o-o-o-o-o Koraliki Karolci o-o-o-o-o

Tutaj publikujcie swoje opowiadania, scenariusze, felietony, rysunki itp

Postprzez dj Śr, 18.07.2007 20:22

O MATKO!! nie miałam pojęcia, że tu taki temat...przeczytałam wszystko dokładnie, obejrzałam tapety i posłuchałam piosenki. Zgadzam się z Ness i dziewczynami. Nie skreślaj Karolinko swoich koleżanek z klasy, bo to kwestia wieku; wiem, bo kiedyś sama taka byłam... W dodatku mieszkam w mieście, w którym nie ma teatru...nawet kina i dopiero teraz wszystkiego się uczę...hmm można powiedzieć, że KJ mnie uratowała:)

Bardzo podobają mi się tapety, jakbyś mogła mi je przesłać:) Niestety na pulpit ich nie wrzucę - dzielę komputer z siostrą i mamą:/ ale bardzo chętnie będę na nie zerkać:) I nie miałam jeszcze okazji podziękować Ci za odpowiedź (wiesz o co chodzi) - DZIĘKUJĘ:)
Avatar użytkownika
dj
 
Posty: 1368
Dołączył(a): Śr, 18.04.2007 13:52
Lokalizacja: Leszno/Poznań

Postprzez kardolinka Cz, 19.07.2007 14:51

Nie ma za co. Zwyczajna sprawa :) Tapety zaraz i Tobie wyślę :D Już mi się trochę znudziło ich "wrzucanie" na forum, bo jest to trochę skomplikowane, a mam jeszcze tych tapet około 20 :roll: Pozdrawiam wszystkich.
P.S. Napisałam swój pierwszy w życiu felieton, wszyscy mowią, że jest fajny, ale ja się wsydzę go Wam pokazać. Może, kiedyś...
Avatar użytkownika
kardolinka
 
Posty: 235
Dołączył(a): Pn, 23.04.2007 14:23
Lokalizacja: z

Postprzez olga Cz, 19.07.2007 16:07

Nie wstydź się, tylko pokaż go nam :!: :!: :D
Avatar użytkownika
olga
 
Posty: 421
Dołączył(a): Śr, 27.06.2007 18:12

Postprzez dj Cz, 19.07.2007 16:19

właśnie dostałam, dzięki:) nie wstydź się, nawet jeśli coś będzie nie tak, to nie ja (bo sama pisać nie potrafię) ale inni na pewno udzielą Ci porad:) więc jednak warto;)
Avatar użytkownika
dj
 
Posty: 1368
Dołączył(a): Śr, 18.04.2007 13:52
Lokalizacja: Leszno/Poznań

Postprzez kardolinka Cz, 19.07.2007 16:42

Oj, no nie wiem. Pokaże go Wam, ale jak się już bardziej wprawię, bo narazie napisałam, tylko dwa. Nigdy wcześniej nie pisałam felietonów. Jeden jest w formie rozmowy, a drugi arykułu. Wkleję jakiś felieton, ale jak już nie będę się musiała wstydzić :) Jestem perfekcjonistką, nie lubię krytyki ( wiem, to głupie), zawsze jest mi ciężko pogodzić się z nią, bo według mnie "ja wszystko robię najlepiej, i nikt mi tu nie będzie gadał, że nie mam racji, albo coś jest słabe! O co to, to nie!" :lol: Mam nadzieję, że w przyszłości nie będzie mnie tak urażała krytyka. W ogóle za chwilę znów ktoś napisze, że znowu piszę o sobie, ale muszę Wam coś powiedzieć, bo strasznie się cieszę i muszę się tym z kimś podzielić :) !!!

Więc! Ekhm! W Łodzi, teatr muzyczny od nowego roku szkolnego prowadzi szkołę musicalową. Dokładniej : odbywają się zajęcia, dla małej grupy osób w wieku od 10 - 21 lat. Są one przygotowaniem na studia aktorskie, ogólnie do tego typu pracy. 2 godziny tygodniowo lekcji aktorstwa, którego uczą aktorzy teatru!!! :D 2 godziny lekcji śpiewu i jeszcze 4 godziny zajęć tańca kalsycznego, akrobatyki,itd. Najbardziej obawiam się tej całej a k r o b a t y k i , a najmniej śpiewania, bo na lekcjie śpiewu to już chodzę od kilku lat. Także chciałam napsiać, że będę na te zajęcia chodzić i już sie nie mogę doczekać! Po całym roku "nauki" będzie organizowany spektakl. Już się nie moge doczekać. Wybaczcie, że (jak zwykle, zresztą) tyle napisałam o sobie, ale tak się strasznie cieszę, że do niczego nawet nie mogę porównać tej radości. Moim wielkim marzeniem jest to, żeby się dostać do Łódzkiej Szkoły Filmowej, a takie zajęcia to wymarzone przygotowanie. Całuję Was gorąco i proszę jednocześnie o wybaczenie, że piszę tyle, i tyle o sobie, bo wiem, że tego nie lubicie. :roll:

Na zgodę wklejam nowe zdjecie zrobione przeze mnie.


Obrazek
Avatar użytkownika
kardolinka
 
Posty: 235
Dołączył(a): Pn, 23.04.2007 14:23
Lokalizacja: z

Postprzez olga Cz, 19.07.2007 16:49

Gratulacje!! Cieszę się razem z Tobą :D Suuuper :D
A zdjęcie po prostu cuuudne :D
Avatar użytkownika
olga
 
Posty: 421
Dołączył(a): Śr, 27.06.2007 18:12

Postprzez dj Cz, 19.07.2007 17:22

Gratuluję:)
Avatar użytkownika
dj
 
Posty: 1368
Dołączył(a): Śr, 18.04.2007 13:52
Lokalizacja: Leszno/Poznań

Postprzez kardolinka Pt, 20.07.2007 10:00

Od rana przeczytałam ten felieton. Pomyślałam, i postanowiłam się odważyć i Wam pokazać. Proszę, tylko żebyscie nie "zmieszali mnie z błotem" po przeczytaniu tegop, bo sama nie wiem czy jest to poprawnie napisany felieton. Mam na myśli kryteria, które musi on spełniać. Pozdrawiam.

O ludziach starych

Ludzie starzy. W dziejszych czasach są poniżani, ubezwłasnowolnieni i nieszczęśliwi. Dziś pod jednym z łódzkich urzędów, na wózku inwalidzkim, w wielkim słońcu siedziała staruszka. Na kolanach trzymała torbę foliową z zaledwie kilkoma złotymi. Moja mama wyszła z samochodu i poszła do urzędu, jakby kompletnie nie słuchając tego co mówi stara kobieta. Zrobiło mi się trochę przykro, ale pomyślałam, że pewnie jej nie usłyszała. Siedziałam w samochodzie przez 20 minut i przez ten czas zdążyłam wiele zobaczyć, nie mówiąc już o tym, że prawie dostałam udaru słonecznego. Staruszka ze łzami w oczach prosiła każdą przechodzącą osobę o symboliczną złotówkę. Jedni patrzyli przez moment z politowaniem, kiedy kobieta zaczynała mówić o swojej chorobie ludzie, żeby się od niej „uwolnić” szybko dawali pieniądze i odchodzili. Drudzy, kiedy chciała poprosić o pieniądze, patrzyli na nią z oburzeniem i odchodzili, kiedy jednego mężczyznę wsiadającego do samochodu poprosiła o złotówkę, ten udając, że nie słyszy co mówi po prostu schował swoją teczkę do auta, wsiadł, i odjechał. Nie mogłam uwierzyć, nie mogłam zrozumieć, dlaczego niektórzy nie mają nawet najmniejszego szacunku do ludzi starych. Przecież oni też może będą kiedyś w takiej samej sytuacji, może ktoś ich oszuka i stracą wszystkie pieniądze, nie będą mieli rodziny, będą chorzy. Pomyślałam, że poproszę mamę o złotówkę, kiedy wsiądzie do samochodu i dam tej kobiecie. Zrobiło mi się jej strasznie żal. Jednej pani opowiadała o swojej chorobie, miała chore stawy, mówiła, że nie może już nawet chodzić, musi się leczyć, ale nie ma pieniędzy, i dlatego zdobywa je żebrząc, po czym rozpłakała się, a kobieta odeszła. Zobaczyłam, że wraca już mama, czekałam, aż wsiądzie do auta, i ja z wielkim oburzeniem ją ochrzanię za kompletną bezduszność, obojętność i okrucieństwo. Mama zaczęła wyciągać pieniądze z portmonetki i dała je staruszce. Byłam w szoku, lekko się uśmiechnęłam, i na szczęście nie straciłam wiary w całą ludzkość. Mama wsiadła do samochodu, i spytała co mi jest. Ja odpowiedziałam, że nic, że myślałam, że jej nie da kasy. Ona na to z oburzeniem – No chyba nie pomyślałaś, że jestem taka bez serca. Słyszałam jak mnie prosiła o pieniądze, ale powiedziałam, że dam jej jak będę wychodziła, bo się śpieszę. No nie sądziłam, że moja mama jest tak podobna do mnie, albo ja raczej do niej, ale to mały szczegół.
Jednak nadal uważam, że ludzie starzy są niezauważani na ulicach, w życiu całego społeczeństwa. Zawsze są gdzieś na boku, a właściwie to ich nie ma. Nie biorą udziału w życiu kulturalnym, społecznym, nie kontaktują się z młodszymi od siebie. Żyją w swoim zamkniętym dla reszty świecie, o którym wiedzą, tylko wtajemniczeni, czyli oni sami. Nie otrzymują opieki jaka jest im należna. Wielu z nich przeżyło wojnę, całe życie pracowało, a teraz dostają jedynie znikome emerytury, z których ich rodzina zawsze chce coś dla siebie wyciągnąć. Są naiwni, irytujący i często brzydzą ludzi młodych. Takie o ludziach starych ma zdanie większość społeczeństwa. Nasze najstarsze pokolenie jest osamotnione i na pewno zawiedzione takim właśnie wyglądem swych ostatnich lat życia. W innych krajach ludzie starzy cały czas uczestniczą w życiu społecznym, zapisują się do klubów, mają pieniądze, wyjeżdżają na wakacje, są szczęśliwi, mają kochającą rodzinę, umawiają się na randki, żyją jakby od nowa. Są znów wewnętrznie młodzi. Rozkwitają. Żyją pełnią życia. Takich właśnie emerytów chciałabym widzieć w Polsce. Mimo tego, że brzmi to jak bajka, to tak właśnie żyją za granicą ludzie starszy, w naszym kraju też jest to możliwe, ale jak widać władze nie robią na razie nic w tym kierunku. Przez to, że emeryci się nie odzywają, rządzący, chyba uznali, że w naszym kraju nie ma ludzi starych! Tak! Ludzie w naszym kraju nie umierają, tylko się rodzą i zatrzymują w wieku pięćdziesięciu pięciu lat! To straszne. Ja nie boję się o swoją przyszłość, bo do mojej starości jeszcze bardzo, bardzo dużo musi się zmienić, ale boję się o przyszłość moich rodziców, dziadków. Przecież tak właściwie w Polsce ludzie od 70 roku życia nie istnieją. Nie ma ich! Żyją w swoich małych mieszkaniach, umawiają się czasem na podwieczorek, z również starymi sąsiadami, i tak wygląda ich życie. Nie mają tu możliwości żyć tak jak żyją emeryci za granicą. Nikt im na to nie pozwala. Co oni mają robić!? Skoro ja, młoda dziewczyna, która w swoim wieku ma tak dużo do zrobienia, często się nudzę, to jak musi nużyć i nudzić życie ludzi starych, którzy z wielu rzeczy są już „zwolnieni’ ze względu na wiek. Starość powinna być podsumowaniem całego życia. Powinna być oazą spokoju dla każdego człowieka. Starość powinna skłaniać nas do odpoczynku po ciężkiej pracy wykonanej we wcześniejszych latach życia. No właśnie. Powinna.

K.S
Avatar użytkownika
kardolinka
 
Posty: 235
Dołączył(a): Pn, 23.04.2007 14:23
Lokalizacja: z

Postprzez kardolinka Śr, 25.07.2007 16:40

Dlaczego nie ma komentarzy? Czy wszyscy już zrezygnowali z działu "Wasza twórczość". Zaczynam sie martwić, że ten feliton jest tak zły, ze nie jest wart nawet komentarza. :? Ni e wiem, nie znam się na tym jeszcze za dobrze. Jak komuś się nie podoba, to niech to napisze i koniecznie co jest w nim złego, bo narazie się uczę. Pozdrawiam.
o-o-o-o-K-A-R-O-L-C-I-A-o-o-o-o
Avatar użytkownika
kardolinka
 
Posty: 235
Dołączył(a): Pn, 23.04.2007 14:23
Lokalizacja: z

Postprzez Eulalja Śr, 25.07.2007 17:18

Owszem zgadzam się z tym, ze wiele powinno się zmienić w naszym kraju, w kontekście osób starszych, często niesamodzielnych...
Lecz myślę, że idealizujesz nieco stan rzeczy panujący "za granicą"..
Tak samo jak i u nas są środowiska, gdzie wielu osobom bardzo dobrze się powodzi, stać ich na urozmaicone życie, mają opiekę rodzin, lecz są też grupy osób mało zamożnych, samotnych, egzystujących.
Wszędzie jest bieda, niezrozumienie, samotność Karolino, nie twierdzę, że jest to dobre, lecz w dużym stopniu powiedzenie, ze wszedzie lepiej gdzie nas nie ma, nie sprawdza się.

A sam feliton; Fajnie, że zwracasz na takie tematy uwagę, lecz w pewnym momencie pogubiłam się, czy tematem są ludzie starsi, czy wielkoduszność i wspaniałomyślność Twoja i Twojej Mamy.
Bez tych akcentów wg mnie felieton posiadałby większą klasę.
Pozdrawiam:)
Monika
Avatar użytkownika
Eulalja
 
Posty: 1227
Dołączył(a): Cz, 26.04.2007 18:25
Lokalizacja: to zale

Postprzez Asia M. Śr, 25.07.2007 19:33

Dokladnie o tym samym sobie pomyślałam.. Bardzo wyidealizowana sytuacja ludzi starszych mieszkających za granicą - cyt.:"mają kochającą rodzinę, umawiają się na randki, żyją jakby od nowa". Chyba za mało znasz życie..
No i powtarzający się problem pisania o sobie..
Nie gniewaj się Karolinko ale Ty chyba musisz trochę dorosnąć! Nie oznacza to, że chcę Cię zniechęcić do pisania. Pisz sobie bo to też rozwija!
Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Asia M.
 
Posty: 391
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 09:01
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Magdalena83 Śr, 25.07.2007 19:49

To akurat jest jasne sprawa, że Karolcia musi dorosnąć. Tzn. może nie, że musi tylko na pewno z wiekiem zarówno styl, poglądy jak i sposób postrzegania świata jej się zmienią. Fakt, że znowu jest to tekst (raczej wypracowanie niż felieton póki co) o Karolci i jej mamie. Pewnie chodziło o ukazanie własnych emocji, tylko sposób był nie do końca trafiony.

Myślę, Karolciu, że powinnaś pisać o emocjach towarzyszących Ci, ale tak żeby nie przysłaniać tematu głównego. Jeśli wybrałaś starość pisz o ludziach starych, wtrącając ewentualnie swóje odczucie. Natomiast jeśli chcesz napisać o sobie to zrób to. To nic złego, ale zatytułuj felieton inaczej. Wtedy unikniesz posądzenia o to, że pod przykrywką wzniosłego tematu przemycasz informacje o swoich zaletach. Ważne, żeby pisać otwarcie. Jeśli chcesz napisać o sobie możesz zatytułować to np. "Boska Karolcia" i napisać coś o sobie z humorem. :)

Myślę, że konstrukcja jest w miarę ok. Przedstawiasz problem, rozwijasz wątek (chociaż moim zdaniem opis sytuacji na ulicy jest trochę za długi), jest jakaś konkluzja końcowa. Natomiast dla wygody nas czytających miło by było jakbyś zrobiła jakieś akapity, czy odstępy. Wtedy łatwiej nam się czyta, struktura jest przejrzysta.
Bardzo ważne jest to, żebyś unikała potocznych wtrąceń np. "właściwie", "ale to mały szczegół" itp.

No to tyle z moich pobieżnych uwag :) Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Magdalena83
 
Posty: 4144
Dołączył(a): Śr, 23.08.2006 16:30

Postprzez kardolinka Śr, 25.07.2007 21:15

Dziękuję Wam bardzo. Jesteście kochane. Jakie długie komentarze ;) Wystarczy poprosić i już :) Zgadzam się z Wami, bo wiem, że jestem bardzo młoda i nie mam takiej wiedzy o życiu jak inni. Może nie powinnam pisać na takie tematy. Może nie powinnam jeszcze mieć zdania, bo żyję za krótko. Co do zagranicy to te rzeczy wiem z opowiadań mojej rodziny, bo połowa mieszka za granicą, głównie w Anglii, od wielu lat.
Rzeczywiście opowiadanie nie miało być artykułem zachwalajacym mnie czy moją mamę, ale nie zwróciłam na to uwagi. Po prostu opisywałam sytuację jaka mi się przytrafiła. Napisałam prawdę, nie idealizowałam, po śmierci napiszą mi list zachwalający moje dokonania, ten felieton nie miał tego na celu :) Dziękuję Wam jeszcze raz, bo wiem teraz czego powinnam unikać, na czym bardziej się skupiać. Akurat w tej sprawie do krytyki jestem nastawiona pozytywnie, wręcz jest mi potrzebna. Przesyłam dobry nastrój i uśmiech :)

o-o-o-K-A-R-O-L-C-I-A-o-o-o
Avatar użytkownika
kardolinka
 
Posty: 235
Dołączył(a): Pn, 23.04.2007 14:23
Lokalizacja: z

Postprzez Magdalena83 Śr, 25.07.2007 21:20

Czyli zakładasz, że będziesz kimś wielkim, skoro po śmierci będą o Tobie pisać?? To zabawne, ale w sumie dobre założenie, bo tylko mając wielkie plany można coś osiągnąć :) choćby część z tego zrealizować.
Avatar użytkownika
Magdalena83
 
Posty: 4144
Dołączył(a): Śr, 23.08.2006 16:30

Postprzez kardolinka Śr, 25.07.2007 21:20

Kurcze przeczytałam ten fragment o tym jak moja mama daje pieniądze staruszce, i rzeczywiscie to brzmi tak, jak brzmieć nie powinno. Dzięki za zwrócenie uwagi. Jakos tego nie zauważyłam. Kurcze, aż mi trochę wstyd. Nie chciałam tego tak ująć :oops: . Pozdrowienia.
Avatar użytkownika
kardolinka
 
Posty: 235
Dołączył(a): Pn, 23.04.2007 14:23
Lokalizacja: z

Postprzez kardolinka Śr, 25.07.2007 21:23

Nrazie moje marzenia uważam za plany na przyszłość. Nie wierzę w to ,że coś się moze nie spełnić. Mam wielką wiarę. Cel, który sobie postawię zawsze spełniam, myślę , że jestem wytrawała.
Avatar użytkownika
kardolinka
 
Posty: 235
Dołączył(a): Pn, 23.04.2007 14:23
Lokalizacja: z

Postprzez Magdalena83 Śr, 25.07.2007 21:25

To dobrze. Życzę Ci tego, bo czasem choć plany wielkie to sił i determinacji za mało.
Avatar użytkownika
Magdalena83
 
Posty: 4144
Dołączył(a): Śr, 23.08.2006 16:30

Postprzez Asia M. Śr, 25.07.2007 21:32

Karolinko!
Pisz sobie na każdy temat bo to rozwija i nie zniechęcaj się. Początki zawsze są trudne. Nawet gdy coś nie do końca wychodzi, to i tak warto! Warto pisać jeśli się ma na to ochotę.. i talent!
Przesyłam pozdrowienia.
Avatar użytkownika
Asia M.
 
Posty: 391
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 09:01
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kardolinka Śr, 25.07.2007 21:49

Nie do pisania to talentu nie posiadam.Po prostu to lubię, talent trzymam schowany na inne sprawy. Dobranoc
Avatar użytkownika
kardolinka
 
Posty: 235
Dołączył(a): Pn, 23.04.2007 14:23
Lokalizacja: z

Postprzez Asia Śr, 25.07.2007 21:50

najważniejsze ze masz talent zawsze ze sobą :P
Avatar użytkownika
Asia
 
Posty: 1465
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 14:12

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wasza twórczość