieki ich akcji, naglosnionej przez gazety, gubernator zawiesil na kilka lat wykonywanie kar smierci, a kilka osob zostalo zrehabilitowanych i wypuszczonych nie tylko z celi smierci, ale i z wiezienia. Wniosek z tego taki, ze nigdy nie ma 100% pewnosci, czy sie nie straci niewinnego. A generalnie idea "oko za oko" nigdy do mnie nie przemawiala, msciwosc to cecha ktora niektorzy maja wrodzona, ale niktorzy tylko wyuczona. Mam poza tym zawsze tendencje do wyszukiwania usprawiedliwien dla ludzkiego zla, czy to w toksycznej rodzinie, czy w zaburzeniach osobowosci. Mysle, ze czlowiek naprawde zly, to jest czlowiek chory. Nalezy go izolowac i leczyc, dac mu szanse na zrozumienie i zalowanie. Och, wiem, ze to nierealne, ze zabic jest po prostu duzo latwiej, ale to niczego nie naprawia i niczemu nie zapobiega.
Uff, to teraz na moment w jasniejsze rejony. "Pride and Prejudice" widzialam w te sobote. Wybralam sie do kina z siostra mojego meza, ktora przed wieeelu laty podrzucila mi te ksiazke kiedy pisala prace magisterska o Jane Austen, i dzieki niej mam teraz w swojej bibliotece wszystkie ksiazki JA (po polsku, a kilka tez po angielsku). "Dume i uprzedzenie" lubie szczegolnie, to jedna z tych ksiazek po ktore siegam, gdy dopada mnie spleen. Pamietam obie adaptacje telewizyjne (zreszta widzialam je obie tu jeszcze raz na kasetach z biblioteki), ale i tak poszlam zobaczyc nowa kinowa. BB jako matka swietna, inna niz w poprzednich adaptacjach, bo nie taka beznadziejnie glupia. Pokazala matke kochajaca, zreszta nie tylko corki ale i meza (sliczna krociutka scena starszych Bennetow w lozku). Donald Sutherland i Keira maja bardzo dobrze zagrana scene rozmowy po oswiadczynach Darcy'ego. Nie zapominajmy tez o Judi Dench (tej z Agenta 007) w roli okropnej Lady Catherine. I jeszcze jedno, mlodzi naprawde aktorzy, ktorym sie wierzy, ze nie bardzo umieja sie rozeznac w swoich uczuciach. Ale i tak wole telewizyjna wersje z Colinem Firthem.
O narkotykach kiedy indziej, bo to zbyt dlugi temat. Pozdrawiam cale HP. Erico, sciskam dodatkowo-urodzinowo. Sciana, inhaluj sie i zdrowiej.
Karze smierci jestem i zawsze bylam przeciwna zdecydowanie. Utwierdzilam sie jeszcze w tym sprzeciwie po skandalu w Illinois, kiedy to studenci prawa w ramach doswiadczen zawodowych przejrzeli przed kilku laty dokumentacje stanowych wyrokow smierci, tych wykonanych i tych jeszcze nie. Znalezli dowody swiadczace o manipulacjach, wymuszaniu zeznan, falszowaniu lub ignorowaniu dowodow i tym podobnych. Dzieki ich akcji, naglosnionej przez gazety, gubernator zawiesil na kilka lat wykonywanie kar smierci, a kilka osob zostalo zrehabilitowanych i wypuszczonych nie tylko z celi smierci, ale i z wiezienia. Wniosek z tego taki, ze nigdy nie ma 100% pewnosci, czy sie nie straci niewinnego. A generalnie idea "oko za oko" nigdy do mnie nie przemawiala, msciwosc to cecha ktora niektorzy maja wrodzona, ale niktorzy tylko wyuczona. Mam poza tym zawsze tendencje do wyszukiwania usprawiedliwien dla ludzkiego zla, czy to w toksycznej rodzinie, czy w zaburzeniach osobowosci. Mysle, ze czlowiek naprawde zly, to jest czlowiek chory. Nalezy go izolowac i leczyc, dac mu szanse na zrozumienie i zalowanie. Och, wiem, ze to nierealne, ze zabic jest po prostu duzo latwiej, ale to niczego nie naprawia i niczemu nie zapobiega.
Uff, to teraz na moment w jasniejsze rejony. "Pride and Prejudice" widzialam w te sobote. Wybralam sie do kina z siostra mojego meza, ktora przed wieeelu laty podrzucila mi te ksiazke kiedy pisala prace magisterska o Jane Austen, i dzieki niej mam teraz w swojej bibliotece wszystkie ksiazki JA (po polsku, a kilka tez po angielsku). "Dume i uprzedzenie" lubie szczegolnie, to jedna z tych ksiazek po ktore siegam, gdy dopada mnie spleen. Pamietam obie adaptacje telewizyjne (zreszta widzialam je obie tu jeszcze raz na kasetach z biblioteki), ale i tak poszlam zobaczyc nowa kinowa. BB jako matka swietna, inna niz w poprzednich adaptacjach, bo nie taka beznadziejnie glupia. Pokazala matke kochajaca, zreszta nie tylko corki ale i meza (sliczna krociutka scena starszych Bennetow w lozku). Donald Sutherland i Keira maja bardzo dobrze zagrana scene rozmowy po oswiadczynach Darcy'ego. Nie zapominajmy tez o Judi Dench (tej z Agenta 007) w roli okropnej Lady Catherine. I jeszcze jedno, mlodzi naprawde aktorzy, ktorym sie wierzy, ze nie bardzo umieja sie rozeznac w swoich uczuciach. Ale i tak wole telewizyjna wersje z Colinem Firthem.
O narkotykach kiedy indziej, bo to zbyt dlugi temat. Pozdrawiam cale HP. Erico, sciskam dodatkowo-urodzinowo. Sciana, inhaluj sie i zdrowiej.
-
gocha - Posty: 474
- Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
- Lokalizacja: arlington hts, IL
przez teremi Śr, 30.11.2005 20:44
Witam
Trzynastko - przyłączam się do Emci - przepis na problemy z krtanią i strunami głosowymi będzie mile widziany i dzięki za porady dla ¦ciany - taka prywata jest bardzo mile widziana. Pozwolę też sobie skorzystać z Twojej propozycji - dzięki.
¦ciana - nie bądź taki Pan Darek i nie zadawaj pytań "aocochodzi" - wysłałam gołębia a ponieważ jest zima, wiatr to pomyślałam, że dam znać tu no i jak widać nie dotarł, ale może tak miało być. Dzisiaj wysłałam psiaki - owczarki duże i małe - wyboru już nie masz - zostały większe, ale możesz popatrzeć co straciłaś.
Kuruj się, bo chorowanie jest bez sensu a może to te przeciągi w Kredensie tak Cię załatwiły - dużo pij (tylko nie trunki z procentami)
Emcia - też lubię Pana Wojtka M. Miałam okazję "robić" Jego koncerty i wywiad dla radia. To człowiek z innej epoki tak jak Beata Tyszkiewicz. Lubię Jego piosenki i ich klimat - ta dzisiejsza będzie o kredensowych wyskokach a...
MaSza - wiem, że to niegrzeczne zazdrościć ale Ci zazdroszczę (tych wszystkich koncertów oczywiście)
Duśka - powinnaś odliczać codziennie, bo tak to człowiek myśli co z Tobą i Twoim zdrówkiem a wiesz, że nieprzyzwyczajonym myślenie szkodzi? - nie mogę zużywać swoich szarych komórek (skąd wiadomo, że są szare?)
Magnolia - masz super Tatę (tak myślę) - pozdrowienia. Poza tym ustal czy te świerszcze to kojarzą Ci się z dziewczynami co to..., czy z misiami - mam problem...
...jak już do Emci pisałam, ta piosenka to o nocnym życiu w Kredensie...
"Alkoholicy z mojej dzielnicy"
Alkoholicy z mojej dzielnicy
siedzą na murku jak ptaszki
Slangiem najczystszym mówią mi:
"Mistrzu, zbrakło nam trochę do flaszki"...
-"Jak wiele zbrakło?" - cokolwiek zakło...
potany pytam nieśmiało
A oni głucho i wargą suchą
mówią: "zabrakło na całą"...
Bilonu blaszkę daję na flaszkę,
znam ich - z tematu nie zbaczam...
W głębi jest neon i mój Panteon:
Teatr z ulicy Jaracza.
A oni szczerzą gęby dziobate
sieknięta wiślanym wiatrem
Gęby dziobate mówią mnie ATE...
NEUM jest pięknym teatrem!
A oni mówią, wiesz pan dlaczego
teatr ogólnie jest piękny?
Bo teatr to jest płacz...kolego,
bo teatr to jest śmiech...kolego.
O! To są te trzy elementy.
Tak jak przywykli, poszli i znikli
w alkoholowym, na Dobrej.
Oczka nieduże i w gębie żużel
łykną i bluzną: "niedobre!"
A ja poczułem, że mi się zbiera,
zanim dobiegnę do pointy,
Na śmiech, cholera, na płacz, cholera
no...na te trzy elementy.
(Wojciech Młynarski)
Trzynastko - przyłączam się do Emci - przepis na problemy z krtanią i strunami głosowymi będzie mile widziany i dzięki za porady dla ¦ciany - taka prywata jest bardzo mile widziana. Pozwolę też sobie skorzystać z Twojej propozycji - dzięki.
¦ciana - nie bądź taki Pan Darek i nie zadawaj pytań "aocochodzi" - wysłałam gołębia a ponieważ jest zima, wiatr to pomyślałam, że dam znać tu no i jak widać nie dotarł, ale może tak miało być. Dzisiaj wysłałam psiaki - owczarki duże i małe - wyboru już nie masz - zostały większe, ale możesz popatrzeć co straciłaś.
Kuruj się, bo chorowanie jest bez sensu a może to te przeciągi w Kredensie tak Cię załatwiły - dużo pij (tylko nie trunki z procentami)
Emcia - też lubię Pana Wojtka M. Miałam okazję "robić" Jego koncerty i wywiad dla radia. To człowiek z innej epoki tak jak Beata Tyszkiewicz. Lubię Jego piosenki i ich klimat - ta dzisiejsza będzie o kredensowych wyskokach a...
MaSza - wiem, że to niegrzeczne zazdrościć ale Ci zazdroszczę (tych wszystkich koncertów oczywiście)
Duśka - powinnaś odliczać codziennie, bo tak to człowiek myśli co z Tobą i Twoim zdrówkiem a wiesz, że nieprzyzwyczajonym myślenie szkodzi? - nie mogę zużywać swoich szarych komórek (skąd wiadomo, że są szare?)
Magnolia - masz super Tatę (tak myślę) - pozdrowienia. Poza tym ustal czy te świerszcze to kojarzą Ci się z dziewczynami co to..., czy z misiami - mam problem...
...jak już do Emci pisałam, ta piosenka to o nocnym życiu w Kredensie...
"Alkoholicy z mojej dzielnicy"
Alkoholicy z mojej dzielnicy
siedzą na murku jak ptaszki
Slangiem najczystszym mówią mi:
"Mistrzu, zbrakło nam trochę do flaszki"...
-"Jak wiele zbrakło?" - cokolwiek zakło...
potany pytam nieśmiało
A oni głucho i wargą suchą
mówią: "zabrakło na całą"...
Bilonu blaszkę daję na flaszkę,
znam ich - z tematu nie zbaczam...
W głębi jest neon i mój Panteon:
Teatr z ulicy Jaracza.
A oni szczerzą gęby dziobate
sieknięta wiślanym wiatrem
Gęby dziobate mówią mnie ATE...
NEUM jest pięknym teatrem!
