............. /Margines.........

[placunio]

no ludziska!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

to po co my zapraszamy???????????????

już wpisuję na ZIELONĄ listę..........

- Asia
- Małgosia Solak
Dziewczyny już szykujcie coś z koloru zielonego (czapeczka, koszulka. chustka......)
- jak jakieś pytanka -----pw, email

oczywiście jako pierwsza na liście jest Ness.....(wysyłamy myśli)

...Agniś ...też zapisana (Agnieszko - wyrabiaj się na zakrętach!!!!)

tu będziecie leżeć za parę dni.....Asiu i Małgosiu :D

[KrystynaP]

No to już wiem, dlaczego ostatnimi laty nigdzie nie wyjeżdżam, za mało wypatruję bocianów....., muszę to koniecznie zmienić, dzięki za radę hihi, a na Waszej łące chętnie wirtualnie poleżę, potem uzupełnię leżakowaniem pod wiśnią na własnym podwórku.
Jeżeli chodzi o dzieci i bociany, to tylko tyle wiem ze słyszenia, że podobno je przynoszą

[placunio]

..............wyjaśniam, odpowiadam na wątpliwości.....

nasza......NOC .....CZERWCOWA .....zaczyna się

w piątek 29 czerwca.....czyli w tym dniu czekamy na WAS...

dajecie znać kiedy, o której.....autem czy pociągiem,
my WAS odbieramy .........i odtąd jesteście w naszych rękach

wieczorem w piątek planujemy pójście grupą na zamek
na Poezję Śpiewaną - koncert zaczyna się o godz. 21.30
(bilety są w cenie 35 zł , zakupię po potwierdzeniu przyjazdu,
oczywiście nie musimy iść na koncert ... możemy go odsłuchać, siedząc na murku zamkowym)

sobota - to od rana .....łopot żagli, plusk wioseł w kajakch,pedałowanie
na rowerkach wodnych lub lenichowanie na pokładzie statku........no i oczywiście .......pływka

a gdy juz wiatr, słońce nas uszczęśliwią.........

zabierzemy WAS do naszej, placuniowej krainy.......
Agnis będzie grilowała i nas karmiła
a siódemek może ucztą Pablo nas uroczy?????

reszte szczegółów .......pozostawię tajemnicą

będzie to co lubicie najbardziej........i teatr, i piosenka i poezja
oczywiście w waszym wykonaniu
a ognisko i NOC Czerwcowa.........będzie naszą sceną

w niedzielę........... COŚ......zobaczycie

i wieczorkiem..........odjedziecie

Program oczywiście będzie się zmieniał z minuty na minutę

Co trzeba mieć:

jako, że to spotkanie ma być bez kasy, czyli dla każdego.......

- trzeba mieć pieniążki na przyjazd (na odjazd można odpracowac u placuniów )
i pieniązki na bilet na koncert.............

- nocleg darmowy, zapewniamy każdemu - na podłodze, na łące pod niebem
(a tak poważnie..... normalny w domu) - dobrze zabrać śpiwór

- jemy wspólnie razem więc się zrzucimy (kupimy, przygotujemy wszystko)

- zabrać sportowo-turystyczne ubranie, adidasy, sandały.....

no i huuuuuuuuuuuuuuuumor..........

pozdrawiamy jaśminowo....


Krysiu P - juz otwieram wirtualna ZIELONĄ listę......
jesteś na niej pierwsza
- oczywiście kolor zielony i tu obowiązuje

- lista dla tych co z nami nie będą, ale......
w sobotę 30 czerwca o godz. 23 połączą się z nami......

[Asia]

przyjade!!

ale się cieszę:)))

[Monika:*]

placunie prosze o wpisanie na wirtualną liste!

[siedem]

oj czili, ze ja juz jestem na liscie...... jak milo .... mialbym najs imieninas ...
no chyba, ze te uczte mam przygotowac i wyslac expresem?

[Agniś]

Wiecie - chyba będę )
jestem w WArszawie do piątku więc jakby bliżej )
Siedem - z powrotem mogę Cię zabrać ) BO jade do stolicy już w środę.
Boję się cieszyć .....

[kinia0406]

.

[placunio]

moniko? - a ty aby nie jestes filarem TEGO trio????
one bez ciebie.....dadzą radę?
- już jesteś na wirtualnej liście (oczywiście możliwa zmiana na real)

7 - taaaaaaaaakich imienin,
jaśminowo - księżycowych - i w takim gronie......chyba nie odpuścisz???

....jaśminowo ...pozdrawiamy

[placunio]

AGNIŚ - nieśmiało......ale z wiarą ...czekamy

[siedem]

placunio

Agnis, w takim razie rezerwuj miejsce w malym-czerwonym-sportowym

[Agniś]

teraz mam małe , granatowe, sportowe - i nie włoskie a francuskie

[placunio]

7 - ale się wypluskasz w tych jeziorach
- nad zielonym ...popracuj teraz

[Monika:*]

TEGO trio
hihi
tak
filarkiem nie filarem;)

a do Was przyjechałabym z ogromną chęcią gdyby to była noc lipcowa a nie czerwcowa...
bo do końca czerwca pracuje w weekendy niestety...
ech
ale jeszcze zwale się wam na głowe zobaczycie:)
będę myślami...

[placunio]

Nie ja to napisałam, ale wklejam, bo.............

Rozpoczęła się pora roku z najkrótszymi nocami. W okolicach podbiegunowych trwa polarny dzień, nieco dalej od bieguna mają miejsce białe noce. U nas białe noce już nie występują, ale mamy ślady tego zjawiska – na północnym krańcu nieba przez całą noc widać poświatę, którą ja nazywam nocnym światłem. Po zachodzie Słońca niebo zawsze przez jakiś czas pozostaje jasne, a jakiś czas przed wschodem już zaczyna się rozjaśniać.
Dla mnie ma ono na tyle dużo czaru i piękna, że każdego roku staram się choć trochę mu przypatrzeć. A ponieważ noce o tej porze roku w ogóle mają w sobie szczególny urok, mam zwyczaj jedną z nich poświęcać na wędrówkę – po to, żeby napełnić się urokiem tych nocy, i żeby napatrzeć się na to zjawisko. Nazywam to Rajdem Nocnego Światła.

Zaczynam taki rajd zwykle około godziny lub dwóch przed zachodem Słońca.

Na sam zachód zatrzymuję się w jakimś urokliwym i spokojnym miejscu, na przykład nad jeziorem albo na szczycie pagórka, i spokojnie go kontempluję. A kiedy Słońce zniknie już za horyzontem, wyruszam na właściwą część wędrówki. Staram się trasę opracować tak, żeby stale mieć na widoku północny kraniec nieba, właśnie ze względu na nocne światło, które jest motywem przewodnim całego rajdu. Nocą wszystko wygląda inaczej i warto się dobrze rozglądać. Przede wszystkim – przejść przez pola, brzegami jezior, ale też posiedzieć, na pagórkach, na pomostach, wsłuchać się w ciszę czerwcowej nocy, zobaczyć, jak wtedy prezentuje się świat i co mówi przyroda. Całą noc trwa szczególny stan przyrody, który nie bardzo daje się opisać, trzeba po prostu przeżyć.

Wschód słońca najlepiej jest witać na brzegu jeziora albo w miejscu, w którym będzie dobrze widać, jak świat budzi się po nocy. Może to być na przykład wierzchołek pagórka albo miejsce w pobliżu niedużej wioski. Zatrzymuję się i obserwuję, jak świat powoli wyłania się z ciemności, jak rozbrzmiewa coraz bogatszy chór ptaków i wokół jest coraz więcej ruchu. A po wschodzie, o ile jestem nad jeziorem, zwykle do niego wchodzę i się kąpię.

Można też zamiast rajdu przesiedzieć całą noc w miejscu, w którym dobrze widać niebo i otaczającą przyrodę – wtedy będzie to nie Rajd, tylko Czuwanie Nocnego Światła. Ja jednak wolę wędrówki, zresztą nocą bywa zimno, może ogarnąć senność i wędrując łatwiej jest nad tym zapanować. Na pewno trzeba wyjść z miasta. Nie próbowałem, ale nie wyobrażam sobie, żeby taki rajd albo czuwanie przeprowadzone w mieście mogło się równać temu wśród przyrody.

Taki rajd staram się przeprowadzać raz w roku właśnie w porze najkrótszych nocy, w okresie mniej więcej od końca maja do połowy lipca, już od kilkunastu lat. Czasami idę sam, czasami z kimś.

Odkąd już zacząłem, rok bez tego wydaje mi się jakiś niepełny.

Warto przeżyć taką noc.

A jeśli nie wszystko wyjdzie zgodnie z planem, jeśli niektórych z warunków nie uda się spełnić, to i tak będzie to miało urok na tyle duży, że warto spróbować.......

Napisał to Przemek K, - czyżby pisał o nas??????







pozdrawiamy - WSZYSTKICH

[KAMIL]

Oj Placunie!

Gdybym MOGL to wsiadlbym w pociag, trzymajac w reku kamyk od Was i pedzil pedzil do Was...

ale w Madrycie niestety siedze. Bede wysylal promionki.

[placunio]

Kamil - bez względu gdzie jesteś, bedziesz -
w sobotę 30-tego o 23-tej zasiądziesz przy ognisku RAZEM z nami -twój ślad na piasku pozostał....

- martwię się tylko, czy bez ciebie........
uda się zrealizować wszystkie punkty, czy damy radę ????
(trzymaj kciuki za placunia......ty mój współreżyserze...)

- dopisuję cię do wirtualnej - zielonej listy (alfabetycznie).....

Kamil, Kinia, KrysiaP, Monika........dobrze, że się odezwaliście.....

bycie RAZEM to .........fajna spawa



...... płomienie z ubiegłorocznego NASZEGO ogniska

[agnusek]

To jest wirtualna lista w ramach nagrody pocieszenia?
O jak miło!

Zauważyłam dopiero teraz, bo wolałam tu nawet nie wchodzić, żeby nie cierpieć tak bardzo widząc przygotowania, które mnie w tym roku niestety nie dotyczą

Będziemy tu razem, we dwójkę z Kamilem, zawsze to już coś.
Tzn. oczywiście nie będziemy we 2, tylko z Wami wszystkimi. Się rozumie!

Z ogniskiem trochę trudniej, ale coś wymyślimy. W końcu reżyser, to reżyser

Pozdrawiam mocno, jedną nogą na wakacjach
I dziękuję za płomienie, pamiętam jak ich pilnowałyśmy dzielnie z Madzią, gdy Wy pluskaliście

[placunio]

agnusku - dla ciebie........ZAPACH i KOLOR - smacznego!
świeżutkie, prosto z ......TEJ ŁĄKI



życzę dobrego dnia - wszystkim.....

[Agniś]

Placunie ............... )))))))))))))
Pamiętam ten zapach nagrzanej słońcem łąki i poziomek ))
Jak będę staruszką 99 letnią i zamknę oczy to też będę pamiętać tamten słoneczny, piękny dzień i ten zapach, i bociany, i Was WSZYSTKICH )
Dziękuję

I może za tydzień .... oby ))) Trzymajcie kciuki!

Jeśli tak - to będę autem jechać z Warszawy - wyjazd pewnie ok 15-16 godziny wyjazd - mogę kogoś zabrać - nawet trzy osoby )