przez Ita. Śr, 15.11.2006 10:46
Ness, dla mnie Twoj temat jest ZAULKIEM OTUCHY !
I wcale sie nie wstydze lez, ktore mi do oczu naplywaja, za kazdym razem, kiedy tu zagladam.
Jak to napisala Marysia "niech sobie łzy lecą, to wspaniałe oczyszczanie naszej psychiki"
Tu naprawde mozna sie wyplakac. Nie z bolu, nie z zalu ale...ze wzruszenia !
Dziekuje Ness za to miejsce !
Dziekuje Wam, ktorzy tu jestescie, za to, ze tak pieknie piszecie o swoich dzieciach i rodzicach.
Malgorzato, ja tez zazdroszcze Ci corki.
Podobnie, jak Marysia, mam syna, lecz tylko jednego.
Dlatego, gdy czytalam post Benka, lzy same naplynely mi do oczu, bo przypomnialam sobie, co przezywal moj syn, gdy lezalam obloznie chora.
A gdy Marysia napisala, co powiedzial jej syn: " ...przeciez to ja teraz powinienem opiekować się wami" to rozryczalam sie na dobre.
Olu, napisalas w Korespondencji do KJ bardzo piekny list, pod ktorym kazdy z tu obecnych moglby sie podpisac.
Dziekuje !