A oni mówią, wiesz pan dlaczego
teatr ogólnie jest piękny?
Bo teatr to jest płacz...kolego,
bo teatr to jest śmiech...kolego.
O! To są te trzy elementy.
Tak jak przywykli, poszli i znikli
w alkoholowym, na Dobrej.
Oczka nieduże i w gębie żużel
łykną i bluzną: "niedobre!"
A ja poczułem, że mi się zbiera,
zanim dobiegnę do pointy,
Na śmiech, cholera, na płacz, cholera
no...na te trzy elementy.
(Wojciech Młynarski)
-
teremi - Posty: 3682
- Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
- Lokalizacja: Elbl
przez Ściana Cz, 01.12.2005 02:20
To znowu ja! Zaczynam od konca, przeciez wiadomo, ze nie od poczatku. Sciana Wariatka jestem.
Emcia- nie zaliczam mojego snu z 29 listopada, bo snila mi sie praca. No bez przesady, co?
Za to zaliczam dzisiejszy sen z 30 listopada, bo snil mi sie WIADOMO KTO. Moze byc?
Taka moja andrzejkowa wrozba. A Wam co wyszlo? Szydlo z worka? Hi hi....Pomidor!
Teremi - przyszedl golab, ten zmeczony, co to wiatr go wysmagal nad Mongolia i ten swiezy, czili golab z psiakami w dziobie. Oj! Wybralam sobie jednego psiaka, moglam?
PS Pije duzo. Plynow bez procentow.
PS Alkoholowy na Dobrej, kolo Teatru Ateneum, znam dobrze. Mieszkalam kiedys na Solcu. Te rejony.
Gocha - inhaluje sie, ale nie tak jak Bill Clinton. Hi hi. Jak sobie poczytam HP, to mi od razu lepiej.
PS Dziekuje, ze napisalas o Judi Dench. Uwielbiam ja w filmach: Iris, Chocolat, Tea with Mussolini, Mrs.Brown, ...moglabym tak ciagnac i ciagnac...
MashMun - pozdrawiam szefa (ten z Teksasu?). Witamy szefa w klubie cierpiacych na zatoki. Mam nadzieje, ze Trzynastka zaraz nam napisze co to jest TF+. Ja od wczoraj sznupie w internecie.
Emcia - u mnie 9:43am. Jestem pewna! Wiatr od OCEANU dla Eriki bardzo piekny.
Magnolia - swierszcze zdecydowanie kojarza mi sie z kolezankami zza sciany (!)
Duska - jasne, ze mamy swierszcze w Kredensie. Dzieki Tobie!
PS Meldunek odebrany! I tak trzymac!
Pozdrawia General Sciana.
Magnolia - kreacja artystyczna - jasna sprawa. Blog blogiem, ale nie wszystko jest na sprzedaz. Taki film, pamietasz? I dobrze, ze nie wszystko jest na sprzedaz. Chwala KJ za to.
PS Czepiasz sie i tyle.
Znad maasu - mnie intryguje cos innego, a mianowicie: Regionalna Izba Obrachunkowa w polaczeniu z Liga Moherowa. To dopiero zagadka. Hi hi.
Trzynastko - Moja Ulubiona Trzynastko! Codziennie, przed wyjsciem do pracy patrze na swoja gebe w lustrze i mowie sobie: "Sciana, dzisiaj pracuj tak, zeby mlodzi ludzie do swojej listy pt co ksztaltuje moj charakter dopisali SZKOLA". Staram sie. Kazdego dnia.
Kangurzyco - rozmawiac, wspierac, kochac. Taka moja rada krotka. Traktowac jak partnera.
Trzynastko - ziolowe herbatki (mieta, roza, green tea) - check. Czosnek - check. Eukaliptusowe parowki - check. Cieple kompresy - check. Duzo plynow- check.
Zatkanie zatok powodowane stresem - jak najbardziej check (wszystkie choroby w moim zyciu maja podloze psychosomatyczne). Walenie w Grejs - check.
Herbatki pije po to, zeby rozrzedzic wydzieline. Goraca herbata odtyka mnie.
Nie wiem co to sa tluszcze omega-3, Omega kojarzy mi sie z zegarkami James Bonda. Hi hi. Nie jestem zwariowana wegetarianka. Jem ryby w bardzo duzych ilosciach. Uwielbiam sushi. Owoce, jogurty z flora bakteryjna, mleko sojowe. Sok pomaranczowy. Orzechy i suszone owoce (uwielbiam!). Seaweed and rice. Tofu. Wyspowiadalam sie za wszystkie czasy. Prosze nas z Trzynastka nie wypierniczac z HP za rozmowy o diecie, dobra? Moze ktos skorzysta z darmowych porad doktor T.
PS Trzynastko - czekam na link do Twojej strony internetowej. Styczen juz blisko, coraz blizej!
PS #2 Sny to dla Ciebie drugie zycie? Dla mnie pierwsze i podstawowe. Z niego czerpie sily i madrosc na to drugie, czili na jawie.
PS #3 Jasne, ze Ci sie kiedys dosni kto wtedy do Ciebie dzwonil. Jasna sprawa.
Kangurzyco - czytanie ze zrozumieniem i czepianie sie mam wrodzone. Uczyc sie tego nie musze.
Za Maanam klaniam sie pieknie, bardzo nisko, bo z Korei do Australii.
PS Urlopu nie dostajesz. Podpisane: Sciana.
Grejs - niech Grejs nie udaje i niech Grejs wyjdzieeeeeeeeeeeeeeeeeeee!
No to spadam do zycia na jawie. Zaraz wkleje jakas piosenke. A co mi tam....
Emcia- nie zaliczam mojego snu z 29 listopada, bo snila mi sie praca. No bez przesady, co?
Za to zaliczam dzisiejszy sen z 30 listopada, bo snil mi sie WIADOMO KTO. Moze byc?
Taka moja andrzejkowa wrozba. A Wam co wyszlo? Szydlo z worka? Hi hi....Pomidor!
Teremi - przyszedl golab, ten zmeczony, co to wiatr go wysmagal nad Mongolia i ten swiezy, czili golab z psiakami w dziobie. Oj! Wybralam sobie jednego psiaka, moglam?
PS Pije duzo. Plynow bez procentow.
PS Alkoholowy na Dobrej, kolo Teatru Ateneum, znam dobrze. Mieszkalam kiedys na Solcu. Te rejony.
Gocha - inhaluje sie, ale nie tak jak Bill Clinton. Hi hi. Jak sobie poczytam HP, to mi od razu lepiej.
PS Dziekuje, ze napisalas o Judi Dench. Uwielbiam ja w filmach: Iris, Chocolat, Tea with Mussolini, Mrs.Brown, ...moglabym tak ciagnac i ciagnac...
MashMun - pozdrawiam szefa (ten z Teksasu?). Witamy szefa w klubie cierpiacych na zatoki. Mam nadzieje, ze Trzynastka zaraz nam napisze co to jest TF+. Ja od wczoraj sznupie w internecie.
Emcia - u mnie 9:43am. Jestem pewna! Wiatr od OCEANU dla Eriki bardzo piekny.
Magnolia - swierszcze zdecydowanie kojarza mi sie z kolezankami zza sciany (!)
Duska - jasne, ze mamy swierszcze w Kredensie. Dzieki Tobie!
PS Meldunek odebrany! I tak trzymac!
Pozdrawia General Sciana.
Magnolia - kreacja artystyczna - jasna sprawa. Blog blogiem, ale nie wszystko jest na sprzedaz. Taki film, pamietasz? I dobrze, ze nie wszystko jest na sprzedaz. Chwala KJ za to.
PS Czepiasz sie i tyle.
Znad maasu - mnie intryguje cos innego, a mianowicie: Regionalna Izba Obrachunkowa w polaczeniu z Liga Moherowa. To dopiero zagadka. Hi hi.
Trzynastko - Moja Ulubiona Trzynastko! Codziennie, przed wyjsciem do pracy patrze na swoja gebe w lustrze i mowie sobie: "Sciana, dzisiaj pracuj tak, zeby mlodzi ludzie do swojej listy pt co ksztaltuje moj charakter dopisali SZKOLA". Staram sie. Kazdego dnia.
Kangurzyco - rozmawiac, wspierac, kochac. Taka moja rada krotka. Traktowac jak partnera.
Trzynastko - ziolowe herbatki (mieta, roza, green tea) - check. Czosnek - check. Eukaliptusowe parowki - check. Cieple kompresy - check. Duzo plynow- check.
Zatkanie zatok powodowane stresem - jak najbardziej check (wszystkie choroby w moim zyciu maja podloze psychosomatyczne). Walenie w Grejs - check.
Herbatki pije po to, zeby rozrzedzic wydzieline. Goraca herbata odtyka mnie.
Nie wiem co to sa tluszcze omega-3, Omega kojarzy mi sie z zegarkami James Bonda. Hi hi. Nie jestem zwariowana wegetarianka. Jem ryby w bardzo duzych ilosciach. Uwielbiam sushi. Owoce, jogurty z flora bakteryjna, mleko sojowe. Sok pomaranczowy. Orzechy i suszone owoce (uwielbiam!). Seaweed and rice. Tofu. Wyspowiadalam sie za wszystkie czasy. Prosze nas z Trzynastka nie wypierniczac z HP za rozmowy o diecie, dobra? Moze ktos skorzysta z darmowych porad doktor T.
PS Trzynastko - czekam na link do Twojej strony internetowej. Styczen juz blisko, coraz blizej!
PS #2 Sny to dla Ciebie drugie zycie? Dla mnie pierwsze i podstawowe. Z niego czerpie sily i madrosc na to drugie, czili na jawie.
PS #3 Jasne, ze Ci sie kiedys dosni kto wtedy do Ciebie dzwonil. Jasna sprawa.
Kangurzyco - czytanie ze zrozumieniem i czepianie sie mam wrodzone. Uczyc sie tego nie musze.
Za Maanam klaniam sie pieknie, bardzo nisko, bo z Korei do Australii.
PS Urlopu nie dostajesz. Podpisane: Sciana.
Grejs - niech Grejs nie udaje i niech Grejs wyjdzieeeeeeeeeeeeeeeeeeee!
No to spadam do zycia na jawie. Zaraz wkleje jakas piosenke. A co mi tam....
-
Ściana - Posty: 2652
- Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
- Lokalizacja: KREDENS
przez Ściana Cz, 01.12.2005 07:36
Robie muzyczne porzadki w Kredensie. Oto co dla Was znalazlam. Voila.
"You're dangerous 'cause you're honest /czili szczerosc do bolu/
You're dangerous, you don't know what you want /czili niezdecydowany/
Well you left my heart empty as a vacant lot /jakie empty?/
For any spirit to haunt /house of spirits/
Hey hey sha la la /tra la la/
Hey hey /'ey/
You're an accident waiting to happen /wypadek przy pracy/
You're a piece of glass left there on the beach /hi hi...Emcia znowu pila na plazy/
Well you tell me things I know you're not supposed to /geba na klodke/
Then you leave me just out of reach /you leave me or I leave you/
Hey hey sha la la /tra la la/
Hey hey sha la la /ekhm..ekhm../
Who's gonna ride your wild horses /Kangurzyca chetna, lubi pisac o koniach/
Who's gonna drown in your blue sea /znowu sea, czili ocean/
Who's gonna ride your wild horses /od razu "wild', a takie zwykle polskie araby to co?/
Who's gonna fall at the foot of thee /no kto? ja? wypraszam sobie/
Well you stole it 'cause I needed the cash /cash zawsze mile widziany. Grejs oddaje szklo do skupu RE-GU-LAR-NIE/
And you killed it 'cause I wanted revenge /za to grozi kara smierci, HP moze potwierdzic/
Well you lied to me 'cause I asked you to /to sie nazywa "power"/
Baby, can we still be friends /"Friends" takie TV show, bardzo popularne w Hameryce/
Hey hey sha la la /tra la la/
Hey hey sha la la /szlaja sie ---> Grejs, pod stol/
Who's gonna ride your wild horses /pomidor/
Who's gonna drown in your blue sea /sciana/
Who's gonna ride your wild horses /ogorek/
Who's gonna fall at the foot of thee /YOU!/
Oh, the deeper I spin /kreci mi sie w glowie, a Wam?/
Oh, the hunter will sin for your ivory skin /jasne, ze ivory/
Took a drive in the dirty rain /u Emci to klasik/
To a place where the wind calls your name /Stellaaaaaaa..../
Under the trees the river laughing at you and me /river, woda, do lezki lezka, zrobi sie ocean/
Hallelujah, heavens white rose /jakie Hallelujah, przeciez to tylko Xmas/
The doors you open /klucz pod pelargonia, tfu...wiadomo o co chodzi, boje sie slowa na n....za to grozi kara smierci/
I just can't close /a po co zamykac?/
Don't turn around, don't turn around again /w przyszlosc, glupku, w przyszlosc spojrz/
Don't turn around, your gypsy heart /a gdzie PC?/
Don't turn around, don't turn around again /bo sie przemienisz w zone Lota/
Don't turn around, and don't look back /przeciez mowie/
Come on now love, don't you look back /come on/
Who's gonna ride your wild horses /kto chetny?/
Who's gonna drown in your blue sea /ja! ja! ja!/
Who's gonna taste your salt water kisses /ekhm..ekhm..ekhm...j/w/
Who's gonna take the place of me /ja Ci dam!/
Who's gonna ride your wild horses /nuda/
Who's gonna tame the heart of thee" /oto kolejna zagadka w HP/
(spiew: U2, jasna sprawa)
PS Ponoc przylatuja do Nippon na wiosne. Byle do wiosny.
Kangurzyco - u Ciebie beda 24 marca 2006. Na wszelki wypadek nie odbieraj telefonow od Bono. Hi hi.
"You're dangerous 'cause you're honest /czili szczerosc do bolu/
You're dangerous, you don't know what you want /czili niezdecydowany/
Well you left my heart empty as a vacant lot /jakie empty?/
For any spirit to haunt /house of spirits/
Hey hey sha la la /tra la la/
Hey hey /'ey/
You're an accident waiting to happen /wypadek przy pracy/
You're a piece of glass left there on the beach /hi hi...Emcia znowu pila na plazy/
Well you tell me things I know you're not supposed to /geba na klodke/
Then you leave me just out of reach /you leave me or I leave you/
Hey hey sha la la /tra la la/
Hey hey sha la la /ekhm..ekhm../
Who's gonna ride your wild horses /Kangurzyca chetna, lubi pisac o koniach/
Who's gonna drown in your blue sea /znowu sea, czili ocean/
Who's gonna ride your wild horses /od razu "wild', a takie zwykle polskie araby to co?/
Who's gonna fall at the foot of thee /no kto? ja? wypraszam sobie/
Well you stole it 'cause I needed the cash /cash zawsze mile widziany. Grejs oddaje szklo do skupu RE-GU-LAR-NIE/
And you killed it 'cause I wanted revenge /za to grozi kara smierci, HP moze potwierdzic/
Well you lied to me 'cause I asked you to /to sie nazywa "power"/
Baby, can we still be friends /"Friends" takie TV show, bardzo popularne w Hameryce/
Hey hey sha la la /tra la la/
Hey hey sha la la /szlaja sie ---> Grejs, pod stol/
Who's gonna ride your wild horses /pomidor/
Who's gonna drown in your blue sea /sciana/
Who's gonna ride your wild horses /ogorek/
Who's gonna fall at the foot of thee /YOU!/
Oh, the deeper I spin /kreci mi sie w glowie, a Wam?/
Oh, the hunter will sin for your ivory skin /jasne, ze ivory/
Took a drive in the dirty rain /u Emci to klasik/
To a place where the wind calls your name /Stellaaaaaaa..../
Under the trees the river laughing at you and me /river, woda, do lezki lezka, zrobi sie ocean/
Hallelujah, heavens white rose /jakie Hallelujah, przeciez to tylko Xmas/
The doors you open /klucz pod pelargonia, tfu...wiadomo o co chodzi, boje sie slowa na n....za to grozi kara smierci/
I just can't close /a po co zamykac?/
Don't turn around, don't turn around again /w przyszlosc, glupku, w przyszlosc spojrz/
Don't turn around, your gypsy heart /a gdzie PC?/
Don't turn around, don't turn around again /bo sie przemienisz w zone Lota/
Don't turn around, and don't look back /przeciez mowie/
Come on now love, don't you look back /come on/
Who's gonna ride your wild horses /kto chetny?/
Who's gonna drown in your blue sea /ja! ja! ja!/
Who's gonna taste your salt water kisses /ekhm..ekhm..ekhm...j/w/
Who's gonna take the place of me /ja Ci dam!/
Who's gonna ride your wild horses /nuda/
Who's gonna tame the heart of thee" /oto kolejna zagadka w HP/
(spiew: U2, jasna sprawa)
PS Ponoc przylatuja do Nippon na wiosne. Byle do wiosny.
Kangurzyco - u Ciebie beda 24 marca 2006. Na wszelki wypadek nie odbieraj telefonow od Bono. Hi hi.
-
Ściana - Posty: 2652
- Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
- Lokalizacja: KREDENS
przez znad maasu Cz, 01.12.2005 08:50
Sciano, tak, to biuro obrachunkowe tez mnie zafrapowalo (brzmi prawie jak porachunkowe :) !
Tu dalszy ciag wloczki moherowej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 41646.html
Moherowe berety hitem mody i polityki
z GW:
Grzegorz Giedrys, Jacek Hołub, Toruń 12-11-2005, ostatnia aktualizacja 12-11-2005 11:06
(..)Zwrotu "moherowe berety" używa już nie tylko młodzież, ale też publicyści, artyści i politycy. Pojęcie mieli wylansować dyskutanci internetowych forów, a podchwycili je i rozpropagowali dziennikarze.
(..)"Moherowe berety" stały się modne także wśród artystów. Taki właśnie tytuł ma nosić najnowsza płyta zespołu Big Cyc, która ma się ukazać w pierwszej połowie przyszłego roku. Muzycy do płyty mają załączyć instrukcję, dzięki której fani samodzielne wykonają beret za pomocą drutów i szydełka. (..)
i http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 24828.html
Usmiechnietego dnia dla Wszystkich :)
Tu dalszy ciag wloczki moherowej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 41646.html
Moherowe berety hitem mody i polityki
z GW:
Grzegorz Giedrys, Jacek Hołub, Toruń 12-11-2005, ostatnia aktualizacja 12-11-2005 11:06
(..)Zwrotu "moherowe berety" używa już nie tylko młodzież, ale też publicyści, artyści i politycy. Pojęcie mieli wylansować dyskutanci internetowych forów, a podchwycili je i rozpropagowali dziennikarze.
(..)"Moherowe berety" stały się modne także wśród artystów. Taki właśnie tytuł ma nosić najnowsza płyta zespołu Big Cyc, która ma się ukazać w pierwszej połowie przyszłego roku. Muzycy do płyty mają załączyć instrukcję, dzięki której fani samodzielne wykonają beret za pomocą drutów i szydełka. (..)
i http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 24828.html
Usmiechnietego dnia dla Wszystkich :)
-
znad maasu - Posty: 186
- Dołączył(a): Pn, 16.05.2005 23:24
przez M.C. Cz, 01.12.2005 13:44
A czy ktos wie ktora jest u mnie godzina? Jest 4:31 rano. Dzien, jeszcze ciemny, bedzie dobry, HP.
I na dobry poczatek dla milych HP-owek z turnusu jesienno-wiosennego (wiadomo Australia)
Alkoholicy z mojej dzielnicy (Teremi mowi wyraznie chodzi tu o KREDENS)
siedzą na murku jak ptaszki (murki, Scianki, Scianulki i takie tam)
Slangiem najczystszym mówią mi: (slang to slang)
"Mistrzu, zbrakło nam trochę do flaszki"... (podobno Kredens juz od daaawnaaa tylko w szkle)
-"Jak wiele zbrakło?" - cokolwiek zakło...(i jak niewiele mamy lat pod ta leszczyna, tra la, la...)
potany pytam nieśmiało (niesmiala jestem ale uczynna)
A oni głucho i wargą suchą (na sucha warge to louszyn organiczny)
mówią: "zabrakło na całą"... (widzisz Masza, to sie nazywa czytanie miedzy wierszami)
Bilonu blaszkę daję na flaszkę, (wiecej nie daje, TYLKO drobne!)
znam ich - z tematu nie zbaczam... (a kto ICH nie zna...)
W głębi jest neon i mój Panteon: (to chyba te oczy co sie zmieniaja jak neon)
Teatr z ulicy Jaracza. (przykro mi, nie kojarze, nie znam W-wy az TAK dobrze, phi)
A oni szczerzą gęby dziobate (przepraszam, ja tego nie powiedzialam, szczerza tak ale dziobate zgrabnie opuszczamy)
sieknięta wiślanym wiatrem (kraj-raj, tesknota, ech)
Gęby dziobate mówią mnie ATE... (ATE, aaa TEA te ziolowe)
NEUM jest pięknym teatrem! (piekny teatr, wiadomo!)
A oni mówią, wiesz pan dlaczego (EMCEE to ja!)
teatr ogólnie jest piękny? (trudno sie z NIMI nie zgodzic 'ey)
Bo teatr to jest płacz...kolego, (placz, TAK, TAK, TAK)
bo teatr to jest śmiech...kolego. (a smich to zdrowie)
O! To są te trzy elementy. (ewidentne braki z wyzszej matematyki)
Tak jak przywykli, poszli i znikli (przychodzimy, odchodzimy...)
w alkoholowym, na Dobrej. (a ja znam DOBRA w Bieszczadach, HA!)
Oczka nieduże i w gębie żużel (bo nie kazdego stac na TAAAKIEEE oczy, suszi nie smakuje???)
łykną i bluzną: "niedobre!" (aaa, znaczy sie herbatka ziolowa nie smakuje, no trudno, moje kotki trzeba pic, i nie pluc mi tu na sciane!!!!)
A ja poczułem, że mi się zbiera, (uczucia lepiej trzymac na wodzy, jak te australijskie konie, Kangurzyca wie...)
zanim dobiegnę do pointy, (bieganie niszczy stawy kolanowe)
Na śmiech, cholera, na płacz, cholera (na zycie cholera!!!)
no...na te trzy elementy. (opuscilam LOVE, dyskretna jestem ale nie wstydliwa)
Sciana, wszystko Ci sie spelni, andrzejkowe to sie spelni (Marysi andrzejkowa wrozba sie spelnila, zobacz PUB), pewnie ze sie liczy, przeciez w Kalifornii jeszcze wtedy byly Andrzejki a ty masz Kalifornie we krwi! Spokojnie, wszystko pod kontrola dobrych duchow.
PS. Sciana, get out of here!!! Ty wiesz co mi sie kiedys snilo w zwiazku z Toba, suszone owoce!!! Eeee....
Nic mi sie nie snilo w noc andrzejkowa. Cudnie bylo, blogi, anielski sen. Czysta karta na caly rok, wszystko sie moze zdarzyc. Samo zycie, B&B. Juz wiem dlaczego Kobieta Aniol obstawila sie aniolami,....zeby ja chronily przed zlymi snami!!!! Trzynastko, zycie to sztuka wyborow, moze i trace na dobrych snach, ale ile zyskuje jak sie tych zlych pozbede!
Wasza Kobieta (Nie)Aniol. Zdecydowanie nie Aniol, bo Anioly to tylko w Bieszczadach, ewentualnie w Kalifornii, okolice Santa Monica.
I na dobry poczatek dla milych HP-owek z turnusu jesienno-wiosennego (wiadomo Australia)
Alkoholicy z mojej dzielnicy (Teremi mowi wyraznie chodzi tu o KREDENS)
siedzą na murku jak ptaszki (murki, Scianki, Scianulki i takie tam)
Slangiem najczystszym mówią mi: (slang to slang)
"Mistrzu, zbrakło nam trochę do flaszki"... (podobno Kredens juz od daaawnaaa tylko w szkle)
-"Jak wiele zbrakło?" - cokolwiek zakło...(i jak niewiele mamy lat pod ta leszczyna, tra la, la...)
potany pytam nieśmiało (niesmiala jestem ale uczynna)
A oni głucho i wargą suchą (na sucha warge to louszyn organiczny)
mówią: "zabrakło na całą"... (widzisz Masza, to sie nazywa czytanie miedzy wierszami)
Bilonu blaszkę daję na flaszkę, (wiecej nie daje, TYLKO drobne!)
znam ich - z tematu nie zbaczam... (a kto ICH nie zna...)
W głębi jest neon i mój Panteon: (to chyba te oczy co sie zmieniaja jak neon)
Teatr z ulicy Jaracza. (przykro mi, nie kojarze, nie znam W-wy az TAK dobrze, phi)
A oni szczerzą gęby dziobate (przepraszam, ja tego nie powiedzialam, szczerza tak ale dziobate zgrabnie opuszczamy)
sieknięta wiślanym wiatrem (kraj-raj, tesknota, ech)
Gęby dziobate mówią mnie ATE... (ATE, aaa TEA te ziolowe)
NEUM jest pięknym teatrem! (piekny teatr, wiadomo!)
A oni mówią, wiesz pan dlaczego (EMCEE to ja!)
teatr ogólnie jest piękny? (trudno sie z NIMI nie zgodzic 'ey)
Bo teatr to jest płacz...kolego, (placz, TAK, TAK, TAK)
bo teatr to jest śmiech...kolego. (a smich to zdrowie)
O! To są te trzy elementy. (ewidentne braki z wyzszej matematyki)
Tak jak przywykli, poszli i znikli (przychodzimy, odchodzimy...)
w alkoholowym, na Dobrej. (a ja znam DOBRA w Bieszczadach, HA!)
Oczka nieduże i w gębie żużel (bo nie kazdego stac na TAAAKIEEE oczy, suszi nie smakuje???)
łykną i bluzną: "niedobre!" (aaa, znaczy sie herbatka ziolowa nie smakuje, no trudno, moje kotki trzeba pic, i nie pluc mi tu na sciane!!!!)
A ja poczułem, że mi się zbiera, (uczucia lepiej trzymac na wodzy, jak te australijskie konie, Kangurzyca wie...)
zanim dobiegnę do pointy, (bieganie niszczy stawy kolanowe)
Na śmiech, cholera, na płacz, cholera (na zycie cholera!!!)
no...na te trzy elementy. (opuscilam LOVE, dyskretna jestem ale nie wstydliwa)
Sciana, wszystko Ci sie spelni, andrzejkowe to sie spelni (Marysi andrzejkowa wrozba sie spelnila, zobacz PUB), pewnie ze sie liczy, przeciez w Kalifornii jeszcze wtedy byly Andrzejki a ty masz Kalifornie we krwi! Spokojnie, wszystko pod kontrola dobrych duchow.
PS. Sciana, get out of here!!! Ty wiesz co mi sie kiedys snilo w zwiazku z Toba, suszone owoce!!! Eeee....
Nic mi sie nie snilo w noc andrzejkowa. Cudnie bylo, blogi, anielski sen. Czysta karta na caly rok, wszystko sie moze zdarzyc. Samo zycie, B&B. Juz wiem dlaczego Kobieta Aniol obstawila sie aniolami,....zeby ja chronily przed zlymi snami!!!! Trzynastko, zycie to sztuka wyborow, moze i trace na dobrych snach, ale ile zyskuje jak sie tych zlych pozbede!
Wasza Kobieta (Nie)Aniol. Zdecydowanie nie Aniol, bo Anioly to tylko w Bieszczadach, ewentualnie w Kalifornii, okolice Santa Monica.
-
M.C. - Posty: 3816
- Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
- Lokalizacja: Redwood City, CA
przez Małgosia Sz Cz, 01.12.2005 14:01
Teremi, czy Ty widzisz co ta kobieta (nie)anioł zrobiła z WM? To dopiero.... trzeci element jest, no!!
Ps - ¦cianka, to inny szef (chodzi ze mną na wszystko do Teatru Polonia i podpytuje o forum, więc tylko formalnie jest szefem:))). Tego z T nic nigdy nie boli - ten typ tak ma:))
Ps - ¦cianka, to inny szef (chodzi ze mną na wszystko do Teatru Polonia i podpytuje o forum, więc tylko formalnie jest szefem:))). Tego z T nic nigdy nie boli - ten typ tak ma:))
- Małgosia Sz
- Posty: 7336
- Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07
przez M.C. Cz, 01.12.2005 17:18
Tak, bylam w SWIETNYM nastroju, snow brak, za oknem padal deszcz. I cos mnie podkusilo zeby przy sniadaniu zerknac na Newsweek...
temat#1anoreksja wsrod dzieci-lek i niepewnosc
temat#2 Irak, wiadomo
temat#3 slonie i ludzie umieraja w Afryce od suszy, smutno mi.
temat#4 utrzymany w podobnym duchu jak te 1-3
Wniosek prosty, Newseekowi przy sniadaniu mowie zdecydowanie NIE. Kto go w ogole redaguje, zeby taka clasik depression z jednego numeru zrobic?! Chyba machne jakis list do edytora. Wasza kobieta w zlym nastroju.
temat#1anoreksja wsrod dzieci-lek i niepewnosc
temat#2 Irak, wiadomo
temat#3 slonie i ludzie umieraja w Afryce od suszy, smutno mi.
temat#4 utrzymany w podobnym duchu jak te 1-3
Wniosek prosty, Newseekowi przy sniadaniu mowie zdecydowanie NIE. Kto go w ogole redaguje, zeby taka clasik depression z jednego numeru zrobic?! Chyba machne jakis list do edytora. Wasza kobieta w zlym nastroju.
-
M.C. - Posty: 3816
- Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
- Lokalizacja: Redwood City, CA
przez Magnolia Cz, 01.12.2005 17:42
Sciana, ja sie czepiam? no co za zniewaga!
cytacik sobie wrzuciłam, a Ty mnie od razu z rzepem porównujesz, buuuu
Teremi - Tata super? hmmm.... zwłaszcza że od 10 rż do 26 rż na oczy go nie widziałam...
A ja idę w niedzielę na MU Mu Muuuuuuuuu!!! Uhuhu! ;)
A co świerszczy to...
to są te co uciekły na inną stronę...
cytacik sobie wrzuciłam, a Ty mnie od razu z rzepem porównujesz, buuuu
Teremi - Tata super? hmmm.... zwłaszcza że od 10 rż do 26 rż na oczy go nie widziałam...
A ja idę w niedzielę na MU Mu Muuuuuuuuu!!! Uhuhu! ;)
A co świerszczy to...
to są te co uciekły na inną stronę...
Ostatnio edytowano Pt, 02.12.2005 16:03 przez Magnolia, łącznie edytowano 3 razy
-
Magnolia - Posty: 3722
- Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
- Lokalizacja: Mio Destino
przez duska38 Cz, 01.12.2005 17:53
O! jakie duże te świerszcze!!!!!
Uwaga! ding! dong!
Godzina 18
Oto meldunek go GENE-RA-ŁA
...Tu Duśka, tu Duśka...
Spocznij - odmaszerować...
Następny meldunek - późno, wieczorny.../jak wygram walkę o kompa z "dziecinką"/
Żegnam...
A do D¦K jeszcze jedna MU - dla Magnoli, EmSi - i Was Wszystkich Kochani
Senne zioła
A jak mnie życie znudzi utrudzi zbyt
To uciekam jak najdalej od myśli złych
Bo przecież najlepiej jest, gdy senne zioła
Pomogą znieść wszystko dokoła
Sen z jawą się przemiesza jawa ze snem
I zapomnę po kolei wszystko, co wiem
A potem światu na złość i trochę Tobie
Wymyka się odpływam sobie
Puchowe anioły w dal unoszą mnie
Do góry zza chmury Pan Bóg idzie
A kiedy jestem już tam u sedna bram
Ostrożnie otwieram je i w zdumieniu trwam
Irysy i cyprysy Oliwny gaj
Ach muzyka sfer do koła Prawdziwy raj
Nareszcie błądzę wśród gwiazd brodzę wśród traw
Bez żadnych trosk, bez ważnych spraw
A kiedy już mnie męczy te rajski piknik
Bo choć tu sami święci
Nie kocha nikt tak jak Ty
Przytulam się do zimnych chmur
I tęsknię tak, opadam w dół
A kiedy kończy się noc zioła tracą moc
Wtulonej w puchową mgłę nie budź błagam mnie
Jeszcze nie tu ciągle nie a już nie tam
Jaki cudowny jest ten zawieszenia stan
Jaki cudowny jest ten zawieszenia stan
Jaki cudowny jest ten zawieszenia stan
Jaki cudowny jest ten zawieszenia stan
Uwaga! ding! dong!
Godzina 18
Oto meldunek go GENE-RA-ŁA
...Tu Duśka, tu Duśka...
Spocznij - odmaszerować...
Następny meldunek - późno, wieczorny.../jak wygram walkę o kompa z "dziecinką"/
Żegnam...
A do D¦K jeszcze jedna MU - dla Magnoli, EmSi - i Was Wszystkich Kochani
Senne zioła
A jak mnie życie znudzi utrudzi zbyt
To uciekam jak najdalej od myśli złych
Bo przecież najlepiej jest, gdy senne zioła
Pomogą znieść wszystko dokoła
Sen z jawą się przemiesza jawa ze snem
I zapomnę po kolei wszystko, co wiem
A potem światu na złość i trochę Tobie
Wymyka się odpływam sobie
Puchowe anioły w dal unoszą mnie
Do góry zza chmury Pan Bóg idzie
A kiedy jestem już tam u sedna bram
Ostrożnie otwieram je i w zdumieniu trwam
Irysy i cyprysy Oliwny gaj
Ach muzyka sfer do koła Prawdziwy raj
Nareszcie błądzę wśród gwiazd brodzę wśród traw
Bez żadnych trosk, bez ważnych spraw
A kiedy już mnie męczy te rajski piknik
Bo choć tu sami święci
Nie kocha nikt tak jak Ty
Przytulam się do zimnych chmur
I tęsknię tak, opadam w dół
A kiedy kończy się noc zioła tracą moc
Wtulonej w puchową mgłę nie budź błagam mnie
Jeszcze nie tu ciągle nie a już nie tam
Jaki cudowny jest ten zawieszenia stan
Jaki cudowny jest ten zawieszenia stan
Jaki cudowny jest ten zawieszenia stan
Jaki cudowny jest ten zawieszenia stan
-
duska38 - Posty: 429
- Dołączył(a): Pt, 25.03.2005 16:37
- Lokalizacja: Nareszcie - na SWOIM miejscu :)))