POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez Mystery Pn, 23.04.2007 22:13

:wink:
Avatar użytkownika
Mystery
 
Posty: 2059
Dołączył(a): Cz, 22.06.2006 16:59
Lokalizacja: układ słoneczny

Postprzez Cletoris Veritas Pn, 23.04.2007 22:16

.
Ostatnio edytowano Cz, 30.07.2009 16:36 przez Cletoris Veritas, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Cletoris Veritas
 
Posty: 5334
Dołączył(a): Pn, 04.04.2005 15:32

Postprzez ness Pn, 23.04.2007 22:18

który? ten trzeci?
czy pies...?
Avatar użytkownika
ness
 
Posty: 3029
Dołączył(a): Śr, 15.03.2006 20:56
Lokalizacja: home sweet home

Postprzez Cletoris Veritas Pn, 23.04.2007 22:18

pies mu mordę lizał
Avatar użytkownika
Cletoris Veritas
 
Posty: 5334
Dołączył(a): Pn, 04.04.2005 15:32

Postprzez ness Pn, 23.04.2007 22:19

toż samo chciałam powiedzieć!
Avatar użytkownika
ness
 
Posty: 3029
Dołączył(a): Śr, 15.03.2006 20:56
Lokalizacja: home sweet home

Postprzez Cletoris Veritas Pn, 23.04.2007 22:20

cza było mówić
Avatar użytkownika
Cletoris Veritas
 
Posty: 5334
Dołączył(a): Pn, 04.04.2005 15:32

Postprzez Mystery Pn, 23.04.2007 22:22

pies mówi, ze macie sie odwalić, oraz cos w stylu, "a by sie chciało", no :wink:
Avatar użytkownika
Mystery
 
Posty: 2059
Dołączył(a): Cz, 22.06.2006 16:59
Lokalizacja: układ słoneczny

Postprzez ness Pn, 23.04.2007 22:24

jak imię jego brzmi?

i co by mu się chciało? siku?
Avatar użytkownika
ness
 
Posty: 3029
Dołączył(a): Śr, 15.03.2006 20:56
Lokalizacja: home sweet home

Postprzez Mystery Pn, 23.04.2007 22:25

bywszy siusiu, dalej uwaliwszy sie na mojej poduszce.... :wink:
Toto
Avatar użytkownika
Mystery
 
Posty: 2059
Dołączył(a): Cz, 22.06.2006 16:59
Lokalizacja: układ słoneczny

Postprzez ness Pn, 23.04.2007 22:30

Avatar użytkownika
ness
 
Posty: 3029
Dołączył(a): Śr, 15.03.2006 20:56
Lokalizacja: home sweet home

Postprzez Mystery Pn, 23.04.2007 22:31

... i jak zespół :lol:
Avatar użytkownika
Mystery
 
Posty: 2059
Dołączył(a): Cz, 22.06.2006 16:59
Lokalizacja: układ słoneczny

Postprzez ness Pn, 23.04.2007 22:33

a, no tak...
ale powiedzcie, fajnie Eva to śpiewa, co? a taka prymitywna pioseneczka...
Avatar użytkownika
ness
 
Posty: 3029
Dołączył(a): Śr, 15.03.2006 20:56
Lokalizacja: home sweet home

Postprzez Cletoris Veritas Pn, 23.04.2007 22:38

Avatar użytkownika
Cletoris Veritas
 
Posty: 5334
Dołączył(a): Pn, 04.04.2005 15:32

Postprzez ness Wt, 24.04.2007 07:51

Only you AYO

Only you can have my soul
Oh oh oh you can have it all
Everything you want, my heart, my love
To you baby love forever

Let me explain how I feel about you
First it's to easy to say I need, I love you
I will try to describe what I mean, how it feels like
For that, I use worked melodies sinceres
You were my heaven on earth, the light of myself
Through you I gave birth, you made me a woman
Every colour of my world, that's what you are
Like a lion rules the jungle you rule my heart



Thank you
You turn my nights into days
Cause every second and a minute of each hour I need to see your face
I need you, touch you, smell you,hug you,all through the day
Kiss you, hug you, smell you, touch you, teas you, please you and say your name




No matter what we'll be, with you and me
You'll always have my soul, my heart, my love my everything
Avatar użytkownika
ness
 
Posty: 3029
Dołączył(a): Śr, 15.03.2006 20:56
Lokalizacja: home sweet home

cd

Postprzez Małgośka Wt, 24.04.2007 18:33

Przyszly ostateczne wyniki Jaapa.
Nie ma raka prostaty!!!!! Uffffffffffffffff...Ale sa jakies slady wapnia czy jak to przetlumaczyc , nie wiem w ukladzie lymfatycznym (nie znam polskiej terminologii, help!!!) i lekarz nazwal to "przedprzerzutami" czyli trzeba ekstra naswietlic i pilnowac. Zaczyna od 1 maja.

Sa jakies szmery w sercu wiec wizyta u kardiologa wskazane i pare innych "drobiazgow".
Nie wiem o co chodzi dokladnie ale badaja mu za pomoca badania krwi poziom hormonow. Dla niego normalka to 13, minimum to 10 a on ma 8. Smaruje sie jakims kremem hormonalnym i jeszcze nie doszlam do tego dlaczego wlasciwie...ale wiem, ze te hormony sprawiaja ze jest zmeczony, ma zmienne nastroje itp.

Ogolnie rana pooperacyjna nie goi sie tak szybko jakby mozna sobie tego zyczyc a jak pomysle ze w tych miejscach zaczna juz niedlugo naswietlania.....brrrrrrrrrrrrrrrrrr.

