Tam gdzie ciało i duszę kiedyś zgubiłam...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Tam gdzie ciało i duszę kiedyś zgubiłam...

Postprzez Scully Wt, 27.03.2007 15:33

Przyszedł maj. I obudziły się barwne motyle. Niebezpieczną namiętnością wypełnione. Gdzieś między jawą a snem grzeszne spojrzenia zastygły. Między kotem śpiącym w kominie, a filiżanką kawy rozpuszczalnej z cynamonem, koniecznie z mlekiem i dwiema łyżeczkami cukru. Przy wspólnym stole. Gdzieś. W pół drogi pomiędzy. Grzecznie wsłuchana, w końcówki wersetów, mijałam znaki ostrzegawcze. Nic to - nieważne.

Nieprzyzwoite piosenki niosą się po głowie jak wspomnienie po tych wzgórzach, co za oknem. Kolorem oczu maluję nocny pejzaż. Boisz się moich słów? Słów, o które tak się upominam.

Namiętność.
...
...
...

Równie naturalna jak wzór tworzony przez pyłek na skrzydłach motyla.

Deszcz. Deszcz. Deszcz. Jakby miniony weekend z raju wypożyczony był.

"Więc dlaczego cągnie mnie porą bzów, pierwszych bzów,
By mnie mogły dłonie twe objąć znów, tulić znów.
¦nię, że mnie w ramionach trzymasz i obietnic szepczesz sto,
których nigdy nie dotrzymasz. Nie dotrzymasz nigdy, bo... "

Może jednak zostaniesz? W smaku cytryny...
Avatar użytkownika
Scully
 
Posty: 70
Dołączył(a): Śr, 06.04.2005 14:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Krystyna Janda Wt, 27.03.2007 18:12

W smaku cytryny? Tylko?
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja