www.krystynajanda.pl

przez **MarysiaB** So, 25.03.2006 04:26

Uwaga! Ostatni komunikat z Centrum Dowodzenie w sprawie dzisiejszego spotkania z Pania Krystyna Janda.
Nie ma czasu, godzina zero sie zbliza, przechodze do rzeczy: Grejs, Toba martwie sie najbardziej. Ale tlumacze sobie, ze niedawno bylas w Kongresowej, no to jakies obycie musisz miec /o naukach Sciany w Kredensie pod stolem wiesz, co mysle/. Nieee, no bedzie dobrze, bedzie calkiem OK, wstydu HP nie przyniesiesz, bagna nie narobisz, co Grejsuniu? Na zachete, zebys sie dobrze sprawowala, do koreanskiego hanbuka, strusich pior i kowbojek dorzucam Ci australijski kapelusz z dzyndzelkami od much. Sorry jeszcze raz, ale diamentowe kolczyki naprawde moge pozyczyc jedynie Magnolii, booo... no sama wiesz najlepiej, jak to jest z Twoim odrodzeniem duchowym. W koncu po cos te trampoline przytachalas, nie? Izabelli boje sie proponowac, bo moze powiedziec: phi!, a Masza od razu schowa je pod czapke-pilotke z uszami i po efekcie. Aaa, i pistolet na wode zostaw jednak w domu. To nic, ze Misiek, wzruszenia, macierzystwo itd., ale moze zwyczajnie Cie korcic.
No i pomyslcie o tej laurce i kwiatkach od HP /Grejs, nie martw sie, pozniej sie rozliczymy/. Gocha, gratuluje wspanialej inicjatywy oddolnej. Medal w drodze! To sie wlasnie nazywa globalne myslenie w sytuacji wyjatkowej. Bo u Emsi wiadomo - przy okazji takich sobie inicjatyw od razu kopanie dolkow pod Kangurzyca.
Grejs, mam nadzieje, ze jak sie obudzisz, to tu zajrzysz po ostatnie wskazowki na droge. Bywaj, trzym sie Siostr z HP, ale zadnych izolatek! Frontem i do ludzi!
No, troche sie uspokoilam, zrobilam, co moglam. Teraz wszystko w rekach Grejs. LUUUDZIE!

Dziewczyny, przed Wami wspanialy dzien! Bawcie sie dobrze!

OK, ide zajac sie zyciem.

przez **M.C.** So, 25.03.2006 04:48

Dzien dobry, raczej wieczor.

Ja, ja dolki kopie Kangurzyco bo MUSZE, przeciez mieszkam z labiryntami to niby co mam robic? Juz mi weszlo w krew. Ale w tym jednym przypadku wzniose sie ponad dno.

Dodatek do podpunktu a.

Grejs bez przesady co?

przez **kmaciej** So, 25.03.2006 05:14

Witajcie ja przelotem wiec krotko
Kangurzyco pozdrawiam Ty dopiero idziesz zajac saie zyciem dlatego mozesz byc cudna szefowa tego balaganu ,ja zajmowalam sie zycie dlatego mnie nie bylo .
Lekcje oddawania moczu do toalety zakonczone sukcesem (poprowadzone bez piwa tylko na wodzie) , nie bede opisywac , bylaby to dluuuuga historia ,powiem tylko ze jestem zmeczona i szczesliwa.
Grejs sciskasz w pasie , dzieki tak trzymaj, moze uda mi sie utrzymac rozmiar 42 bo zmierzam w kierunku 44.
Sciana uklony i podziekowania Twoim rodzicom w koncu jak przyznajesz dzieki nim jestes clownem w HP czyli we wlasciwym miejscu. Grejs pajac . Do obsadzenia rola blazna.
Kangurzyco zycze Ci zebyz zawsze byla zniewolona miloscia , sama wybieram wolnosc ,nawet nie wiesz jak mi dobrze mi bez serca lomotow i tych tam wzruszen i uniesien...
Sciana cytuje "Nawet jesli mi sie taka muzyka nie podoba, nie powiem ze jest "zla", powiem, ze jej nie rozumiem, ze wole posluchac tego, co mi daje ukojenie, przyjemnosc. " usmialam sie . Bez takiego podejcia to nie ma zycia z nastolatkami pod jednym dachem ...Zawsze mowie ze nie rozumiem i szczerze to wole na wszelki wypadek nie rozumiec ...
Co do spotkania to przypominam ze 13 ma szafe pelna roznych keracji wyjasciowych wiec mozna na nia liczyc choc osobiscie mysle ze nie szata zdobi czleka choc ona znaczy szata dobra jest na tak zwane pierwsze wrazenie ,ktore robi sie tylko jeden raz jak dokladie precyzuje to uzywany zwrot. Coz zycze wszystkim ktorzy ida na spotkanie zeby mieli mile chwile , bawili sie dobrze i czekam na opowiesci, zdjecia . Z moim umyslem Kubusia Puchatka nie ogarne i nie odniose sie do wszystkiego co tu sie dzialo i pisalo. W skrocie to usmialam sie i dzieki wam za to bo poczucia humoru nigdy za duzo. Teremi czekalam na Ciebie masz te powazne uwagi ktore wywoluja usmiech i moze dzieki nim bede miala jakies pogodniejsze zmarszczki na starosc .Rikki dzieki za poezje Swirszczynskiej i Lesmiana.Jeszcze raz pozdrawiam i zycze wam milego spotkania. Zamieniam sie w czekanie . Pa ! Pa !

przez **Ściana** So, 25.03.2006 15:36

Sciema to ja. Wlasciwie to juz powinnam spac, ale nie moge. W soboty zaczynam prace o 9:00 rano. No i dzisiaj o 9:08 (czili 8 minut wolnosci, radosci, szczescia, nadziei, werwy, odbicia sie od DNA i takich tam) przychodzi do mnie Tolibka i zaczelo sie. Ma gadane. Ale ja mam wieksze, a co zdziwione jestescie? No i tak sobie pogdalysmy. I wiecie co? Po tej calej rozmowie, to mi sie tylko jednego chcialo. Lubicie przeklinac? Bo ja to uwielbiam przeklinac w obcych jezykach. Wtedy brzydkie slowa brzmia jak magiczne zaklecia. W jezyku ojczystym przeklenstwa brzmia wulgarnie (no chyba, ze przeklina Grejs, bo Ona przeklina z wdziekiem, czek). Zamknelam sie na dachu i pogadalam sama ze soba, czili historia z zycia wzieta: "jak to gadala Sciana do sciany". Nagadalam sie, az mi tchu zabraklo. Ale wiecie co? Jak sie czlowiek tak wygada przed samym soba, to mu potem bilans wychodzi na czysto. Szkoda zycia na --pi-- i tyle. Wznioslam sie nad ten labirynt i przyjrzalam sie mu z lotu koreanskiego ptaka. I wiecie co zobaczylam? Horyzont. Potem uslyszam moj ulubiony dzwiek: CISZE. A jeszcze pozniej zobaczylam w lesie, za szkola, wiewiorke, fajne jest zycie wiewiorki, co? No a potem przyjrzalam sie chmurom (idzie deszcz, jak nic!). Do tego pogadalam z innym kotem dachowcem zwanym O. (no dobra, On te wiewiorke pierwszy wypatrzyl, niech Wam bedzie). I tak sobie mysle: "Sciana! Ty jestes, kurna, glupia. Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni. Aocociwogolechodzi?". Tak wiec melduje poslusznie Wszystkim Siostrom w HP, ze juz mi lepiej. Odbijam sie na tej Grejsowej trampolinie. I lece malyszem. Zostawiam Tolibke w dole, moge nawet na dnie. Moze mi dowalac tyle, ile chce. Ale wiecie co? To juz nie boli. Juz nie.
Smiac mi sie chce, bo tak Wam tutaj pisze prywatnie. Ale skoro WSZYSCY polezli do T.Polonia, a potem Grejs z Maszmunem wkleja swoj raport o przebojach, wiec moj post zgubi sie w tlumie i nikt sie nie dowie, ze Sciana tez czlowiek i odbija sie od DNA.
Amen.
Ide spac.

PS Mialam zamiar wkleic pajaca, albo jakis podtekst, ale nie mam sil. Jestem zmeczona. Dobranoc.

PS 2 Dzisiaj widzialam na wlasne oczy i slyszalam na wlasne uszy wracajace na wiosne PTAKI. Matka Natura nie klamie. Idzie wiosna, nie ma na to rady.

przez **MarysiaB** So, 25.03.2006 15:40

Cze, to ja - nocna Kangurzyca. Za mna wielce udana sobota. City by night mialam. Jestem cudnie wykonczona. Pa-dam, pa-dam, pa-dam... Zostawiam zdjecia z tego wypadu, kiedys napisze, co i jak... Serdecznosci dla Was.

przez **MarysiaB** So, 25.03.2006 15:44

przez **Ściana** So, 25.03.2006 15:47

Cze-Kangurzyco! Przylapalam Cie na wklejaniu zdjec. HP czuwa. Czuj, czuj, czuwaj!
Nie wiem jak Ty, ale ja ide spac. Niech Ci sie przysni Kangur, ktory nie zabiera kabla.
Pozdrawiam mocno. Twoja chwilowo bez-DENNA Sciana z Korea, czili RYBA (4 litery - czek).

przez **MarysiaB** So, 25.03.2006 15:53

Cze, Sciana! Nie badz ani denna, ani bezdenna, przespij to wszystko, niech Ci sie przysnia bajeczne ryby. Sciskam Cie, dobrej nocy.

przez **M.C.** So, 25.03.2006 16:15

Hey, czekam na relacje z Polonii, a tu nic. No nie do konca nic bo zdjecia nocne Kangurzycy sa super, juz o osobistym i zagubionym poscie Siostry z Korei nie wspomne. Usmiechy dla zagladajacych, ide robic French toast, mniam. I kawe z mlekiem organicznym od organicznej krowy. Czek. Pa.

Ps. Sciana, a czy Ty wiesz ze uslyszec powracajace ptaki to jest BARDZO DOBRA WROZBA, lub ZNAK! Nawet ja, wrozbowy niedowiarek w NIA wierze!

przez **teremi** So, 25.03.2006 17:46

Witam
jak widzę ¦ciana nauka nie poszła w las - z Tolibką tak trzeba.
Kangurzyca ma rację - trampolina i do łóżka a tam prześpisz to wszystko, bo to wszystko to tylko niezbyt miły sen, które jeżeli nawet będzie rzeczywistością, to i tak będzie tylko czymś co było, minęło i nie warto o tym pamiętać. Jutro będzie kolejny wiosenny dzień a tych co w Polsce czeka najdłuższa noc w roku - zmiana czasu.
Na dachu, proszę nie rób konkurencji dachowcom - przecież to marzec!

Kangurzyca te zdjęcia nocą - cudo. Lubię patrzeć na nocne życie miast. W hotelach bardzo lubię mieszkać na ostatnim piętrze i patrzeć na miasto, na jego światła, ale w tym wszystkim najlepsze są nocne spacery - ach rozmarzyłam się - dzięki za marzenia.

M.C. ja właśnie zakończyłam popołudniowe życie towarzyskie, takie z dobrą sałatką, koniaczkiem, kawą i zgadnij z czym jeszcze? - wiem, że dla Ciebie taka zagadka to drobiazg; nie takie już rozwiązywałaś, ale co tam...
Też czekam/szczekam na relację z Polonii - minęły już ponad 3 godziny - mam kilka pomysłów dlaczego tu brak informacji, ale wolę chwilowo przemilczeć - przecież tam poszły m.in. Grejs z Maszą.
No nic będę czekać cierpliwie.

przez **Magnolia** So, 25.03.2006 17:56

dzieki bardzo ale pożyczka nie będzie potrzebna.... tych diamentów oczywiście..... znaczy nie była potrzebna, bo to już było i może wróci jesszcze ............

przez **uciecha** So, 25.03.2006 18:03

Magnolia!! Juz wrocilas?!!! Opowiedzcospowiedzcospowiedzcos!!!!!!! Jakie wrazenia?!!!

przez **M.C.** So, 25.03.2006 18:53

Pozdrawiam Uciecho, Magnolia.

Teremi zgaduje. Ale moze byc podwojna odpowiedz? No nic nie poradze tylko taka mi przychodzi do glowy. Tiramisum i ziarenka kawy w gorzkiej czekoladzie, hi hi. Skroma jestem, co?

Co do Maszmuna i Grejsa,....myslisz ze jakas nowa AKCJA? Ja tez tak mysle... Zajrze pozniej, bo teraz u mnie AKCJA DZIECI. Pa.

przez **teremi** So, 25.03.2006 19:34

M.C. - częściowo trafiony i zatopiny ziarenka w czekoladzie tak a w tle cudowna muzyka, ale w nagrodę:

"Jeszcze"

Jeszcze powietrze tobą pachnie
jeszcze się suszą łzy na sznurze
ptak się w gęstwinie czasem żachnie
i chmurna sowa się rozchmurzy

Jeszcze się czasem młody kretyn
utopi w morskiej toni
i gasnie zwolna mórz seledyn
i pusto w mojej dłoni

Wcześnie kawiarnia nasza ziewa
sen ją zimowy wkrótce zmorzy
i chłodny wiatr poraża drzewa
i serce
tak się czegoś trwoży
(Agnieszka Osiecka)

P.S.1 a czy Ty wyobrażasz sobie, że ONE tak spokojnie i grzecznie będą się prowadziły? Ja tylko liczę na ewnetualny rozsądek pozostałych uczestników... i na ochronę/straż miejską/policję/straż pożarną/pogotowie (właściwe podkreślić...po)

P.S.2 - udanej akcji z dziećmi - kto wygrał w tej "bitwie"?

przez **GrejSowa** So, 25.03.2006 22:48

No, witajcie...

Na wstępie muszę Was rozczarować - przebojów nie było...

Przebojowa to była dzisiaj KJ. Nikt nie był w stanie Jej przebić, nic nie było w stanie przyćmić blasku jaki od Niej bił...

Sczegóły wkrótce...a tymczasem zdjęcia...

przez **GrejSowa** So, 25.03.2006 22:49

przez **GrejSowa** So, 25.03.2006 22:51

przez **GrejSowa** So, 25.03.2006 22:52

przez **GrejSowa** So, 25.03.2006 22:53

przez **julia5** So, 25.03.2006 22:54

dziekuje :)) zdjecia super...a czy robilas zdjecia jakies poza KJ?

www.krystynajanda.pl

Hyde Park 2006