Oczywiscie zapytal o suplementy na co "madry" specjalista powiedzial mu ze nikt jeszcze nie udowodnil zadnego pozytywnego wplywu tychze na ogolne polepszenie kondycji przy tych zabiegach wiec chyba przegralam batalie.... Chociaz jeszcze nie zrezygnowalam zupelnie!

Ogolnie, brzmi bardziej pozytywnie niz ostatnio i tego mam zamiar sie trzymac!

Sciskam wszystkich chorujacych i tych, ktorzy sa przy nich.
Avatar użytkownika
Małgośka
 
Posty: 3026
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 19:36
Lokalizacja: Depresja

Postprzez Mystery Wt, 24.04.2007 18:37

to że ten "specjalista" o suplementach nie słyszał, wcale nie znaczy, że one nie istnieją!!!! NIE rezygnuj z batalii! pod żadnym pozorem!
Jemu właśnie teraz będzie szczególnie potrzebne wzmocnienie.
pozdrawiam i trzymam kciuki :)
Avatar użytkownika
Mystery
 
Posty: 2059
Dołączył(a): Cz, 22.06.2006 16:59
Lokalizacja: układ słoneczny

Postprzez ness Wt, 24.04.2007 20:25

Małgoś, to wspaniałe wieści, mimo, że całkiem ok nie jest, to jednak, ach!

absolutnie nie wolno Ci zrezygnować z molestowania Jaapa w temacie suplementów. A jak jego lekarz potrzebuje dowodów, to niech się zgłosi do paru forumowiczek, powiedzą o swoich doświadczeniach.

nie zaczną naświetlań, jeśli rana nie będzie zagojona, bądź spokojna!

no i buziaki dla Jaapa, koniecznie!
Avatar użytkownika
ness
 
Posty: 3029
Dołączył(a): Śr, 15.03.2006 20:56
Lokalizacja: home sweet home

Postprzez Marysia Śr, 25.04.2007 10:49

Małgosiu. W niektórych rodzajach raka właśnie sygnałem o tym, że dzieje sie coś niedobrego jest zły poziom wapnia. Tak jest np. w przypadku raka tarczycy. Więc dlatego tak to lekarz nazywa. Spokojnie.
Co do suplementów powiedz Jappowi, ze tez miałam do tego taki stosunek. Nie chciałam po prostu robic przykrości mojej koleżance, która bardzo chciała mi pomóc i wysyłała suplementy z USA. I dlatego zażywałam. prowadząca mnie pani onkolog przeczytała skład i stwierdziła: nie pomoże, nie zaszkodzi. Pomogło. I to bardzo. I tak jak pisze Trzynastka pomogło nawet na cerę, z którą wiele lat miałam problemy....
Uściskaj Go serdecznie odemnie!
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez KrystynaP Śr, 25.04.2007 11:05

Małgosiu, cieszę się, że wieści napawają optymizmem, ale też myślę, żebyś przekonywała o "tych" suplementach, aż do skutku :) :) :)
KrystynaP
 
Posty: 1257
Dołączył(a): Wt, 30.01.2007 21:21
Lokalizacja: z rodzinnych stron

Postprzez teremi Śr, 25.04.2007 20:35

Czy suplementy pomagają? - nie wiem, ale...
nie chciałam o tym pisać tu, bo nie wiem nawet czy mam takie prawo, bo rzecz dotyczy mojej koleżanki, ale jeżeli to komus pomoże?

otóż zaczęło sie od drobiazgu, został wycięty, odnowił sie po raz kolejny wycięto i tym razem okazało sie, że to rak. Jedni lekarze kazali spokojnie czekać, inny zalecał natychmiastową radioterapię. Pomijam całą batalię, wątpliwości. Zaczęłam od lektury tego co o suplementach pisała Trzynastka, była też rozmowa poza forum no i decyzja: radioterapia tak, ale po odpowiednim przygotowaniu, czyli to wszystko co wzmocni organizm łącznie właśnie z suplementami. W trakcie naświetlań (33 razy), chemii (6) również korzystała z suplementów ale i np. wprowadziła olej lniany (Ness dzięki za podpowiedź), odpowiedniej diety (dzięki KrystynoP za wskazówki). Suplementy stały na szafce - lekarze nie zabraniali - ich komentarz był taki "ja nie jestem przekonana, ale jeżeli Pani uznaje że to Pani pomoże to proszę brać". Widziałysmy sie po 5 chemiach i 25 naświetlaniach - jest w dobrej formie zarówno fizycznej jak i psychicznej a lekarze patrza trochę z podziwem. Skóra jest w dobrej (?) formie, gardło też dzielnie walczy (naśwetlania są w obrębie szyi) jak na to wszystko co już było.
Rozmawiałyśmy i usłyszałam, że jej (koleżanki) przekonanie o skuteczności tego wszystkiego jest bardzo duże.
Nie wiem czy to suplementy, czy wiara w skuteczność, czy... czy... - ważne, że skutek tej całej otoczki jest właśnie taki.
Dziękuję wszystkim, którzy tu podpowiadali a już szczególnie Trzynastce i Ness
Mam nadzieję, że to co napisałam kogoś wesprze, pomoze spojrzeć inaczej na to, co nie jest konwencjonalne również i w medycynie. Przecież w życiu lubimy niekonwencjonalne zachowania, niekonwencjonalnych ludzi, więc dlaczego nie medycynę?
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne