HYDE PARK

[duska38]

Ratunku!
Nie sypiam... Druhny ratują... Tak mi się pomidorowało, przez te chorobę, że przestałam sypiac. Dzień zlewa się z nocą. Wstaję kole połednia, w nocy rzucam się jak ryba w sieci /z boku na bok - dla jasnosci/ Wogóle to chodze jak ta śnięta... ryba (patrz: wyżej)
Druhny zrobia jakąś kołysenkę z tej dobranocki co? - to może będzie łatwiej

Nie odniesę się dziś... Dziś tekst rozumiem, co druga linijkę - pa


Dobranocka - Zdzisi Sosnickiej

Dobranocka, moje kochanie
Dobranoc
Nawet wiatr w drzewach śpi
Ciebie też zmęczył dzień
Co zapragniesz, zaraz się stanie
Dobranoc
Wiele dać mogą sny
Lepszy dzień zbudzi Cię

Twój nowy sen
Ma dla Ciebie swój dar
Lądy, morza i świateł pożar
Hen, hen...

Dobranocka, moje kochanie
Dobranoc
Wiele dróg czeka Cię
Drogi dobre i złe
Gdzieś w lesie snu
Będę z Tobą i ja
W lesie baśni
A teraz zaśnij już

Dobranocka, moje kochanie
Dobranoc
Cichnie już ptaków śpiew
Teraz śpij
Dobranoc...

[teremi]

cześć wszystkim (i chwała)

Emciu możesz być ze mnie dumna i to nawet bardzo - dzielnie się spisałam (mimo tremy), głos i ręce nie drżały... no potem przy gratulacjach to i owszem.
Oczywiście wszystko przygotowałam (w ostatniej chwili szef przeszkodził mi w makijazu - jeszcze chciał mnie odwieźć, no to co - miałam mu powiedzieć, że jeszcze muszę się przemalować na kolory wyjściowe? przecie była TV - no ale zdążyłam, bez problemów).
Mam propozycję pisania/napisania artykułu(?) do rocznika i ksiązki (monografia?, pamiętnik?) - może napiszę bestseller i Druhnom będę rozdawać autografy... a co pomarzyć nie można?
Dobrze, że pierwszy termin to koniec III kwartału ale niestety tego roku.
Więcej i czego całość dotyczyła w innym miejscu, ale było to związane z moją byłą pracą.
a co myślisz o tym, że rekin był w stroju wyjściowym i stąd te łuski?
No i nic się nie ukryje - stosowne trunki to ja raczej na filmie (debiut był na "Cha...." Polańskiego - skrót, bo zawsze zapominam jak sie to poprawnie pisze). Chociaż masz rację, są czasami takie spektakle, że na trzeźwo nie da się oglądać.
Czy mogę prosić donieczkę a nie doniczkĄ z tulipanami?

Emcia no z tym spaniem Maszmuna to więcej taka przenośnia była - no co Ty nie chcesz wiedzieć jak Maszmun spędził pierwszą noc po przeprowadzce? Wrażenia "pierwszej nocy" rzutują na resztę nie tylko nocy, ale i dni - ja tam chcę wiedzieć co się Maszmunowi nawet na jawie przysniło tylko nie wiem dlaczego adresatka pytania unika odpowiedzi.

Bromba dzięki za wyjasnienia, zdjęcie i interesującą dyskusję - szkoda, że taka krótka ta dyskusja, no ale jak się ¦ciana dopisze, to... może być ho ho ho.

Duśka mam kilka pomysłów, ale oberwałabym od Trzynastki, ¦ciany i kilku innych Druhen, ale czasami bezsenność ma swój urok przez jedną, czy dwie noce zwłaszcza "bezsenności we dwoje"

na koniec wkleję Druhnom jeszcze coś jarmarcznego - czego się tam nie sprzedaje.

[gocha]

O kurcze, ale sie zmeczylam tymi wakacjami! Jak nic musze odpoczac zasuwajac w ogrodku, hi, hi. Druhny, jak widze, nie proznowaly, nawet druh Misiek zaczyna nam sie coraz czesciej ujawniac . Wiosna, panie sierzancie, otoz to. Po powrocie ucieszyly nas kwitnace forsycje, krokusy (te nie calkiem zjedzone przez kroliki), male niebiesciutkie dzwoneczki, pierwsze zonkile. Reszta wychyla sie z ziemi na wyscigi, juz sie nie moge doczekac.
A Hawaje zwiedzalismy plywajac statkiem od wyspy do wyspy, znaczy sie bylismy na tzw. kruzie. Na tyle, zeby posmakowac Hawajow koncem jezyka i zdecydowac, gdzie na dluzej wybierzemy sie nastepnym razem (o ile takowy bedzie). Taki sposob urlopowania ma, rzecz jasna, swoje zady i walety. Z jednej strony nie trzeba sie na okraglo pakowac i rozpakowywac i nie trzeba sie martwic gdzie tu co zjesc, ale z drugiej strony czlowiek jest zwiazany godzinami dobijania i odbijania, a i po ten samochod z wypozyczlni trzeba jakos dojechac, na ogol po odstaniu swojego w kolejce. No i czasu na kazda wyspe za malo i trzeba wybierac: droga do Hany, czy zjezdzanie na rowerze z wierzcholka wulkanu? ciepanie sie w blocie na szlaku przez Na Pali, czy lezenie do gory brzuchem na plazy, a moze snorklowanie z zolwiami? muzeum czy plantacja kawy? odpuscic sobie krater i leciec na szlak, zeby dojsc do plynacej lawy, czy jednak polazikowac w kraterze ryzykujac, ze do lawy nie zdazymy dojsc? I tak co dzien. Same wiec rozumiecei, ze mozna sie zmeczyc, ale wrazen za to co niemiara. Piekne te Hawaje, ale nie moge sie zdecydowac, ktora z wysp najbardziej mi sie podobala. Na kazdej co innego zachwyca. Tylko ocean wszedzie ten sam, bezkresny.
Zdjecia beda, jak sie zbiore do kupy, bo na razie tylko jet lag, pranie, prasowanie i wsadzanie w ziemie kwiatkow, ktore akurat przyslali pod nasza nieobecnosc. Zaleglosci w czytaniu ze zrozumieniem tez musze nadrobic, no i w pracy roboty huk. Chyba czas zaczac planowac nastepny urlop . Sciskam.

[MarysiaES*]

tu se moga Druhny kawaleczek Hawajow poogladac.... czekajac jak Gocha do ladu po urlopie dojdzie i cosik wklei
http://www.konafriends.com/streaming-kona-webcam.html

Co mi tam mowi Druhna Teremi MOJE spacery sa unikatowe i nalezy mi ich zazdroscic . Sprawe w E. zalatwilam bardzo pozytywnie.
A w jakiej TV mozna Druhne ogladac w tych wyjsciowych kolorach? Zapisuje sie jako pierwsza na bestseller z autografem.

Duska, dla Ciebie kolysanka- utulanka....moze pomoze

¦pij kochanie
słowa: Ludwik starski, muzyka: Henryk Wars
W górze tyle gwiazd,
w dole tyle miast,
gwiazdy miastu dają znać,
że dzieci muszą spać

Ach śpij kochanie,
Jeśli gwiazdkę z nieba chcesz - dostaniesz,
czego pragniesz, daj mi znać,
ja ci wszystko mogę dać,
więc dlaczego nie chcesz spać?

Ach śpij, bo nocą,
kiedy gwiazdy się na siebie złocą,
wszystkie dzieci, nawet złe,
pogrążone są we śnie,
a ty jedna tylko nie.

Aaa, aaa,
były sobie kotki dwa,
aaa, aaa,
szarobure, szarobure obydwa

Ach śpij, bo właśnie
księżyc ziewa i za chwilę zaśnie,
a gdy rano przyjdzie świt,
księżycowi będzie wstyd,
że on zasnął, a nie ty.

Aaa, aaa,
były sobie kotki dwa,
aaa, aaa,
szarobure, szarobure obydwa

Ach śpij, bo właśnie
księżyc ziewa i za chwilę zaśnie,
a gdy rano przyjdzie świt,
księżycowi będzie wstyd,
że on zasnął, a nie ty.

Dobranoc, spijcie dobrze ...

[GrejSowa]

Coś tam...coś tam...Druhny, hi hi...

Będzie szybko. Raz, że mi się chce spać, dwa, że Kredens co chwila zamykają i wejść nie można..

Danuśka Zielona - żebyś Ty widziała jak się Misiek ożywił jak obraz Rene zobaczył!! Toż on rozmiłowany od dawna w surrealizmie...a Rene uwielbia!!!! Mówi, żebyś wklejała wszystko, ile Kredens wytrzymie!!!
Ja akurat tego obrazu nie pamiętam, ale tak mi się skojarzył z takim powiedzeniem: "Moje serce zostało w...", tyle że w tym konkretnym przypadku to będzie: "Moje nogi zostały w....". Hi hi...kurna, ale ja tu pierdoły wygaduję....

Trzynastko - trawy na obrazie cudne! Strzeliłam sowie piwko i nawet mi falowały, wiesz...? Lubisz falujące trawy...? Bo ja tak! A Misiek trochę kichał, bo uczulony...No, nic...

¦ciana - a ten "inny gatunek literacki" to jak nazwiemy...? Gaduwierszenka...? Czy Druhna ma może lepszy pomysł...? Aaaa, Misiek się uśmiał jak przeczytał był jeden wers, ale nie powiem który...No, przecież nie będę podcinać gałęzi, na której siedzę, co nie...? Hi hi...

MarysiuES - A Ty pamiętasz, że z Polonią to trochę tak jak z górą i Mahometem...? No!

Maszmun - a jak ja się niby miałam Tobą zajmować, jak Ty cały dzień na jakimś szkoleniu się szlajałaś, co...? A Ty się mną zajmowałaś..? Dobrze, że są inne Druhny, bo bym zginęła, wiesz...? Aaaa, co Ciebie to obchodzi...I jeszcze mi dzwoni w trakcie lekcji z Pussim. No, luuuudzieeee...A czy ja do Ciebie dzwoniłam na szkolenie...? A Ty wiesz, że ja o mały włos nie powiedziałam Ci: "Jestem u Pussiego"...? Dobrze, że się w porę w język ugryzłam...To by się Pussi zdziwił...
A Bielany lubię z jednego powodu - Misiek urodził się w Szpitalu Bielańskim! Misiek jest normalnie chłopak z Bielan, hi hi...

Emciu - co ja mam z Tobą, dzizys....Łuskę apjać spakowałam i zabieram jutro na robotę, bo tam mam aparat. A niech całe HP zobaczy! Manifia rekinów...? Dobre! A Ty wiesz, że i ja pomyślałam o święceniu wierszenek, ale przemilczalam sprawę, bo chciałam Tobie dać palmę pierwszeństwa, hi hi...Czyli co...? Wrzucamy do koszyczka obok jajek i...ekhm, ekhm...(¦ciana, zamknij oczy) kiełbaski...?
Na tym zdjęciu z klockami to ja się już nie bałam "palatu" bo to było w przedszkolu, a "palatu" to ja się bałam w żłobku...Druhna czyta ze zrozumieniem, dobrze...?
Oczywiście, że na Księżycu są kamieniołomy, a raczej "Kamieniołomy". To taka knajpa z dancingiem...Jesteśmy na wczasach, tra la la la la laaaa...Przyswajasz te klYmaty, Emciu...? "Dla sympatycznej panny ¦ciany z turnusu pierwszego...." Hi hi...SAM-BA!!!
Też mi zaskok - skarpetki z palcamY! Mam seledynowe, granatowe, w paski...to które Druhnie wkleić...? Druhna sowie może przejdzie się do archiwum, dobra...?

Duśka - na sen najlepszy browarek...wiem, co mówię!

Teremi - nie ma za co! To tak a propos "interesującej dyskusji";-) Twoja jarmarczna Sowa;-)

Gocha - biegnij i tłumacz, co znaczy "ciepianie się w błocie". Możesz wkleić. Byle się zmieściło.

Dobranoc Druhny, trochę zwalniam...

[danuta green]

Uwaga.. uwaga. Zaczynam wklejac.
Dla kazdego cos milego...
Wybierajcie....

The Great War, 1964



Castle in the Pyrenees,1959



The False Mirror, 1935

[danuta green]

Time Transfixed, 1939



The Blank Check, 1965



The Son of Man, 1964



Homesickness, 1941



Wszystkie obrazy namalowal René Magritte.

[danuta green]

Najpiekniejsze trawy maluje krakowska artystka Danuta Boguszewska- Chlebowska. Troche zamazane, a to dlatego ze robione bez statywu.



Najpiekniejsze buty mozna kupic w Japonii.(hi hi...) Ile palcow tym razem?

[ness]

kapitalne...


Druhny, poszukując piosenki na konkurs interpretacji piosenek Agnieszki Osieckiej, trafiłam na to cudo, wcześniej znałam, ale się nie wsłuchiwałam...aż tu nagle...
nie wiem czy to miałyście tutaj a jeśli, to dla przypomnienia. Pozdrawiam ze słonecznego Szczecina.


Na kraniec siedmiu mórz,
na kraniec siedmiu zórz
przypłynął raz kapitan,
z księżycem się przywitał
i zapadł w sen,
i śnił...

Mija młodość jak woda,
czoło chmurzy się częściej,
a tu nagle pogoda -
taka dobra pogoda na szczęście.
Nikt otuchy nie doda,
cienie kłębią się gęściej,
aż tu nagle pogoda,
taka dobra pogoda -
odpowiednia pogoda na szczęście.
Coraz trudniej po schodach,
coraz puściej w kredensie,
aż tu nagle pogoda,
taka dobra pogoda -
odpowiednia pogoda na szczęście.

Z tysiąca szarych biur
zmęczony wyszedł chór,
odstawił w kąt liczydła,
wykąpał się w powidłach
i zapadł w sen,
i śnił...

Mija młodość jak woda,
czoło chmurzy się częściej,
a tu nagle pogoda -
taka dobra pogoda na szczęście.
Nikt otuchy nie doda,
cienie kłębią się gęściej,
aż tu nagle pogoda,
taka dobra pogoda -
odpowiednia pogoda na szczęście.
Coraz trudniej po schodach,
coraz puściej w kredensie,
aż tu nagle pogoda,
taka dobra pogoda -
odpowiednia pogoda na szczęście.

[Małgosia Sz]

Mój szef dzisiaj rano: matko, nie dość, że w kółko siedzisz na tej Jandzie, to teraz jeszcze łazisz po galeriach sztuki, a ja: pudło, ciągle Janda hihihi Danusiu chyba sukienka Alberty w szafie najbardziej mi się podoba. A to Twoje buty? Widziałam takie w Rzymie, śmieszne...aaa Druhny nie marudzą, że ja w Rzymie buty oglądam, dobra? Przecież ja wszędzie buty oglądam hihihi. Ale ta podłoga na której stoją buty to dopiero jest fajna! Chciałabym taką mieć w moim domku na wsi (nad Bugiem, może być w pensjonacie). Acha, podczas przeprowadzki T. nie pozwolił wyrzucać niektórych rzeczy, argumentując to ich przydatnością do naszego domku na wsi. Fju fju fju nie wiedziałam, że mamy takie plany!

Co do snu podczas pierwszej nocy to wiecie co? Skandal. ¦niło mi się dosłownie wszystko: praca, wakacje w Budapeszcie, Ewa Błaszczyk, spotkanie z przyjaciółkami, po prostu tysiąc wątków na raz, znaczy się... nic się nie zmieni! Hihihi

Teremi trzymamy kciuki za Twój projekt!

Gocha witaj po urlopie, zdjęcia mile widziane, te z ogrodu też!

Acha ... a Grejs to wczoraj do mnie powiedziała (nie moja wina, że Sowa przesiaduje u Pussiego godzinami): jak chcesz pogadać to zadzwoń później bo mi jest szkoda pieniędzy na telefon do Ciebie! Dobre? Druhny widzą co ja TU mam? I tak ją lubię, a co mam inne wyjście?

¦ciana tego fragmentu poniżej do Emci nie czytaj, bo będziesz warczeć...

Emciu w Nowym Jorku będzie wystawiony na sprzedaż na aukcji obraz Marka Rothko – cena wywoławcza 40 mln dolarów (!!!). Tak piszę... w ramach pomysłów na prezent hihihi

Pozdrawiam Druhny i spadam do roboty!

[Marysia]

Małgosiu, trzeba mieć marzenia. Bo one kiedyś w końcu się spełniają. Trudniej tym, którzy ich nie mają.

[GrejSowa]

Masza, ale Ty jesteś, wieeesz...? Powiedziałam: IMPULSY MI SIę SKOńCZYŁY!!! Jak Cię znam, to zinterpretujesz to tak, że ja już nie mam impulsu do rozmowy z Tobą. No, i bardzo dobrze! Obrażam się! A co, tylko Ty możesz?

P.S. A ja mam telefon na abonament, więc nawet jak mi się skończą impulsy w ramach abonamentu, to i tak mogę dzwonić, PHI!. Ale nie do Ciebie, PHI! Impulsu niet, tra la la la laaaaaaaaaaa. Ale Cię tam, kurna, wyszkolili
P.S. "Przesiaduje u Pussiego"...?! Niee, ja chyba śnię....Ja na chleb zarabiam, kobito!!!
P.S. Ja też nie mam innego wyjścia, więc Cię lubię. No, trudno, co robić...

[nie ma mnie]

.... Sowa.... Małgosia od jutra w Gdańsku.... chata wolna, KaPeWu?
ugotuj jej sos pomidorowy w kuchi i .... będziecie kwita? :):):):)

P.S.
za ten biust upadły.... masz w czape..... :)

[GrejSowa]

Jaaaaa w-czapę?????????!!!!!!!!!!!! O, przepraszam, ja w upadłym biuście palców nie maczałam, hi hi...

Jak to, Małgosia od jutra w Gdańsku....? Buuu, ja się tak nie bawię....

[nie ma mnie]

.... no i całe szczęście ..... bo to grawitacja - wróg Nr1 kobiety :):):)

spokojnie, spokojnie..... wróci! ... ok 22 będzie lądować na Okęciu....
bierz transparent w garść i możesz przywitać .... :):):)

[Małgosia Sz]

Mała - a co to?! Jakie kwita? Nie mów mi, że uwierzyłaś w wersję Sowy! hihihi O tych impulsach to już było po tym jak ja powiedziałam: "No... to się dopiero nadaje do HP"! Nie... no ostatecznie powiedziała, że może do mnie zadzwonić ale oczywiście, to JA zadzwoniałam... tutaj zaraz Sowa napisze, że jak Ona dzwoni, to ja nie odbieram bo: 1) mam komórkę w kieszeni płaszcza, płaszcz w szafie, 2) wyłączoną na milczy podczas szkolenia, a po szkoleniu nie przestawioną, bo zapomniałam, 3) stoi policja i nie mogę odebrać, 4) jadę przez tunel, 5) jestem w garażu ITD ITD...

PS Mała - to co? Kiedy się umawiamy na w-czapę dla Sowy? Kiedy Druhny Mała i Marysia zawitają do Polonii? Na Boską?

[nie ma mnie]

..... tylko żeby nie oddała ..... :):)
Małgosiu Sz. przy najbliższej okazji, wiesz? ..... ale się cieszę Grejs hihihihihi

[Marysia]

Małgosiu, ja tym razem "Boską" bedę miała dosłownie pod moim domem. KJ będzie w Gliwicach! Możecie przyjechać. Tu tez jest wydział ksiąg wieczystych i samoloty latają....

[Małgosia Sz]

TAAAK? No może może... mówiłam, że moja firma ma w Gliwicach wynajęte mieszkanie gdzieś w pięknym miejscu, przy Rynku czy jakoś tak... Ale nie wiem, czy Grejs ze mną będzie chciała jechać?

[Marysia]

Pojedzie, pojedzie. Bo u nas na Rynku piwo leje się strumieniami.