Mrozy, mrozy...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Mrozy, mrozy...

Postprzez ziutka N, 22.01.2006 18:35

Ciepłe słowa przesyłam z zamrozonego Torunia a poźniej z Warszawy. To banał - ta konstatacja. Ale trzeba doswiadczyc mrozu , by cieszyc sie milym zarem kominkowych węgli.
Poza tym Warszawa znosi wszystko dzielnie. Wszystko działa, ludzie przemieszczają sie i jest nawet milej niz zwykle...
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
ziutka
 
Posty: 96
Dołączył(a): Pt, 03.06.2005 19:30
Lokalizacja: z daleka

Postprzez Krystyna Janda Śr, 25.01.2006 23:10

W warszawei korki, wypadki, zimno, odmrożenia i śmierci bezdomnych i tych co zamarzają we własnych nieogrzewanych z braku pieniędzy mieszkaniach. ....Jakos tak jest smutno w te mrozy...
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja