Cze, HP,
jestem na chwile, wklejam co napisalam od rana, i pedze po koszule z krotkim rekawem dla W. (w ta sobote komunia i upaly!)
Pierwsze piosenka
"Za rzeką i za górą /byl sobie Kredens, a w nim zyla Krolewna, phi!/(a co sie stalo z Paziem i z Krolem?)
Ciągle nas kusi blask /TAKI blask bil od Krolewny, ze nawet okulary p/sloneczne nie pomagaly/(prosze bardzo dostarczam specjalny parasol p/blaskowy, phi, mieszka sie w krainie slonca nie ?)
Jest tyle miast przed nami /rece mi sie trzesa, bo wlasnie dostalam urlop i nie wiem co z nim zrobic/(a co z morzem brzegiem i laweczka? A wiesz ile jest laweczek wzdluz Hwy 1, co krok to laweczka...)
Za nami tyle miast /zaraz policze......o rany...nie chce mi sie.../(mnie tez sie nie chce)
Ocean albo rzeka /ekhm..ekhm...czy moge wybrac ocean?!/(a masz husteczke haftowana?)
Potoki które rwą /a gdzie one tak rwa?/(gdzie woda poniesie)
Równina albo góry /wybieram gory, bo lubie Greenw/(Greenw tez lubie, ale gory to ja wybieram dla samych gor)
Wędrówka co dzień /obliczono kiedys ile kilometrow "robi" gospodyni domowa!!!! Tysiace/(dlatego dodano jej island w kuchni, zeby jej sie zdawalo ze naprawde podrozuje...)
Wędrówka co dzień…/a czy moge polozyc sie na chwile na bezludnej plazy?/(Sciana, to jednak bedzie plaza? Jedziesz na wyspe O.?! Pozwoli Ci?!)
Bo nie wiemy co za tym dniem /jak to co? Alberta wie, phi!/(oczywiscie ze wie CO, phi)
Za horyzontem, za snem /kolejny horyzont i kolejny sen/(a horyzontem mknie wesoly pociag, a w snie Orient Express)
Jaki rysunek miast /no taki normalny...olowkiem/(#2?)
I skąd ten w oczach blask /oczy mi sie troche spocily, to i blyszcza/(ewentualnie moze byc od maryski tej co rosnie w stolowym pokoju u Trzynastki)
Czy to jest ten drugi brzeg /aha - czek. Ale to jest taki specjalny brzeg....juz Ci sie wydaje, ze do niego doplynelas, Druhno, to on sie przesuwa. Taki ruchomy brzeg/(czek, Druhny, zycie to fatamorgana!)
Koniec szukania, dróg kres /a wtedy zdecydowanie NUDA/(eeee tam nuda, konczy sie jedna droga, zaczyna sie nastepna)
Czy to twój rysunek ust /Mashmoon - to jest zdecydowanie piosenka o Tobie!/(pytanie za sto punktow, co Maszmun robi z ustami na urlopie?)
Co może być jest już /w zyciu! Poprawiam wers na "co moze byc - bedzie soon"/(a ja "a co nie moze byc bedzie kiedys")
Czasem jak łódka – ziemia /tak sobie faluje po oceanie. Na brzegu, tym drugim, siedza Penelopy, czili atrapy. Wokol slychac spiew syreny, tfu, sciany/(to jest pierwsza scena z filmu "Sciana na pelnym morzu")
Dalekie światła miast /to chyba Las Vegas. Czy wiecie ile (!!!!) energii pochlania to miasto?!/(a o jaka energie chodzi?)
Bez brzegów jest ten wieczór /podoba mi sie ta piosenka! Jasne, ze TEN wieczor jest bez brzegow. Mashmoon...czytaj miedzy wierszami, ekhm..ekhm.../(nic nie kapuje..., nie jestem Maszmunem,...zaraz, Maszmun nie lubi wody, to pewnie chodzi o staly lad, ekhm, ekhm...)
Wskazówka cofa czas /"if I could turn back time" - to spiewa Cher. Ale...to se ne vrati!/(OK. wczoraj, serio! moj J. pyta sie dlaczego czas plynie, ktos chce odpowiedziec 5-cio latkowi?)
Ocean albo rzeka /konkurs! Co wybierze Sciana?!/(i to i to)
Potoki które rwą /Wybieram WODE/(mowilam!)
Nie wiemy nic do końca /jaka ulga! A co nam ta wiedza da?/(nooo,...np. okruch nadziei)
Wędrówka co dzień /no to siup! I na trampoline/(moje dzieci to wczoraj tak naskakaly sie na dmuchanych materacach, ze chyba beda miec wprawe na cale zycie!)
Wędrówka co dzień… /dno...gdzies tam...na horyzoncie/(i cale szczescie, oczywiscie dnem dnia jest...zmierzch, aaaa!)
Bo nie wiemy co za tym dniem /jak to co? NIRWANA/(TAJEMNICA!)
Za horyzontem za snem /spac mi sie chce, ale mam jeszcze TYLE do zrobienia/(w ogole sie nie wyspalam, tylko bez aluzji prosze, a juz trzeba zaczynac nowy dzien...)
Jaki rysunek miast /normalny - czarno na bialym/(a moze troche pasteli, co?)
I skąd ten w oczach blask /ze zmeczenia/(od nastrojowych swiec Maszmuna)
Nie wiemy co za tym dniem /noc?/(B&B?, kieeedy to bylo...)
Za horyzontem za snem /kolejny sen?/(lepszy sen)
Czy to twój rysunek ust /nieeeee....to rekin usmiecha sie szyderczo/(nie ma go przeciez na zdjeciu to skad wiadomo?)
Co może być jest już /nie jestem przygotowana! Czy mozna troche poszczekac?!/(nie nie mozna! prosze zyc, poprawek nie bedzie!)
Nie wiemy co za tym dniem /wybieram niewiedze/(phi, zawsze mowie, ze trzeba isc na dotyk czili wyczucie!)
Za horyzontem za snem /padam ze zmeczenia, czy moge sie wyspac?/(nie, nie mozesz, pora ruszac w droge)
Jaki rysunek miast /prosze bardzo....zostawiam farbki w szufladzie...prosze sie czestowac/(poprosze kolor rumowo rodzynkowy, mniam)
I skąd ten w oczach blask /lzy, deszcz, krople do oczu/(szczescie. Lzy szczescia)
Czy to jest ten drugi brzeg /nie! Jeszcze nie!/(a na tym brzegu atrapy i Penelopa, ja zostaje na tym pierwszym, zdecydowanie!)
Koniec szukania, dróg kres /a gdzie labirynty? zakrety? kanty?/(na pewno sa w podtekscie, co Ty Sciana, tekstow nie znasz, phi?!)
Czy to twój rysunek ust /zaraz sprawdze! Mam w archiwum Wasze usta "odbite" na papierowych serwetkach/(przepraszm Sciana, ale ja nie uzywam szminki, Twoj Kopciuszek)
Co może być jest już /eee...tam....sciema to MY, a nie NAM/(ale, sluchaj Sciana! co moze byc=weekend, jest juz=poniedzialek, weekeng=poniedzialek w K-R! Sciema na cale trzy dni!)
Za rzeką i za górą /a gdzie LASY?/(dziekuje Siostro, podpisano: Minister Lasow, Lak i Deszczu oczywiscie)
Ciągle nas kusi blask /sorry...mnie NIC nie kusi/(usmialam sie jak stad do rekina, cos Ty Sciana, a moze Ty chora jakas jestes, co?)
Jest tyle miast przed nami /no wlasnie: paszport, bilet, pieniadze/(miasta to nuda, mam ochote na wies spokojna)
Za nami tyle miast /cztery razy cztery razy cztery razy...../(4!)
Ocean albo rzeka /rozwiazanie konkursu: Sciana wybiera rzeke! I co? Zatkalo kakao?!/(nic nie zatkalo, bo wiadomo ze rzeka to ocean, phi wystarczy dosypac soli i zrobic fale)
Potoki które rwa /glupie te potoki! I tak wpadna do rzeki/(glupia to Ty jestes, podpisano: obrazony Potok)
Nie wiemy nic do końca /taka filozofia kredensowa/(uhm, odgrzana ale z nowa przyprawa i lepiej smakuje!)
Wędrówka co dzień /tup tup....do pracy by sie szlo/(do pracy by sie nie szlo, szur, szur)
Wędrówka co dzień…" /tylko po co?/(bo spacer to zdrowie?)
muzyka: Grzegorz Turnau
słowa: Leszek Aleksander Moczulski + /Sciana/+(Emcia)
Teremi, wielkie dzieki za wrazenia z konkursu przedszkolakow. Ja tez uwazam, ze najwazniejsza tu jest dobra zabawa dzieci. Na ambicje rodzicow postawilabym szlaban. Nie jestem wcale przeciwna zeby dzieci wystepowaly na scenie w sztukach, koncertach, konkursach, ale skreca mnie w srodku gdy widze jak mama (przewaznie, niestety) chce zeby z corki czy syna wyrosla gwiazda. Znalam dwie urocze dziewczynki ktore byly poddane takim probom, uczestniczyly we wszystkich mozliwych zajeciach z naciskiem na balet i wystepy estradowe jako dzieci modelki. Jedna z dziewczynek radzila sobie z tym doskonale, byl to jej zywiol, ale starsza w koncu nie wytrzymala i nabawila sie nerwicy, acha! Nic nie zmyslam, miala 9 lat i ze stresu nie byla w stanie przyjac wlasnej pierwszej komunii, czy pokazac sie przed wieksza grupa osob. To dopiero bylo wiadro z woda, dla Jej otoczenia!
Trzynastko, dzieki za wiosenne wiadomosci i zdjecia boskiego A. Czekam na dalsze bardziej "intymne" relacje. Ladne wazony masz na tym oszklonym kredensie, juz w nich widze ciete kwiaty, hi hi. Apollo zostaje blisko domu, hi hi. Powiedz jak Ty to zrobilas?
Sciana, lubie jak sie odbijasz od DNA, i co dlugo trzeba sie uczyc tego koreanskiego, zeby pogadac ze spotkanym/a gdzies nieznajomym/a?
PS Syriana, moze kiedys, George C. troche mnie denerwuje, nie moj typ, nic na to nie poradze, typem sie jest albo nie jest. Po za tym mam dosyc polityki, ostatnio wiele protestow nielegalnych emigrantow przeciwko propozycjom ograniczen emigracji itp., itd. No nie moge. Wg. mojego skromego zdania wiele dziedzin zycia w USA opiera sie o nielegalnych emigrantow. Nie mam sily.
PS Memoirs of Gejsza, no widzisz, a tak sie balas, ze to nie bedzie to!
PS SF znowu International FIlm Festival!
http://fest06.sffs.org/films/index.php Juz sie konczy, nie moglam na niczym byc, ale wynotowalam sobie niektore tytuly. Z Australii tym razem malo, Look Both Ways, rezyser Sarah Watt. Koreanskich kilka, SA-KWA, rezyser Kang Yi-Kwan. Z Azji cale mnostwo! "Bridge" lokalny ale smutny temat o samobojcach skaczacych z Golden Gate Bridge, hmmmm, temat nie dla mnie, zdecydowanie. "Gabrielle" z Isabelle Huppert, na podstawie opowiesci J. Conrada. Jeden z Meksyku, Sólo Dios Sabe rezyser Carlos Bolado (nowy rezyser, edytowal film "Like Water for Chocolate"), jakos tak zapamietalam. Sluchalam rozmowy z Edkiem Harrisem (lubie go w "Hours", po obejrzeniu tego filmu moj P. powiedzial, ze juz mi nigdy nie pozwoli wybrac filmu do wspolnego ogladania, ze niby depresyjny, a niby skad ja mialam to wiedziec PRZED obejrzeniem? phi), dostal w tym roku nagrode (Edek). Guy Maddin tez dostal nagrode (chcialabym zobaczyc krotki film Maddina "My Dad Is 100 Years Old"z Isabella Rossellini, grajaca w tym filmie role swojego ojca, Chaplina, Felliniego i siebie samej.) Jak sobie tak troche pobredze o filmach to zdaje mi sie, jakbym je cwiercia oka widziala. Bo KTO ma na te wszystkie niesamowicie ciekawie brzmiace filmy CZAS?
Kangurzyco bardzo zainteresowal mnie z Twojego opisu "Whale Rider", magiczny, opowiesc o dziewczynce i NZ. Zdecydowanie moj film. Sprawdze czy jest u nie.
Magnolia i Renato dzieki za wiosenne zdjecia z K-R. Zawsze mile widziane. Trzynastko cudne te tulipany, cudne! Tulipany zdecydowanie nie sa przeliczalne na pieniadze, phi, pozdrow znajomego, szkoda ze sie nie zna, na sprawie... Sciana! Zdjecie nadziejnego oceanu mnie powalilo! Ja na nim zdecydowanie widze deszcz, phi.
To tyle. Jak bede to bede, a jak nie bede to znaczy ze i tekst nie pomoze na przedkomunijny stres. (no chyba ze ten osobisty od Sciany, hi hi) PA