to nie pytanie, tylko coś, co chciałabym powiedzieć ; ))

[klair]

Oczywiste jest chyba, że na tę stronę trafiają sami fani, ja również z tego grona, ale mniejsza o to, chciałam jedynie Pani podziękować, a właściwie sztuce. ... otóż od liceum, od dzisięciu już lat Pani wykonanie utworów Osieckiej towrzyszy mi przy każdej nowej miłości i rozstaniu.... to chyba dzięki temu, że mogę się z tym utożsamić, tak głęboko to we mnie zapadło... no więc raz sprzątam i śpiewam z Panią na całe gardło "gumę do żucia", "wariatkę, która tańczy czy tygrysicę (a to nawet z koleżankami, chórkiem), a potem.... sama chciała i czarne perfumy przy rozstaniu, "mówiłam żartem" i "kiedyś byłam stara" przy jakże męczących i chyba nieuniknionych związkach nie-do-końca-takich-jakie-powinny-być. "Na zakręcie" , szukam kogoś na stałe, ogrzej mnie cała poezja Pawlikowskiej, kiedy jestem samotna i stoję w salonie sama, chodzę, szukam, na jarmarki gnam..., Ekscentryków i I love you, i malinowy chruśniak kiedy jestem szczęśliwa w miłości... i tak w kółko, czy to się kiedyś kończy, ta karuzela, czy to tak całe życie będzie? Ile razy można umierać?czy to warto? ufff, nie zanudzam już dłużej, proszę pamiętać, że ma Pani "moralne" ; ))) wsparcie kolejnej osoby, która siedzi w tej ciemności na widowni i bardzo trzyma za Panią kciuki i zawsze się świetnie bawi. No a mnie się właśnie spaliły kotlety...
pozdrawiam ... wietrzyście

[Krystyna Janda]

Pozrawiam i dziękuję.