Dzień dobry pani Krysiu!
U mnie w Zabrzu piękne popołudnie z pięknym słońcem.
Sąsiadki już powyciągały leżaki, a ja nic!
Ja wolę skakać po ogródku, grać w piłkę- byle nie leżeć.
Dla mnie to strata czasu.
Wie pani, że dziś odpisał mi pan M. Kondrat?
Bardzo miły człowiek, bardzo.
Róża dla pani.