Droga Pani krystyno I Forumowicze.Nie generalizowalam postepowania i nie mowilam o calej mlodziezy, to byloby absurdem. Faktem jest, ze takie sprawy maja miejsce nie tylko w Polsce ale na calym swiecie. Po prostu problem ten szczegolny jest narastajacy. Przemocy w szkolachi innych placowkach.Czy to w Pani Dzienniku z 1 Listopada przeczytalam,,I moze zadne dziecko w Polsce nie zostanie pobite, zgwalcone, porzucone, upokorzone Blagam!!!! Blagam!!!!! Wstrzasajace i wymowne.Przeciez nie uogolniala Pani wszystkich dzieci, po prostu wyrazila Pani swoje odczucia i uczulila innych.I jakos nikt nie oponowal, ze to uogolnienia. Badzmi wrazliwi na zlo dziejace sie obok nas i niesprawiedliwosc, to moga byc tylko drobne kroki i poczynania. Pani to czyni swoja sztuka, i praca w domu i rodzina. Przeciez skad sie bierze postepowanie Pani kochanego syn- rzetelne meskie i odpowiedzialne pelne milosci do Pani i Rodziny?Nie stalo sie to nagle, to wynik moze niezauwazalnej , ale ciezkiej pracy calej rodziny, wzorcow, kregoslupa moralnego. dzieci to widza, potrafia dyskutowac i wiedza o czym mowia. Pani felietony i dzienniki i ksiazki czytalam i bede czytac, bo czerpie z nich zrodlo wiedzy o ludziach, sprawach, zyciu i lubie je ogromnie.Literatura, film, sztuka teatralna, porusz wybiorczo wiele spraw dajacych do myslenia. To jest zycie a nie uogolnianie
Wiec wracam do tematow na Forum I Dziennika, do ktorych zagladam niemal kazdego dnia z zainteresowaniem Pozdrawiam serdecznie Pania i Wszystkich Forumowiczow. Moze to i lepiejwidziec TYlko pozytywne strony naszego zycia. Serdeczne pozdrowienia.