o&ko sp. z o.o. czyli z przymrużeniem oka

[sonja]

Dla Agnusa ..........troche krakowa

[sonja]

Roman to imie twarde:))

[o]

Proszę państwa, oto miś. Miś jest bardzo grzeczny dziś, Chętnie państwu łapę poda.
Nie chce podać? A to szkoda.

[sonia]

Bardzo męski!!!!!!!!! hahaha

[o]

wiem :D prawdziwy zwierzak!

[sonia]

ta szlafmyca mu dodaje męskosci:)

[o]

ona mnie kręci najbardziej :)

[agnusek]

Bardzo dziękuję za Bracką i Gołębią. Ach...

[sonia]

Na zdrowie:)

[KAMIL]

Agnusek podziękował, zamknął mnie w mieszkaniu jak spałem i siedzę teraz tutaj uwięziony. Dobrze, że mam okno na świat w postaci internetu i widok na pięknny słoneczny dzień

[agnusek]

Jak to zamknął???? Imposible. Nie mam przecież kluczy.

[KAMIL]

no to może jest otwarte, ale ja nie mam kluczy by wyjśc i zamknąć za soba bo mi wzięła rano anya. nawet po fajki nie skoczę a wszystko mi zabrałyście ;:) agnus przyjedź z dostawą

[sonja]

No dobra!!! Koniec, kropka finito!!! łodka odpłyneła w sina dal,cegły do szuflady, do innych szpargałow, biletow, swistkow i swisteczków, a Wy wracajcie do rzeczywistosci............Anioł do ksiazek, a Matka gotuj mi tu zaraz kapusniaku, albo żurku bo mi sie chce!!!!

[agnusek]

Po żurek pyszniutki to do Anyi.
Oj tak, Soniu, święte słowa- do książek... Ale mam tydzień przed sobą, koszmar. I tak mniej więcej do lutego...

[sonja]

Bedzie ok!

u mnie troche gorzej moj biorytm fizyczny, emocjonalny, intelektualny na poziomie zera, fizyczny i untelektualny tendencja znizkowa, a emocjonalny w gore..........szkoda gadac...

[sonja]

Matka! sprawdziłam Twoj! niestety podobnie z tym, ze Twoj intelektualny rosnie, a to mnie akurat nie dziwi:)

[agnusek]

A mój?

Pojechałam pilnie na zajęcia i ich nie było. A mogłam spać!!!!!!!

[sonja]

Emocjonalnie super dzien, wszystkie decyzje życiowe mozesz podejmowac bez obaw.........ciało i umysł śpi.........

[agnusek]

Oooo, no proszę, właśnie rezerwuję lot i mam problem z podjęciem decyzji :)

[o]

o matko!!!!!!!!!!!!!! znowu bratowa mnie w piżamie zastała! ja w ogóle nie rozumiem jak można w gości przychodzić tak rano! wrrrr...