bez tytulu...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

bez tytulu...

Postprzez aleksi Śr, 20.12.2006 15:34

Wczoraj w nocy zmarl Tata mojej znajomej. Mial 56 lat. Cztery miesiace temu lekarze lekarze orzekli raka, dali mu szesc miesiecy zycia - zmarl po 4 miesiacach i 5 dniach... Wczoraj spedzilam 3 godziny na telefonie z jego corka, ktora najbardziej miala zal o te obiecane a "zabrane" dwa miesiace...no bo teraz beda Swieta, ktore byly juz zaplanowane co do minuty i mialy byc te najwspanialsze i Sylwester itd. Nagle wszystkie te okazje mialy byc ostatnimi wiec musialy byc perfekcyjne. Zmarl wczoraj - Smierci Kostuchy nie obchodza nasze plany,swieta,urodziny i rocznice. Niczego nam nie obiecuje i nie daje extra czasu na przygotowanie. Czy gdyby lekarze powiedzieli 3 miesiace to ten miesiac extra bylby jak wczesny cudny Bozonarodzeniowy prezent...? Czy istnieje wlasciwy moment na to by odejsc czy tez pozwolic odejsc komus bliskiemu???
Pani Krysiu z okazji tych Swiat zycze Pani i Pani Rodzinie wszystkiego o czym kazdy z Was marzy ale przede wszystkim aby nikogo nie zapraklo przy Wigilijnym stole - czego i sobie i Wszystkim na tym Forum zycze.
Aleksi Sassi
aleksi
 
Posty: 27
Dołączył(a): N, 14.05.2006 15:36
Lokalizacja: LONDON CITY

Postprzez Krystyna Janda Śr, 20.12.2006 22:44

Oj, oj , oj wszytskiego dobrego, trzeba korzystać z tego ze żyjemy w każdej minucie. Szalonych ¦wiąt . Na razie a potem się zobaczy.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja