Chyba głodna jestem, gdyż cały czas o jedzeniu myślę...Freud pewnie ująłby to inaczej...
Szybka przekąska, dla wszelkich zmysłów:
Suszone śliwki ,pozawijać każdą z osobna w plasterki boczku, /przydadzą się wykałaczki/, raz dwa do piekarnika...
Śliweczki są soczyste, pachnące i gorące, a boczek chrupiący...Mmmmm