Poszarpać liście sałaty, pokropić obficie oliwą z oliwek i octem winnym, popierzyć i pocukrzyć. Wszystko razem wymiętosić i odstawić.
Pokroić w kostkę ser feta i pomidory, dodać oliwki (najlepiej te z migdałami). Pokropić oliwą, popieprzyć i odstawić do lodówki.
Wymieszać jedno i drugie, a tuż przed podaniem:
Usmarzyć na wolnym ogniu cienkie plastry wędzonego, surowego boczku "na chrupiąco". Połamać i posypać gotową sałatkę.
Podawać z grzankami
Zupa meksykańska
Dwie puszki pomidorów zmiksować z pokrojoną cebulą, dwoma ząbkami czosnku, pieprzem, chili i odrobiną cukru. Wlać do garnka i zagotować. Dodać puszkę czerwonej fasoli w zalewie kidney i pół puszki wcześniej ugotowanej kukurydzy (bo ona zawsze twardsza od reszty).
W tak zwanym międzyczasie podsmarzyć na patelni mięso mielone z drobno pokrojoną cebulą i dwoma ząbkami czosnku, pieprzem i chili. Widelcem rozdrobnić mięso coby nie było dużych "frędzli". Pod żadnym pozorem nie robić kulek!
Dodać do garnka i wlać trzy duże szklanki rosołu.
Ma być ostro!!! Tak, jak lubią misie!!!
Bułeczki cynamonowe a'la ja & ciotka
Nie chce misie tu podawać przepisu na ciasto drożdzowe, ale ma być drożdzowe. Poszukajta se na szczebiotach...... W każdym razie
Rozwałkować ciasto na cienki duży, prostokąt (najlepiej pustą już butelką po winie czerwonym, półwytrawnym). Grubo posmarować masłem, mieszanką miodu z cynamonem, posypać namoczonymi rodzynkami (ja dodałem jeszcze suszoną żurawinę). Zawijać w rulon stopniowo smarując drugą stronę masłem.
Jak już będzie ten rulon zrolowany, to go pociachać na grube kawałki szerokości np 5 cm i układać na sztorc w takim pojemniku do pieczenia (ale jak to się nazywa to zapomniałem). Muszą być dość spore odstępy i ma to wyglądać jak rodzina ślimaków. Piec aż się upiecze. Ciotka mówiła, że ok 30 min, ale ja bym jej tam nie wierzył
S M A C Z N E G O
szlak
