hamlet

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

hamlet

Postprzez remi1978 Cz, 24.08.2006 11:40

cytuje Pani Hamleta.... to ladnie.
mialem ten sam cytat w piwnicy na scianie, gdzie sie zamykalem, jak juz nie moglem...przez cale lata... zasnac, ... tyle, ze mi chodzilo to , zeby juz sie nie obudzic... mldoy bylem... balem sie. ostatnio odwiedzilem mame, schodze do piwnicy, a tam ta kartka z Hamleta nadal na scianie...

powinny powstawac sztuki o niesprawiedliwosci? chyba tez, pisala Pani do jakiegos chlopca z forum, o tym, co i jak pisac... wpadlem w przerazenie. bo ja pisze... tak banalnie.... ze pani spotkala pana, ze mama kochala za bardzo... u mnie na scenie jest wszystko, co banalne: drziw, krzeslo, lampa, stol, i Pani//./ ale to juz nie jest banalne. tylko piekne.

prosze sie trzymac wariatow. w jednym z ostatnich odcinkow sexu w wielkim miescie z serii 6 (który to serial uwiebiam oczywiscie) Carry tanczac na imprezie zorganizowanej przez jej przyjaciela geja, obok poprzebieranych facetow, tych wszystich travestis, mowi: jak dobrze jest byc znow z normalnymi ludzmi..... bo ona wczesniej odwiedzala swojego aktualnego faceta (davida duchownego) w zakladzie dla zmeczonych psychicznie....

w mojej sztuce Pani, (Pani "postac"), zwariowala... z samotnosci (banal, prawda?)

kazdego dnia zaczynam zyc czytajac Pani blog. czy to jest normalne?

pozdrawiam
rr
remi1978
 
Posty: 29
Dołączył(a): N, 27.11.2005 00:31
Lokalizacja: Paris

Postprzez Krystyna Janda Pt, 25.08.2006 04:34

Moimzdaniem oboje są normalni. Ja pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja