zamknąć duszę...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

zamknąć duszę...

Postprzez blond_maleństwo Pn, 23.04.2007 21:20

Pani Krysiu,
Kłotnia... Ona - krzyk na niego.
On - chwilę mysli... następnie wstaje, trzaska drzwiami i wchodzi...
Jeju... co robić?!?! Nie czuć...?
Kasia.
Avatar użytkownika
blond_maleństwo
 
Posty: 1771
Dołączył(a): Pt, 16.06.2006 10:55
Lokalizacja: miasteczko Bełz

Postprzez Krystyna Janda Śr, 25.04.2007 17:48

Albo nie krzyczeć, albo wytrzymać, ale nie dać sie szanażować wyjściem.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja