Mam marzenie

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Mam marzenie

Postprzez beatusek Wt, 31.07.2007 21:13

MAM MARZENIE

Mamy programy w telewizji i artykuły w prasie poświęcone problemom ludzi niepełnosprawnych, specjalne festiwale piosenki, wystawy artystów malujących ustami i myślimy, że wszystko jest OK. W mojej świadomości tlą się jednak takie marzenia:
- aby KAŻDEJ TELEWIZJI normą było, że niepełnosprawni prezenterzy prowadzą nie tylko programy dla niepełnosprawnych, lecz również każde inne. Nie wierzę, aby w kraju nie znalazła się wykształcona, inteligentna niepełnosprawna osoba, która nie mogłaby poprowadzić np. poważnej debaty politycznej oglądanej przez całą Polskę;
- aby niepełnosprawni trafiali „na ekrany” nie tylko w swoistych” klatkach” - specjalnych programach im poświęconym, najczęściej – interwencyjnych, a na równi z innymi uczestniczyli np. w Szansie na sukces, Tańcu z gwiazdami czy Teleranku oraz w dyskusjach o …polityce, giełdzie, modzie i nie było to postrzegane jako coś wyjątkowego;
- czekam też na moment aby publiczna telewizja odważyła się nadać wywiad z Bardzo Ważnym Ministrem o godzinie 7 rano (kiedy zazwyczaj upycha się to co musi się pojawiać na ekranie w ramach realizacji „misji”) a w porze największej oglądalności pokazać program np. o problemach ludzi chorych na stwardnienie rozsiane;
- aby ta sama telewizja równą ilość czasu poświęcała na relacje z „normalnej” Olimpiady i Igrzysk Paraolimpijskich - to przecież niepełnosprawni sportowcy zdobywają więcej medali (dlaczego nie można organizować jednych zawodów i nie dzielić sportowców na lepszych – którzy startują przy pełnych trybunach i warto ich pokazywać w telewizji oraz gorszych, - o których można co najwyżej wspomnieć w serwisach informacyjnych);
- aby niepełnosprawni modele byli obecni nie tylko w reklamach kampanii społecznych. Jakie są przeszkody, aby pastę do zębów reklamował przystojny facet z protezą nogi?
- aby w działach mody czasopism można było znaleźć wskazówki jak mogą ukryć mankamenty urody osoby np. mające skoliozę czy też noszące różnego rodzaju aparaty ortopedyczne a w rubryce uroda – jak pielęgnować dłonie gdy jeździ się na wózku;
- aby nie organizować specjalnych festiwali piosenki osób w jakiś sposób ułomnych, a w Opolu czy Sopocie mógł śpiewać każdy niezależnie od tego czy śpiewając porusza się na wózku, czy chodzi po scenie, najważniejsze jest przecież nie kto śpiewa, ale jak;
- aby organizowano wystawy obrazów wszystkich twórców niezależnie od tego czy malują rękami, ustami, czy nogami, a głównym kryterium oceny było ich piękno;
- aby pracodawcy nie bali się zatrudniać niepełnosprawnych zakładając z góry, że ułomność ciała idzie w parze z defektem umysłu, bo najczęściej jest odwrotnie: niedomagania rąk, nóg czy wzroku rekompensuje głowa;
- abym nie musiała się zastanawiać, dlaczego niepełnosprawny pracownik musi być 3 razy lepszy, by miał szanse zająć miejsce zdrowego kolegi;
- aby w polskim sejmie z głównej mównicy mogli przemawiać ci posłowie, którzy poruszają się na wózkach, a z ust sejmowych władz nie usłyszałabym już nigdy, że skoro takich posłów jest tylko kilku i mają oni możliwość korzystania z innych mikrofonów, to nie opłaca się dla nich przebudowywać sejmowej trybuny
- aby każdy z nas wziął sobie do serca słowa Marii Grzegorzewskiej – "Nie ma kaleki, jest człowiek", wtedy będzie szansa by takie marzenia stały się rzeczywistością.

- niepoprawna marzycielka
PS. Czy, aby to zrozumieć potrzeba kolejnej akcji? Proponuje więc jej hasło "Każdy inny – wszyscy równi!"

Ten list ośmiełiłam się wysłać ponad rok temu do kilku ogólnopolskich gazet i czasopism. Ukazał się w jednym, bez dalszego odzewu. Mam nadzieję, że nie dlatego że podjęty przeze mnie temat nie jest "na topie", nikogo nie zaintertesuje i nie zwiększy znacząco sprzedaży pisma, a główną przyczyną były może jego niedoskonałości stylistyczne, czy językowe. Marzę także o tym, aby w popularnych polskich filmach w rolach statystów, czy epizodach pojawiały sie osoby niepełnosprawne, jak np. w angielskich "Czterech weselach i pogrzebie" czy "Notting Hill". Pani bardzo dziękuję za "Małą Steinberg". Życzę udanych wakacji i serdecznie pozdrawiam - Beata.
beatusek
 
Posty: 3
Dołączył(a): Śr, 23.05.2007 19:58

Postprzez Krystyna Janda Śr, 01.08.2007 18:37

Kochana Pani, dlaczego? To proste.
Weźmy pierwszy przykład przytoczony przez Panią z brzegu...dlaczego przystojny facet z protezą nogi nie miałby reklamować pasty do zębów? Bo większość Narodu miałaby skojarzenie najprostsze- jeśli będziesz używał tej pasty będziesz miał protezę . Albo to najlepsza pasta dla tych którzy mają protezę nogi.
To proste.
Pozdrowienia i serdeczności . Ja i tak uważam że jest świetnie w TVN 24 już druga dziennikarka w tym roku prezentująca serwis informacyjny jest w zaawansowanej ciąży, nic mi się w żadnej telewizji tak nie podoba, i nie podobało jak to. Czekam na prezenterkę pogody, czyli na stojąco, w ciąży. Wspaniałe. Gratulacje TVN 24.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja